Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alexandria

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alexandria

  1. dzięki oskarko za policzenie kalorii ja prawdę mówiąc nie liczę tylko ograniczam jedzonko no i zrezygnowałam z wielu potraw tylko czasami zgrzeszę no i ruchu nie za wiele bo żebym tak się trzymała cały czas to bym już więcej schudła a tak to jest jak jest święta zrobiły swoje i teaz muszę bardziej się zmobilizować i nie grzeszyć jak jestem w domu to jakoś wychodzi gorzej jest w pracy mam kilka kolezanek z nadwagą i nikt sobie z tego nic nie robi i jedzą i ja się skuszę czasami i prawdę mówiąc to nikt z mojego otoczenia nie wie ze próbuję walczyć z sobą nie mówię o tym by się nie ośmieszyć jak nie wyjdzie dlatego super ze jesteście bo tu mogę się wyzalić
  2. witam dzięki za słowa otuchy dziś zjadłam: pół grahamki z pomidorkiem i wędlinką na śniadanko na obiad grahamka i kefir duży i kilka winogron troszkę sałaty ze szczypiorkiem i śmietanką [resztka z obiadku dzieciaków] na kolację monte tak mi się chciało coś słodkiego oczywiście przed 18 i tak w ciągu dnia ze dwa listki samej wędlinki bo mięska też się chciało i pewnie z litr czerwonej herbatki a toaletę to nie wiem ile razy odwiedzałam może to wpływ tych tabletek one są całkowicie ziołowe plus zielona herbata a ja nie lubię pić zielonej do czerwonej się szybko przyzwyczaiłam a do tej nie mogę zobaczę wystarczy ich na 10 dni jak coś ruszą to będzie fajnie dziś wzięłam pełną dawkę a mam nadzieję że i na psycho pomogą bo już miałam chwile załamki i nie chciałam brać żadnych wspomagaczy ale to tylko ziółka {na pocieszenie}
  3. stokrotko ciesz się z tego co masz bo co my biedne mamy powiedzieć wcale na zakupy ubraniowe nie chce się wychodzić przynajmniej dla mnie to męka pełne sklepy a mało co pasuje właśnie wyczytałam na necie że moja waga maksymalna powinna wynosić 68 kg czyli muszę zgubić jeszcze 13kg straszne rzeczy nie wiem czy się uda
  4. elciamelciu właśnie kupiłam dziś bio cla z zieloną herbatą i zobaczę co będzie właśnie wzięłam za bardzo nie wierzę w te specyfiki ale spróbuję moze coś drgnie od tego tygodnia zaczęłam chodzić pieszo do pracy pół godzinki spacerku w jedną stronę zawsze to coś bo z ruchem u mnie kiepsko zawsze tak robię że jak zimno to jeżdżę a jak ciepło to chodzę jak ciemno zimą to strach bo droga taka że nikt nie chodzi las i cmentarz to strach ale teraz jest widno także spoko ludzi chodzi więcej to nie ma obawy biorę sięza prasowanie
  5. stokrotko nie wyrzucaj wagi może kiedys nadejdzie ten twój wymarzony dzień a i będziesz miała na czym sprawdzać czy nie tyjesz hehehehehehehe ja juz pozałatwiałam wszystkie sprawy na ten miesiąc to juz dość opłat i innych wydatków po spacerku półtorej godziny marszu zjadłam kefirek i grahamkę to mój obiad bo dzieciakom mam co innego a teraz piję czerwoną herbatkę moze ktoś dołączy????
  6. witam baju ciężkie wyzwanie te imprezy może po prostu nakładaj sobie mniej to też już coś krysiu podziwiam taka rygorystyczna dieta i ty wytrzymujesz ja bym chyba nie dała rady i efekty u ciebie są widoczne od rezu nic dziwnego staram sie jeść już naprawdę ograniczone porcje a efekty coraz mniejsze wczoraj przez cały dzień zjadłam tylko półtorej grahamki parówkę i pomidorki 2 bez obiadu i innych dodatków uważam że to też nie jest dużo ale obiecuję że nie przestanę może w końcu coś się ruszy teraz lecę do miasta pieszo a nie samochodem wpadnę koło południa
  7. o widzę że baja wróciła witam
  8. też chyba zaraz lecę spać jutro spacerek do miasta mam trochę spraw do załatwienia i nie pojadę samochodem dobrze i trochę ruchu oby pogoda była znośna szczęśliwa że dziś się udało spadam spać kolorowych snów
  9. kropelko a może zamiast się męczyc całą noc podjechałabyś gdzieś do lekarza bo szkoda i małego i ciebie
  10. kropelko kiedyś moja mała też miała silny bółl ucha bez żadnych innych objawów i co się okazało że to nie ucho tylko ząb także może zwróć na to też uwagę
  11. dzień pod względem jedzonka w porząsiu na śniadanioobiad była grahamka i parówka a na kolację pół grahamkiz masłem i pomidorkiem no i obowiązkowo czerwona herbatka duży kubek a i jeszcze sok pomidorowy w międzyczasie dziś się udało
  12. witam juz sie odespałam i zaraz trzeba sie brać za obiadek za oknem straszne rzeczy deszcz [padał też nocy ] i wichura mało głowy nie urwietakże dobrze się spało ja po nocy kładę sie na 2-3 godz bo pózniej jak sie nie płoze to zasypiam popołudniu i wieczorem polka a jak za długo bym pospała tak do 15 to wieczorem nocny marek już tak się nauczyłam nie jestem przemęczona i jestem w stanie normalnie funkcjonować chyba że coś wypadnie to wtedy nie patrzy się na spanie ja jeszcze beż śniadanka także zaraz lecę coś przekąsić bo obiad zrobię tylko dla dzieciaków jak się śpi to jeść się nie chce ale coraz bardziej zastanawiam się nad wspomagaczem jakimś ziołowym może by coś pomogło a może bardziej podziałało na psycho jutro będę w mieście to popatrzę w aptece co by dorzucić do dietki pomierzę się jutro
  13. i jeszcze jedno myślę o kupieniu tabletak bioslim z zieloną herbatą pewnie to jest coś ziołowego czy ktoś coś o nich słyszał czy warto je brać??? może by cos trochę przyspieszyły przemianę materii
  14. ja tylko na chwilkę widzę że tu pogaduchy pełną parą i dobrze po to chyba ten topik jest pomieści on wszystko ja dzisiaj mam kiepski nastrój zaczynam się łamać że ta waga nie chce dalej spadać jak wcześniej a nie wiem czy dam radę dalej ograniczać jedzonko i tak już jjem mało a w porównaniu z tym co kiedyś to wogóle i boję się co by nie nadrobić tego co zgubiłam ale muszę dalej się mobilizować by przynajmniej przez jakiś czas utrzymać wagę jak ja bym chciała żeby ta pierwsza liczba z 8 zmieniła się na 7 kiedy to nastąpi będę bardzo szczęśliwa może to dla kogoś śmieszne ale dla mnie bardzo ważne bo to już by było sporo dziś już nie dam rady tu zajrzeć ale zajrzę rano jak wrócę z pracy pozdrawiam miłego klikania wieczorkiem
  15. witam z ranka pół nocki się siedziało a teaz wszycy śpią ????? tak jak wczoraj pisałam dziś stanęłam na wagę i stoję w miejscu dalej to samo super że nie przytyłam ale muszę się zmobilizować i bardziej ograniczyć jedzonko bo chyba organizm już się przyzwyczaił i dziś na śniadanko pół grahamki wędlinka drobiowa i pomidorek i tak naprawdę jestem najedzona teraz mam trochę spraw także wpadnę później piękna pogoda za oknem miłago dnia
  16. ja lecę spac bo już mi się oczy zamykają przed monitorem a jutro cały dzień zalatany odwożę tatę na rehabilitację a potem na noc do pracy ale może znajdę chwilkę by do was zajrzeć hej kolorowych snów
  17. witam meg nie dołuj się ja też boję się stanąć na wagę te napady głodu straszne cały dzień jest super a wieczorem katastrofa ale jutro może na nią w końcu stanę trudno co będzie to będzie
  18. witam poczytałam co pisałyscie dziś i co mnie omineło ale już jestem na bieżąco u mnie od rana ruchu bardzo duzo rano pół godzinki pieszo do pracy w pracy całe 12 godzin na nogach strasznie dużo dziś było biegania i różnych zajęć z jedzeniem udawało mi się cały dzień było mało i chudo tylko wieczorkiem zjadłam słodką bułkę straszne po całym dniu udanym tak napaskudzić jestem wściekła na siebie i za karę jutro śniadanko będzie cieniutkie
  19. baju ale ja widzę że mój mąż po prostu uwielbia ten zawód i nie wyobraża sobie innego po prostu robi to co go pasjonuje a ja się przyzwycziłam już po 15 latach tylko często się zdarza że jak on jest w domu to ja pracuję ale moje zmiany pozwalają mi na to że w domu jestem praktycznie non stop bo tak to ze względu na dzieci musiałabym zrezygnować z pracy a to już dla mnie koniec byłby
  20. wy o urlopach znów wam zazdroszczę bo jak mi z mężem uda się wypad na jeden dzień to sukces jeśli wyjeżdżam to sama z dziecmi
  21. no to ci zazdroszczę bo ja to mam taką sytuację prawie od początku małzeństwa nie zdawałam sobie wcześniej sprawy ze to tak bedzie wyglądać to jest zawód dla osób samotnych bo cierpi na tym cała rodzina a zwłaszcza dzieci były chwile załamki zwątpienia rózne mysli przychodziły do głowy ale od jakiegos czasu juz sie uspokoiłam chociaż gdzieś w srodku kłuje gdy się widzi pełne spacerujace rodziny i siedac sama z dziecmi zajadałam po prostu samotność bo do tego ciężko mi z nawiązywaniem nowych kontaktówbo do tego zmieniłam miejsce zamieszkania i stare przyjażnie powoli osłabły ale dzieci są najwazniejsze a teraz ważny mój cel
  22. baju ja mam męza od święta jest kierowcą naprzykład ja ten wekend miałam wolny a on w trasie i moze zjawi się w nastepną sobotę kiedy to ja idę do pracy fajnie nie---- takie małżeństwo wekendowe prawie
  23. a czytając dzisiejsze posty widać że praktycznie kazda z nas ma jakies problemy osobiste i pociechy szukałyśmy w jedzonku bynajmniej ja tak robiłam i sie mówiło a co tam będę sobie żałować i kilogramy przybywały widzę że jesteście
  24. dzieciaki spać a ja na chwilkę bo raniutko trzeba wstać do pracki i wrócę koło 20 dopiero no i dzis na kolacje tylko banan----- udało się
  25. jak tam niedzielka?? ja posiedziałam w domku jednak nie chciało się wyłazić ale za to pomimo niedzieli zrobiłam porządek w swojej szafie tzn rzeczy zimowe na górę a letnie na dół i jak tak przeglądałam te ciuszki to i mierzyłam przy okazji co niektóre wyrzuciłam te znoszone ale i co niektóre musiałam wyrzucić bo były mocno za duże to takie fajne uczucie kiedy ciuch który w tamte wakacje był opięty teraz jest lużny zostałam na dwóch parach dżinsów reszta za duża nie nadaje się ale gdybym zgubiła jeszcze z pięc kilo do wakacji to byłoby super przecierz ja już praktycznie od 15 lat mam otyłość no z małymi przerwami kiedy trochę chudłam i wszystkie moje ciuchy to rozmiar 50 48 no czasami 46 takie woreczki także oby moje marzenie się spełniło a wiem że może bo to zależy odemnie no to na kolację zjadłam banana to taka kara za lody miłego wieczorku ja jutro cały dzień w pracy ale może jeszcze dziś zajrzę hej
×