Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ziuuutek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ziuuutek

  1. A wiecie co moze oznaczac obecnosc kom drozdzy w moczu? Odebralam swoje wyniki i wyszlo ze cukier mam dobry ale anemia znowu jest wieksza no i w moczu sie cos popapralo. Pojawily mi sie biale krwinki, ciezar wlasciwy spadl no i te drozdze. A zadnych swedzen ani zapachow nie mam niepokojacych. Martwie sie troche a do lekarza we wtorek ide
  2. Witam wieczorkiem Mała chyba po nocnych rewolucjach doszla juz do siebie bo bryka w najlepsze albo lezy cichutko i czkawkuje przez pol godziny hehe. Wasze dzieci tez maja czkawki? Ja sie strasznie nie moglam doczekac, ale teraz czasami mam dosc, to po kwadransie robi sie lekko irytujace :P Nie wiem co mi bylo w nocy, ale mam wrazenie ze z moim zoladkiem coraz gorzej jest i zgaga mnie wykancza. W ogole coraz gorzej sie czuje, Jenny slusznie zauwazylas, skarpetki, buty, nawet spodnie ostatnio maja tendencje do utrudniania zycia. Tez juz tesknie za swoim starym wygladem, juz wszystko mam fafuśne, od twarzy po łydki heh Ja tez uwazam , ze bez prawka to ani rusz, zwlaszcza teraz w ciazy jak juz chodzic za wiele nie moge. Chociaz niedlugo jeszcze pojezdze bo jestem niska mi musze miec fotel blisko kierownicy i chyba zaczyna mi brakowac miejsca na brzuch heeh
  3. czesc dziewczyny Ja dzis w nocy mialam koniec swiata. Cos mi zaszkodzilo chyba i obudzilam sie z bolem brzucha, pozniej zaczelam wymiotowac i koszmarnie mnie szarpalo, a pozniej zoladek mnie tak straszliwie bolal jak jeszcze nigdy w zyciu. Do tego mialam takie chałasy, bulgoty i warczenia w brzuchu, ze mala sie musiala niezle nastraszyc. Maz w nocy latał z miska, miete zaparzal i czuwal az mi przeszlo. Chyba sie jednak przejmuje troche :) A corcia dopiero teraz zaczela sie ruszac. Biedna, co ona musiala przezyc... nie wiem co mnie tak zalatwilo, tylko domowe jedzenie jadlam heh aa i mała ma głowke na dole od poczatku :)
  4. To mnie uspokoilyscie z ta wydzielina :) Anted - wszystko bedzie ok, moja szwagierka tez zemdlala przy glukozie, tez ja w szpitalu pobadali a maly urodzil sie zdrowiutki :) Bedzie dobrze :) Ja ide jutro na glukoze ... Mam okropna zgage, juz ledno ja wytrzymuje uh... No i zauwazylam ze ostatnio mi cisnienie świruje, mam rano 110/40, 90/50, masakra. We wtorek ide na wizyte, musze to wyjasnic. Do tego tetno mam kolo 90 przewaznie. Zawsze mialam niskie cisnienie ale teraz to juz przesada. Jak u was z cisnieniem? wiecie cos na ten temat?
  5. Cześć Dziwczyny :) Wyszłam z mezem na prosta, wyjasnilismy pare kwestii i od tamtej pory jest kochany. Mam nadzieje ze mu tak juz zostanie :) Co do zakupow to nie wiem czy jest tu druga taka, ktora nie ma kompletnie nic jeszcze :P Martwi mnie troche ta wydzielina z piersi, wiekszosc z Was o niej pisze a u mnie nic :( Czy to znaczy ze nie bede mogla karmic?
  6. heh, powiedzialam swojej rodzinie ze planujemy nazwac małą Marysia to sie wszyscy skrzywili, ze dziwnie... ciezki i smutny ten dzien dzisiaj, ide juz spac, zeby sie predzej skonczyl. Tym bardziej ze juz prawie nie palilam a dzis... szkoda gadac... Dzieki dziewczyny za wasze dobre slowa i zrozumienie :)
  7. 9 luty - chyba ze ja oszaleje pierwsza :P panna Klara - czasem tez bym chciala byc sama... nikita- skad ja to znam, albo go nie ma, albo siedzi przed kompem. Kiedy pracuje to pracuje ale co robic gdy sie przed tym kompem \"relaksuje\"? Zeby przytulic to mu do glowy nie przychodzi, tak bardzo potrzebuje teraz takiej zwyklej czulosci, tez myslalam ze w ciazy bedzie troskliwy i czuly a tu guzik. Nie mam juz sily na mowienie o tym, tlumaczenie. I masz racje, takie wymuszanie jest bez sensu. Sylwia - tylko pozazdroscic :) Najgorsze jest to, ze nie pracuje bo zajmowalam sie budowa, od rana do wieczora przez prawie rok non stop. Dzieki temu niedlugo sie wprowadzimy i wybudowalismy sie w ciagu jednego roku. Nie daloby rady tego zrobic gdybym normalnie pracowala. Ale teraz to ja jestem darmozjad a on musi na mnie pracowac. Dzis wpadla do nas jego rodzina i mu gratulowali ze tak szybko dom postawil, ze dziecko w drodzez i jaki to on super jest. No fajnie, on na ten dom zarabia i on to dziecko splodzil, a to ze ja je nosze a cala budowe prowadzilam to nic takiego... czuje taka dowartosciowana ze hej! I po co mi to bylo?! Moglam robic kariere i nie byloby ani domu ani dziecka, tego to nikt nie widzi. I jak ja mam nie siedziec i nie plakac?
  8. Sylwia, mysza dziekuje Wam bardzo dziewczyny. Tak i mnie sie wydaje, ze nie moj jeden jedyny sie jak dran zachowuje i nic nie rozumie. Problem w tym, ze rozmowa szczera pomaga tylko do momentu az mu sie znowu zale nie nagromadza i znowu mnie nie zwyzywa. Ja przeciez moge mu sie odwdzieczyc, i awanture urzadzic, moge go zwymyslac jak on mnie tylko ze to doprowadzi do jeszcze wiekszego zaognienia sytuacji, wiec juz wole sie nic nie odzywac. Czemu do niego nie moze dotrzec ze urodze znerwicowane dziecko, ze po kazdej takiej \"akcji\" boli mnie brzuch. Czuje jak mała sie napina rozpycha, wkurza i mnei to boli strasznie. A on tylko morde drze... Z dzieckiem nie szuka zadnego kontaktu, gdy ja glaszcze brzuch to sie pyta czy mnie boli, mowie mu ze przeciez czuje małą, czuje jak ona reaguje na moje glaskanie, mowi mu zeby choc sprobowal ja poglaskac. On twierdzi ze nie ma po co, bo dziecko nie ma jeszcze kory mozgowej i tak nie czuje i idzie poglaskac psa. Niedlugo zaczynam 7 mies ciazy a moj mąz ani razu jeszcze nie poczul naszej corki. Naszej albo moze raczej mojej, bo jego ona nie obchodzi.
  9. Witam Ja dzis w marnym nastroju, znowu mąż mi awanture zrobił i juz 3 dzien to \"cichy dzien\", a ja tylko chodze i poplakuje po kątach. Mama mi powtarza, badz spokojna bo szkodzis dziecku. Naprawde sie staram, ale moj szanowny maz robi wrazenie jakby mial moja ciaze w glebokim powazaniu, to ze ja tego czy tamtego nie moge to dla niego moje widzimisie i fochy, jestem histeryczka, jesli cos sie dziecku stanie to przeze mnie bo wlasnie histeryzuje i nie slucham spokojnie jak on mi ubliza, a przeciez jak zwykle ma racje.... Boje sie, starsznie sie boje zeby to wszystko sie na dziecku nie odbilo. Wybaczcie smecenie, ale nie mam komu smecic...
  10. jenny - oj nie doczytalam, myslalam ze 30 w sumie, po co az 60 to tez nie wiem. Ja chyba wlasnie kolo 30 kupie, moze nawet troche mniej. Angelika - 1200 to prawie dwa razy tyle co moja cora, no ale u mnie ciaza nizsza o 3 tyg. Ciesze sie ze wszystko ok u was :) dobranoc dziewczyny :)
  11. Jenny, moja szwagierka uzywala, do wytarcia buzi jak sie malemu ulało, do podlozenia jak przewijala go gdzies gdzie nie bardzo byly warunki, itp. to sie przydaje, ja zamierzam kupic :)
  12. witam wieczorkiem dopiero z budowy wrocilam i padam na nos. Co do zgagi to tez na poczatku nie wiedzialam co to jest to pieczenie. Ale odkrylam ze to po paczkach itp i papryce, ale zdarza sie niestety tez bez powodu. Lekarz mi kazal unikac jednak Reni, Alugastow i innych, no chyba ze nie wytrzymam. kazal brac sobie magnez. Zreszta te leki sa na prawdziwa zgage, taka co to wynika z nadmiaru kwasow a my nie mamy nadmiaru tylko zwieracz zoladka sie nie domyka bo jest uciskany i stad zgaga. Wiec lepiej nie brac tych lekow. Co do ciuchow to tez mam dosc. Wyrosla juz ze wszystkiego, ostatnie luzne jeansy przedciazowe nosze z rozporkiem rozpietym do polowy hehe. Zaparlam sie i nie kupie nic! A plaszcz na zime od mamy wzielam, taki rozkloszowany. Wygladam paskudnie ale nie zamierzam kupowac kurtki na 3 miesiace. anted ja tez mam kolo 10 kg na plusie i tez slysze ze zgrabnie wygladam z brzuszkiem jak pileczka i ze wszystko w ten brzuch poszlo. Guzik prawda, jestem szersza wszedzie a uda to dramat. Ale widze to tylko po ciuchach. Inni niby nie widza, komplementy prawia ze wygladam \"na chlopca\" i slicznie mi w ciazy. wg mnie wygladam na wieloryba i juz zaczynam byc trym zmeczona... Uciekam do wyrka bo brzuch mi zaraz peknie, tzn skora na nim. Kurcze glodna jestem, ale jak sie najem to juz chyba naprawde pekne :P Tez sie czujecie takie ciagle napiete?
  13. mamba - dzieki :) Weszlam na jakis durny temat o aborcji tu na forum, jakas debilka pozamieszczala straszne zdjecia na forum gdzie co druga uzytkowniczka jest w ciazy. Boze jak ja nieznosze chorych fanatykow... Co trzeba miec w glowie zeby cos takiego pokazywac?
  14. Cześc Dziewczyny :) JA, jak zwykle ostatnio w lekkim biegu, czy raczej świńskim truchcie, biorac pod uwagę moją zwinność :P Nie mam kiedy was poczytac bo przeprowadzka w toku, ekipy wyszły i wieeelkie sprzatanie rozpoczete. Jak takl dalej pojdzie to nie skoncze sprzatac do wiosny bo byle co zrobie i od razu jestem zasapana. Niby moge poprosic rodzine o pomoc ale to nasz pierwszy wlasny kąt i chcemy sami :) Zreszta ja nie nadaje sie do nicnierobienia i pokazywania palcem :) mamba - stoooo laat, stoooo laaat :) zdrowego potomka i łatwego porodu :) aniat - nie martw sie, ponoc do 30 tygodnia częstotliwosc ruchow nie jest wykladnia niczego. czy wszystkie juz czulyscie czkawki? Bo ja nic a nic :( za to meczy mnie ostatnio kolka buuu A w pasie mialam 65 cm a mam 88 :P
  15. Czesc dziewczyny :) Ja tylko na chwilke bo oczywiscie przecholowalam i padam ze zmeczenia. Chcialam nawiazac do waszej rozmowy o alkoholu w ciazy i tej kampanii medialnej, bo strasznie mnie to wkurza.Nie jestem oczywiscie zwolennikiem alkoholu w ciazy w jakich kolwiek ilosciach i sama nie spozywam, ale ta kampania mnie irytuje. Tlumaczy sie matkom, ze alkohol jest rozkladany przez watrobe a nasze dzieci jeszcze nie maja ich w pelni wyksztalconych i funkconujacych. No racja. Ale czemu nikt nie mowi ze watroba rozklada wszystkie konserwanty, barwiniki,polepszacze itd. Ten syf jest w kazdym jedzeniu, probowalyscie kupic ser bez chemii? Duza sztuka. I o tym nikt nie mowi, ze to szkodzi dziecku. Boby sie koncerny zaraz awanturowaly. A to tak samo szkodzi jak i alkohol bo jest tego zncznie wiecej. Uh podenerwowalam sie bo jestem bardzo wyczulona na zdrowe jedzenie i sfrustrowana bo jako chemik niestety wiem co jem i nie wiem jakim cudem mam tego uniknac, przestac jesc??? tym optymistycznym akcentem koncze moj wywod. Dobranoc dziewczyny, do jutra. I od razu przyznaje ze nie czytalam wszystkich waszych wpisow ale w niedziele majac chwilke na pewno nadrobie :)
  16. zapka - z twojego pytania wnioskuje ze nie mialas nigdy usg dopochwowego, czy tak? To niebolesne badania, lekarz wprowadza do pochwy nazelowany i ubrany w prezerwatywe podluzny przyrzad i troche nim \"wierci\". Jest niebolesne. Usg szyjki od normalenog usg dopochw. roznilo sie tylko tym ze lekarz ta sonda wprowadza nieco plycej. trwa to chwilke. I to wszystko :) rezultaty badania widzisz normalnie na monitorze. malpeczka, ale sie napisalas :) A z fajkami to gratuluje mocno widze ograniczylas, ja dzis \"dałam ciała\" w tej materii ale od jutra znow scisla kontrola i przymiarka do calkowitego rzucenia. Niedlugo przeprowadzka i na nowym nie zamierzamy juz nic palic, zeby sie nie przyzwyczajac do fajki na tarasiku :P dobranoc dziewczyny
  17. uh ale mam dzis dzien, nerwowy, problemowy i beczący. Chyba pojde wczesniej spac coby sie skonczyl. Nawet mala cos sie słabo odzywa dzis. Do popalających mam pytanie. Zdarza Wam sie jeszcze? Czy juz macie to pod kontrola? ja staram sie nie wychodzic poza 3 R1 dziennie, ale np dzis mi nie wyszlo heh. Zastanawiam sie czym bardziej szkodze corce, tymi trzema fajkami czy stresem, ze nie moge zapalic. Jedno wiem na pewno i obiecuje tu na forum wszystkim wszem i wobec. W III TRYMESTRZE N I E Z A P A L E ANI JEDNEGO PAPIEROSA!
  18. Dzieki dziewczyny za dobre slowa :) jenny - fajne włoski :) Mamba - pozeram juz trzecie opakowanie Sorbiferu i nie mialam mdlosci, wiec nie pomoge. Ale napisz jak bierzesz, przestrzegasz tego min pol godz przed jedzeniem? To tez ma wplyw na mdlosci mapleczka - czekam niecierpliwie na wiesci, jak konsultacja u lekarza dzis wypadla 9luty - Vanessa fajne imie :) grunt zeby dobrze pasowalo do srodowiska w jakim mala bedzie rosla, dla doroslego to nie ma juz takiego znaczenia ale dla dziecka w przedszkolu czy podstawowce ... No ale pisalas, ze planujecie zostac w Hiszpanii wiec glupimi komentarzami sie nie przejmuj :) A skoro o imionach mowa, to my z mezem wybralismy imie dla corki juz. Tyle ze jeszcze nikt nie wie :P Bedzie Marysia - co wy na to? zastanawiamy sie nad drugim imieniem, oboje mamy podwojne, moze Antonina :P Tośka fajnie brzmi, a Maria Antonina moze byc ciekawie. No ale nie wiem jeszcze...
  19. Dzieki dziewczyny za dobre slowa :) jenny - fajne włoski :) Mamba - pozeram juz trzecie opakowanie Sorbiferu i nie mialam mdlosci, wiec nie pomoge. Ale napisz jak bierzesz, przestrzegasz tego min pol godz przed jedzeniem? To tez ma wplyw na mdlosci mapleczka - czekam niecierpliwie na wiesci, jak konsultacja u lekarza dzis wypadla 9luty - Vanessa fajne imie :) grunt zeby dobrze pasowalo do srodowiska w jakim mala bedzie rosla, dla doroslego to nie ma juz takiego znaczenia ale dla dziecka w przedszkolu czy podstawowce ... No ale pisalas, ze planujecie zostac w Hiszpanii wiec glupimi komentarzami sie nie przejmuj :) A skoro o imionach mowa, to my z mezem wybralismy imie dla corki juz. Tyle ze jeszcze nikt nie wie :P Bedzie Marysia - co wy na to? zastanawiamy sie nad drugim imieniem, oboje mamy podwojne, moze Antonina :P Tośka fajnie brzmi, a Maria Antonina moze byc ciekawie. No ale nie wiem jeszcze...
  20. zapka, na moim zdj tylko glowke, pozniej ci opisze szerzej paa
  21. Witajcie dziewczyny Moj szanowny maz zrobil mi wczoraj piekna awanture, mamy problemy to sie wyzyl na najslabszym heh Jak tak dalej pojdzie to jak sie mala urodzi to na dzwiek jego glosu bedzie plakaxc bo on albo sie nie odzywa albo wrzeszczy. juz wiecej czulosci ma dla psa. Jestem przybita i rozgoryczona i nie mam juz sily. Nawet tesciowa sie mnie pytala czy on chcial tego dziecka. on mowi ze tak, ale ja juz watpie Uciekam, bede pozniej i wtedy obiecuje was poczytac, teraz nie mam sil
  22. malpeczko - ja nie chciala pocieszac cie, ze zawsze moze byc gorzej, ale że tylko spokoj i optymizm ci moze pomoc :) Jakby cie doły łapały to pisz smialo, bede pocieszac :P A co do szyjki to mialam kiedys stawianie sie brzucha (w 16 tyg i szpital) pozniej zostala mi gotowosc skurczowa macicy i lekarz mi tej szyjki mocno pilnuje. Badal mnie normalnie na fotelu a pozniej zrobil usg dopochwowe szyjki, zmierzyl ja na usg i wydrukowal mi fotkr. Kazal ja zachowac jako odnosnik na przyszlosc. Na normalnym badaniu nie podobala mu sie szyjka bo byla za prosta, czy cos takiego, ale ja mialam tylozgiecie i stwierdzil ze to moze przez to. Na usg okazalo sie ze faktycznie to z tylozgiecia wynika bo szyjka sie prostuje i podgina do przodu bodajrze (nie wiem czy nie krece czegos, czy go dobrze zrozumialam) W kazdym badz razie dopiero dzieki usg szyjki stwierdzil ze jest ok i ma prawidlowa dlugosc. Czy ty mialas robione usg szyjki? moze cie lekarz niepotrzebnie nastraszyl skoro nie podal ci nawet wymiaru szyjki. Wiem ze w szpitalu dziewczyny zawsze wiedzialy jaka maja dlugosc, jesli mialy szyjki monitorowane
  23. mapleczko - powiem ci jeszcze cos, jak lezalam w szpitalu, byla ze mna w pokoju dziewczyna w 26 ze skrocona szyjka i skurczami jak do porodu, wiem bo miala podlaczany 4 razy dziennie ktg, nie mogla wstac z lozka nawet na siku i byla pod kroplowka z maksymalna dawka lekow na podtrzymanie. trwalo to pare dni zanim sie uspokoilo. To co mnie w tej dzieczynie zaskoczylo to spokoj. ona nie myslala co bedzie, smiala sie i zartowala, czytala ogladala tv, non stop ze mna o czyms rozmawiala... po dwoch tygodniach lekarze ja wypisali i powiedzieli ze gdyby nie jej optymizm i spokoj to leki by nie daly rady. Wiec niemartw sie, wiem ze to trudne ale staraj sie niemyslec o tym i byc wesola i odpoczywac. To najlepsze co mozesz zrobic. Trzymam kciuki kochana :)
  24. oups, przepraszam :) MOja szyjka ma 4,5cm i zostala uznana za prawidlowo dluga, jesli ci to moze w czyms pomoc, potraktuj ten wymiar jako odnosnik
×