Aguu_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aguu_
-
no jestem ... żesmy sie znowu pożarli... kurfa my juz nie umiemy chyba ze soba rozmawiac.. wiecznie sie kłocimy... pozatym jest mi źle.. wczoraj rozmawiałam z qmpela i na koniec rzuciła tekstem, że musi lecieć, bo lover krzyzy, że ma tu natychmiast przyjsc, bo ma na nią ochote.. i sobie uświadomiłam jak dawno nie usłyszałam, że mój własny mąż ma na mnie ochotę...
-
i k u r w a c h u j o w o jest :o
-
Figus - widze, ze nauka nie pojszła w las ;)
-
Teorka - Samsungi są najlepsiejsze :D Jestem zaajlowiona w nich na maxa ;)
-
Anika Nokia ma lepsze parametry, ale wyglada koszmarnie ;) Chyba, ze rzeczywiscie inne ubarwienie bedzie niz to na foto. Dla mnie i tak najlepsza obecnie marka to Samsung - ze swojego jestem bardzo zadowolona i w przeszlosci z innych modeli również byłam ;) A miałam już tyle różniastych fonów, że trochę się na tym znam z doświadczenia ;)
-
a bo przeciez wiesz sama jak było... pojechalismy w sumie razem po to, zeby uniknac zbednych pytan ;) i chyba świateczna atmosfera jakos tak zadziałała ;) ahh jaka masz smakowitą stopke ;)
-
Asica - no co tu pisać ;) Swieta przetrwalim cali i zdrowi. Boję sie zapeszyć, ale chyba sie poukladało :) Zobaczymy czy w domu bedzie tak samo różowo jak na wyjezdzie ;) Po weekendzie Długas na 99% zaczyna robote - ten 1% to niepewnosc co do terminu, bo caly czas pracuja nad rozbudowa hali i kompletowaniem stanowisk pracy dla \"nowych\" ;) Ale predzej czy pozniej bede miala Pana Montera w domu ;) I wogole steskniłam sie :D
-
Asicaaaaaaaaaaaaaa
-
Martuś co się u Ciebie dzieje kochana? :(
-
hejkum :D wrócilim :D proszę mi w skrócie napisać co się dzieje, bo nie przebrnę przez te stroniska ;)
-
SŁOŃCA MOJE !! ALE ZA WANI TĘSKNIĘ !! Jeszcze raz pięknych Świąt Wam życzę !! Dorwałam netu szwagra i sie odessać nie mogę ;) U nas nieźle. Dzisiaj złożylismy sobie takie życzenia przy jajku, ze spłynał mi cały makijaz tak sie zryczałam. Oby sie to wszystko spelniło... Niedługo do Was wracam - mam nadzieje, ze tesknicie ;) Cmoczki w kroczki :D:D:D
-
Ok, jedziemy. Oby tylko jakos przetrwać ten czas. Całuję Was i życze spokojnych, rodzinnych Świąt w ciepłej atmosferze :* 3majcie sie !!
-
Hmmm no u nas jest właśnie 2 lata z hakiem po ślubie... Czyli wszystko by się zgadzało. Tylko niewiem czy to przetrwamy...
-
Cześć :) Na początku chcę Wam powiedzieć, że nawet nie zdajecie sobie pewnie sprawy jak mi pomagacie. Nie mam na codzień komu sie wyżalić i to, że \"wypłakuję\" sie tutaj jest dla mnie jedynym sposobem na utrzymanie jako takiej rownowagi psychicznej. Gdyby nie to już pewnie dawno bym się załamała. Takzę naprawdę DZIĘKUJĘ Taaa... To była długa noc... Gadaliśmy prawie do 4 rano... Gadalismy i ryczeliśmy na zmianę... Dowiedziałam się paru rzeczy, o których mi wcześniej nie mówił... on też się paru rzeczy dowiedział... Podobno dla niego nasze żarliwe uczucie zaczęło przeradzać się w cos na kształt przyjaźni... Dusił sie w 4 ścianach i zaczęła go przytłaczać rutyna... Tłumaczył, że dopiero sie uczy jak to jest być mężem i nie wie co zrobić, żeby dawne uczucie wróciło... Jednak rzekomo chce zrobić wszystko by ono wróciło... Ja powiedziałam mu o swoich uczuciach - że czuję się niekochana, nieatrakcyjna, niepotrzebna... Niewiem... może jak zacznie pracować to coś się zmieni... zaczniemy za soba tesknić, tak jak było kiedy chodzilismy do liceum i całymi dniami czekaliśmy aż się wkońcu zobaczymy... Jeżeli i to nic nie zmieni to ja juz nie mam pomysłów... Odnosnie Świat - postanowilismy jechać razem, żeby narazie jeszcze nie dawać rodzinie powodów do zmartwień - jak będzie z nami naprawdę źle to jeszcze zdążą się pomartwić... Niewiem tylko jak cieszyć się tymi Świętami... Hmmm... chyba eto wsio... Mam nadzieję, że to co przeczytałyście trochę Was uspokoi i mnie będziecie sobie zaprzątać mna głowy w czasie Świąt :)
-
Wiem, ze trudno Wam cos sensownego napisac.. I, ze niezrecznie jest. Ale wiedzcie, ze duzo mi daje Wasze wsparcie - nawet gdy wydaje Wam sie ono banalne. Kinga - jade do Wągrowca. Przez Wałcz przejezdzam jak jade samochodem. Ale z Walcza niewiem jak bym sie dostala do Wagrowca.
-
A co powiem Rodzicom? Pewnie prawdę - może czas najwyższy.
-
Nie, nie żartuję. Jestem już spakowana, wyjeżdzam jutro rano. W sumie chyba nie ma co opowiadać. Mam wrażenie, że nic nas już nie łączy, nie ma co zbierać. Zobojętniało mi zupełnie wszystko. I nie chce spędzić świąt w zakłamanej atmosferze, udajac, że wszystko jest ok i robiąc dobrą minę do złej gry.
-
Tak postanowiłam.
-
osobno to znaczy... osobno. nie razem oddzielnie
-
Niewiem na ile wyjezdzamy. Jedyne co wiem, to to że osobno.
-
Leti - łącze się w bólu.. Wszystko co przerabiałam nie raz... i przerabiam teraz... Sił mi naprawdę brakuje.. i zobojętnienie ogarnia... Zobaczymy co przyniesie los...
-
byłam u lekarza nie jest dobrze od dziś jade na antybiotykach strasznie słaba już jestem Długi dzwonil - robota po swietach zobaczymy czy COŚ się ruszy hmm... to chyba tyle
-
to i ja wyciepnełam songa