Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alexandria

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alexandria

  1. witam baju sama widzisz dzień załamki ale potem znów do robotki porozmawiaj z endokrynologiem moze on podpowie ci jak sobie radzić ja dziś zafundowałam sobie i dzieciakom lody taki grzeszek przy niedzieli a takie dobre były mniam mniam jeszcze zrobić obiadek i popołudnie wolne ale prawdę mówiąc nie chce się nigdzie tyłka ruszać jeszcze do wieczorka trochę czasu pomyślę i moze ruszę meg ja jestem chetna do rozmów bo jak czytam ciebie to tak jak ja praca dom dzieci zazdroszczę ci siostry bo ja nie mam trochę dziś podjadłam chyba za karę nie będzie kolacji hehehehehe
  2. witam dziś musi być piękny dzień i dośc już użalania się nad sobą kompleksy odrzucone ja już po śniadanku paróweczka i pół bułki grahamki i dwa kubki herbatki a tak wogóle to kiedyś jadłam prawie na sucho jedna herbata na dzień góra dwie a teraz z 6 kubków na dzień a kiedyś się dziwiłam co to za przyjemność pić herbatę zaraz pójdę do kościółka z swoimi pociechami a później się zobaczy bo jescze trochę muszą zajrzeć do książek koniec roku się zbliża bardzo szybko miłej niedzieli jeszcze dzis zajrzę
  3. a tak wogóle to smutny dzień dzisiaj na topiku wyśpijmy się może jutro nastroje będą weselsze kolorowych snów
  4. witam wieczorkiem właśnie obejrzałam listę schindlera super film aż się popłakałam straszne rzeczy tam się działy kto oglądał to wie krysiu nie wiem naprawdę co napisać życie każdego znas różnie się ułożyło u mnie też nie jest słodko i różowo ale ja w tych wszystkich trudnych chwilach myslę tylko o dzieciach i dla nich staram się żyć jedno co chcę zrobić dla siebie to zgubić kilosy byłabym szczęśliwa moje życie to praca dom dzieci mąż jest w domu raz na tydzień dwa praktycznie zero życia towarzyskiego ale cóż mówi się trudno żyć trzeba dziewczyny nie dajmy się zróbmy coś dla siebie a to możemy zrobić ciężko jest ale jak się chce to da się
  5. hejka meg kropelka miłego grilowania a raczej smacznego ja kolejny wekend spedzam sama z dzieciakami bo mąż w pracy trochę dlatego wam zazdroszczę ale za to zjadłam dziś to co zaplanowałam i już na dziś koniec zaglądania do lodówki bo coraz cieplej się robi nawet na mojej syberii i trzeba ściągać kurteczki miłego wieczorku wpadnę jeszcze przed spankiem
  6. witam czytam was i widzę że smutno tu BAJU NIE REZYGNUJ każda z nas ma lepsze i gorsze dni są dni udane i dni pełne porażek ale każdy kilogram wart jest tej walki ty też miałaś małe rezultaty także można ciężko jest ale można cały czas powtarzam nie liczę na szybki efekt bo jestem słaba i wiem że nie jestem w stanie trzymać super diety albo się głodzić ja tylko ograniczam ilości no i zero białego pieczywa i ziemniaków a na słodycze czasami się skuszę trudno ale ciężko jest tak zrezygnować z coniektórych przyjemności niech to będzie 10 kilo na rok też jest warto BAJU GŁOWA DO GÓRY I WRACAJ DO NAS
  7. witam ja już po pracy idę lulku zanim dzieci wrócą ze szkoły wczoraj zjadłam tyle co powinnam i jestem zadowolona wpadnę pózniej hej
  8. hej ja już pewnie dziś nie zajrzę mam trochę robotki a potem na noc do pracy miłego popołudnia
  9. K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,okg ) 77,4kg -> 60kg Elciamelcia...............42 lat.......162cm.....87kg -> 70kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 61 ,0kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 81,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......75,0kg -> 60kg Teoria względności .....34lat......164cm......68,0kg -> 60kg Poranna-kawa............32lata.....166cm.....62,0kg -> 58kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >84,0kg-> 65kg A-nna......................30lat.......168cm.....80,0kg -> 60kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 79,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63,5kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......97,0k g -> 67kg a tak wogóle to bedę szczęśliwa jak w tym roku zgubię jeszcze z 6 kilo zawsze to coś
  10. hejka witam widzę że nastroje poświąteczne kiepskie ale swięta juz się skończyły i chyba dosc narzekania ja też przytyłam pół kilograma mało ruchu więcej jedzenia i efekt jest ale trudno to taka przestroga dla nas jak się zacznie trzeba ciągnąć bo jojo czeka chwila słabości i waga idzie w górę a i widzę że się ciągle ważycie ja uważam że raz na tydzień spokojnie wystarczy nie ma co sie truć bo jak tylko parę deko więcej nastrój zepsuty i po co jest wiosna cieszmy się nie czas na smutek jak się uda to super jak nie trudno to nie koniec świata a dietę starajmy się trzymać cały czas i efekty będą wolniej szybciej ale będą
  11. nie ma nikogo to ja lecę spać po całym dniu dreptania w pracy kolorowych snów
  12. też myślę u kupnie porządniejszej wagi ale zawsze są jakieś inne wazniejsze wydatki na razie wierzę swojej bo jednak jak jest mniej to tak pokaze a jak więcej to tez pokaze ale z czasem zafunduję sobie odpowiednią a i startowałam z 90-89 kg w styczniu
  13. odpowiadam dyżurnej KRYSI 164 cm WITAM WIECZORKIEM
  14. witam po całym dniu w pracy zaglądam a tu czytania a czytania fajnie ze topik się rozkreca i jest nas coraz więcej w grupie weselej meg dołączaj do nas witam cię witam też wszystkie nowe panie odchudzajmy się i cieszmy z każdego kilograma bo to duży sukces kazda cos doradzi podpowie wesprze w chwili słabosci a to jest coś krysiu swięta minęły i to co sie przytyło to zgubimy nie ma co sie martwić ja też sobie pojadłam i chyba jutro stanę na wagę z strachem w oczach i wtedy dopiszę się do tabelki a tatę na święta zabrałam do domu a 17 jedzie na rehabilitację i na to wszystko co było to jest dobrze jeszcze tu zajrzę dziś hej
  15. faktycznie straszne ale pomysl że to już po swietach i powoli wszystko się uspokoi i wróci do normy tak czasami bywa ze wszystko się wali ale czyż powoli nie wraca normalność ??? głowa do góry będzie ok
  16. widzę ze pomimo świąt coniektóre kolezanki mają sukcesy wagowe to super ja też juz zjadłam to co zaplanowałam i już dosć najwyżej tylko piciu u mnie takie wczesne jedzenie kolacji albo wogóle unikanie kolacji daje najlepsze efekty krysiu baju jeszcze świętujecie ???
  17. witam po świętach przeleciały szybciutko tylko w lodówce jeszcze resztki widać u mnie swieta zbiegły się z @@@@ takze z wazeniem poczekam a le troche się podjadło takze dobrze bedzie jak bedzie to co przed swietami jak się przeważę to was powiadomię tak myslę że w czwartek a tak wogóle to w święta zjadłam troszke więcej ale to nie to co kiedyś a teraz dalej do robotki i zadbać o siebie a tak wogóle witam nowe panie dołączajcie do nas i walczcie z swoimi kilogramami razem z nami jest ciężko ale jakoś powoli się udaje miłego dnia
  18. chwila oddechu przedewszystkim wesołych zdrowych i pogodnych świąt miłe panie dla mnie to już prawie się kończą bo jutro do pracy na cały dzień a wy kochane świętujcie dalej miłego dnia życzę
  19. witam ja po całym zakreconym dniu tylko na chwilkę plan na dziś wykonany nawet prasowanko zrobione jutro tylko sałatki i sprzątanie ostatnie no i dekoracja świąteczna na deser to juz z górki tylko że zaraz idę na noc to jutro bedę wypluta baju współczuje święta zapowiadają się ci ciekawie same choróbska dopadają twoją rodzinkę jak jutro znajdę chwilkę to zajrzę miłego wieczorku pa
  20. tylko na chwilkę zaglądam bo zaraz lecę po zakupki a pózniej po tatę do szpitala na święta zabieram go do domu a póżniej rehabilitacja i jak widzę prawie każdy zalatany ale to minie bo zaraz bedzie po świętach a ja jeszcze na noc do pracki jak dam radę to jeszcze dziś zajrzę baju gratulacje oby tak dalej a będzie dobrze pa miłego dnia
  21. witam po południu święta coraz bliżej i w domku pracy coraz więcej a dotego dzieciaki mają przerwę świąteczną takze komp małoosiągalny a jutro idę na cały dzień do pracy także wpadne dopiero wieczorkiem
  22. witam baju super ze nastrój troszkę lepszy a swięta to tylko dwa dni i nawet jak pojjemy więcej to po świętach wracamy do dietki i ciagniemy dalej za to u mnie dietkowo ciężko bo jestem przed @@@ i ciągle chce mi sie jesć a to cos słodkiego a to jakies mięsko to są dla mnie cieżkie dni i do tego zbierają się płyny w organiżmie to i waga leci w górę dlatego teraz odpuszczam ważenie i zważę się dopiero po swiętach i od tej realnej wagi znów zacznę ograniczać jedzonko teraz lecę po zakupki przedświąteczne mam całą listę tyle rzeczy trzeba kupić miłego dnia kropelka a ja myślałam ze wasz topik już nie istnieje pozdrawiam i zajrzę do was przy wolnej chwili
  23. baju kochana ja jak już wejdę w 42 rozmiar to będzie super a na razie cieszę sie z tego co jest ja też kilka razy podchodziłam do odchudzania i zawsze szybko kończył się mój zapał i uwazam że chyba trzeba do tego psychicznie pozytywnie się nastawić bo nasze chwile słabości zazwyczaj kończą się w lodówce i błędne koło się rozkręca ja na swojej mniej zrec chudne powoli ale jakoś leci w dół i na prawdę nie kosztuje mnie to wiele wyrzeczeń po prostu zacznij i trwaj a nawet jak się złamiesz to się podnieś i dalej nawet te 2 kilo na miesiąc to coś miłego dnia
  24. hej witam w niedzielne popołudnie od rana biegiem kościółek wizyta u taty w szpitalu a jeszcze czekają mnie imieniny koleżanki i chyba wskoczę do niej wieczorkiem ale postaram się uważać na to co jjem ale w takie zaganiane dni przynajmniej nie ma zbytnio czasu na jedzenie to jeden plus a pogoda cudna cieplutko słoneczko aż chumorek lepszy także miłego wieczorku ja wpadnę tu pewnie jutro hej
  25. hejka witam wieczorkiem ja juz po całym dniu w pracy nadreptałam sie a każdy ruch jest dla nas dobry a dziś zauwazyłam że jak zjadłam większy obiadek to strasznie byłam pełna i żle się czułam po prostu mój żołądeczek chyba się już zmniejszył i nie potrzebuje tyle jedzenia i za to kolacja była minimalna bo się już nie dało oby tak dalej było to myślę ze będzie dobrze pozdrowionka miłego wieczorku baja każdy dzień jest dobry zaczynaj
×