Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jiw

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jiw

  1. Cześć Marcelka, :) Moja historia jest juz na stronie 130. Masz rację - nie poddawac się!
  2. Już zabalsamowana ;) jestem. Milky, twoje \'\'getry\'\' robią furore wśród moich koleżanek. No własnie Inki- ja też mam tę pewność. Ja nie czekałam, aż jakis mężczyzna zapełni jakieś miejsce przy mnie. Prawdę mówiąc ja nie mam w ogóle żadnego wolnego miejsca.Zyło mi się dobrze, wesoło, swobodnie, dziecko mam kochane, świetnie się bawię ze znajomymi, mam miliony małych, ale prawdziwych radości. On się zjawił, POMIMO tego wszystkiego. Ja nie musze wychodzic do ludzi, bo nigdy nie starciłam kontaktu z życiem. A tym bardziej, on nie musi \'\'zwalniać\'\' miejsca czemus lub komus innemu. MO3, Przyznaj się, ty już w ogóle za nim nie tęsknisz? ;)
  3. MO3, Mój jest tego wart. I nie będę go uważała za dupka, nawet jak kiedyś nie będzie chciał juz mnie widzieć. Być może w chwili desperacji będę go wyzywała, ale to niczego nie zmieni. Cieszę się, że go w ogóle znam. Ide się kąpać i balsamować ;)
  4. Ja już po kawce porannej. Zaraz sobie zrobię kawkę południową. Oczywiście mam nowe pomysły skarbuszku ;) : koleżankę upiję w trzy trąby i do łóżeczka :). Samą! Acha, i w mniejsze dżinsy zmieściłam się :)
  5. Skarbuszek, Zmęczenie materiału.
  6. jtw, Nie pisz miałam byc kochanką, ale potem pojawilo sie uczucie. Kochanka moze kochać i kochanke można kochać. Tylko pomyśl czy ty chcesz byc kochanką... tak czy inaczej porozmawiaj z nim, a tuż przed rozmową... nie wiem... wiadro melisy? Zeby emocje ciebie nie poniosły.
  7. Skarbuszku,.... ano tak ;) JTW, jak ci naprawde na nim zalezy ... to faktycznie musicie porozmawiać spokojnie. Nie wiem, co ci powiedzieć ... ja mogłabym byc nawet kochanką (troche łatwo mi to mówic bo mam dziecko i inne sprawy), gdybym naprawde kochała. Ale ty nie chcesz byc kochanką ...
  8. Zaczne od dobranoc, chociaż wcale teraz nie odchodze od kompa. Boję sie że zaraz jednak sen zwycięzy, więc tak na wszelki wypdek. Nie umiem płakać, chociaz raz przez niego (?) płakałam. Inki, faktycznie nie poddawaj się walkowerem... jeżeli to ten. Skarbuszku, nijak sie przygotowuję. Najchetniej dałabym się masować, balsamować, nawilżać i inne takie, ale nie mam kiedy. Walizke wyjęłam. I apteczkę zaopatrzyłam- ja jestem hipochondryczka i zawsze pół apteki za soba ciagnę. Nie przygotowuję sie do rozmowy, bo i tak jak zwykle rozmowa potoczy się w nieoczekiwanym kierunku. Staram sie jakos uspokoić, żeby go nie zabic emocjami. JTW, miej nadzieję, ale na co? przecież ty nie akceptujesz tego co miałas i ewentualnie możesz mieć?:( Milky, poprawka kiatka dla ciebie
  9. Jadę w środę wieczorem. Zobaczę go w czwartek :( Przykro mi, że on prawie nigdy nie proponuje czegoś sam. Jeśeli ja POWIEM, że czegoś chcę, on ZAWSZE jest gotów ( i robi to) zmienić plany, zawala terminy i spóźnia się wszedzie przeze mnie - nie narzeka. Ale jak nie powiem, to sam... szkoda mówić
  10. Jadę w środę wieczorem. Zobaczę go w czwartek :( Przykro mi, że on prawie nigdy nie proponuje czegoś sam. Jeśeli ja POWIEM, że czegoś chcę, on ZAWSZE jest gotów ( i robi to) zmienić plany, zawala terminy i spóźnia się wszedzie przeze mnie - nie narzeka. Ale jak nie powiem, to sam... szkoda mówić
  11. Ja sama sie straszę. Przykro mi dzisiaj, że on jednak nie zaprotestował, kiedy powiedziałam, żeby nas nie odbierał z lotniska. Wiem, że on ma problemy z pożegnaniami, ale to ma byc powitanie ...
  12. Jestem dopiero teraz-Dobry Wieczór, jeżeli ktoś tu jeszcze jest. Ja znowu cały dzień przy pracy. Cicho to dzisiaj... melancholia jesienna? Jeżeli się rozstaniemy, chciałabym wiedzieć, że to wszytko było bardzo ważne dla niego. Nie chcę się z nim rozstawać.
  13. Inki , dzieki. \'\'Larwa zostanie zdemaskowana\'\' - to chyba o tym, że koleżance będę musiała się opowiedzieć ;) A swoją droga wiem co jej powiem.... że wolałabym o tym nie mówić, bo to dla mnie jest jeszcze trudna sprawa.
  14. Jestem, nie byłam na innych topikach tylko pracowałam. Tak mi sie jakos porobiło, że wzięłam dzien urlopu, żeby SPOKOJNIE popracować. Paranoja. A ja tez dziwnie spokojna i... pusta.W tej cwili czuję się tak, jakbym ja miała to doprowadzić do końca na najbliższym spotkaniu. Wydaje mi się, że kazdy ma jakąś określoną ilość emocji do \'\'zużycia\'\' i ja chyba zużyłam. Jak nie dostanę potężnego doładowania enrgioemocji, kiedy sie spotkamy to juz ni mam siły się katować. Będzie co ma być. Pewnie nie przestane go kochać. Może spotkamy się za nastepne 10 lat i wtedy będę pchała mu wózek inwalidzki.
  15. Inki ja nie wierzę w żadne znaki zodiaku, etc, ale z ciekawości weszłam tutaj na jakis topik o facetach panna. Śmiac mi się chciało, bo ktoś narzekał, że facet panna \'\' nie dzwoni ani nie odzywa sie tak czesto, jakbysmy chciały\", większość cech tez się zgadzała :D Wiesz cos o tym?
  16. Inki ja nie wierzę w żadne znaki zodiaku, etc, ale z ciekawości weszłam tutaj na jakis topik o facetach panna. Śmiac mi się chciało, bo ktoś narzekał, że facet panna \'\' nie dzwoni ani nie odzywa sie tak czesto, jakbysmy chciały\", większość cech tez się zgadzała :D Wiesz cos o tym?
  17. Inki ja nie wierzę w żadne znaki zodiaku, etc, ale z ciekawości weszłam tutaj na jakis topik o facetach panna. Śmiac mi się chciało, bo ktoś narzekał, że facet panna \'\' nie dzwoni ani nie odzywa sie tak czesto, jakbysmy chciały\", większość cech tez się zgadzała :D Wiesz cos o tym?
  18. Skarbuszku, Pewnie zdecydowanie tak, ale wiadomo, że tak naprawde nie o to chodzi. (Ale fajnie Ci odpowiedziałam, he,he) Ja uwazam, że kazde tego typu pytanie moze byc traktowane jako jakas presja na niego ... nie wiem może jestem nienormalna. On prawie siłą mnie zmusił, żebym zechciała zobaczyć gdzie są kubki i kawa u niego w kuchni, bo moje nastwaienie było twój, dom, twoja kuchnia, twój kubek, nie będę sie pchać...
  19. Skarbuszku, Pierwsz wizyta zdecydowanie tak, w lipcu. To było prawie pogotowie psychologiczne:D W sumie rozmawiamy na różne tematy... z przykrością dotarło do mojej świadomości, że ja również jestem odpowiedzialna za rozkład poprzedniego związku :( Ale ona ma nie dość po akcjach typu \'\'wiem, ze już rozmawiałyśmy o tym wiele razy, ale jeszcze raz chciałabym wrócić do tego jak w czterdziestym trzecim pilismy razem kawe i on najpierw spojrzał mi w oczy a dopiero potem posłodził kawę. Bo ja wpadłam na jeszcze dwa pomysły dlaczego tak mogło być....\"\". itd :D
  20. Zapomniałam powiedzieć i podziekować jtw ;) , ze gdybym dzisiaj nie zadzwonila to.... okazało się że po pierwsze cudem dodzwoniłam sie juz za pierwszym razem, a po drugie on za godzine mial tylko jeden wykład, wracał do domu po walizke i wyjeżdżał na 5 dni... Czyli gdybym zadzwoniła godzine później ... to prawdopodobnie zadzwoniłabym do niego dopiero na miescu, albo w ogole, bo jeszcze tutaj szlag by mnie trafił! Moja psychoterapetka mnie juz chyba nienawidzi, widze, że para jej leci z mózgu jak ja sie nakrecam i coraz mniej delikatnie sugeruje, zebym spadala na drzewo!
  21. Zapomniałam powiedzieć i podziekować jtw ;) , ze gdybym dzisiaj nie zadzwonila to.... okazało się że po pierwsze cudem dodzwoniłam sie juz za pierwszym razem, a po drugie on za godzine mial tylko jeden wykład, wracał do domu po walizke i wyjeżdżał na 5 dni... Czyli gdybym zadzwoniła godzine później ... to prawdopodobnie zadzwoniłabym do niego dopiero na miescu, albo w ogole, bo jeszcze tutaj szlag by mnie trafił! Moja psychoterapetka mnie juz chyba nienawidzi, widze, że para jej leci z mózgu jak ja sie nakrecam i coraz mniej delikatnie sugeruje, zebym spadala na drzewo!
  22. JTW , Piatka za logikę :D Jakas taka wk... ona jestem , przez mojego byłego, a w zasadzie przez siebie samą. Bardzo sie tego wstydzę, ale .... ja od lat śpie na kanapie w tzw. dużym pokoju. Prawie codziennie czekam, az on skonczy oglądac telewizje, zebym mogła położyc sie spać. Czekam sobie w kuchni, czytam i słucham muzyki. I tak od lat :(
  23. JTW , nie nasmiewm się, naprawde ciesze sie z Tobą :)
×