aparatka-

Cala mam nadzieje, ze jak bedziesz juz zadrutowana to jakas sesja zdjęciowa bedzie co:-) no i chyba pochwalisz sie swoimi blaszkami:-)odliczaj i najadaj sie na zapas:-):-) Dora juz dzis nie czuje ze miałam ten zabieg;-), antybiotków nie musiałam jeść nic:-), przeciwbolowych tez juz nie trzeba:-)jestem pełna podziwu sla chirurga:-)sprytny chłopak z niego:-)

Dobranoc!!Słodkich snów:-)

Ja na swojego chłpaczka zawsze mówie Misiak:-) tak juz od dawna:-), kurde cos zeby za mocno myłam bo znów czuje smak krwi w buzi:-(

Spoko z tym króliczkiem;-) od dziś nie wyzywać Cali:-)!!

Dzieki Calunia:-), jaka z ciebie madra dziewczynka:-), ale ty jestes a mnie do królika porównałas;-), hehe:-)

A gardło mnie nie boli, nic mnie nie boli, troche ta ranka tak ciągnie zmniejszył mi sie uśmiech, jem normalnie myje zęby ale na górze tylko do 6:-), nie chce tam ruszac nic :-)

Chyba nie w fornie operacji tylko zabiegu:-) chociaz mi chirurg powiedział to jest poważna sprawa zabieg operacuyjny czy cos takiego zwal jak zwał:-), chirurg zaszywa ale to chyba tylko jak sa jeszcze schowane w dziąśle, zreszta nie wiem ja miałam jeszcze nie wyrośnięta i mi zaszył, lepiej z ta ostatnia to do chirurga sie wybierz:-), ja bym dentyscie nie dala czegos takiego zrobic zreszta u mnie dentysci sie nie podejmuja takich zabiegów, nawet wyrwajac 4 byłam u chirurga:-) aparatkaaaaa, fajny masz pseudonim;-)

Emma, bedzie dobrze:-), zdaj te egzaminki szybciutko i wracaj na forum:-):-)

malutka22, to nie bedzie tej popraweczki, moze tylko tobie sie wydaje ze poszło cos nie tak:-), ja nie raz tak mialam a później miłe rozczarowanie, gorzej jak w drugą strone to działa, wydaje się tobie super poszło a tu przykra niespodzianka;-), no ale nie bądz smutna przez egzaminek:-)

Cala, co to jest resorpcja zęba czy cos takiego??:-):-)

malutka22, trzymaj sie poprawki tez sa dla ludzi, ale moze nie bedzie az tak źle:-)

Jak poprosisz zeby ci gaza po gardle nie wycierał to nie ma:-), pisalam ze ja mialam takie tylko jak mi na koniec buzie z krwi w srodku wycieral i jak szył to nitka sobie na gardle lezała:-), ale uprzedzisz ze masz takie odruchy i bedzie dobrze:-):-)

Dora, jeszcze cos dla ciebie;-)- nie jestem opuchnieta, i nie mam siniaków ani nic takiego o czym mozna przeczytac w necie:-):-), najprawdopodobniej 21.02 pójde wycinać druga ósemeczke:-), jak bedziesz szła ze swoja bede cały czas o Tobie myślała:-*, i słuchaj sie mnie i MMJ, ze nie warto sie mocno stresować, wiem ze teraz mi latwo mówić bo jestem już po ,ale postaraj sie chociaz tak zmniejszyć strach:-)

Widziałam sliczny aparacik:-), bedziesz zadowolona, jak zobaczysz jak to cudeńko szybko działa, a o ból to sie mnie nie pytaj bo ja jakas odporna jestem;-),tylko lekki dyskomfort czuje jak gryze ale to tylko po założeniu aparatu było i po wizycie jak zmiania mi drucik i gumeczki:-):-)

agarra ja jeszcze nie mam aparatu na górze:-):-), bede miała tez metalowy taki sam jak na dole:-)a zabki mnie bolały ale lekko, nie brałam tabletek przeciw bólowych ani nic takigo:-)

Cala trzeba sobie radzić z bólem ty 6 zakładasz aparacik ,a ja 7 ide na zdejmowanie niteczek i przy okazji na wymiane drucika i gumek:-)sobie pocierpimy razem jak cos;-), juz sprawdziłam jezykiem, mam szwy:-):-), bo ich wczesniej nie czułam, a jeszcze wiadomość dla Dory- już mi nic nie krwawi:-) Agarra juz wysyłam moje ząbki w aparacie:-)

Sunshine:-), od dzis wyłazący drut z aparatu to bedzie na szczeście:-):-), to co te ząbki tańcza ci w buzi;-), tak szybko sie poruszaja:-) A ja moge jeść po wyrwaniu ósemki, zjadlam przed chwilka 3 naleśniki:-), Cala chyba naprawde odporne jesteśmy:-)

Aparatkaaaaaa, przykro mi ze miałas take doświadczenia z wyrywania ósemek, ja wczoraj miałam wyrwana na górze, taka co jeszcze nie było jej widać siedziała w dziąśle, i nie cierpie tak mocno, boli troche ale normalne o takim zabiegu ma boleć:-), Dora kochana nie przestraszaj sie ze bedzie tak źle pamietaj ze każda osoba to indywidualny przypadek, i kazdy inaczej to odczuwa, ja wczoraj jak znieczulenie odeszło wzielam ibuprom, i później przed snem tez ibuprom i to koniec tabletek:-):-), Dora bedz dzielna i sie nie bó:-), ja nie takich rzeczy sie naczytałam przed zabiegiem:-)

Ski super ten Twój aparacik:-)dzieki za zdjęcie:-)

Hehehe widzisz Dora , dziewczyny do późna a my od rana:-)

Ja dzis nie moge spać:-):-) przez zęba chyba z wrażenia;-), Sunshine trzymam mocno kciuki za egzamin, Kamyk widzisz doczekałaś sie wolnego:-):-), teraz czas na ząbki. Niom moja 2 ósemka to juz bez takiego strachu chyba sie obejdzie:-), Dora sie nie martw ze masz twarda kość idziesz do chirurga i bardzo bardzo dobrze, oni sa on wyrywania:-) fachowcami:-), widziałas 15 min i po sprawie:-):-) Nie wiem czy sie zrobił skrzep, mam jaeszcze troche brudna sline od krwi, ale to chyba tak musi troszke jej jeszcze byc, nie jadłam jeszcze nic od wczoraj i nie wiem chyba juz moge:-), nie mam odwagi tam zagladać do buzi:-), poza tym nie moge buzi dobrze otworzyć:-)

Dora kew nie tryska w czasie zabiegu:-)wkładali tampony czy cos ale nie chciało mi sie wymiotować, odruch taki wymiotny miałam jak wycierał mi buzie w srodku jakim wacikiem, nie miałam problemu z połykaniem śliny podczas znieczulenia, wogóle nie czułam sie znieczulona, warga mi nie sztywiniała, ale byłam dobrze znieczulona, teraz boli ale da sie wytrzymać:-) jutro powysyłam reszte zdjec ide sie połozyc:-) Dora jeszcze jedna musze wyciagać na górze, ale to w połowie lutego dopiero zrobie bo 15 mam bal na zakończenie studiów i nie chce byc obolała czy cos:-), pójde do tega samego chirurga, nie ma co sprawny chłopak z niego;-)

nescafe, zmien ortodonte, co masz przez 2 lata sie meczyc i bac sie o cokolwiek zapytac i sie martwic czy czas bedzie miała, daj spokój,poszukaj kogoś z sercem:-) Cala to ciebie od swiata wieczorem odcieli;-)

i jeszcze jedna ósemeczke musze wydłubać:-), ale juz sie bede mniej bała:-), tez na górze ale ona jest w lepszej pozycji:-), czyli nie strace innych ząbków:-):-), tylko te ósemeczki

Pisze dziś, na świeżo, Doraj jak chcesz to pytaj o wszystko:-) Usiadłam na fotel, dostałam zastrzyk 2 zastrzyki, chwile odczekał, później juz zamknęłam oczy, rozcia dziąsło, nic nie czułam, nie czułam krwi, później jak cos tak jakby wciskał tego zęba to czułam, ale nie bolało, tylko czułam:-), później powiedział ze juz po wszystkim, zapytałam czy juz mam zaszyte okazało sie ze jeszcze tylko zaszyc trzeba:-)Ząbek jest cały dostałam w prezencie:-):-), i uwaga dziewczyny moja kochana pani ortodontka była cały czas ze mna i za ręke mnie trzymała:-):-)boze myslałam ze nie bedzie ze zartowała ale na prawde była, musze jej podziekować bardzo bardzo za tydzien mam wizyte:-), to podziekuje:-) Co do odruchów wymiotnych to miałam je tylko jak na koniec krew w buzi wycierał mi:-), ale spoko jak cos by na nim wyladowało:-):-)