Grubcia80

Hej Wam mmusie. Ktoras z was pytała jakim pokarmem dokarmiałam Maciusia, otóż to jest Nutramigen. Najbardziej śmierdzące g..., chyba skunks ładniej pachnie niż to mleko :-) fuj, ochyda... No i nie dokarmaim już Maciusia, skoroo musie zdarza po karmieniu zasnąc na 4-6 godzin, to moje mleko musi byc w porzadku! Raczej karmei go czesciej, np. co godzine albo co póltorej, ale najwidoczniej Macius ma taka potzrebe byc przy cycu i sie przytulać:-) Ostatnio przez dwie noce budził sie tylko raz!! Ale sie wyspałam:-) Dziiaj obudził sie tylko raz ale chciał poadać, no i 3godziny sie nim zajmowałam az sie zmeczył:-) ale było miło:-) i nie narzekam.

Miło was poczytać. Poiem Wam, ze nie wiem ile mój maluszek dokladnei przybrał bo nie byłam jeszcze na ważeniu, wiem ze powinnam le mam znajomego pediatre i przyjeżdza do mnie do domu. Za tydzień bedzie sczepienie wiec sie dowiem ile przybrał. Lekarz byl już dwa razy u mnie i widzi ze przybiera, ja tez widze i jestem o to spokojna. W kwestii dokarmiania nei bardzo zgadzam sie z tym lekarzem, moze tak bardzo przeszkolono mnei w szkole rodzenia że nei chche tego robić. Jestem pewna że moje mleko jest najwałaściwsze dla mojego synka. Ale słyszałam też o mleku chudszym i tłustszym, więc czasem się waham z tym niedokarmianiem. Jak pierwszyraz miałam dokarmiać to wg zaceń lekarza mialam nakarmić cycem i dokarmic potem butelką, jeśli wypije 50ml z butli to znaczy że cos z moim pokarmem jest nie tak. Tak też zrobiłam, nakarmiłam z piersi najpierw przez 15 minut i mały ciagle ssał i przełykał - wic nei oszukiwał mnie :-) no i dałam mu butlę a on wychlał z niej az 150ml!!! Aż neidowierzałam!! A niby powinien być z piersi nakarmiony, wtedy zwątpiłam w swój pokarm. Po tym karmieniu spał jak suseł przez 3 godziny, gdy przez dwa kolejne dni wprowadziłam takie dokarmianei to budził sie co godzine co 1,5 na karmienie. Straszny głodomór z niego, ale był taki od poczatku, tylko wczesneij karmiłam go co 2-3 godziny a teraz czesciej muzę. Nie jestem za dokarmianeim i nie chche dokarmiać. Dzisiaj nakarmiłam go z cyca i śpi już 3 godziny, tylko raz go kolka obudziła i miał krótka przerwe w spaniu. Pokarmu mam dużo. Zastanawiam się o ile on jest wartościowy oczywiście czy nei zamrażąć. Nie wiecie jak dlugo mozna trzymać go w zamrażalce i czy w małych słoiczkach można trzymać???? A ten SAB SIMPLEX nadal podaję, bo może ebz niego byłoby gorzej jescze z kolką. Wolę nie ryzykowac już. Całuje Was

Hej Wam Mamusie. Witam Was po długim długim czasie. KOlki u Maciusia nie ustąpiły niesttey, SAB SIMPLEX chyba też nie wiele pomógł, ale stosuję go dalej bo może chcociaz minimalnie pomaga a dla mnei to i tak duzo bo ni innego nie mam. Masaże brzuszka robię, rozgrzewam brzuszek specjalną poduszeczką, nóżki zginam, i bez przerwy go noszę... No i to noszenie a przytym klepanie w pupcie to chyba najbardziej pomaga. Jedyne co słysze to przeczekać, nie wiem ile to potrwa. A najgorsze co mne przeraża to że jak kolki ustapia to Macius będzie przyzwyczajonytak do noszenia i lulania już... No ale co innego robicn jak nic innego njie pomaga??? Słuchajcie, po czym mam poznać czy mój pokarm jest wartościowy?? o ile można to poznać wogóle/?? Mam duzo pokarmu, to czego Maciusnie wypije to ściagam i wylewam bo co innego zrobic. Ale martwiło mnei to że on by ciągle był przy cycu. Przy okazji spytałam lekarz ai zapisła mi mleko sztuczne i kazał Maciusia dokarmiać. Najpierw cyc a potem butla. Za pierwszym razem po cycu wypił aż 150ml i spał 3godziny, a za każdym kolejnym razem i tak budził sie co 1 godiznę czyli dalej non stop hciał być przy cycu. Jak mu butla zasmakuje ti nie bedzie chcial już cyca, ze smoka same mleko leci... Jutro ide na USG bioderek z maciusiem. A za tydzień na szcepionkę. Pozdrawiam Was serdecznie i do przeczytania. Mam nadziejęze juz czesciej to bedzie!

Pozdrawiam Was:-) Ja mam chcrzest Maciusia juz za tydzień w sobote 5 maja, cieszę się na to jak gwizdek:-) Chciałam zrobic dzisiaj ale u nas w kościele jest malowanei i odpadło... Pozdrawiam Was i całuję.

no witam dziewcyny. Ten lek o którym wczoraj pisałam zamówiłam przez internet, w poniedziałek czekam na dostawę, Opakowanie 30ml kosztuje 21zł, mam nadzieję ze na kolki zadziała. No i w końcu wstepnei obrobiłam swój fotosik, opisów nei zrobiłam bo sie spieszyłam, ale to wszystk jesszcze obrobię:-) Podaję stronkę, patrzcie i oceńcie: http://www.grubcia80.fotosik.pl/ Całuje Was wszystkei i wasze pociechy!!!

Hej Wam Czy któras z was wie gdzie moge zamówić SUB SIMPLEX na kolki?? Mój Maciuś ma kolki i oonoć to jest bardzo dobre i lekarz polecił, ztymże jest niedostepne w naszych aptekach. prosze o pomoc...

Czesc Wam dziewczyny. Dawno mnei tutaj nie było. U mnie nic w zasadzie nowego, chodze codziennie na spacerki z moim synkiem. Dzisiaj skończył mój Macius 2 tygodnie:-) dzieki tym spacerkom lepiej sypia i oby tak dalej:-) martwi mnie tylko pępuszek, była u nas na dwóch wizytach połozna juz i powiedziała żepępowina była bardzo gruba i tak szybko nie odpadnie, troche mnie to martwi. A ja smaruję spirytusem 70%. Juz mnei Maleństwo woła. Trzymajcie się, pozdrawiam Was wszystkie. I do przeczytania.

Hej dziewcyny, ja tylko na chwile bo jestem pierwszy dzień w domku. Urodziłam szybciutko, z wszystkiego jestem bardzo zadowolona i każdej taki życze poród:-) a więc, pamiętacie zapewne moje walki z niby zaparciem.... no i w nocy w sobotę po 2-ej w nocy (z piatku na sobotę) obudziłam się bo zachcialo mi się siusiu - jakby siusiu, wstałam poczułam jakby bólmiesiączkowy i poleciało ze mnei chyba samo siusiu ... Poszłam do ubikacji a tam wody z krwią. Pochodizłam chwilkę, po 5 minutach skurcz pierwszy i znowu wody... No i kolejny skurcz w ostepie 5-6 minut, mama wstała i chodziła nerwowo ze mną, pisała co ileminut mam skurcze. Zdecydowałam sie szybko wziąc pryusznic, pod prysznicem tragedia, bo skurcze zaczeły sie robic co 2-3 minuty - miałam to szczęście że mama była przy mnei i wszystko zapisywała:-) Sama była przestraszona bardziej niż ja, jka to tylko w tych skurczach nie mogłam wytrzymać, poszła obudzic męża i jedziemy do szopitala... Po 4-ej bylismy w szpitalu, zbadali mnie, wody odeszły i mialam już rozwarcie na 10 cm, szybko na porodwókę a stamtąd za dużo nei pamietam bo stracilam kontakt troszke...:-) Połozna nei mogła sie ze mna dogadać, dobrze ze mąż był przy mnie i wszytsko mówił co mam robić, wydawało mi sie że poród trwał 4-6 godzin, a po dwóch godzinach maleństwo było juz na świecie, przyszło o 6.30. Nie chchieli mnei nacinac, ale z jednej strony nacieli i z racji ze tak szybko poród poszedł to dostałam jakiegos obrzeku, ale nie narzekam:-) Mój Macius jest z nami i będziemy juz we trójke na Swięta to jest najwazniejsze:-) No i zmieściłam sie jeszcew marcu:-))) nei zostałam kwietniówką:-)) \\Dziewczyny chce wam za wszystkie fluidy podziekowac i za pamięć:-) Miło jest się zobaczyc w tabelce rozpakowanych:-) Jutro powysyłam zdjęcia. Całuje i mykam bo miałam dwie noce nieprzespane...

Dziewczyny, wszystko około 19ej ucichlo. Mały się rusza więc nie ma powodów do paniki... Zdołałam troszeńke się wypróźnić i skurcze minęły, i tak od minionej środy mam... Jesli takie są objawy zbliżającego się proodu to chciałabym aby był on jak najszybciej bo długo tego nie zniose... Mimo strasznego bólu cieszyłam się ze może w końcu pojade lo szpitala ale czekałam az skurcze się wyregulują, a tu nic... I znowu bokiem mi przejdzie dyżur mojej pani doktor:-( Teraz jestem bardzo zmęczona, jescze krzyze mnie bolą... Słuchajcie co myslicie o wózku Xlander X3 albo XA, znalazłam z moich okolic na allegro ofertę sprzedaży, cena ok. 800zł. Czy warto, jak myslicie? Model XA jest jescze na 3 miesięcznej gwarancjii. Jutro mam zamiar jechac i zobaczyć wózek. Dotychczas chciaąłm kupić nowego BREAKERa ale Xlander chyba będzie lepszy jeśli bedzie w dobrym stanie... Martwi mnei tylko to że nei am przekładanekj rączki....

Faktycznie,może pojadę, tym bardziej ze moj alekarka dzisiaj ma dyzur. W ubiegłym tygodniu byłam na KTG i było wszystko w normie z dzieciaczkiem. Niby nei ma powodów do paniki bo Mały sie rusza w brzuszku.

No własnie przeczytałam na kafeterii w teacie \"zwiastuny porodu\" gdzie jedna z forumowiczek miała takowy własnie objaw porodu jak parcie na kiszke stolcową, czyli tak jak u mnie....i miała to na 2tygodnei przed porodem po odejściu czopa śluzowego - czyli równeiz tak jak u mnie. ja walacze z tego typu zaparciem od minionej środy i za każdym razem główkuje co ja takiego zjadłam... no i do tego mam skurcze nieregularne - tak jak ta forumowiczka... Widocznie musze to przeczekać i przemęczyc się ... ale pocieszam się ze jescze trochę i Maciuś będzie ze mną...:_)))

Narazie spokój... No mi przy miesiączcze tez się chche na kibelek:-) ale nie az tak jak teraz... Teraz czułam jakby mnie miało rozsadzić... ZObaczymy za ile mnie złapie znowu... chyba znowu się zbliża, ale cokolwiek to miałoby znaczyć to nieprzyjemne jest i najwazniejsze ze nieregularne więc nie mam co panikować. A moja pani doktor jest dzisiaj na dyżurze, wczoraj mnei zapraszała, ale z czym ja do niej pojadę??? z objawami zaparcia i nieregularnych skurczów...?? tylko bym się osmieszyła. a tak bym chciała juz miec mojego Maciusia przy sobie:-)

No i od 10 minut spokój, kurcze ja nie wiem co mi dolega... Wysłałam brata do apteki po lewatywę i czopki glicerynowe, jesli to się zaraz powtórzy to spróbuje przeczyścic się domowymi sposobami. A jesli to nie zaparcie... to i tak skurcze sa nieregularne... Ale czy to jest prawidłowy objaw - chęc wypróżnienia się?????

dziewczyny, czy przy porodzie jest takie uczucie jakby sie chciało załatwić???? może to to, mam skurcze, ale wg mnie wskazuje to na chęc wypróżnienia sie a nie mogę ...

dziewczyny, pytanie prosto z beczki... czy któras z Was przed porodem miała problemy z zaparciem... ja mam tak od srody ubiegłego tygodnia, po prostu nie moge sie załatwić... Godzina siedzenia na kibelku to za mało... Nigdy neimiałamproblemów z zaparciem, nawet nie wiedziałam co to znaczy... A teraz jak mam iśc d kibelka to umieram i przy tym takiego skurczu dostaję... Ale jak juz jest po wszytskim to skurcz mija. Czy to normalne??? Słyszałam że czopki glicerynowe są na to. Cyz faktycznie pomocne??? Jesli któras zna problem to prosze o poradę.

hej dziewcyny. Wczoraj bylam u swojej ginekolog, przepisała mi znowu cos na infekję i mówiłam jej o Nospie. Ona, ze spokojnie, nic nie zahamowałam bo sie nei da Nospa zahamować. Można brac do konca ciązy i nawet przy porodzie. ale juz odtsawiłam tak na wszelki wypadek.

Kiara - tak o tej chuście mówię. Dzisiaj otrzymałam przesyłke. To zapięcie mnei trochę martwiło, ze niby za słabe.. ale jak otrzymałam dzisiaj i rozpakowałam to naprawde mocne jest.

Kwietniówki maja juz 7 dzieci... no pięknie. Jedna z nich urodziła w marcu a ja pewnei urodze w kwietniu, wymiana...:-) Piszecie ze powinnysmy się cieszyc z ostatnich dni wolności, no ja niby się ciesze, ale wiecie jak sie człowiek niecierpliwi... Oby wszytsko dobrze było:-) Którąs z Was podała stronke z akucja allegro z chustą-nosiedełkiem Infant, chciałam z całego serca za stronke podziekować bo sobie zamówiłam i juz dostałam:-) i już się nie moge doczekać kiedy ją założe z maleństwem:-) oby tylko się sprawdziła!!!!

Aja - no ja tez codzienne maratony robię... Współżtyć współzyłam do czasu jak mi czop odszedł, teraz to juz nie mogę niestety:-( no i chyba złapałam zapalenie pochwy - tak mi powiedziano w szpitalu jak byłamw sobotę, ale kurcze nic mi na to nie przepisali. Nie wiecie czy jak czop odszedł to czy jest jakas ochrona dla dziecka, czyz tym zpaleniem pochwy można chodzic czy czym predzej biec do lekarza...???

Aja2 - zakładamy, tylko ja wolałabym widzieć koniec swojej ciąży:-) Słuchajcie,codziennie spaceruję, nawet te spacerki nie daja rezultatu...

No , pociesze Was ja najszybciej bede miała wywołanie w spzitalu ok. 10 kwietnia.... To sporo czasu. Nei wytrzymam psychicznie do tego dnia... No i z marcówki zrobie się kwietniówką.... Boże, sama się tylko przygnębiam..

No , nie załamujciemnie, ja juz zaczełam 10m-c ciązy....

Aja2, nie zostawiłam Cebie, poszłam sobie przysnąc a teraz robei obiadek... Kurcze, zebym tylko ja z marcówek nie została sama i ostatnia...

aja2- obawiam sie że wylądujemy w tym samym czasie w szpitalu, dokładnei na świeta....

KRZYKA - Gratulacje! Nie masz pojęcia jak bym chciała tez być juz po... Dziewczyny, czy któras może mi przepowie kiedy ja urodzę???? Może macie jakieś przeczucia co do mnie????