alexandria
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alexandria
-
witam bardzo gorąco wszystkie forumowiczki ostatnio mam bardzo mało wolnego czasu i dopiero dziś pozwoliłam sobie na poczytanie wszystkich zaległości oprócz że tak powiem starych forumowiczek widzę i nowe buźka wielka dla wszystkich a ja już od poniedziałku jestem na dobrej dietkowej drodze na razie to wciąż odrabianie strat , to jest mój obecny cel bo znów musiałam łykać jakieś świństwa i waga poszalała pomimo tego że już zapomniałam jak smakuje normalne pieczywo czy ziemniaczki gugajano fajna galeria , myślę że każda z nas powinna taką mieć jak ma się doła wystarczy zerknąć i już wiadomo dlaczego warto podjąć ten wysiłek ja na razie fotek sobie nie robię , to i nie mam co dorzucić do swojej galerii ale może się przypomnę a i przy okazji poznają mnie nowe forumowiczki http://picasaweb.google.com/alexandria71/CzasZmian101200792KiloByO?authkey=ZLdScJgXAHs# jak tylko będę miała nowe foteczki to na pewno dorzucę trzymajmy się bo na pewno warto a pamiętacie takie hasło ? jjemy po to by żyć , czy żyjemy po to by jeść ?
-
witam no gugajana lecisz wagowo pięknie w dół , wielkie gratulacje tak trzymaj a szybciej jak myślisz 8 zobaczysz a mi wczoraj udało się bez kolacji, choć noc w pracy była koszmarna i koleżanka jadła kanapki ,oparłam się i na dziś też już swój limit wyczerpałam , no najwyżej jakąś herbatkę wypiję ale na pewno nic więcej a teraz biorę się za prasowanko pa
-
witam wszystkich po długiej nieobecności..... kolejna marnotrawna córka wraca na łono topiku wybaczcie , ale ostatnio nie miałam głowy do bywania na topiku ostatnio było trochę zdrowotnych problemów , do końca jeszcze nie wyjaśniły się ale mam nadzieję że wszystko będzie ok ale hormony już zrobiły swoje i waga poleciała w górę na razie jestem bez tabsów i staram się wrócić na dietkową drogę , muszę wrócić bo garderobę mam praktycznie wymienioną , na razie jeszcze jest ok, ale już ciaśniejsza , a przecież nowej większej to kupować nie będę polubiłam już zieloną herbatkę , nadal staram się unikać słodyczy , pieczywa i ziemniaków zero i tradycyjnie ograniczam ilość jedzonka na talerzu , i znów trzeba brać się za siebie za nim będzie za późno.... Balbuś fajnie że znów jesteś dość narzekania dziewczyny , bierzemy się do roboty wszystko w naszych rękach dziś szoruję na noc do pracy pa
-
hej odświeżam temacik , może ktoś szybciej tutaj zajrzy u mnie nadal po staremu nadal bez @ wczoraj skończyłam tabletki i to całe szczęście bo jednak te hormonki tak na mnie podziałały że tylko bym jadła i jadła , na wagę to wogóle boję się stanąć ale dziś już bez tabsów i apetyt wraca do normy teraz muszę tylko czekać lekarz dał mi jeszcze tydzień coby w końcu coś ruszyło tydzień włoszka już pojechała było w miarę spokojnie czas mieli pięknie zorganizowany że w domciu tylko spanko ale jednak najgorsza ta bariera językowa , choć dzieciaki po angielsku ładnie się dogadywały i robiły za tłumacza a jutro już idę na cały dzień do pracy a tak dobrze było posiedzieć sobie w domciu
-
witam domek ogarnięty i teraz już tylko czekamy na gościa całe szczęście że mają tak czas zorganizowany że w domciu to praktycznie kolacja i spanko , i to raptem kilka dni to może jakoś przetrzymamy a ja na tych hormonalnych tabsach to taki mam apetyt że nic tylko bym jadła i jadła i pewnie przytyję znów już nawet zastanawiałam się czy je nie odstawić ale może jeszcze do piątku wytrzymam najpierw człowieku się staraj a potem to wszystko bierze w łeb a @ jak nie było tak nie ma
-
hej hej ..... jestem żyję i może będę żyć wizytę u ginka wczoraj zaliczyłam no i troszkę się uspokoiłam niby wszystko jest ok , na wizus nic nie widać , cytologię pobrano tak na wszelki wypadek , no i dostałam tabletki na wywołanie @ , jakieś hormony no i teraz muszę dwa tygodnie czekać na @ , także czekam a jestem taka jakaś wzdęta i wogóle byle jaka coś mi się chyba hormonalnie popaskudziło no i teraz to już muszę uważać z jedzonkiem bo teraz to waga szybko może iść w górę także na razie skupiam się na utrzymaniu wagi a teraz trochę ogarnę chałupkę bo już w poniedziałek będzie obcokrajowiec w domciu prawdopodobnie dziewczyna 17 lat pozdrawiam miłego wekendu
-
witam pustawo i smutno tu u nas jedynie gugajana coś osiąga , moje wielkie gratulacje !!!!!!!!! u mnie nadal bez zmian pod każdym względem dwa testy były ujemne także chyba dzidzi nie ma , ale zapisałam się na jutro do ginka także w końcu się dowiem co jest grane ,bo różne czarne myśli chodzą mi po głowie i w sumie jestem już strzępkiem nerwów czyli urlop do kitu pogoda też super jak na urlop , zimnica że tylko w domciu siedzeć a i nerwy szaleją .... a tak wogóle to gdzie jest reszta naszego towarzystwa????? RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
hej witam u mnie jak na razie bez większych zmian nadal czekam ...... ruchu to dziś miałam sporo bo wyszedł mi prawie dwugodzinny marsz a później powrzucałam trochę drzewka do piwnicy , trzeba już do zimy się szykować jak nic a i nie wiem czy pisałam od poniedziałku będę gościć w domku włoszkę latek 15 , tak w ramach wymiany , synek jeździł rok temu teraz ja przyjmuję , ciekawe jak my się dogadamy:) Gugajana ostro ciśniesz , normalnie podziwiam Cię ja raczej staram się kontrolować tylko dietkę i czekam znów na większą mobilizację pa
-
no to poruszałam się troszkę , umyłam dwa okna , pozmieniałam pościel , a teraz idę robić obiadek dzieciakom nie wiem czy uda mi się dziś zajrzeć no to pewnie do jutra pa
-
lawerka mam nadzieję że tak będzie jak piszesz właśnie zrobiłam teścik i wyszło że dzidi nie będzie jutro z rana zrobię kolejny tak dla pewności poczekam jeszcze ten tydzień i jak nie ruszy to trzeba będzie ginka odwiedzić troszkę się uspokoiłam ale nadal boję się jakiegoś choróbska bo swoje latka się ma , chyba że już zaczynam wchodzić w okres menopauzy , ale to chyba za wcześnie dość tego mojego marudzenia postaram się wrócić na dobrą drogę dietkowania bo na razie to tylko trzymam wagę a o gubieniu kilosków zapomniałam teraz wezmę się troszkę za robotkę domową ale będę zaglądać
-
hej witam witam u mnie jak na razie nadal brak @ zaczynam się już trochę denerwować bo zawsze było jak w zegarku a jak nerwy to i podjadam , po prostu tak mam zaraz idę do miasta i w pierwszej kolejności kupuję test choć bardziej jak ciąży to boję się jakiegoś choróbska także na razie nie mam głowy do pisania pozdrawiam
-
witam sorki obiecałam że będę we wrześniu częściej się pokazywać a tu mnie nie ma ale to z przyczyny technicznej czyli ten tydzień były problemy z kompem nałapał wirusów i internet też coś się paskudził ale pan majsterek naprawił , dobry pan.... a u mnie dół na całego ale nie dietkowy , dietka jako tako ale mam już opóźnionę @@@ o 3 dni , czuję się byle jak , cały czas boli mnie głowa i kręgosłup , nic mi się nie chce , spokojnie poczekam do poniedziałku może coś tam ruszy a może dzidzia będzie ??? a i od poniedziałku jestem na urlopie to postaram się częściej zaglądać sorki że zanudzam gorące buziaki wszystkim papapapapapapapapapapapa
-
nikogo nie ma to ja idę sobie pa zrobić zakupki :)
-
dzieńdoberek ja też jestem z siebie zadowolona bo znów w miarę normalnie trzymam dietkę i na wadzę ciut mniej dziś było , choć na razie jestem przed @ także nie liczę na jakieś znaczne spadki , ale jest ok dziś na śniadanko zjadłam serek danio i wafel ryżowy no i herbatka w dużej ilości czyli może być a o wczorajszym programie zapomniałam ale poszukam powtórek bo pewnie będą to może obejrzę no a teraz trzeba brać się za jakąś robotkę w domciu bo jutro cały dzień w pracy
-
hej hej jestem już pospało mi się dobrze po nocy w pracy zjadłam już śniadanioobiadek teraz już tylko hrbatka jabłuszko i jogurt na kolację wczoraj dietka też była ok także może w końcu wracam do normalnego dietkowania udanego spotkania Madziarku i może faktycznie jakieś fotki będą :) ja sobie na razie nie robię jakoś nie mam okazji możecie zerknąć na foteczki mojego remonciku teraz trochę to wszystko się zmienia bo dochodzą różne dodatki ale takie kolorki mam w domciu teraz http://picasaweb.google.com/alexandria71/PoRemoncie#
-
jak ja jestem to pustawo u nas:) a ja pewnie dziś już nie zajrzę , trudno , zajrzę rano jak wrócę z pracy i poczytam was pa do jutra
-
witam i ja dziś trochę późno ale to tylko dlatego że wstałam jak dzieciaki wychodziły do szkoły oczywiście kanapeczki itp. a później drzwi zamknęłam i do łóżeczka i tak mi się dobrze spało ..... ale dziś lecę na noc do pracy to sobie pozwoliłam a co do dietkowania to wczoraj było nawet ok dziś jak na razie było śniadanko w postaci małego jogurtu owocowego i herbatki drugie śniadanko będzie za jakiś czas w postaci owoców i herbatki zielonej a obiadek to pewnie tak koło 16 jak dzieciaki wrócą ze szkoły ,taka obiadokolacja i to będzie na dziś wszystko , przynajmniej tak planuję aniaminko a przytyło mi się więcej jak kilogram , bo prawie trzy ale szybko się obudziłam i biorę się za siebie bo jak sobie pozwolę to znów garderobę trzeba będzie zmieniać ale na tę większą teraz idę coś w domciu porobić coby troszkę się poruszać
-
przyszłam , nikogo nie ma to znikam na razie dzieciaki już dzwonią że wracają do domciu może uda mi się jeszcze zajrzeć później a jutro nie zajrzę pewnie bo pracuję cały dzień pa
-
no dzieciaki za drzwi to ja do kompa moje to już wielkie dzieci także ja mam wolne a i dostęp do kompa będzie lepszy:) dziś to szybko wrócą ale dobre i to w międzyczasie obiadek się robi tylko coby znów garnka nie przypalić... a co do mojej dietki to wczoraj pozwoliłam sobie na maksa coby już od dziś wziąść się za siebie a jak się sobie za dużo pozwala to i waga też idzie w górę... rzecz normalna ale co było to było od dziś już musi być ok i tego będę się trzymać i na śniadanko zjadło : się mały jogurt owocowy i herbatkę wypiłam drugie śniadanko to będzie jabłuszko i herbatka zielona a na obiad pewnie krokiecik i surówka a co dalej to się zobaczy lecę do kuchni
-
hej hej żyję jeszcze trochę i wracam do was oby do pierwszego września a niestety muszę się przyznać że troszkę mi się przytyło i znów się biorę za siebie bo przecież zmarnować to co osiągnęłam to ...... nie mogę sobie na to pozwolić !!!! prawdziwe są słowa że schudnąć idzie ale utrzymać wagę to wyzwanie.... także do pierwszego dzwonka w szkole :) pa
-
hejka witam ja tylko na chwilkę znów miałam kilka dni bez neta bo komputerek siadł :( a teraz mam w domciu czworo nastolatków to i ciężko mi dopchać się do kompa Gugajano spóźnione ale z serca płynące najserdeczniejsze życzenia na nową piękną drogę życia oby do września dziewczyny dzieciaki pójdą do szkoły a mamusia będzie miała kompusia przed południem dla siebie pa
-
witam poniedziałek i tu pustki ? ważenia się nie było ? bo u mnie to wekend minął byle jak dietkowo oczywiście i strach normalnie na wagę stawać :( ale dziś jest już ok i postaram się dalej tak trzymać
-
witam i ja po wczorajszej godzince rowerowej to cosik mnie ty....boli ale to normalne dziś rowerka nie było bo dużo ruchu miałam przez cały dzionek i czasu już zabrakło , a jutro cały dzionek w pracy ale myślę że w niedzielkę znów będzie rowerek a co do jedzonka to już jest znaczna poprawa w porównaniu do ostatnich tygodni mam nadzieję że znów zaskakuję dietkowo i może znowu troszkę zrzucę przynajmniej znów jestem dobrej myśli a dziś jeszcze prasowanko mnie czeka później dobry filmik i lulciu bo rano do pracy trzeba iść miłej sobotki pa
-
a ja byłam na rowerku dobrą godzinkę dobre i tyle na początek a teraz jakiś filmik i spanko
-
Kobitki po 35tce - kto chce ze mną zacząć się odchudzać?
alexandria odpisał k-rysia na temat w Diety
żyję żyję remoncik miałam to i na neta czasu nie było a z dietką i z wagą to różnie jest:)