alexandria

dzieńdoberek u mnie w domciu jeszcze cisza nocna pogoda byle jaka to wszyscy śpią ja dziś cały dzień mam wolny a jutro do pracy także rano ogarniemy chałupkę a później gdzieś trzeba się ruszyć miłej sobotki uwaga wekend nie dać się pokusom oskarka udanego urlopu

dzieńdoberek u mnie w domciu jeszcze cisza nocna pogoda byle jaka to wszyscy śpią ja dziś cały dzień mam wolny a jutro do pracy także rano ogarniemy chałupkę a później gdzieś trzeba się ruszyć miłej sobotki uwaga wekend nie dać się pokusom

dzieńdoberek miłym paniom u mnie w domciu jeszcze cisza nocna pogoda byle jaka to wszyscy śpią ja dziś cały dzień mam wolny a jutro do pracy także rano ogarniemy chałupkę a później gdzieś trzeba się ruszyć miłej sobotki uwaga wekend nie dać się pokusom pa

hej tradycyjnie przed spaniem wpadłam powiedzieć DOBRANOC co do takich wyjazdów to ja ostrożnie na razie poczekam z wypowiedzią nie będę obiecywać a później wystawiać kogoś do wiatru na dzień dzisiejszy byłoby ciężko ale co będzie później zobaczymy dietkę ciągnę w tym tygodniu wyjątkowo dobrze oby wekend nie zmarnował tego pa do jutra

witam w domku nareszcie cisza i spokój dietka cały ten tydzień szła mi naprawdę dobrze nie było żadnych wpadek a ruchu było co niemiara mam nadzieję że w końcu coś na tej wadze drgnie ale to sprawdzę po niedzieli tolu ja niby twierdzę że przyzwyczaiłam się do takiego życia przy boku kierowcy ale są chwile że jest ciężko i doły z tego powodu nie są mi obce ale różnie to w życiu bywa

widzę że macie mnie za pracusia/???? nie tak całkiem ja pracuś tylko po prostu czasami mi się nazbiera tego wszystkiego tym bardziej że oprócz pracy cały domek na mojej głowie a są dni że po prostu nic sobie nie robię tylko się legacę a porządkami w domku takimi sobotnimi też dzielę się z dzieciakami synuś odkurza córcia ściera kurze a ja na mokro także nie jest tak źle pokoje to też ich działka ale ja czasami muszę pozałatwiać jeszcze męża sprawy i tak to różnie bywa dziś zrobię dzieciakom kolację i już mam wolne a pogoda się spaskudziła i zaczyna padać straszne lato

hej już wyspana wypoczęta i pełna zapału do pracy a mam co dziś robić sterta prasowania bo córcia wróciła i tylko prałam prałam i odkładałam no i jeszcze muszę skoczyć dziś do miasta bo mam sprawę do załatwienia no to na razie

witam witam witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! właśnie wróciłam z pracy w domku cisza spokój i totalny bałagan ale teraz polecę spać a jak wstanę to wezmę się za porządki na razie żadnych gości się nie spodziewam ale to czas pokaże ale fakt że normalnie ten tydzień to byłam na wysokich obrotach dietkę też trzymałam to może i jakieś efekty będą???? na razie zaczyna mi się @@@@@@ także czuję się fatalnie ale to się przeżyje no to pa dobranoc

zero wolnego czasu jutro rano wyjeżdżają ja idę na noc do pracy wrócę a ich nie będzie pa pa

witam pamiętacie mnie jeszcze??? nie mam na nic czasu dwa całe dni w pracy po 12 godz ruchu co niemiara nawet jjem o wiele mniej ale tego nie żałuję a do tego w domku mam gości w piątek jadą to będę miała więcej czasu

witam pamiętacie mnie jeszcze??? nie mam na nic czasu dwa całe dni w pracy po 12 godz ruchu co niemiara nawet jjem o wiele mniej ale tego nie żałuję w piątek jadą to będę miała więcej czasu pa

jeszcze mam spokój goście nie dojechali a dziś jakoś nie mam apetytu i malutko zjadłam ale wcale nie narzekam może jakiś przełom nastąpi no a jutro rano do pracy do 15 a w środę na cały dzień będzie więcej ruchu mniej jedzenia tylko wybaczcie że tak często nie będę do was zaglądać bo wogóle ten tydzień będzie zakręcony ale co tam przeżyjemy

z tęsknoty w głowie głupoty no dobra niech będzie ten rumak wpuszczę go w dolinę rospudy a co tam mi

Madziarku kuruj się zdrówko w tej chwili najważniejsze a przy błędniku to trzeba jak najwięcej leżeć i zero gwałtownych ruchów Balbi zastanowię się pewnie więcej zarobiłabym niż u siebie a mi tak jakoś dziś fajnie i jeść sie chce a ja chcę jeźdźca bo męża nie będzie przez dwa tygodnie

witaj Meg widzę że tu przez ostatni dni sama prowadzisz monolog a gdzie reszta????? ja dziś mam fajny dzień bo po dłuższym zastoju u mnie pół kilo mniej niby mało ale zawsze coś dziś zjeżdż do mnie goście także jestem w fazie ścielenia łóżeczek zapełniania lodówki całe szczęście że obiadków nie będę im robić bo prawie codziennie w tym tygodniu pracuję i nie dałabym rady trzymajmy się i diektujmy dalej a może i efekty się pokażą????

witam wróciłam do domciu zakupki zrobione lodówka w jedzonko zaopatrzona łóżeczka gościom naszykowane może ja tak do pomocy w hotelu do ciebie Balbi przyjadę w wakacje to już wpadam w rutynę i jakoś mi tak lżej że choć troszkę mi waga ruszyła

witam zaraz lecę po zakupki ale już zdążyłam się zważyć i jest pół kilo mniej czyli coś znowu rusza jednak grunt to się nie poddawać i trzymać dalej a powoli powoli coś drgnie może to mało ale i małymi kroczkami dojdziemy do celu na razie stopki nie zmieniam ale może już w przyszłym tygodniu????? wpadnę później pa

hejka niedzielka minęła bardzo miło dietka tak sobie ale był długi spacerek z mężusiem czyli plus minus pewnie bez zmian będzie jutro ja mogę się spóźnić na jutrzejszą kawusię bo muszę rano odwieźć męża a później zrobić zakupki bo goście już jutro wieczrem zjeżdżają do piątku ale rano postaram się wpaść na wagę miłego wieczorku do jutra

dzieńdoberek ja już po pracy teraz lecę spać a popołudniu jak po się utrzyma spacerek z mężusiem miłej niedzielki wszystkim pa

Madziarku dużo zdrówka dobrze ze w końcu ktoś trafił i leczysz się odpowiednio mam nadzieję że szpital ominie cię trzymam kciuki za ciebie a tak wogóle to sorki że tak późno ale mały z kolegą zajęli komp a teraz poszli sobie to ja zasiadłam dietka w miarę jak na mnie chałupka już ogarnięta kolejni goście zapowiedzieli się na środę brat cioteczny z żoną i dwójką dzieci na trzy dni no a ja dziś na noc i tak ucieka ten czas strasznie szybko ja czasami nie nadążam

witam jakaś padnięta jestem po pracy dziś jakiś ciężki dzień w pracy a do tego ta pogoda teraz wieczorkiem była burza to powietrze się zmieniło dietka dziś była w miarę oby tak dalej to raczej nie przytyję a może w końcu trochę schudnę lecę spać bo dosłownie nawet tv nie chce mi się oglądać tolu fajnie słyszeć takie słowa ty na jak długo bez męża???

witam jakaś padnięta jestem po pracy dziś jakiś ciężki dzień w pracy a do tego ta pogoda teraz wieczorkiem była burza to powietrze się zmieniło dietka dziś była w miarę oby tak dalej to raczej nie przytyję a może w końcu trochę schudnę lecę spać bo dosłownie nawet tv nie chce mi się oglądać do jutra dobranoc

a u mnie ładna pogoda ale jak u Balbi leje to pewnie będzie i u nas wkrótce lało ale lato niech go licho a ja jutro na cały dzień do pracy także zajrzę wieczorkiem pa miłego jutrzejszego dnia

Madziarku jeździłam kiedyś ale to nie dla mnie a tak wogóle to już się przyzwyczaiłam do takiego życia tylko jak ktoś opowiada o wspólnych wyjazdach to gdzieś tam w środku ciężko i taka głupia zazdrość ale to tak na chwilkę przynajmniej teraz jak mężuś jest w domku to jest naprawdę fajna atmosfera wychodzimy razem dużo rozmawiamy i naprawdę jest ok po prostu każdą wspólną chwilę staramy się wykorzystać do maximum to tak jak nieraz piszą w gazetach; druga młodość\'\'\'\' i chyba dlatego trochę się wzięłam za siebie

ach wy szczciary rozjeżdżacie się a ja nie mam już szans w tym roku na dłuższy wyjazd najwyżej jednodniowe wypady