omega3

witam wszystkie starające się. podczytuję wasz topik, chociaz mnie samej problem już nie dotyczy. I tu chce się zwrócic do EGZ: Wiesz, rozumiem cie, że jestes rozgoryczona, ale pomysl, ze moze to i lepiej. Ja wierzę w znaki, zawsze powtarzam, że nic nie dzieje sie bez powodu... wg mnie dobrze sie stało, że przygotowania do in vitro będziesz miała odsunietę w czasie. Pomysl to tylko miesiąc, a może gdybys teraz to zrobiła - nie utrzymałabys ciąży? w sumie Jak czytałam Twoje endo nie jest najlepsze. A rozgoryczenie i żal byłyby nieporównalnie większe w razie niepowodzenia. Przyjmij tę decyzję lekarza za dobra monetę, wykorzystaj ten miesiąc na regenrację organizmu i z nowymi siłami przystąp do programu. A może włlasnie ten m-c okaże się szczęśliwy naturalnie? trzymam kciuki za powodzenie kazdej z was, pozdrawiam

Aisza - widze, że my na tym samym wózku zakupowym jedziemy:P tez mam nowa lodówkę:D

Przede wszystkim najwieksze jakie są buziaki dla Natalki!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Boże jak ten czas leci!!! ja znowu dwa lata starsza:P:P:P:(:(:( Jagody - Michałek bosko wygląda! A fryzurkę ma podobną do mojego synka w jego wieku:P tez miał takie fajne loczki... Fasolka - fajnie, że zajrzałaś. Powinnas wpadać częściej:D i wydaje mi się, że nikt cię skreslił moja droga! a swoją drogą to odezwac być się jakos mogła via gg lub mail!

Telesforka - herbatka nie z czym, a z czego:) - z majeranku oczywiście:) zalewasz łyżkę majeranku zagotowaną wodą, przykrywasz, musi się zaparzyc i potem popijasz - mozna nawet chłodną:D zdrówka życzę

Surfitko, zmieniłam własnie lodówkę na SBS i w związku z tym musze te moją kuchnię radykalnie przemeblowac, bo teraz to mam "szafę" w kuchni na wejsciu, a musze ją jakos "ukryć" - mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi...może jutro porobię zdjęcia, które to zobrazują

no proszę - udało mi się rozpocząć 600 stronę!:)

Justynko, Surfitko - dziekuję, ale jak pisałam to jeszcze nie koniec..., a i schudnąc by się przydało:( Surfitko - a może rozpedem pokusisz się o projekt kuchni dla mnie???:D:D:D Kawały przednie, usmiałam sie:D ciekawe, co u reszty panienek...

a i jak już do tego dojdzie - na pewno wyslę zdjęcia...

Voltare - ja krótkie włosy noszę od czasu jak skończyłam 20 lat, wiec parę wiosenek juz za mną. Te włosy co widziałyscie na zdjeciu to już są odrosnięte tzn. 3 tyg. po ścieciu. Ja muszę - chcąc utrzymac jako tako fryzure - strzyc się równo co m-c, bo inaczej dzungla na głowie - bardzo szybko mi rosną. A poza tym ja się tak przyzwyczaiłam do krótkich, że nie wyobrażam sobie jak można mieć długie, zreszta mi w długich za dobrze nie było i nie jest. Lubię krótkie, a na lato to idealna fryzura:) a chcę jeszcze delikatnie przyciemnić i uzyskac np. jasny brąz. Bo to teraz to ciemny blond - wg nazwy na opakowaniu:P

Kochane, dziekuję wam wszystkim za ciepłe słowa i pochwały... az mi się rumiano zrobiło:) zaznaczam jednak, że to chyba nie koniec zmian... spodobały mi się rózne wariacje... zobaczymy jaki bedzie efekt koncowy:D Przesyłam niniejszym pozdrowienia od Fasolki:D Aisza - błąd naprawiony, mam nadzieję, że dotarło...

witajcie, zrobiłam zdjęcie kamerką w laptopie i może wam wyslę... :P Rybko, trzymaj sie jutro, myslami będę razem z Tobą, przytulam Telesforka - jak samopoczucie??? teraz MUSISZ sie nam codziennie meldowac:)

Voltare - z moich siwych blondów najpierw zrobiłam popileaty srebrzysty średni blond - teraz jest satynowy ciemny blond (farba Schwarzkopf - Natural & Easy), ale kto wie na czym sie skończy???? odcień mysłam że już końcowy, ale jednak jeszcze trochę za zimny, wolałabym cieplejszy - chyba jeszcze nastepnym razem zaeksperymentuję z orzechowym:P

Jak tylko zrobię sobie zdjęcie - wyślę i zrobicie test porównawczy:P

Pewnie zdziwi was pora, o jakiej pisze, ale coś ostatnio nie mogę spac. Musze się wam do czegoś przyznac - zmieniłam radykalnie kolor włosów - tak mi się juz znudziły te moje blondo-siwe, że zaczęlam delikatnie w październiku, żeby nie było szoku, to już moje trzecie farbowanie (bo szybko mi rosną, więc chcąc utrzymać fryzurę tne się co 3 tygodnie) i chyba to jest to!!!:D a teraz mówię dobranoc, do jutra...

Wiosno - tak dawno się nie odzywałaś - czy ty jeszcze tu zaglądasz? Jesli tak - daj jakis znak co u ciebie, no i najważniejsze - czy wiesz kogo nosisz pod sercem? pozdrawiam serdecznie

Nelcia, wszystkiego naj, naj z okazji urodzin i teraz nie pozostaje nic innego jak zyczyć ci wnuczki...:):):)

Info od Malolepszej: Nie odcięla się od topiku, ma po prostu małe problemy techniczne - zrypany komputer... Rybce: :(:(:( Telesforce: :):):)

Rybko, jak wiesz cały czas brak mi słów:(:(:( dla aniołeczka...:(:(:( Ale musisz się trzymac dla Ola przede wszystkim i dla R. Pamietaj o nich... wiem, że ból tak szybko nie minie i zawsze będzie w Tobie...

Telesforka - wiedziałam, że tak będzie!!!!:P:P GRATULUJĘ!!!! Surfi - ja obecnie biorę 50 Letroxu (to samo co Euthyrox, ale bez laktozy), chociaż już byłam na dawce 150, ale zaczęłam wpadac w nadczynność... a kg w dół ani ani, a metforminy mi nie chce narazie przepisac:( Betty - to nas sa dwie:( - mam na myśli Fasolkę... No to i ja lecę pospać, bo lata już nie te na zarywanie nocy:P

Mężatka - co u Fasolki się dzieje, wiem tylko ja... reszta wtajemniczona nie jest... moge tylko powiedzieć, że żyje:) ale o swoim zniknięciu niestety opowie sama, jak zechce, ja nie mogę...

Ależ oczywiście, że czekamy! I wcae nie na cud, tylko na dobrą nowine. A teraz u nas jest godzina do tyłu, to mi sie wydawało, że róznica jest 5 godz. ale moge sie mylic Czyli zaglądamy ok. 22 - powinnas juz coś wiedzieć:):):)

No i ja zaglądam z niecierpliwością a tu cisza... Telesforka - daj znac tak szybko, jak sie da... wiem, wiem róznica czasowa, ale to tylko (albo aż) 5 godz. Moniś-27 - wszystkiego najlepszego z okazji 10. rocznicy A Malolepsza sie nie pokazuje, na maile nie odpowiada, nie wiem co mysleć, chyba sie obraziła, ale za co?????????????????????????????????????? Milka też wpadła swego czasu jak po ogień i wypadła....:(

A u mnie juz lepiej, czyt. już pracuje:P A pani Malolepsza na nk wchodzi, zdjecia dodaje (swoją drogą fajowe), a nas się wypięła, ot co....

a mnie położyło coś grypopodobnego, jak nabiorę sił i chęci na patrzenie w kompa - odezwę się...

witaj Surfitko, ja poproszę o herbatkę. Milczenie Ryby jestem w stanie zrozumiec, ale Malolepsza to nadaje sie do bicia:P Co prawda sama też często sie nie pojawiam, ale zawsze staram sie wpaść. A niektóre panienki oj oj... zapominają... albo nie chcą... albo nie mają czasu... albo albo... pozdrawiam nieobecne, a obecne obdarzam wielkim ciepłym usmiechem:D