alexandria

to ja już wróciłam obiadek się gotuje to ja sobie herbatkę zrobiłam i na chwilkę do was zaglądam no i widzę że teraz Balbuś porządki robi niestety zbiera się zbiera a i tak później trzeba wyrzucić ja tak zawsze sprzątam na wiosnę strych i co roku wyrzucam kupę śmieci a jak byłam w mieście to kupiłam siemię lniane takie do zaparzania 3.50 kosztowało to myślę zobaczę czy dam radę pić najwyżej wyrzucę a jednak jest w miarę dobre idzie wypić a zalet to ma ono trochę i często słyszy się że przy różnego rodzju dietkach zalecany jest to będę piła Madziarek jak nastój ???lepszy troszkę??

witam oj Madziarku ja rozumiem ze bardzo trudny okres w twoim zyciu burza hormonów i inne jakieś problemy dochodzą ale jeszcze troszkę już niedługo i będziesz miała coś tak cennego co wynagrodzi ci te wszystkie złe dni , wizyty w kibelku i wszystkie huśtawki nastroju a sama wiesz że warto!!!!!!!!!!!!! a ja dziś zraz lecę do miasta mężusia zusy opłacić i inne rzeczy dziś w południe wraca i do niedzieli będzie w domciu takze na razie miłego dnia

witam wieczorkiem melduję posłusznie ze uległam tylko jednemu małemu gołąbkowi to był mój obiadek a na kolację kawałek wędlinki drobiowej łyknęłam i dwa wafle ryżowe a herbatki to dziś bardzo dużo wypiłam czyli chyba może być jutro pracuję w nocy także postaram się zajrzeć dobranoc

no i jak ja jestem to nikogo nie ma a jutro jak będę w nocy pracować to tu pogaduchy będą a teraz wiecie co słucham znalazłam stronkę zespołu Univers mówi to coś komuś ??? ja kochałam ten zespół tzn jego piosenki i mam nawet zdjęcie z autografem no to ja posłucham i lecę spać

witam właśnie wróciłam z zebrania w szkole synek normalna sprawa nie chciano ze mna rozmawiac bo problemów nie ma czyli krótko ocenki między 5 a 6 a córcia nawet nawet i chyba szlabanu na neta nie będzie tzn.oceny nie są rewelacyjne jak u synka taka bardziej czwórkowa z wpadkami do poprawienia ale wobec całej klasy to pani chwaliła nie ma jej nic do zarzucenia grzeczna posłuszna skarg żadnych nie ma no i jak wróciłam to ją pochwaliłam!!!!!!!!!!!! są straszne problemy z zachowaniem w klasie nauczyciele sie skarżą non stop pyskówki nie przygotowują się zero nauki a oceny to już wogóle tragedia także naprawdę mam ogromne szczęście co do moich dzieci i niech tak zostanie ale neta to chyba troszkę im w dni szkolne ograniczę bo teraz w sumie najwięcej kartkówek i klasówek do świąt bo później to już poprawki a co do zdrówka to wiem ze tak trzeba ale siętroche lekceważy sprawę jak mi trochę lżej to od lekarza z daleka a jedzonko dziś w miarę rano dwa jajeczka usmażone na oleju na obiad gołąbek a kolacja to kawałeczek wędlinki drobiowej i dwa wafle ryżowe a herbatki dużo oj dużo dziś było

jeszcze do poruszonego tematu przezemnie odpowiem Madziarkowi z małą siedzi jej matka ale ona z nimi nie mieszka przychodzi najczęściej po nią i zabiera do siebie i pomaga jej finansowo z tego co wiem ale tam jest i kurator i opieka społeczna i też nie widzą problemu..... ja też byłabym za odebraniem dziecka bo uważam ze liczy się dobro małej ale koleżanki chcą dać jej ostatnią szansę zobaczymy co będzie poinformuję was no i wróciłam z zebrania synek normalna sprawa nie chciano ze mna rozmawiac bo problemów nie ma czyli krótko ocenki między 5 a 6 a córcia nawet nawet i chyba szlabanu na neta nie będzie tzn.oceny nie są rewelacyjne jak u synka taka bardziej czwórkowa z wpadkami do poprawienia ale wobec całej klasy to pani chwaliła nie ma jej nic do zarzucenia grzeczna posłuszna skarg żadnych nie ma no i jak wróciłam to ją pochwaliłam!!!!!!!!!!!! są straszne problemy z zachowaniem w klasie nauczyciele sie skarżą non stop pyskówki nie przygotowują się zero nauki a oceny to już wogóle tragedia także naprawdę mam ogromne szczęście co do moich dzieci i niech tak zostanie ale neta to chyba troszkę im w dni szkolne ograniczę bo teraz w sumie najwięcej kartkówek i klasówek do świąt bo później to już poprawki a ja z nauką nie miałam problemów byłam mniej zdolna ale bardziej pracowita ale do mojego małego to mi daleko dalej piszę małego a on w kwietniu skończy 16 lat a córcia w czerwcu 15 lat jak ten czas leci

a teraz z innej beczki otóż mamy w pracy taki jeden problem i może ktoś doradzi jak go rozstrzygnąć jedna z koleżanek jest w wieku około 40 lat bardzo fajna i sympatyczna osoba i super się z nią pracuje ale od dłuższego czasu ma problem z alkocholem tak wogóle to zycie jej nie rozpieszczało ma trójkę dzieci w wieku od 19 do 16 lat i maleństwo około 1,5 roku męża alkocholika typumenel normalnie mozna się przestraszyć dzieci te starsze każde chodzi swoją drogą każde kończy gimnazjum w OHP i koniec nauki popełniła ona w życiu wiele błędów wychowawczych olewała trochę całą sytuację teraz to są konsekwencje bo ona kocha tego swojego pijaka i jak dwa lata temu poszedł siedzieć to wyciągnęła go stamtąd popili sobie i zrobili to maleństwo finansowo to u niej tragedia komornik siedzi na poborach ale w czym problem otóż od jakiegoś czasu ona przychodzi do pracy po alkocholu albo na kacu albo wogóle nie przyjdzie i nastepnego dnia przynosi zwolnienie tyle że ktoś pracuje wtedy sam szefostwo o tym wie było przeprowadzonych kilka rozmów z nią ostatnio bardzo poważnych a ona znów wczoraj przyszła...... już dawno poleciałaby z pracy ale każdy wie ze jest jedynym zarabiającym w domu i jak coś to stoczy się na dno no i maleństwo tu jest też problem z tego co ona mówi wygląda na to że zaczyna zaniedbywać małą rozmowy tłumaczenie prośby groźby nic nie dają dziewczyna się stacza ewidentnie gdziekolwiek coś się zgłosi pierwsza rzecz zabierają małą w rodzinie chyba nie ma oparcia może ktoś coś doradzi

fajnie sie schudło twojej znajomej Kizia ale my też powoli chudniemy ...prawda ??? i też bedziemy laski ,moze na wiosnę ??? no i ja już zaczynam się baĆ balbusiowego paska do tej pory była daleko a już niedługo wróci do polski i co to dla niej sto czy pięćset kilometrów dosięgnie nas dosięgnie także grzeczne bądźmy i nie prowokujmy jej do wyciągnięcia paseczka

Balbi spoko ze zwykłym przeziebionkiem nie bedę siedzieć na zwolnieniu tym bardziej że w listopadzie mało jest dyżurów no i dziś już mi o wiele lepiej a dzieciaki .... u syna to spoko trochę boję się o córcię ale jakoś dam radę najwyżej szlaban dostanie na neta to weźmie się bardziej do nauki ten sposób na nią działa bo ma trochę lenia do nauki a do półrocza ma trochę czasu by jak coś to się podciągnąć no i gołąbki już gotowe mogę je wypuścić w świat

a ja kupuję teraz taką rybkę czerwoną nazywa się chyba tilapi jak nie przekręciłam nazwy bardzo smaczna i filety z karpia bo coś mi ostatnio smakują a witaminki chyba będę łykać całą zimę na pewno nie zaszkodzą

witam Madziarku tu wszyscy jeszcze chyba śpią a synusia to ty się nie bój tak samo się chowa jak córcię a w moim przypadku to o wiele lżej bo jak na razie to był i jest i mam nadzieję że będzie dzieckiem które nie sprawiało mi najmniejszych problemów ani zdrowotnych ani wychowawczych wogóle jest to inteligentna bestia i sama się zastanawiam po kim ??? a tatusiek byłby szczęśliwy choć u mnie to tatusiek bardziej trzymał z córcią ale to może dlatego ze ona bardziej się zachowywała jak chłopak i ona pierwsza siedziała za kierownicą samochodu i ona z chęcią jedzie z nim jak tylko on może ją zabrać a synek ma inne zainteresowania sam nauczył się czytać klocki lego tylko interesują a nie samochody książki wiadomości w tv polityka historia chwilami to ja ciemnota jak znim rozmawiam ale każdy po prostu jest inny

witam a u mnie za oknem biało i mówię wszystkim dzień dobry śpicie jeszcze czy praujecie ciężko ??? ja wczoraj normalnie padłam ale za to dziś obudziłam się wyspana przed 7 nawet budzik nie był potrzebny wieczorem znów nafaszerowałam się tabletusiami bo znów jestem przeziębiona i dziś mi o wiele lepiej ale coś za często łapię te infekcje od dziś zaczęłam łykać witaminki dla kobiet i tran w kapsułkach a dziś siedzę w domciu wygrzewam się o 17 mam wywiadówkę w szkole a w kuchni już w połowie zrobione mam gołąbki od rana z nimi walczę i jeszcze troszkę i będą gotowe a na sniadanko zjadłam dwa jajeczka usmazone na łyżce oleju i dwa ogóreczki karniszonki i już trzecią herbatę zaparzyłam sobie bo od tego gardła coś mnie suszy to ja będę dzis tu zaglądać

witam znów mówię dzień dobry śpicie jeszcze czy praujecie ciężko ??? ja wczoraj normalnie padłam ale za to dziś obudziłam się wyspana przed 7 nawet budzik nie był potrzebny wieczorem znów nafaszerowałam się tabletusiami i dziś mi o wiele lepiej ale coś za często łapię te infekcje od dziś zaczęłam łykać witaminki dla kobiet i tran w kapsułkach no i dziś tu czytam straszne rzeczy jak to ludzie sobie nawzajem robią straszne rzeczy Madziarku trzymaj się niby pieniądze rzecz nabyta ale po co te nerwy Asiu fajnie że córcia bedzie i dla taty i dla mamy oby teraz wszystko w porząsiu było to na wiose z wózeczkiem będziesz śmigać a ja jak karmiłam córcię piersią to ładnie schudłam i jadłam w miarę normalnie a dziś siedzę w domciu wygrzewam się o 17 mam wywiadówkę w szkole a w kuchni już w połowie zrobione mam gołąbki od rana z nimi walczę i jeszcze troszkęi będą gotowe a na sniadanko zjadłam dwa jajeczka usmazone na łyżce oleju i dwa ogóreczki karniszonki i już trzecią herbatę zaparzyłam sobie bo od tego gardła coś mnie suszy to ja będę dzis tu zaglądać

witam tylko na chwilkę w nocy spałam trzy godzinki cały dzień na nogach w pracy gardło boli jak diab....... znów się przeziębiłam jestem padnięta i lecę zaraz myciu i spaciu dobranoc

witam ja tylko na chwilkę po całym dniu w pracy a Univers mój ukochany zespół mam ich kasety i nawet zdjęcie z autografem jeśli masz katinko jakieś namiary na ich piosenki w necie to podeślij mi dobranoc

a ja teraz tak chodzę od tv do kompa nie wiem czy mam spać czy czekać dzieciaki dopiero wyjeżdzają z Warszawy no i z 5 godzin im zejdzie nocka zarwana nie ma co

no jak poczytałam o czekoladkach to strach mnie ogarnął ale dalej czytając doszłam do ćwiczeń warzywek i mrożonek i odetchnęłam z ulgą

Kizia trzymaj się tylko tyle napiszę życie to jednak tylko chwila

aniaminko ja trzymam dietkę od pierwszego stycznia tego roku i tylko w pierwszym miesiącu poleciało mi prawie cztery kilo a później to tak kilo czasami dwa na miesiąc ale to nie jest bardzo rygorystyczna dieta po prostu ograniczam ilości no i odstawiłam od maja ziemniaki i pieczywo bo też stanęła waga w miejscu także spoko

no i jak tam leci dietkowanie??? dzionek ku końcowi ja dziś odpoczęłam sobie a teraz trochę polatam po necie i już chyba nie będę pisać co dziś jadłam wieczór juz to o jedzeniu lepiej nie pisać myślę ze poniedziałek pomyślnie minął oczywiście dietkowo

aniaminko nie daj sie a ta waga w końcu ugnie się przed tobą jak Madziarek przyszła to ja poszłam sobie filmik obejrzeć nie miałam kiedy??? a tak wogóle to dzionek ku końcowi odpoczęłam sobie a teraz trochę polatam po necie i już chyba nie będę pisać co dziś jadłam wieczór juz to o jedzeniu lepiej nie pisać

Balbuś ja mam dzis wolne szkoda ze ty tak daleko bo bym ruszyła do ciebie na duchu podtrzymać

Kiziu bez przesady jak się chce to na wszystko czas się znajdzie a ze pracuję na zmiany to łatwiej mi się zorganizować a dzieciaki to już nie malutkie a spać w dzień nie umiem jak nie jestem po nocy ale za to jutro będzie mi się dobrze spało jak nie miałam neta to czytałam dużo książek i chyba zimą znów trochę po nie sięgnę

podoba mi się to co napisałaś jestem za!!!!!!!!!!

jednak te ratunku !!!!!!!!!!! ma swoją magiczną moc jednak zapracowani wszyscy ach ci szefowie........ Kizia łykaj hormonki a dietkuj dalej to moze waga tego nie odczuje a ja dalej legatkuję za to noc u mnie będzie fajna o pierwszej pojadę po dzieciaki zanim się zaśnie to będzie druga a o piątej pobudka do pracy ale przeżyje się