Witam w zimowe przedpołudnie:))
Natalko mam nadzieję,że szybko wrócisz z Ivciem do domku i wszystko z jego zdrówkiem bedzie juz dobrze:))Zaraz wyslę Ci moj adres@-pozdrawiam-buziaki dla synusia:))
Renatko wspaniała z Ciebie przyjaciółka,naprawdę-Twoja koleżanka ma szczęście,że ma Ciebie-teraz trudno o prawdziwych przyjaciół,gdy wszyscy gonią za kasą i mysla tylko o sobie-cieszę się,że Julka juz zdrowa i mogła wyjechac na ferie:))Dla Was ogromniaste uściski:))
Emily29-wcale nie mam zamiaru potępiac czy tez krytykowac Twojej decyzji-nie bardzo tylko wiem czy Ty juz jestes w ciąży czy masz juz dziecko?Mogę napisac Ci tak:miłość ma wiele twarzy,nie tylko usmiechnietych...same wiemy to po sobie i jesli znajdziesz chwilę(dłuuuższą)możesz poczytac nasze wpisy.Kazda z nas tutaj myslała,ze bedzie tworzyc szczęśliwą rodzinę z ojcem swojego dziecka(dzieci)-życie niestey zweryfikowalo nasze plany do minimum-teraz mamy alimenty,widzenia lub zero widzeń ojców z dziecmi,mnóstwo pytań typu:czemu tatus z nami nie mieszka?itd...moglabym tak sypac przykladami jak z rękawa.Pomysl tylko czy dasz radę...tylko tyle...a może aż...Bo bedziesz potrzebowac mnóstwo siły,mnóstwo wytrwałości w tym co zrobisz,bedziesz zdana tak naprawde tylko na siebie-a może nie....może wszystko dobrze się ułozy i będziecie szczęśliwi,czego Wam życzę:))
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki-pa