alexandria
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alexandria
-
ale ja nie chciałam samo tak się zrobiło RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! może ta strona zaraz sie skończy ???
-
ale ty całego nie zjedz tylko mały kawałeczek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zostaw resztę dla innych
-
witaj Balbi nie zjesz obiadu jeszcze pobiegasz to moze ten mały kawałek tortu aż tak bardzo nie zaszkodzi?????? ja nieraz tak robię coś za coś
-
witam wczoraj cały dzień w pracy a przy takim upale to człowiek ledwo żywy a w nocy taka była burza ze normalnie nie szło spać a chwilami było widno jak w dzień a dziś z ranka skoczyłam na ryneczek po warzywka i owoce bo teraz to nie dałoby się jest tak gorąco i duszno że mozna włazić pod prysznic co chwilkę no i na razie jakoś idzie mi to moje dietkowanie dziś na razie zjadłam samo jajko ale zaraz na obiad coś sobie zjem ale na pewno bez ziemniaków i wcale mnie do nich nie ciągnia no i ja pozwalam sobie na owoce może to źle ale dpóki waga spada to będę jadła
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
a moje śniadania to największy posiłek w ciągu dnia a później coraz mniej mam cały dzień na to by je spalić i staram się co jakiś czas wogóle nie zjeźć kolacji tylko jakaś herbatka ewentualnie owoc a po 18 to już nic nie jjem -
tradycyjnie jak wy uciekacie to ja wpadam ale wcześniej nie mogłam gdyż musiałam pozałatwiać trochę spraw no i na ryneczek wskoczyć a ze u mnie pełnia lata 30 stopni nie schodzi z termometra to ledwo żywa wróciłam a tak wogóle to w nocy przeszła taka burza że chyba z godzinę nie spałam a widno się robiło jak w dzień no i dzięki za miłe słowa sylwetka zaczyna już wyglądać jako tako ale jeszcze trzeba trochę popracować nad sobą nie wolno spocząć na laurach ja ważę się srednio raz na tydzień i jakoś to mi odpowiada jest to dla mnie jakaś kontrola no i motywacja jak jest choć troszkę mniej
-
mushelko ja się nie gniewam nie ma o co a co tu taka cisza?????
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
ok nie ma sprawy to do jutra -
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
właśnie wysłałam do Ciebie mam nadzieję że dojdą te stare to z ubiegłego roku z wakacji może też coś do mnie wrzucisz??? -
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
witam właśnie wróciłam z pracy a przy takiej pogodzie jestem wypompowana mam taką propozycję jeśli ktoś chce mogę wysłać zdjęcia swoje sprzed odchudzania i wczorajsze byście same mnie zobaczyły nie mam tylko żadnych adresów po formatowaniu kompa jeśli ktoś poda adres mi na pewno wyślę mój to alexandria71@wp.pl lub buziaczek12@neostrada.pl pa jutro jestem w domku to mogę się pobawić a dziś dietka naprawdę ok -
witam właśnie wróciłam z pracy a przy takiej pogodzie jak dziś to ledwo żywa ale poprosiłam synka i zrobił mi fotki wysłałam je do tych gdzie miałam adresy a te spodnie to dostałam i długo długo leżały na strychu i czekały na moją córcię a teraz poczytam wasze dzisiejsze posty
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
Meg tak to z wagą bywa ale ładnie ci poleciało a teraz to już tylko utrzymać choć z tym też jest problem no to dobranoc jutro się rozmijamy -
a u mnie po burzy trochę popadało no i przynajmiej jest chłodniej no widzę że tu nas dzisiaj niewiele a jutro ja pracuję cały dzień no to chyba powiem dobranoc i do jutra
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
uaktualnijmy tabelkę może u kogoś zaszły zmiany myślę że nikt się nie obrazi pozdrowionka jutro cały dzień pracuję -
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
a ja zrobiłam nową co wy na to??? K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,0 kg ) 75,8kg -> 60kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 59 ,8kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 74,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm ... .94,1kg ->.. ... 68kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >85,9kg-> 65kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 75,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 61,5kg -> 60kg katinka 123..............34 lata......160cm.....(82,0kg)-80kg-----70kg ta chyba jest w miarę aktualna jeśli kogoś brakuje dopisujcie się a na kolację zjadłam jabłko i gruszkę no i kubek herbaty obowiązkowo -
aż ci zazdroszczę Madziarku a ja dziś nic słodkiego nie jadłam a zamiast kolacji jabłko i gruszkę Balbi twoje bieganie to już nałóg zazdroszczę Ci tego nałogu
-
hejka nie gniewam się wcale ale każdy jest po prostu inny a ja po prostu staram się by moje dzieci miały wszystko co trzeba bez luksów oczywiście taki standart a że wyrastają z ubrań to zawsze trzeba coś im dokupić to nie znaczy że ja sobie odmawiam niestety jak się ma dochód taki jak moja rodzinka to wydatki trzeba planować z głową wrzesień to zawsze ciężki miesiąc pod względwm wydatków i ja mogę sobie pozwolić na poczekanie a np za mundurki w szkole muszę zapłacić no chyba że buty mi się rozpadną czy ostatnie spodnie porwą a ja niestety jestem osobą która nie lubi żyć na debecie taka po prostu jestem
-
hej witam właśnie wróciłam z miasta oczywiście spacerkiem a że u mnie 30 stopni w cieniu to się wypociliśmy strasznie wybrałam pogodę na zakupy jakby innym razem nie można było ale zakupy zrobione i synek do szkoły okupiony a kasy poszło jakoś dużo a jeszcze czeka mnie wyjście z córką aż przeraża mnie to i niby podręczniki już mają ale te inne drobiazgi też kosztują no a mamuśka z zakupami musi poczekać ale to tak zawsze u mnie że ja na końcu
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
witam bardzo dziękuję za troskę o mnie ale u nas nawet burzy nie byłoale te miejsca o których mówili to tam spędziłam dzieciństwo i znam je dobrze i jest tam moja córcia u kuzynki .Pojechała tam na tydzień ale pisałam z nią wczoraj i u nich akurat wszystko w porządku tylko drogi nieprzejezdne i światła nie mają czyli ok tak jak obiecałam stanęłam dziś na wagę no i jest z pół kilo mniej niby niedużo ale grunt ze mniej ale rano zrobiłam sobie dziś przymierzanko moich ciuchów i tu najlepiej widać różnicę sterta poszła na razie w głąb szafy już się nie nadają jeszcze trochę jest takich co są za duże ale na razie niech będą bo nie miałabym w czym chodzić a takich dobrych na teraz....... oj malutko malutko a jak luźno w szafie się zrobiło ale z zakupami jeszcze poczekam może jeszcze z kilo zgubię to zawsze ćoś a dziś byłam z młodym na zakupkach do szkoły czyli resztki podręczników zeszyty jakieś spodnie ale to spoko z nim nie mam problemów tylko kasy poszło jakoś dużo a jeszcze córcię okupić a mamuśka jak zwykle musi poczekać na swoją kolej no i widzę po wakacjach wszyscy się zabieramy za siebie mamy czas do przyszłych wakacji bo zimą co nieco idzie ukryć także powoli i spokojnie -
nawet nie zauważyłam głupty z córcia na zakupki miało być sorki
-
witam tak jak obiecałam stanęłam dziś na wagę no i jest z pół kilo mniej niby niedużo ale grunt ze mniej ale rano zrobiłam sobie dziś przymierzanko moich ciuchów i tu najlepiej widać różnicę sterta poszła na razie w głąb szafy już się nie nadają jeszcze trochę jest takich co są za duże ale na razie niech będą bo nie miałabym w czym chodzić a takich dobrych na teraz....... oj malutko malutko a jak luźno w szafie się zrobiło ale z zakupami jeszcze poczekam może jeszcze z kilo zgubię to zawsze ćoś a dziś lecę z młodym na zakupki do szkoły czyli resztki podręczników zeszyty jakieś spodnie ale to spoko z nim nie mam problemów gorzej jak z córcią wyjdę kupki tak ja mówi Madziarek horror i wojna nerwów to na razie pa
-
sorki ale do synusia przyszedł na noc kolega czyli do neta się nie dopcham pa do jutra
-
nikogo nie ma to ja też spadam pa pa pa
-
to jak wy będziecie raczyć się piwkiem to dajcie znać a ja z wami wirtualnie w domciu będę się raczyć
-
faktycznie za mną już trochę jest ale to nie znaczy ze spocznę na laurach utrzymać wagę też jest problem ale tak prawdę mówiąc to ja wiele zmieniłam w całym menu domowym skończyły się soki napoje gazowane słodycze chipsy do tv jedzonko jest chudsze no i wszyscy się przyzwyczaili do kolacji przed 19 to już jest norma owszem czasami coś tam się kupi z tych rzeczy ale to jest od czasu do czasu