ziuuutek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ziuuutek
-
ale to jest irytujące grrr feniks - przeczytaj maila koniecznie
-
ale to jest irytujące grrr feniks - przeczytaj maila koniecznie
-
gosiaczku, ja cie przepraszam ze tak obcesowo napisalam "ktos pisał", ale wczoraj kafe tak działała ze nie mogłam podejrzeć kto. Nie doczytałam chyba że to koszulka na spaloną skórę była :( Masz rację, spalone ramionka się do domu zabiera :P Ja zakladam koszulke po to zeby sie nie spaliły. Zresztą, to po sobie pewno kazdy wie jak to przyjemnie spaloną skórę na slonce wystawiac nawet jesli przykrytą. chyba pobiłam rekord użycia słowa spalone w jednym zdaniu :P
-
uuups, ja tylko odświeżałam stronę heh :(
-
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P
-
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P
-
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P
-
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P
-
witam :) musze sie wtrącić w to opalanie :P Feniks - co ty porownujesz co bylo jak bylysmy dziecmi to tego co jest teraz? O dziurze ozonowej zapomnialas? Ja się generalnie zgadzam, że nie ma co przesadzac i skore u dziecka troche opalic trzeba, wlasnie po to zeby się nie spaliła, ale filtry obowiazkowe. Tu juz nawet nie chodzi o dorazne "spalenie" ale o raka skory w przyszlosci. Podejrzewam ze nasze mamy to nawet nie wiedzialy co ro krem z filtrem ale teraz to jest niestety zupelnie inna sprawa :( A szkoda heh M tez ma ciemna karnacje jak my i zadne z nas nie ma problemu ze sloncem, ale ja smaruje obowiazkowo a i siebie ostatnio zaczelam bo mam wrazenie ze skóra na twarzy mi ostatnio sie jakos starzeje :( ktos pisal o mokrej koszulce na dziecku, a czemu nie? Jak mała się kąpie na słońcu to jej zakładam własnie biala cienka koszulkę z dlugim rekawem zeby ramion nie spaliła. Od kąpania siłą rzeczy jest mokra :P
-
anted - jaki ty w koncu fotelik kupilas? samochodowy mam na mysli
-
no! :P
-
ja nie jestem i nie zamierzam byc. Amen! :P anted, podpisuj sie natychmiast pode mna! Nie myslals chyba ze ci odpuszcze? :P
-
ja wiem ze musi dla niemowlat i mi zostal z zeszlego roku jeszcze. Ale wlasnie teraz nie bylam pewna. Ogladalam jakis lirene dla dzieci to byl od 3 lat. Dlatego pytam :)
-
To takoż i u nas. Kapelutek na czache, bloker na odsloniete cialo :) Powiedzcie jakiego kremu uzywacie? Ja mialam linomagu z filtrem mineralnym ale zbliza sie koniec daty waznosci i musze kupic nowy. DAlej musi byc z filtrem mineralnym? To sie tak kijowo smaruje :( No i sama bym chciala na twarz uzywac tego kremu, a po takim z filtrem min. przepieknie wygladam :P
-
pojecia nie mam. Ja dolaczylam i widze ze czekam na akceptacje.
-
sylwia no dokladnie o to mi chodzilo, i trzeba poczekac na "autoryzacje". Dziewczyny - to nie jest dla wybranych nooo, kto chce niech sie loguje i dolacza do grupy. Potem grupa zostanie zamknieta i juz. Nikt nie bedzie czytal i grzebal. Wszyscy "czytacze" maja byc wychrzaniani. Jak ktos ma pytania to odpowiem, jak potrzebne namiary to dam. Kto chce zapraszam, kto nie chce to nie. I niemarudzic juz tu nooo!
-
sylwia sprawdz prywatna wiadomosc ok?
-
to u mnie przynajmniej z nocnikiem spokoj, tzn jak nie chciała, tak nie chce a z darciem papieru to bym ostrożna była, ja M dałam kartki po starych korektach i jak siedze przy niej i musze robic korekte to sadzam ja obok daje kartke i dlugopis i ona mnie nasladuje. Ale ma to jeden skutek uboczny, jak zauwazy jakis zadrukowany papier to musi byc jej a nie zawsze zdaze te wazne pochowac :(
-
sylwia, natimp - najprościej to pokazać dziecku jak sie wyżyć, np na poduszce czy cos. Jakis nieszkodliwy sposob znajdźcie żeby mogły dac ujscie złości :) Sposób bodajże super niani i fajnie działa :)
-
heheeh zdechła - dokładnie jak ja. Cały dzień skwar a po poludniu ulewy. Albo zgnijemy albo sie potopimy, jedno z dwojga :( Kurde juz którys dzien nie moge sie dodzwonic do przychodni zeby M zarejestrowac na szczepienie. Juz dwa tyg po terminie jest. To bardzo zle, nie wiecie czasem? Bede sie musiala tam chyba osobiscie pofatygowac, a ciezko u mnie z czasem. I zapomnialam sie pochwalic.... M mowi w koncu MAMA :D Tyle ze teraz ojca tez tak nazywa heheh
-
ja juz pisałam czym jest \"bezstresowe wychowanie\" i prowadzi do tego samego co skrajnie przeciwna metoda.
-
oj mysza, przykre to co piszesz. Czy ja dobrze zrozumialam ze chcesz wychowac syna na drania i dupka bo takim w zyciu łatwiej? A wiesz, ze to obosieczny miecz i z czasem ty sama oberwiesz?
-
mysza, nie do końca to samo. Bo tamto to żelazna konsekwecja (choć zgadzam sie ze przy niemowlaku to pikuś a teraz dużo gorzej). o ile jestem w stanie zrozumieć klapsy w sytuacjach zagrażających dziecku (choć nie moge powiedziec ze sama bym tak zrobiła) o tyle kwestia niszczenia sprzetu to wasza wina. Na tyle na ile znasz swoje dziecko, na pewno jestes w stanie okreslic co ono najbardziej lubi i zabrac mu to za kare lub dac w nagrode. I z tymi klapsami nie zapominasz mam nadzieje o chwaleniu gdy jest grzeczny co? Zadna o tym nie napisała a przeciez czesto pochwała (nawet nie nagroda) lepij od kary działa. Co do piaskownicy to ja bym sie nie chciala tam z wami spotkac... Zastanowilas sie ze wpadasz ze skrajnosci w skrajność? Nie wolno pozwalac zeby ktoś cie krzywdzil, ale tez krzywdzic innych nie wolno. Ucz go niech odbiera swoje ale po cudze nie sięga i wszystko... Wiem wiem, zabrzmiało to jakby nic prostrzego :P no ale rozumiesz chyba o co mi chodzi?
-
Słownictwo M: picie cee - że chce pić am tata Pabe - to na męża zamiennie z tata Amba - na psa cici albo kotee - na kota bibi - na pluszaki albo na kota jak go przytula bibi cee - chce bibi sisi - na nocnik (żadnego związku z sikaniem :P) psiee psiee - psik jak kot cos majstruje oo idzisz - oo widzisz oo siupee - cos jest \"super\" jeee - jest nie ma - nie ma, ale zadziwia mie ze we wlasciwym kontekcie zawsze. JAk np zapytam czy jest kupa o odpowie zgodnie z prawda, ale sama nie powie \"kupa\" mnie nie nazywa w ogole, czasem na mnie tez wola tata, bardzo \"kobieco\" sioe z tym czuje :P yhyhy mniam - poparte glaskaniem sie po brzuchu i kiwaniem glowa nie - na moje nieszczescie aa aaa aaaa oti ba - aa aa aa kotki dwa, jak idzie spac albo jak chce isc poza tym bardzo \"udanie\" powtarza slowa po nas, ale to jednorazowe wyskoki bez zapamietywania na dluzej. ze zwierząt to tylko lwa nasladuje, reszte dzieli między cici a Amba przy czym kryterium jest wielkosci zwierzaka i jego puczystosc. Ptaki nasladuje i piszczy Jestem bardzo zadowolona z picia i am, bardzo mi to zycie ulatwia i w sumie najwiekszy nacisk na to klade, zeby wolala co chce a nie zebym jak kiedys musiala zgadywac :P mysza - jak napisalas, to sprawdzilam u siebie :P mi tez sie kropelka pojawia jak scisne, a to w ogole dziwne bo jestem na pigulkach :P Od stycznia nie karmie. idrisi - wspolczuje wysypek, M się raz uczuliła na krem niwea sensitive, dostalam jakas masc na recepte i zeszlo. Od tamtej pory do grona \"zakazanych\" kosmetykow oprocz Johnsona weszlo jeszcze Nivea i mam spokój. W ogole do mycia uzywam tylko szrego mydla i do smarowania robionego w aptece mazidla. Na odparzenia bephanten. A własnie, wam się dzieci tez tak czesto odparzaja? wystarczy ze 15 min nie zauwaze kupy i juz skora czerwona. Nie wiem moze to przez te owoce tak masowo jedzone przez M teraz. A tak w ogole to skonczyly sie truskawki, dramat! M niepocieszona placze nad pustymi krzaczkami :( dosłownie
-
anted - a mozesz podrzucic jakiegos linka na temat tej homeopatii? Muszę się przyznać, że mało o tym wiem. Zawsze tak jakos traktowałam to jak \"czary - mary\" i nigdy nawet nie probowałam. Ale teraz przy dziecku to chyba sprobuję, mam na mysli te środki na stluczenia, bo M nie choruje (odpukać).