Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

akasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez akasia

  1. aaa...sufitko to wspaniale,ze samo uparte jajeczko ruszyło :-)
  2. cześc dziewczynki :-) karolciu a ja myslałam ze Piła tylko mnie wciągnęła :-) ogladałam wszystkie częsci...hhiihii buziaki.
  3. oj Ty mały boberku :-D a ja już zmykusiam....pooglądac tv .....
  4. jak mam awaryjną sytuację to nie nalewam wody do zelazka i puszczam duzo pary na mokre ubranie--przejezdzam rozgrzana stopka i jest gotowe ;-) a buty tragicznie się suszy suszrka do wlosów--wiem cos o tym bo probowalam tak z butami narciarskimi ;-)
  5. tak szybciutko piszecie--to nie dla mnie dotyczyło literatury XVIII w. jakos nie podchodza mi zupełnie .... nie mówiac o romantyzmie ---udręa w szkole,.Bardzo nie lubiłam tej epoki.
  6. to nie dla mnie :-) ja uwielbiam literaturę faktu,ksiązki wojenne,ddzienniki,historyczne,kryminałki też przejdą,,a moją ulubioną ksiązką jest \"Oddział chorych na raka\" Sołżenicyna. Swojego czasu przerobiłam wszystkie pozycje J.Carrolla i KINGA i Cohela ale do nich bym już nie wróciła ...co innego \"mistrz i małgorzta\" bułhakowa. dobra dziewczynki nie znudzam was i ulatniam sie na chwil pare.
  7. bestseller z tamtego roku.godna polecenia pozycja.
  8. acha !! to o wypożyczalnie filmów chodziło....ale ze mnie głupol.:-D
  9. oooo...wypożyczalnia internetowa?! pierwsze słyszę,ale też chętnie bym sie zapisała,\\ ostatnio czytałam \"Cień Wiatru\" Carlosa Ruiz\'a Zafone bardzo piękna i ciepła ksiązka.
  10. no i fluid ale to z musu tak jak sufitka! używam i polecam wszystkim kobitkom z przebarwieniami,bliznami,wypryskami...idealnie kryje (!) nie widać nic.Vischy DERMABLEND.
  11. ja cienie stosuję juz od liceum ...i to ciemne.Bordowe,zielone,fiolety,szare,czarne,i brązowe---poniewaz mam bardzo duze powieki i cien sie dobrze trzyma...w ogóle to mam duze oczy i szeroko rozstawione....buu.:-D
  12. jeju--justi mam napisac teg maila i nie moge sie zabrac.poprawie sie ukochanego odprawiłam w Diankowe strony....a brat też juz czmychnął do domku.Nie wiedziałam,ze nastolatek az TYLE potrafi zjesc!!!(17-latek ;-) ) więc...zjadł dwa schabowe+ziemniaczki+surówka.....pózniej dwie kromki chleba z szynką ...i bułke w formie zapiekanki z żółtym serem...a za chwilę poprawił dwoma batonami....!!!
  13. a co do podbierania to prędzej ja korzystam z męskich żeli i kulek pod pachy :-D ale tylko awaryjnie--bo moje jakos tak zawsze szybko się kończą.
  14. witajcie w klubie-- ja też nie wychodze z domu bez makijażu.JUż od nastolatki mam takie jakies przyzwyczajenie.Odrazu po umyciu zębów nakładam eyeliner w sumie to mogłabym juz miec go na stałe ;-)
  15. nie martw się Sufitko !! to napewno jest przerośnięty pęcherzyk ;-) i niedługo się wchłonie.ALe do swojego drugiego gina idz na konsultacje--koniecznie! justyno,tak jak i Twój ...moj mąz wręcz kocha zupy - ale ich nie dostaje :p są zbyt pracochłonne...t.j. nie lubie robic ;-) więc zupka jest od świta.I do tego już się przyzwyczaił. Trinci i Karolciu mój m.nie jest co prawda programistą,,ale architektem.I siedzi przed kompem po12-a czasami i nawet po 15h dziennie jak jest potrzeba skończyć dany projekt.I jakoś udało się nam uchronić przed niekorzystnym nasieniem--bo ma super...jak narazie i oby jak najdłużej!! co prawda chodzi za moja sprawa juz przeszło 4lata w bokserkach i luznych portkach...a dzinsy zawsze na pasku bo w sklepie mu doradzam takie większe(pozniej sie na mnie troszke złosci,ze mu spadaja :-) ) rzecz jasna śpimy bez galotków...:-D jadiro co do prezentu to kosmetyki zawsze się przydadzą.No chyba,ze wiesz jaką biżuterię lubi siostra K,...mi zazwyczaj rodzina nie trafiała w gust :-( i mam dużo bransoletek,łancuszkow ktorych nie nosze.
  16. sałatka kebabowa ....a czy z baraniną....?! u nas bardzo ciężko gdziekolwiek kupić te mięso--nie mówiąc,ze w sprzedazy jest już mieszane z wieprzowym ;-(
  17. ja tu wchodże na chwileczkę zobaczyć naszą panią MAGISTER a tu proszę--dwie godziny prędzej ! i chyba na dobre to wyszło-bo to zwsze dwie godziny mniej stresu !!! ale pięknie DIANO moje serdeczne i szczere GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ode mnie też masz : cały bukiet i dla Dawidka - że te stresy grzecznie zniósł ! jejku.....to ja mam raj na ziemi ;-) mój mąż futruje wszystko!!! chociaż na początku naszego związku też wybrzydzał ;-) ale i tak go przestawiłam na moją kuchnię --zresztą nie miał wyjscia.Bo ja uparciuch jestem.A teraz to juz sam dopytuje kiedy zrobię jakąś potrawe(ktorej wczesniej nie znosił). Do mnie dzisiaj brat przychodzi na obiad. Zrobiłam kostki z łososia( ale troszkę ich mało ) więc podsamżyłam jeszcze trzy schabowe.ziemniaczki. młoda kapusta z masłem podsmażana.i Sałatka z lodowej,pomidorów,papryki i czarnych oliwek. Dzisiaj obiad misz-masz ;-) wszystko co było w lodówce.....hhihii karolciu a czym Twój mąż się zajmuje ?! napisz na maila.
  18. witaj karolciu--brawo ! widzisz,jeszcze nie jest z Tobą tak zle ;-) u mnie też deszczowo i pochmurno.
  19. Widzę,ze się ładnie rozpisałyscie! podzielam zdanie Sufitki--najgorsze są pierwsze dwa lata małżeństwa...zderzenie dwóch swiatów,,kultur..przyzwyczajeń. Ja ze swoim mężem zamieszkałam po 3 miesiącach znajomości (!) ! I własnie wtedy zaczęło się WIELKIE docieranie...okres ten trwał jakies dwa lata własnie.Ale naprwde wtedy pioruny i burze to pestka;-) kolejne przeprowadzki....wynajmowane mieszkań...aż w kocu upragnione własne mieszkanie w pięknym nowym bloku na nowym osiedlu!!i myslę,ze dopiero wtedy opanowalismy sztukę kłócenia się...............pózniej już był tylko ślub. a teraz problem dziecka--który scalił naszą więż. Karolciu a co do badań męza to moj tez się krępował---ale wzięłam sprawy w \'swoje ręce\' troszkę mu pomogłam....więc w sumie razem zrobilismy to do \'kubeczka\' :-) a pózniej zawiozłam do laboratorium ((oczywiscie JA - bo on akurat sie spieszył do pracy ;-) ) Sufitko jesteś na dobrej drodze ! czasami taki pęcherzyk rosnie nawet do 40mm a pozniej sie wchłania i jest @ :-D w następnym cyklu jak tylko uparciuch urosnie zastrzyk na pekniecie i po sprawie ;-) Trinity ja już bardzo ciekawa jestem co z tą prolaktyną ,...i nie moge się doczekac! jak tylko dostaniesz wyniki- ja równiez sobie zrobię z obciązeniem,.więc tableteczki trzymaj ;-)
  20. Sufitko - bardzo się cieszę,ze sytuacja się wyjasniła.Niech Cie biorą w swoje ręce i porządnie lecza! Trinci widzę ,ze tu jakies ukryte dary przed nami chowasz ;-) oby więcej takich miłych przepowiedni. buziaki dla naszych MAM a za Ciebie Diano trzymam gorąco kciukasy !!! mój mężuś w dniu obrony będzie u Ciebie w miescie :-D :-D :-D niestety tym razem nie mogę sobie pozwolic na wypad z nim ,a szkoda :-( muszę zostać w pracy-zaczął się sezon urlopowy ;-( buziaczki
  21. witajcie ,wpadłam się przywitac ;-) tylko na chwileczkę,bo idę kończyć obiadek. Tak,tak karolciu z tą tarczyca tak wlasnie jest....my z Trini nawet jak juz zajdziemy w te upragnioną ciąże to bedziemy musialy zwiekszyc dawke hormonu tyroksyny--poniewaz w okresie ciazy tarczyca jest bardziej obciązona.Mi juz Endo zapowiedzial,ze jak tylko zajde to mam się zajwic.
  22. JUSTYnko - maila przesle jutro po pracy... karolcia - mi nie doszła druga partia .czyli te z dzisiaj.(nowe,tak?!) zmykam/buziaki
  23. to ja już kompletnie zgłupiałam i nie wiem o co chodzi -- Sufitko głowa do góry--przecież w koncu ( ktoryms ze sposobow) sie uda ;-)
×