Kropka80

Dolarcia, hsg będę robić prywatnie i pod narkozą. Inaczej bym się nie zdecydowała :) Luteiny bym na własną rękę chyba nie brała, generalnie wystrzegam się brania leków na receptę ot tak bez lekarza :) Lancome, popieram dolarcię, zmień lekarza. Leki na prolaktynę dopiero jak ją zbadasz z obciążeniem. Ja castagnus brałam jeden cykl, jeszcze zanim zbadałam prolaktynę, ale za cholerę nie pamiętam jak się wtedy czułam.

Lancome, tak, hsg to drożność jajowodów. Wychodzi na to, że badanie zrobię 4 listopada. Ale jutro będzie pewne na 100 %. Castagnus powinien pomóc, ale może to zająć troszkę czasu, bo to ziołowy lek.

Lancome, do usług :) a następnym razem kochana, wypytaj dokładnie zanim polecisz na badanie, bo szkoda kaski :) Ja dostałam @, więc szykuję się do badania hsg.

No źle, że zrobiłaś dziś. Z obciążeniem oznacza, że tego samego dnia robisz badanie bez tabletki, łykasz lek, czekasz godzinę i znowu badasz. A nie, że robisz każde badanie innego dnia. Moja rada: nie badaj na razie już prolaktyny. Bierz regularnie castagnus i zbadasz sobie z obciążeniem za miesiąc lub dwa. Mimo wszystko jest wysoka jak na starania. Ja czytałam, że powinna być max 10, chociaż ten wynik mieści się w normie.

Lancome, wyniki piękne! Prolaktyna w normie, ale trochę wysoka. Źle zrobiłaś badając ją dziś, bo jutro znowu powinnaś zrobić zwykłą, a po godz. z obciążeniem. Tego badania nie robi się na raty.

Chudzinka, ja biorę bromergon na prolaktynę, więc myślę, że możesz pić zioła spokojnie. Poczekaj do nowego cyklu i wtedy zacznij. Tak chyba będzie najlepiej.

Dolarcia, zioła to nie chemia, więc nic się nie stanie od picia jeden miesiąc dłużej. Chudzinka z euthyroxem możesz pić zioła, ja też to łykam. A ten drugi lek na co jest? Coś kojarzę, że chyba prolaktyna.

Ja ziół na razie nie odstawiam. Jeszcze jeden cykl będę pić i odstawię w grudniu, łącznie po 4 miesiącach. Może wtedy się uda :)

Dolarcia, a ja czekam na okres, bo już mi tempka spadła, więc zbliża się dużymi krokami :) tak więc po 3 cyklach picia ziół ciąży nie ma. Trudno. Teraz najważniejsze, żeby jajowody wyszły drożne...

:) zdarza się :)

Mi też wyszła na granicy normy, a jednak dostałam lek. Pojawienie się tych przeciwciał już swiadczy o problemie z tarczycą.

Mi też wyszła na granicy normy, a jednak dostałam lek. Pojawienie się tych przeciwciał już swiadczy o problemie z tarczycą.

Dolarcia, to są Przeciwciała przeciwtarczycowe. Jeśli są za wysokie, to nie jest fajnie. Ale nie martw się tym na zapas.

Kiedyś po owulce możesz zbadać estradiol i zobaczysz, czy jest ok. Ważne, żeby tpo i tg nie były ponad normę.

Anty tpo, anty tg :) fajnie, że kazal Ci to zbadać. Duży plus!!!!!

Dolarcia, mógl nie napisać. Moj poprzedni lekarz olał temat mimo, że estradiol ok. 7 dni po owulacji wynosil tylko 37. Orzekł, że w tym czasie ważny jest progesteron, a to nieprawda! Oba hormony muszą być prawidlowe, żeby doszlo do ciąży.

Dolarcia, to dziwne. Estradiol bada się w 3 dc z fsh i lh. Stosunek fsh do estradiolu Pokazuję w jakimś tam stopniu, jak daleko nam do menopauzy. Estradiol jest też wyznacznikiem prawidłowej pracy ciałka żółtego (badany z progesteronem ok. 7-8 dni po owulce).

Tsh odnosi się do tarczycy, ale jej pełny obraz to jeszcze pozostałe badania. Samo tsh nie daje odpowiedzi, czy z tarczycą jest wszystko dobrze.

Tylko nie zapomnij o estradiolu :)

Hehe dolarcia, u nas diagnostyka, to właśnie na Janowicza :) fajnie wiedzieć :)

Masz rację, dużo tego więc zrob fsh, lh, estradiol i prolaktynę. Reszta nie ma znaczenia, który dzień cyklu. Zrobisz później.

Lancome, ważna rzecz przed prolaktyną: wyśpij sie, rano jak najmniej ruchu!!!! Dziś zero wysiłku fizycznego, sexu itp.

Lancome, oczywiscie tam wszystko zrobisz. Nie wiem jak się mają ceny względem Szpitala Miejskiego(ja tam robię). Wiem, że prolaktyna z obciążeniem to łączny koszt 60 zł. Zrób jeszcze fsh, lh, estradiol. Możesz testosteron. Tarczycę warto byłoby zrobić pełną tj. Tsh, ft 3, ft 4. Jeśli masz kasę, to do tarczycy anty tpo, anty tg, ale to możesz zostawić na troszkę później.

Lancome, do obciążenia bierze się lek-metoklopramid. On jest na receptę, choć to zwykły lek przeciwwymiotny. W laboratorium na ul. Janowicza mają te tabletki, więc nie musisz mieć recepty. Jak coś to ja też mam, bo kupiłam, a w opakowaniu jest ich 50 :)

Lancome, wybacz, ale ten lekarz to jakiś baran! Powiennien powiedzieć, sprawdź dla świętego spokoju. Może w razie czego, nie umiałby tego leczyć??? Dolarcia, super! Idź na spotknie i zdaj relacje :) ja nie mam takiej możliwości :(