alexandria

no dziś po południu to się wylegaciłam niesamowicie a co w końcu urlop się ma wyszłam tylko wieczorkiem po zakupki i podlałam roślinki bo ich wysuszyło w tym upale i tak zleciał cały dzionek a na kolację zjadłam kefir chlebek wasa i dwa listki wędlinki a teraz jeszcze herbatka czerwona i dość i tak czuję się jakoś ciężko ale to przez ilość picia jakie dziś w siebie wlałam

a teraz to całkiem cyrk chyba bedzie dobrze to przez ten upał

smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!! mój obiadek to serek wiejski dzieciaki się porozłaziły a ja w domciu się legacę 40 stopni pokazuje ja już mam dość litości a jutro muszę lecieć do miasta może schłodnie choć troszkę

ja dołączam z czerwoną herbatką

ja tak na razie się zastanawiałam i po prostu boję się że zatrzyma mi się to wszystko na tym etapie dlatego myślałam o wspomagaczu ale na razie nie będę posłuszna a tak wogóle to wyszorowałam porządnie łazienkę umyłam kabinę i od tych oparów o mało co nie wyzionęłam ducha ale ta chemia straszna ale za to myje się super teraz chwilkę odpocznę sobie a potem prasowanko no i córcię powoli muszę zacząć pakować bo w czwartek jedzie a ja tak nie lubię zostawiaćna ostatnią chwilkę kilka razy przejrzę sprawdzę a i tak mam jakieś obawy czy wszystko typowa mamuśka

Balbi ja fotek nie mam a w wekend byłam u koleżanki która zawsze była taka większa ale ostatnio ważyła już 112 kilo i ona zaczęła stosować meridię 10 i schudła 7 kilo w ciągu dwóch miesięcy ten lek jak ona mówi pozwala zmienić te zgubne przyzwyczajenia zmniejsza apetyt chęć na słodycze z czym ona miała ogromny problem i ja tak się trochę zastanawiam nad tym czy od jesieni go nie pobrać ale na razie jeszcze poczekam dopóki dietką jakoś idzie ale tak kusi kusi

witam wczoraj tłukłam się do pierwszej w nocy tak ciężko było zasnąć a rankiem ciut chłodniej to jakoś się spało choć budziłam się i koszmary się śniły a teraz dzieciaki nakarmiłam i córcia poleciała do ortodonty z butelką picia no i nie kazały robić żadnego obiadku bo za gorąco także dziś laba pełną gębą nawet po zakupki nie chodziłam przejdę się wieczorkiem po chłodku a na śniadanko berlinetka i pomidor i herbatka czerwona a dalej to naprawdę nie wiem bo za gorąco na jedzonko

witam wczoraj tłukłam się do pierwszej w nocy tak ciężko było zasnąć a rankiem ciut chłodniej to jakoś się spało choć budziłam się i koszmary jakieś się śniły a teraz dzieciaki nakarmiłam i córcia poleciała do ortodonty z butelką picia no i nie kazały robić żadnego obiadku bo za gorąco także dziś laba pełną gębą nawet po zakupki nie chodziłam przejdę się wieczorkiem po chłodku a na śniadanko berlinetka i pomidor i herbatka czerwona a dalej to naprawdę nie wiem bo za gorąco na jedzonko

witam ja dziś później ale to dlatego że wczoraj tłukłam się do pierwszej w nocy tak ciężko było zasnąć a rankiem ciut chłodniej to jakoś się spało choć budziłam się i koszmary jakieś się śniły a teraz dzieciaki nakarmiłam i córcia poleciała do ortodonty z butelką picia no i nie kazały robić żadnego obiadku bo za gorąco także dziś laba pełną gębą nawet po zakupki nie chodziłam przejdę się wieczorkiem po chłodku a na śniadanko berlinetka i pomidor i herbatka czerwona a dalej to naprawdę nie wiem bo za gorąco na jedzonko

Madziarek w taką pogodę ruszać sie nie chce a ty jeszcze aerobik normalnie jestem pełna podziwu ale za to i efekty masz a za oknem 25 stopni i jak tu spać a jutro jeszcze cieplej nigdzie się z domku nie ruszam zakupki rano zrobię i do wieczora nosa nie wytykam no to dobranoc

Balbi u mnie zdjęć nie ma może się roztopiły w tym upale

Balbi u mnie zdjęć nie ma może się roztopiły w tym upale

litości na jednym termometrze 41 stopni na drugim 45 stopni na trzecim 43 co prawda wszystkie na słonku a jutro ma być jeszcze cieplej straszne u mnie na kolację pomidorek nie idzie jedzonko w taki upał

witam w upalne lato dochodzę do siebie po wekendzie popiłam czerwonej herbatki zjadłam to co zwykle jadam i jest mi jakoś lżej ( bo tak wogóle miałam problem z zaparciem ) a w domciu wszystko wróciło do normy troszkę popracowałam w domciu pozmieniałam firanki sterta prania się suszy tylko ten upał straszny ja bardziej lubię jesień albo wiosnę te upały to nie dla mnie

witam w upalne lato dochodzę do siebie po wekendzie popiłam czerwonej herbatki zjadłam to co zwykle jadam i jest mi jakoś lżej ( bo tak wogóle miałam problem z zaparciem ) a w domciu wszystko wróciło do normy troszkę popracowałam w domciu pozmieniałam firanki sterta prania się suszy tylko ten upał straszny ja bardziej lubię jesień albo wiosnę te upały to nie dla mnie

oj widzę że po grzesznym wekendzie pełna mobilizacja u wszystkich ja też dzisiaj jakoś inaczej funkcjonuję nie ma jak to w domciu popiłam czerwonej herbatki zjadłam to co zwykle jadam i jest mi jakoś lżej ( bo tak wogóle miałam problem z zaparciem ) a w domciu wszystko wróciło do normy troszkę popracowałam w domciu pozmieniałam firanki sterta prania się suszy tylko ten upał straszny ja też bardziej lubię jesień albo wiosnę te upały to nie dla mnie

witam witam po wekendzie widzę że wy tu już laski a ja nadal grubasek ja wekend spędziłam bardzo miło poodwiedzałam znajomych i rodzinkę a co do dietki to trzymałam się jak mogłam zjadałam troszkę więcej jak w domciu ale bez pieczywa i ziemniaczków wszyscy twierdzili że bardzo mało jjem i namawiali mnie ale ja się nie dałam jedyne grzeszki to kawałek ciasta do kawy ale głupio też wszystkiego odmawiać tym badziej że nie byłam tam kilka lat a i nie sposób tłumaczyć wszystkim że jestem na diecie i że byłam jeszcze grubsza także nie było tak źle no a na wadze bez zmian czyli mogłoby być lepiej ale nie jest tak źle

witam witam po wekendzie ja wekend spędziłam bardzo miło poodwiedzałam znajomych i rodzinkę a co do dietki to trzymałam się jak mogłam zjadałam troszkę więcej jak w domciu ale bez pieczywa i ziemniaczków wszyscy twierdzili że bardzo mało jjem i namawiali mnie ale ja się nie dałam jedyne grzeszki to kawałek ciasta do kawy ale głupio też wszystkiego odmawiać tym badziej że nie byłam tam kilka lat a i nie sposób tłumaczyć wszystkim że jestem na diecie i że byłam jeszcze grubsza także nie było tak źle no a na wadze bez zmian czyli mogłoby być lepiej ale nie jest tak źle

witam witam po wekendzie poczytałam was i widzę że każdemu tu jakoś ciężko było ja wekend spędziłam bardzo miło poodwiedzałam znajomych i rodzinkę a co do dietki to trzymałam się jak mogłam zjadałam troszkę więcej jak w domciu ale bez pieczywa i ziemniaczków wszyscy twierdzili że bardzo mało jjem i namawiali mnie ale ja się nie dałam jedyne grzeszki to kawałek ciasta do kawy ale głupio też wszystkiego odmawiać tym badziej że nie byłam tam kilka lat a i nie sposób tłumaczyć wszystkim że jestem na diecie i że byłam jeszcze grubsza także nie było tak źle no a na wadze bez zmian czyli mogłoby być lepiej ale nie jest tak źle

wszystkim miłego wekendu

w itam witam jakieś koszmary mi się śniły brrrrrrrrrrr ale już jest ranek i dobrze zaraz zrobię głodomorkom śniadanko jakieś zakupki ogarnę chałupkę i wybywam tzn.nie będzie mnie przez wekend jadę z córcią do koleżanki no i do rodzinki tak w odwiedzinki wrócę dopiero w niedzielkę wieczorkiem także w poniedziałek dobrze będzie jak tyle samo zobaczę na wadze no ale postaram się

dzieńdoberek Była gugajana madziarek balbi to teraz ja w itam witam jakieś koszmary mi się śniły brrrrrrrrrrr ale już jest ranek i dobrze zaraz zrobię głodomorkom śniadanko jakieś zakupki ogarnę chałupkę i wybywam tzn.nie będzie mnie przez wekend jadę z córcią do koleżanki no i do rodzinki tak w odwiedzinki wrócę dopiero w niedzielkę wieczorkiem także w poniedziałek dobrze będzie jak tyle samo zobaczę na wadze no ale postaram się ograniczaćjedzonko do minimum mocno będę sie starać czyli pa miłego wekendu

Balbi normalnie ubaw a ja z innej beczki może ktoś z was ma linki z aerobikiem tylko nie obrazki tylko żeby były filmiki patrzyłam w sklepach u mnie ale nic nie znalazłam u nas a trzeba by było trochę poruszać się (szukałam płyt dvd) jak ktoś coś takiego ma to proszę byłabym bardzo wdzięczna

przypomniałam sobie jedną rzecz otóż kilka lat temu kiedy to myślałam że jestem chuda a do nas towar przywozili zza wschodniej granicy poszłam na rynek i kupiłam wagę łazienkową droga mocno nie była to kupiłam przyniosłam do domku (akurat nikogo nie było) stanęłam na wagę raz później drugi raz później schowałam ją do szafy rano znów na nią stanęłam i po tym co zobaczyłam spakowałam ją do torby i wyniosłam na śmietnik ruska waga pewnie źle waży to było moje myślenie a niestety waga mówiła prawdę ale ktoś był szczęśliwy jak ją znalazł ..nówka no i pokazała na pewno prawdę

a ja mam w domku też bałagan normalnie urlop to i sprząć nie będę prasowanie z tyłu się śmieje to niech się śmieje