ziuuutek

tili - bardziej chodzilo mi o to ze ta kupa do morza plynie. Jak dziecko to zapamieta to namow je zeby sie w morzu kapalo. Zreszta, nie uwazam zeby to byl temat tabu ale po co tak obszernie no i nie do konca zgodnie z prawda?

anted - olej lekarke, Marysia tylko kilka dzien mlodsza i co prawda biega juz, ale dziewczynki ponoc szybciej i Mati ma jeszcze czas. Ja bym sie nie martwila. A co do mowienia to zgadzam sie z tili, co to znaczy nie mowi??? Bzdura jakas. Marysia nawet mam nie mowi tylko nawija po swojemu. Mam kolezanke której corka ma 16 mies i tez nic nie mowi i jest ok. A jesli chodzi o masc to lekarze sa powaleni. Poszlam kiedys w wysypka i probowali mi wmowic ze Marysia ma skaze, odstawic nabial i mleko hypoalergiczne kazali dac. Bzdura! Oczywiscie nie posluchalam i sama doszlam do tego ze wysypka na ciele byla od proszku do prania (za mocno zaladowalam pralke i sie niedokladnie wyplukal) a na twarzy dalej ma, ale od ciaglego spania na brzuchu z jednym albo drugim policzkiem wcisnietym w przescieradlo. Lekarz lekarzem a swoj rozum trzeba miec!

popatrzcie na to bo mi rece opadły: http://trzmiel.odkryta46.waw.pl/qpa.pps

witam Marysia ma dzisiaj \"DEVIL DAY\", cale szczescie poszla spac heh Wywinela mi niezly numer, nie chciala jesc i zaczela wrzeszczec wiec moja mama stala sobie spokojnie kolo niej i czekala az jej przejdzie w koncuja nie wytrzymalam, zabralam jedzenie wyjelam Marysie z krzeselka i posadzilam na podlodze, ta dalej wrzask. Wiec my z mama jakby nigdy nic stoimi obok, rozmawiamy, zadna nawet na mala nie spojrzy. I ta mala chole postanowila zwrocic na siebie uwage, z calej sily rabnela na plecy. Na kafelki! No i wtedy juz miala powod do placzu i musialam ja wziac na rece. Kurde no! Za cwane mam to dziecko. Mam nadzieje ze teraz nie bedzie wymuszac na mnie wszystkiego robiac sobie krzywde. Oby to byl jednorazowy wyskok. Angelika - ja na zaparcie daje kiszonego ogorka na surowo, ale tylko jak masz domowe bo do kupowanych daja ocet. Dobrze dziala tez surowe jablko. I spróbuj kaszki Nestle \"zdrowy brzuszek\" czy jakos tak, ona jest bez mleka ale ma chyba 5 roznych zbóż. Odkad daje ja Marysi nie ma zadnych problemow z kupa.

anted - bo tak juz jest ze wszyscy luksusy widza, co masz gdzie mieszkasz ate tego ze masz bo harujesz jak wół i kredytow powyzej uszu to nie widza. Nigdy sie tak nie meczylam zeby cos do garnka wlozyc jak teraz, i dobrze ze M roczek miala to dostala prezenty i ma zabawki. Bo ja nie kupilam jej ani jednej, nie mam za co... A rata ciagle rosnie :( Ale mi sie ulało, wybaczcie...

Mamba - ty paskudo jak ty fajnie wygladasz, kurcze mi zostalo 5 kg po ciazy i patrzec na siebie nie moge grrr A i milo spojrzec na równie łyse dziecko jak moje :P

anted - trzymam kciuki, mam nadzieje ze to nie luszczyca. A co do Ustki to narobiłaś mi trochę ochoty, tylko sie boję przez Internet szukac miejsca, bo przeciez nigdy nie wiadomo do konca na co się trafi, a z malym dzieckiem to sama wiesz... Ale nic, pozyjemy zobaczymy, jeszcze jest trochę czasu, ale gdybym sie jednak wybrala to mozna by sie spotkac :) Czy dajecie dzieciom juz dwudaniowe obiady? Jak teraz karmicie? U nas: kolo 6- butla 240wody+8 miarek mleka 10 - kaszka manna na krowim mleku z dzemem, albo kanapka, albo szyneczka 13 - obiad (gesta zupa albo ryba po grecku) 17 - jablko albo banan + kradzione mamie drugie danie 19 - znowu duza butla z 1 łyzka kaszki wielozbozowej.

tilli, anted - Swinoujscie i Ustka to duze miasta, znajdzie sie tam zaciszny katek?? A moze wy latem wynajmujecie cos??? Anted - kasze gryczana juz dajesz??? Ja nie mialam jakos odwagi, ale skoro dajesz to tez sprobuje bo my czesto jemy. Musze wykorzystac czas, ze Marysia wszystkozerna - kalafior, brukselka, brokuly wcina jak szalona. I dobrze niech je zanim sie zafiksuje tylko na przyslowiowe parowki z keczupem hehe

A ja mam pytanie z innej beczki. Jakie dodatkowe szczepienia robicie?? Zastanawiam sie nad menigokokami ale sama juz nie wiem... Tez mam nocke w plecy, czasem zdarza sie ze Marysia wybudzi sie jak idziemy z mezem spac i wtedy koniec swiata do rana grrrr Chyba trzeba sie wziac za urzadzanie jej osobnego pokoju, ale jak pomysle ze mam latac z butelka po domu miedzy 5 a 6 rano to mi slabo. Moze latem bede miala wiecej samozaparcia. Dzisiaj na obiad zrobiłam kurczaka w sosie smietanowo-koperkowym z ziemnkami i kalafiorem, ale jej smakowało :) Zaczynam sie powoli rozgladac za wakacjami, juz 3 lata nigdzie nie bylismy. Chciałabym nad Baltyk ale w jakies spokojne miejsce, z dala od dyskotek itp. Macie jakies pomysly? Najbardziej interesuje mnie zachodniopomorskie. Doradzcie cos prosze

Co do proszku to ja odstawilam dzieciecy jak mała skończyła 3 mieś, teraz piore w persilu sensitive albo w zwyklym E, a plyn to albo Cocolino albo Lenor Sens. Z zebami gorzej, Marysi sie to nie podoba i nie daje sobie myc, szczerze mowiac traktuje to mycie troche po macoszemu heh Właśnie widze jak M. chodzi z babcia na dworze za raczke, heheh ta wredna trawa przeszkadza w bieganiu :P

Cześć dziewczyny, Co tu tak smutno i ponuro??? Wiem, że na klopoty z praca, mezem kasa, dzieckiem (właściwe podkreślić) ciezko pomoc, ale dzis pod oknem zakwitly mi sniezyczki :D Wiosna idzie kochane, WIOSNA! Co prawda nie rozwiazuje to zadnych problemow, ale daje sile! Uśmiechnijcie się :) Pamiętacie bajkę Lilo i Stich? MOja Marysia coraz bardziej przypomina tego Sticha, taki mały czort z niej a jednocześnie jest rozbrajajaca :)

Witam dziewczyny :) Tak żyje, żyje tylko czasu mało. Zaraz postaram się doczytać co u was, ale na szybko chciałam zadać pytanie: Dalej dajecie dzieciom Vigantol czy juz cos innego??? Bo mi lekarz wypisal inna D3 i duzo droższą :( Pozdrawiam i zabieram się do czytania.

lula, ale nie moge znalezc zwiazku ze szczepionkami, czy chodzi o te ktore sa na kase chorych dostepne?

lula, ale nie moge znalezc zwiazku ze szczepionkami, czy chodzi o te ktore sa na kase chorych dostepne?

podaj koniecznie

witam To Marysia chyba rekordowo je 6:00 - 240ml mleka 13:00 - obiadek na ogól 190g 16:30 - owoce (jablko, banan) + biszkopt albo dwa, lub "misiowy jagurcik", albo owoc z bialym serem i żołtkiem 19:00 210 ml mleka z kaszka 2-3 ostatnio w nocy 210 butla nie chce jesc kaszek ani nic no jej ugotuje, ostatnio probowalam dac jej "doroslego" rosolku z lanymi kluskami i tez nie chciala, ale np chleb z maslem i powidlami to hicior :P I dziwnym przypadkiem chleb zostaje a reszta jest dokladnie wylizana :P

Sylwia - moja w nocy wzieta do łożka na cyca przysypia, wiec ja z nią i jak po 2 godz chce ja odlozyc to krzyczy bo sie nie najadla, wiec znowu ja karmie ona znowu przysypia i ja tez... i tak sie mozemy bawic cala noc. Dlatego zaczelam jej dawac butelke w nocy bo juz sil nie mialam. Szkoda mi bo trace pokarm a karmienie piersia to takie uczucie, ze az mi sie plakac chce ze juz sie konczy :( Ale z drugiej strony ona mnnie osttnio szczypie, dlubie mi w nosie, zebach, pstryka wargą... :P

Też przerabiam nocne budzenia ostatnio. Kiedys szla spac o 20 i o 6 rano budzila sie na karmienie i bawiala sie sama w lozeczku, czasem jeszcze drzemala do 7:30. A teraz potrafi sie budzic o 1 w nocy albo gdzies miedzy 3 a 5 i chce jesc, wypija 260 mleka i przewaznie zasypia ale i tak o tej 6 chce znowu, i niegdy nie wiem ile jej wtedy dac heh. Troche sie boje czy jej to w nawyk nie wejdzie. Ale juz kiedys mialam przez pare tyg taka akcje i jak juz myslalam ze padne trupem z niewyspania to jej samo przeszlo, wiec moze i tym razem przejdzie :)

hej dziewczyny :) Ja ubieram podobnie jak wy, tylko zla jestem ze nie zwrocilam wczesniej uwagi na ocieplacz na nogi w moim wozku, jak go zaloze to Marysia nic nie widzi jak siedzi i sie strasznie wkurza. Wiem, ze jak podrosnie to nie bedzie problemu ale teraz zima to co ja zrobie? Marysia mi wczoraj pierwszy raz sama usiadla, ale generalnie ja stanie teraz interesuje, z siedzenia kombinuje na kolana a jak jej sie juz uda to myk i stoi, byle by sie miala czego zlapac. W czwartek ide szczepic na pneumokoki druga dawke, to uzupelnie tabelke. A tak w ogole to Marysi sie zrobilo takie zgrubienie pod jedna brodawka, 1,5 mies temu i lekarz kazal obserwowac. Ale to dalej jest i sie boje co to moze byc. Moze wie ktoras z was?

sylwia - to ja sie musze pochwalic, moja sie wreszcie za nadrabianie wziela i na noc wypija 7miarek z nan kleikiem +210wody a w nocy to az 8 i 240 wody :) A mialam takiego niejadka ze te 240 to na dwa dni wchodzilo :P Mnie sie tak wydaje, ze ten brak raczkowania to wina kafelek. U mnie sa wszedzie i ona sie po prosu slizga, to po co ma obijac kolana raczkujac :P Tylko sobie gratuluje ogrzewania podlogowego, jesli sie ktoras z was buduje czy remontuje to polecam, genialna sprawa i nie tylko ze wzgledu na dziecko :)

tiili jak ja pierwszy raz zobaczylam kupe po bananie to myslalam ze z nia do lekarza bede leciec:P no to chyba odpuszcze z tym spaniem jej, bedzie przeszczesliwa :)

Sylwia - to karmimy identycznie, ja tez na noc nan z ryzowym a w nocy nan w puszce. Zastanawiam sie czy juz na nan3 nie przejsc. A ile twoja mała wypija tego? To prawda, ze banana mozna dopiero po 10 mies dawac? ja juz daje i malej smakuje bardzo na surowo np z bialym serem. I powiedzcie, czy pozwalacie dzieciom spac na brzuchu? Marycha mi sie ciagle przewraca, a ja juz nie mam sil jej w nocy przkladac i pilnowac. A ponoc ze wzgledu na smierc lozeczkowa do roku dziecko nie powinno na brzuchu sypiac, to ja juz nie wiem jak sobie z tym radzic. Co wy robicie?

Witam :) AnnaSzn - dzieki za linka, na pewno sie przyda. Ale chcialam cie ostrzec przed Danio, lepiej nie ucz jesc takich rzeczy, one maja duzo cukru i mimo tego co twierdza w reklamie lepiej inaczej tego wapnia dostarczyc, wiem bo mialam do czynienia z chemia w zywnosci na studiach, no i z lekarzem rozmawialam. Najlepiej namrozic sobie owocow, albo kupowac mrozone i miksowac ze zwyklym jogurtem naturalnym. (w tych owocowych tez nie ma prawdziwych owocow). No i Kubusie, jupiki itp to tez nie najlepsze dla dzieci :)

Witam :) Ja znowu przelotem :) Czytam sobie jak te wasze pociechy juz raczkują, zęby mają, a u mojej ani zebow, ani raczkowania ani włosów nawet heh. Za to czołganie opanowała do perfekcji i ani mysli inaczej sie przemieszczac :P macie jakis pomysł na podwieczorek? Owoce mi sie juz koncza, no i ile mozna dawac tarte jablko i jogurt. A na te sloiczki z torbami pojde :(

AnnaSzn - dziekuję bardzo :) i za komentarz :) Mamba - u mnie jest to samo, w nocy jedzenie ma byc NATYCHMIAST :) Ale ja kupilam torbe izotermiczna na butelke i wieczorem wlewam wrzatek do butelki, wkladam do tej tormy i pod koc i o 6 rano mam idealna wode, tylko dosypuje mleka. A po jedzeniu mala odbija i idzie spac, tak samo jak po piersi. Czasem zasypia przed odbiciem na siedzaco :P pozdrawiam, zajrze po poludniu.