Aguu_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aguu_
-
Figura - no ja tez tego nie lubie, ale to dowod, ze szczesliwi sa ludzie .. a to mnie ostatnio dołuje.. zazdroszcze ludziom szczescia :o koszmarne uczucie.. Kingus - chodzbyscie godzinami dzwonily to go nie dobudzicie :o Ale dzieki za checi
-
Taa.. tym bardziej mnie to załamuje, ze wkolo wszyscy szczesliwi, swiergoczacy i wiecznie sie liżacy :o
-
Figurka - bo my piczka w piczke jestesmy, zapomnialas? :P Kompromisy - taaa... fajnie to wszystko brzmi w teorii, a jak przychodzi do praktyki to cos to nie kopsa u nas.. Ja to tez niezbyt skora jestem do ustepstw, ale jak widze, ze moze nam to pomoc to sie naginam.. Natomiast u niego nie zauwazylam poswiecen aby bylo nam lepiej... tzn. nie w tej materii w jakiej ja ich oczekuje..
-
Bo ja to kurfa taka mimoza jestem az sie sama na siebie wpieniam.. Jak mnie ktos odepchnie to mi sie swiat wali, szczegolnie jak jest to maz... I rycze a on sie wkurza, ze rycze i klotnia gotowa.. a tyle niepotrzebnych słow leci, ze szok.. a takie bolą najbardziej... Dzis na bank nie ma widok na seks, bo non stop spi - czyzby olał swoj grafik? Mam plan odstawic go do konca tygodnia.. Bedzie ciezko, ale moze da mu to do myslenia..
-
Tp glownie dlatego, ze nie mieszkacie razem.. a tez nie wiadomo jakby bylo jakbyscie mieszkali.. To jest zupelnie inna sytuacja.. Tak do mnie dochodzi, ze ja to całkiem niedawno przerabiałam.. i nie mam ochoty na powtorke z rozrywki...
-
Chodzi o to, że mnie odepchnal, ze seks jest pod kalendarz... a do tego dochodza stare urazy i wszystko razem stworzylo mieszanke wybuchowa.. duzo roznych slow sobie powiedzielismy wczoraj... Pozatym usłyszec od meza, ze cie nie chce + zobaczyc to w jego twarzy... to jest naprawde przykre..
-
Figa - no moze dla kogos ta czestośc jest super, ale nie dla mnie.. Same wiecie co sie ostatnio ze mna dzieje - potrzebuje wiecej i czesciej.. a ani tego ani tego nie dostaje.. I stad moje frustacje + jeszcze brak zaufania i mamy gotową jazde..
-
Teorka - niewiem... Figa - pewnie znowu wyolbrzymiam..
-
nie, ale nie miałam okazji nawet odkad wrocil z pracy spi non stop
-
dzisas ale burza pierdykło za oknem ażem podskoczyła :o
-
Teorka - byłam bliska złamania się, ale cały czas nie usłyszałam tego co chce usłyszeć więc sie trzymam i narazie nie puszczam :P
-
Gossiu - dzięki kochana Na poprzedniej stronie (albo i jedną wczesniej) jest wyjaśnienie o co TYM RAZEM poszło...
-
Gossia witaj back :) aa... w odpowiedzi na Twoje pytanie - chujnia patatajnia :o
-
Tak Martus tylko czemu on nie moze mi pokazac jak bardzo mnie pragnie kochajac sie ze mna takze wtedy kiedy JA mam ochote? Ciagle tylko ja mam sie do niego dopasowywa, bo on jest zmeczony, nie ma ochoty.. Moje potrzeby i pragnienia sa caly czas na drugim miejscu.. Dość tego..
-
Monia - no wychodzi na to, ze Mackowi najbardziej pasuje co 2 dni.. ale nie bierze pod uwage tego, ze moze ja chcialabym czasami czesciej.. Martuś - nie becz laska, nikt Cie karcić nie będzie - chcemy tylko żebyś uniknela podobnych problemow na przyszlosc Odsapnij i przyjmij te nasze uwagi z zyczliwoscia. Co do Macka - ja rozumiem, ze on moze byc zmeczony w tygodniu... Ale do cholery czym on sie meczy w weekend?? Dlaczego nie moze poprostu sie wyluzowac i sprawic mi czasem troche przyjemnosci? Napewno nie chcialby wiedziec ile razy ja sie dla niego w tej kwestii poswiecałam...
-
Martus - no daj spokoj - przeciez nikt na Ciebie nie najezdza.. Zreszta i tak juz po sprawie i na przyszlosc bedziesz wiedziala, ze tylko priorytet wchodzi w gre No juz
-
Monia - poprostu wpienia mnie seks wg jakiegos grafiku - co dwa dni.. A jak ja mam ochote kiedy indziej to niee, bo przeciez co dwa dni ma byc.. I wczoraj mi odmówił z tekstem \"jutro wypada drugi dzien\" Nosz kurfa - co to ja jestem zaprogramowana maszyna?? Ale ok, skoro on mi odmawia to i ja mu bede odmawiała - nie bedzie co dwa dni, nawet nie co trzy albo cztery - zobaczymy kto przyjdzie w łache.. A swoja drogą to cholernie przykre usłyszec od męza, ze nie chce... Od razu mi sie wlacza lampka kontrolna w glowie... Madzia
-
moja kobieca duma została urażona bo wiesz.. mi sie nie odmawia !!
-
kurfa Monter mnie teraz bombarduje smsami i telefonami nie odbiore, nie odpisze niech sobie nie mysli, ze tak latwo uda mu sie to wszystko odkręcić
-
ehh Marta przecież zawsze jak zalezy na czasie to doplaca sie te 1,50 za priorytet.. ja bylam pewna, ze to mial byc priorytet i że to poczta nawaliła - bo czesto nawala - ale teraz to niestety musze powiedziec, ze troche w tym Twojej winy.. no nic i tak po zawodach - wazne, ze kase odzyskasz
-
Maaarta czemu nie wplaciłaś za priorytet??
-
ehh kurwa mi juz naprawde szkoda slow.. a juz mialam nadziej, ze jest w miare dobrze... ale nie musialo sie spierdolic
-
jestem glowa mi peka cala noc przeryczana nie znosze tego