akasia

a może Diano juz niedługo poznamy płec Twojego dzieciątka - byłoby cudownie ! przed chwilką skończyłam robic cannelloni z farszem miesnym-ale to byl moj pierwszy i ostatni raz ......strasznie mozolnie i długo napycha sie te rurki-macie na to jakis sposob? ja męczyłam się mała łyżeczką :P Trini bierzesz juz duphaston? zmykam zmienić posciel ......

Dzień dobry kochane słonce pieknie puszcza promyczki na buzię - ja juz chodze w szpileczkach bez palców....tak gorąco jest u nas........... dziekuję Triniu za zdjęcia - az Cie nie poznałam-co zdjęcie to inaczej wygladasz :-) Twoj misiu bynajmniej sie nie znudzi :-) piekne fotki !!!!! z łazienką to szczerze wspólczuje-tez nie lubię roboli w domu ;p dobrze,ze my mieszkamy w nowym bloku i narazie nic nie kwalifikuje sie do wymiany .....ufff... i oby tak zostało jak najdłuzej /

mi zdjęcia doszły :-D :-D idę prasować koszule memu lubemu :-/ aaa....nie pisałam wam,co zrobilam w piatek13-tego...zostawiłam (na calą noc)auto na swiatłach,w sobote rano spiesze sie do pracy wsiadam w auto a tam niespodzianka-nic nie działa...biegne do domu porywam klucze od samochodu mego meza - wsiadam i jadę :-) na cale szczescie akumulator juz naładowany i jutro obejdzie sie bez psikusow :-) ale ze mnie gapa......

dziewczynki kochane - zdjęcia są rewelacja :-D :-D :-D tak się cieszę,ze mogę was oglądac!!!proszę w ogóle do mnie wysyłac ddduuuuzzzo zdjęc !! wrocilismy z grilla - zjadłam pyszną wysmażoną karkóweczkę z musztardą fracuską i ketchupem- palce lizac...a do tego zrobilam saltake+rzodkiew+ogorek+szczypior+samo zdrwie Kukusiu a u Ciebie to gdzie te 12 kg??? nie jest tak zle jak piszesz :-p moja najlepsza kolezanka do maja je zupke kwasniewskiego i pije zielone herbatki....trzymam za nią kciuki :) Trini napewno znajdziesz jakąs fajną pracke - zeby dorobic do domowego budzetu :-)

witajcie kobietki :-) Paziu przede wszytskim wysnionego szczescia Ci zycze !!!!!{kwiat]!!!!!{kwiat]!!!!!{kwiat][kwiat byłam w piatek u endo,powiedział,ze lewy płat tarczycy ładnie sie zmniejszył-i jak narazie jest super :-D wiec dalej utrzymuje srednia dawke euthyroxu i jestem zadowolona. Wczoraj po pracy pojechalismy na działkę a pozniej nad rzekę - było cudownie - kochalismy sie w aucie zaparkowanym nad brzegiem rzeki,az szyby zaparowały....misiu zrobił sie taki kochaniutki :-):-) teraz jestem po kosciele i zmykam do pisania pracy.A na obiad smigamy grillować :-D mniamciu mniam:-) pozdrawiam wszystkie panie

dzieki Paziu za info :-D jesli do 12dc ( tak jak tez twierdzil moj gin) to super zrobię zabieg po majówce :-D jupi a co do staranek to nawet nie wiem czy bede miala owulację bez lekow...wiec poczekam do czerwca :-) u mnie na obiad ryż z warzywami i grzbkami mun, po chinsku . Kiedys u mnie w domku hitem bylo Chili-con-carne ,ale niestety misiowi zbrzydla czerwona fasolka i nici. Może Trini podasz jakies jedno glowne danie-cos ekstra,a reszta to przekaski....może kaczka zapiekana z jabłkami..... co do sałatek to ja tak jak tesciowa elizy nie przepadam za majonezem-i praktycznie takich nie ma w domu w ogole :-) oprocz jarzynowki dwa razy do roku ( tak jak TY Suficiu-Boze Narodzenie i wielkanoc)

dzien dobry dziewczynki :-) Sufitko - a moj lekarz powiedział,ze jak hsg to staranek nie wolno.???!!i nawet nie przepisal mi na maj clo :-( .... kukusiu co u Ciebie? dzisiaj smigusiam do mojego endokrynologa,ale to dopiero wieczorkiem....

hejka :-) ja tylko na chwilcie :-) byłam na dluzszym spacerku w lesie z mezusiem i psiakiem....wlasnie pojechal go odwiezc do brata.. Dziewczyny !!! Roznie mowicie z tym hsg ...wiec do ktorego dnia mozna zrobic?? mi powiedzial ze do 8-12dc....a to bardzo wazne bo akurat przypada na ten okres majowka...a ja mam zamiar zrobic tuz po,..

własnie zlądowałam w domciu....biegałam od 7 :-D ....na 13 byłam u gina.i takie wiesci niosę: umowilismy sie na hsg ( dostalam juz skierowanie do szpitala).Czyli to bedzie gdzies na poczatku maja - mam zadzownic w pierwszym dniu @ i umowic sie juz konkretnie na zabieg.....to sie robi w 8-12 dc ?! paziu-a TY w ktorym mialas? dostalam rowniez adapter ( takie rurki plastikowe ) zeby mi metalowym nie podraznili-moj doktor twierdzi ze takim mniej boli. Smigusiam teraz robic jakis obiadek.pap.

zmykam do wyrka moje miłe panie - na dobranoc przesyłam i duzo duzo buzialki

ach te chłopy :D

tzn.jakie leki bralas,ze teraz masz regularna samoistna @ owulacja tez jest juz naturalna?

no wiec wlasnie skad to paskudztwo sie bierze ...? i jak sobie radzisz ? jakie leki?

karolciu tez uwielbiam taki twarozek-i z truskawkami na słodko rowniez, posypany brązowym cukrem.... ja mam projekty do wykonania :-( hm...musze przyznac,ze prawie nic dzisiaj nie ruszyłam ( zajmowalam sie wszystkim tylko nie tym co trzeba !! )i pewnie bede slęczec w weekend zeby nadrobic zaleglosci... a co do męzczyzn to niestety ale budowa ich psychiki znacznie sie rozni w checi posiadania potomstwa.Karolciu26 moj maz rowniez nie pala na codzien entuzjazmem - zreszta nie chce juz zapeszac ..twierdzi,ze dziecko przyjdzie w swoim czasie i musimy byc cierpliwi,nie panikowac.Wiem,ze pragnie miec dzidziusia-ale juz nie wspomina o tym tak czesto ( by sie nie zadreczac) i nie pyta czy juz jestem ...i nie glaszcze po brzuszku myslac ze to juz to...a tak było na samym poczatku naszych staranek.....oboje myslelismy,ze to takie proste.....dopiero niedawno dotarło do niego ze jest problem.....i nakazuje nam spokoj - wiadomo ja troszke panikuje ( niepotrzebnie) no ale tak to juz jest.

zuzanko83 - wrocilas juz od lekarza ???

dziewczyny ja tak was podczytuje z innego topiku :-) bo lekarz u mnie stwierdzil pco ( na podstawie usg) ale jakos nie daje mi to spokoju.Wskaznik BMI mam 18 ...jestem bardzo szczupła,stosunek lh do fsh jest w normie-badania na insulinoopornosc okazały sie w ogole nie potrzebne bo zamiast wysokiej insuliny tak jak wiekszosc z was mam jej zbyt mało....\\ moze rzeczywiscie pco ma silny zwiazek z przemiana materii - mam niedoczynnosc tarczycy i przed leczeniem mialam klopoty z przemianą-mimo,ze nie bylam otyla. hm....

Suficiu drożnośc czeka mnie w maju :-) :-) z tym,ze ja nigdy nie mialam problemow z przeziebieniami i infekcjami ( no ale roznie to bywa) ..Fakt dzisiaj sie udzielam na topikach ...:-d chyba zarazilam sie od mezusia - bo gardelko i glowka boli.Dlatego wole nie wychodzic z domciu.Tym bardziej ze jutro czeka mnie ciezki dzien :-( no tak zamiast pracwac to ja sie tu rozpisuje....ale leniuszek dzisiaj ze mnie potworny...ze az strach.

Karolciu naprawde masz 6 z przodu???az niemozliwe....te zdjęcie co wysłalas wcale na to nie wskazuje :-D :-D

ssuuupeerrr kseniu :-) teraz dbaj o siebie !!!!!!!!!!

przy cyklach bezowulacyjnych @ występuje ale rownie dobrze moze byc co 40-50dni..

no tak - na duphastonie jestem juz od roku :-(

emis-80 milo ze zawitałas ...razem jest razniej :D

hejka nikolo :-) ja miałam miec inseminację w tamtym cyklu,ale niestety moj mąz wyjechał i sie obeszło bez...zastanawiam sie czy w tym nie sprobowac,ale chyba jeszcze sobie odpuszcze ....i zrobie ją na NFz,u innego lekarza.( w moim miescie prywatnie kosztuje 400zł) badan zadnych do tego nie trzeba ..tylko po podaniu rurką trzeba lezec na lewym boku 15min(chyba na lewym-bo juz nie pamietam dokladnie jak to pielegniarka tlumaczyla)/ Własnie przegladałam osrodki adopcyjne i ich opinie.DZieciątko napewno adoptuje po 30-tce :-) niezaleznie od tego czy mi sie do tego czasu uda.Mysle,ze tak 32lata to dobry wiek:-)

po clo mam owulację :-) po pregnylu pękają :-) a mąz ma suuuper nasienie...ciązy brak :-( pewnie te moje komorki nie dojrzewaja prawidlowo.

dzieki :-) :-) :-) lekarz jest o tyle dobry,ze proponuje mi w szybkim czasie rozne metody...Clo+pregnyl...inseminację - tylko ja jestem oporna na te wszystkie kuracje...no ale coż ....czas pokaze :-) i moze przyniesie malego kurczaczka ... a podpytuje o dobrego lekarza poniewaz mam miec resekcje klinowa jajnikow....a za nim mnie pociacha wole skonsultowac sie z kims innym..