akasia

trinci - co do słodyczy to teraz u mnie roznie bywa - niestety leki robią swoje,a zwlaszcza duphaston ( po nim prawie zawsze mam chec na słodkie :-( ) i juz waże ok.53kg....ale jak dla mojego zdrowia to i lepiej :-p gorzej jak w takim tempie będe przybierac na wadze ...3kilogramy na pol roku to stanowczo za duzo.:-) no chyba ze to bedzie tycie z innych powodow :-) :-) :-)

zastanawiam sie gdzie pojechac na długi majowy weekend jak krakow nie wypali ---a wy kochaniutkie macie juz jakies plany>>>?

dzięki klaudio za odpowiedz.Ja leczę się w Zg ...zastanawiam się nad konsultacja z innym lekarzem...obecnie prowadzi mnie dr.Herbich ( napewno słyszlas) wczesniej bylam u bartkiewicza-ale on \"od tych spraw \" nie jest najlepszy-a przede wszystkim nie ma sprzetu i nie moglby robic za kazdym razem usg.Słyszałam równiez o dr.S.Laberze---no ale skoro Klaudus leczysz sie tylko w sulku to pewnie nic nie poradzisz.a szkoda.

dzien dobry dziewczynki ale marazm zapadł na topiku....:-( dziewczyny natychmiast bierzcie sie w garśc !!! :Di brnijcie do przodu do upragnionego celu

Klaudio 26 ponawiam pytanie do Ciebie :-) leczysz sie w sul.czy Zg ?! i u kogo buziole

ale cisza.........moj mis przyszedł z pracy i padł......spi teraz smacznie .Biedulek dalej jest na antybiotykach :-( A ciekawe co u martyni czy wypoczynek w Zakopcu był udany?! martuniu odezwij sie :-)

witajcie dziewczyny :-) :-) piszę z sąsiedniego topiku,ale podpatrzyłam u was,z KlAUDIA26 jest z sulechowa...ja z zielonej gory ,...jestem ciekawa jaki lekarz Cię prowadzi?????? ( ja obecnie jestem przy 4 cyklu na Clo) ... pozdrowionka

ja z chęcią tez bym zrezygnowała z lekarza !!! brak mi sił-chodzic trzy razy(minimum) w miesiacu.I mam tylko nadzieje ze jak odstawię Clo to cykle bede miala regularne tak jak TY Paziu... Muszę sie zapisac na czwartkową wizytę ...... ech.... wsrod moich znajomych jak narazie tez brak ciąz ....uff- bynajmniej mi troszkę lżej-z tym ze prawie wszyscy mają juz- chociaz jedno . WIęc troszkę jestem wyalienowana z towarzystwa.... ciastko było pycha - mazurek choc nie wystawowy tez bardzo smaczny :-) na obiad dzisiaj jeszcze ze Swiąt : zurek-zawijana wolowinka z sosem ormiańskim-i sałatka.

a co tu tak pusciutko??? własnie wywiesiłam pranko i odkurzyłam mieszkanko , a teraz zabieram się za futrowanie ciastka z bitą smietaną . Paziu co u Ciebie?

dzien dobry Kochane kobietki - smutaski ...w kazdym zyciu mozna odnalezc radosc i sens...kłody leżą wszędzie tylko trzeba je umiejętnie omijać-co nie zawsze sie udaję -ale wazne by po kazdym upadku się podniesć.Wiem,ze problemy, róznego rodzaju proby wzmacniaja nasze charaktery..... Trinity - co do rozpamiętywania to nie jest dobre rozwiązanie - musisz sobie wybaczyć i nie popelniac podobnych bledow. mialam podobny problem...i tez moj mis postawił mnie do pionu.

dzien dobry babuszki Lenko bardzo mi przykro z powodu dziadziusia,.Niestety ludzie odchodzą -- może teraz z nieba poblogoslawi Twoj brzusio :-) i zafasolkujesz,... ja tez przejedzona jestem niesamowicie-a jeszcze tyle jedzonka zostało... zmykam-buziolki myszki

czesc dziewczynki :-) piszę od mamci - siedzimy od rana...podjadamy i wypoczywamy :-) mazurka kajmakowego tez zrobilam...ale mi nie wyszedł taki wystawowy jak Trinitce....za to pascha pycha-zjadłam az nadto pozdrowionka kochaniutkie!!

w zwykłym laboratorium równiez badaja nasienie :-) wystarczy je tylko dostarczyc w ciagu 15 minut w jalowym pojemniczku. wszystkim dziewczynom z topiku: spokojnych Świąt spedzonych w cieplej atmosferze-i spelnienia najskrytszego marzenia.pap

również dołaczam się do życzen :-) buziaczki babuszki :-D

przekładam jeszcze andruty nadzieniem tofii - i koniec na dzisiaj :p mis juz spi - wziąl konską dawkę gripex noc -

Diano suuper ,ze wszystko Ok.!!! ja własnie wsadzilam sernik do piekarnika---uff...padam z nóg paziu - w takim razie szybciutko w niedziele zajrze do koszyczka :p może będzie :-)

ciesze sie Trinity,ze wszystko poszlo gładko.Pewnie,ze dobrze zrobilas! zaraz bede musiala wyniesc laptopa do pokoju - bo jeszcze go zachlapię w kuchni --:-D ale nie moge sie doczekac wiesci od Diany ...i tak caly czas zerkam..

buzka Martyniu - milej zabawy .papa

szwankuje :-) i to jeszcze jak .kukus zmykam do garów /

oj....znów internet mi szwankuję;raz jest a za chwilę moze juz go nie byc :-(

to ok.22 powinniscie byc na miejscu :-) u Diany stawiam na chłopaka.A u Pauli na dziewczynkę:-)

to ok.22 powinniscie byc na miejscu :-) u Diany stawiam na chłopaka.A u Pauli na dziewczynkę:-)

martyni--iu kochana życzę Ci udanego,z cieplą atmosferą wypoczynku w górach :-) Trinity jak wrocisz z pracy skrobnij jak poszło.... trzymam kciuki.

też bardzo jestem ciekawa :-D Pani Diano czekamy na wiesci...:) martyniu artykul z wp jest calkiem adekwatny do naszych staranek-a im dluzej tym gorzej :-) więc dziewczyny szybko zachodzmy w ciąze :p w piekarniku rolada z indyka;czekam na męza-i dalej gotuję a kiedy robicie sernik ? dzisiaj czy jutro?!

dziekujemy Martyniu :-) zrobiłam placek drozdzowy z papryką - i farsz do rolady z indyka..a teraz muszę skoczyc do sklepu...Trinity to pewnie piecze pełną parą :-) i dlatego się nie odzywa...:-D