Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

omega3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez omega3

  1. Jagody - mój synek tylko na brzuchu spał:D jak był na plecach to było baaaardzo źle i do dzisiaj mu zostało....
  2. Ani - nareszcie się odzywasz!:D:D:D:D Zycze ci z całego serca, żeby brzusio Voltarki dostał się Tobie!!!!!:D:D:D
  3. Fasolka - no to moje domysły sie w 100% sprawdziły!!!!:D teraz jak przyjadę w okolice Legnicy to mi już z Gabrysiem nie uciekniesz, chocby nie wiem co!
  4. Jagody - dzieki Michał rosnie jak na drożdżach, a fryzurka - zabójcza:D:D:D:D świetny jest:D
  5. Hurrraaa! Voltare - gratulacje, faktycznie słodka \"kruszynka\":P
  6. Ryba - czekam tylko na hasło z Twojej strony, ale najlepiej by było w II połowie maja - mój M ma wtedy urlop więc łatwiej mi o samochód:P Co do fasolki - jak mówiłam, mogę sie domyslac o co chodzi, ale to nie znaczy, że moje domysły sie w 100% sprawdzą, tez niecierpliwie czekam na wieści. Surfitko - miejmy nadzieje, że grypa was jednak ominie:D, czego ci z całego serca życzę:D Mężatka - ja nie pomogę w kwestii ssania, niestety Betty - ty jestes po prostu niemożliwa!!!!!!!!! Malolepsza - a ty znowu sie pod ziemie zapadłaś? Jagody - wycwaniony ten twój pisklak i tyle...:P:P:P, chyba przenieś kompa w jego pobliże, niech cię widzi, top może wtedy uda ci się coś więcej napisac. A kiedy jakies nowe fotki? A ja padam, ide spać, do jutra...
  7. Nie no normalnie w słowo Wam wpaśc nie można:P:P:P
  8. A coż to za weekendowa cisza? czyzby przed burza?:P oczywiście burzą wypowiedzi, czyli ich wielością:D zaglądam cały czas, a tu cisza jak makiem zasiał.... fasolko, oczywiście trzymamy kciuki, mam nadzieję, że w końcu zdradzisz o co chodzi, ale chyba się domyslam...:D:D:D:D
  9. Rybeńko - wszystkiego naj, naj , naj w okazji dzisiejszego Twojego święta
  10. Justyna - zdecydowanie do twarzy ci z dziewczynką:P najlepsze życzenia dla mężów naszych Pań pozdrawiam
  11. Malolepsza - 6:P (jedziemy równo:P) A cóz to tatus wyczyniał, że tak córcię rozsmieszył?
  12. Jagody - jak narazie 3 skrzynki kwiatków, a jeszcze mi zostały 4... ale nic na siłe, i nie wszystko na raz... weekend majowy przede mną:D też trzeba miec co robić:D
  13. A widziałyście ostanie zdjęcie Bartka Aiszy?? jest superowy:D:D:D:D:D:D:D
  14. Malolepsza - Ty nie licz swoich wpisów:P:P:P, bo my zaczniemy liczyc swoje:P:P:P A rzepika zacznij odklejać, bo naprawdę sie nigdzie nie ruszysz. zostawiaj ją częsciej sam na sam z tatusiem, dziadkiem, babcią - byle nie tylko ty. Surfi - fajnie, że z tatą lepiej, a Ninka to faktycznie duuuuuuuża dziewczynka. I fajna...:D:D:D:D
  15. Mimi - WOW!!!! jestem pod wrażeniem!!! jest piekny!!!!:D I widać, że kto je robi - ma świetną rękę!
  16. Malolepsza - nadrabiaj swoje dłuuuuugie milczenie, nadrabiaj i nie narzekaj:P:P:P
  17. Martunia, adres www jest inny:P:P:P http://www.sowa-cukiernia.com.pl/ mają jeszcze filię tutaj: ul. Ćmielowska 15 (022 889 37 57), może tu spróbuj i ci zrobią, czego zyczę:D
  18. Martunia, a pytałaś w Carmelii? (odnosnie tortu), pewnie tak...
  19. Jejku, ale z Was ranne ptaszki!!!!:P:P:P Ja niedawno wstałam:P:P:P Chyba dzisiaj zabawię się w ogrodniczkę, pojade po jakies sadzonki i obsadzę balkon:D pozdrawiam, zycze miłego dnia
  20. No, no Mimi - gratulacje! Całe plecy! Podziwiam, to chyba potem spałas na brzuchu:P:P:P dłuższy czas... U mnie dzisiaj juz lepiej. Buziaki dla wszystkich
  21. Surfitko - very good news!:D A ja cierpie - ale niestety, cierp ciało, jakżes chcialo:(
  22. A i zapomniałabym, kurczę!:( Dla mojego wnusia Gabrysia - wszystkiego naj, i czekamy na roczek
  23. Witam kochane:D Musze wam powiedziec, że w sumie co prawda zrobiłam to dla siebie, ale dużo znaczy Wasza akceptacja. Co do odwagi - wydaje mi się, że macie na mysli odwagę co do posiadania, a nie zrobienia (czyli faktycznych paru minut bólu, ale w sumie przyjemnego:)). Bo do posiadania tatoo trzeba dojrzeć i trzeba wiedzieć, że na pewno chce sie go mieć. bo tojak wiadomo, teoretycznie jak z małzeństwem - na całe życie:) Ja kiedyś byłam wrogiem, nie podobało mi sie, ale jak widać człowiek dojrzewa cały czas i żeby nie było, to już mój drugi:P:P:P Pierwszy jest na reku, jako symbol - dla mnie i męża (mamy takie same:D). A ten jest tylko i wyłącznie dla mnie:D
  24. Betty - nie wygłupiaj się z tym tłuściochem. To co ja mam powiedzieć???? Najwazniejsza jest akceptacja samej siebie. Ja się już pogodziłam psychicznie, że nie będe wyglądać jak 18-tka, ale jak widać jeszcze mi odbija szajba. Ale to było zdecydowanie na poprawę samopoczucia i dla zdrowia psychicznego. Ciesze się, że się wam podoba...:D Surfitko - myslami jestem cały czas przy Tobie, ale w tak trudnej sytuacji nie wiem co doradzić jak postąpić z mamą. Może narazie powiedzcie jej , że nie można taty odwiedzać, a potem się może jakoś ułoży, tata zrozumie, że chce mamę zobaczyć, a mama na pewno przymysli swój błąd...
×