Grubcia80

Oloo super! Gratulacje! Zdjęcia jescze nie widziałam, ale już nei moge sie doczekać. Zdrówka życzę!!! Dziewczyny zostańcie na tym forum proszę... Z tamtym forum mam problem, w pracy nie wejde bo się zawiesza,a do tego mam jednak ogromny sentyment i mi łatwiej i szybciej tytaj wejść. Przemyslcie to raz jescze:-)

Ja tez tu zaglądam odruchowo, mam sentyment do tego forum i mimo że mamy Priva to będzie mi tego forum brakowało. Tamto forum bardzo długo mi sie odpala i w pracy nie bardzo mogę...

dziewczyczy wpuścicie mnie na priva, wczoraj się zarejestrowałam...

Pomarańcki, jakie Wy jesteście głupie! Chyba same nie zdajecie sobie z tego sprawy! To co robicie jest po prostu żenujące!

dziewczyny! Poczekajcie tam na forum na mnie! Ja jescze się nie zarejestrowałam Tam, jutro to zrobię. Nawet nie wiem jak to forum wygląda. Jutro skopiuje sobie adres do pracki. Pozdrawiam wszystkie.

PRESTII - Ty babonie, cały weekend mylałam o Tobie a Ty juz po:-) Pozdrawiam i wielkie gratulacje. zdrówka życzę!!! I do przeczytania! Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia życzę. Mykam do pracy.

Ja migusiem i tylko na sekundkę? Co z Presti - wiecie już coś? Od wczoraj od godz. 16.00 nie czytałam was bo nie miałam czasu więc nic nie wiem. Pozdrowionka dla wszystkich. Postaram się wieczorem tutaj wpaść.

Podtrzymuję temat prywatnego forum. Tylko jak uciekniecie z tego foum to mnie powiadomcie:-) PRESTI - fluidki i ciepłe myśli slemy Tobie!!!

Presti kochana, myslę o Tobie. W jakiejkolwiek jesteś teraz sytuacji to bądź dobrej mysli bo wszystkie na Kafe myślimy o Tobie:-)

Oluu ja Ci składam spóźnione życzenia - wszystkiego naj naj zdrówka i wielu uciech z zycia:-) czego tylko sobie zamarzysz! Ja też bym chciała zdjęcie Hani na MMSa ale pocieszę się tym jak któraś z otrzymujących wyśle mi na maila:-) będe uradowana po pachy:-) Tak więc dziewczyny jak dostaniecie Hanię to pamiętajcie o mnie!

hej babencje. Oloo - snilas mi się dzisiaj, że w lumpku nie moglam się oprzec i kupilam sukieniusie dla Twojej Hani za 1zeta! I wysłałam Ci pocztą. Pamietam ze snu że bałas mi sie adresu swojego podac bo jescze będę Cie nachodzić...:-) Oloo - a przypomnij mi czemu masz po raz drugi cesarkę? Twoja decyzja czy są ku porpdowi naturalnemu jakieś przeszkody??? PRESTI - gdzie się podziewasz??? Czy któras ma wieści od Presti?? Sikorka - duży Twój chłop, ja nawet nei wiem jaki rozmiar nosi mój Maciek, czasami nosi ubranka z opisem na 2 i pół roku ipodwijam munp. rekawki, ale chyba mały ten mój chłopek nie jest:-) Pozdrawiam i życze miłego dnia!

Oloo - płaszyczyk super! Sylwunia -a Ty teścik juz zrobiłaś czy jescze nie...??? O tych bankach straszne rzeczy piszecie... nie wiedziałam nawet że takie rzeczy się dzieją. Odnośnie domku to mój domek postawiłam za domkiem moich rodziców, wygląda jakby byl doczepiony do tylniej ścianya on ma swoje swiany tylko tak przylega. Oszczędziliśmy tym sposobem na koszcie dzialki i stawialismy maksymalnie ile sie dalo do granic dzialki zgodnei z przepissami . I tak mamy do plota z tylu sąsiada ponad 4m a do sąsiada z boku - ,3 metry, tym sposobem udało się wydzielić dla nas 40metrów mieszkalnych na jednej kondygnaci - razme 120m. Piwnica + parter + I pietro, mam do tego 3 balkony:-) Na parterze mam salon z kuchnią i łazienką a na piętrze 3 pokoje - wciskaąłm jak się da- każdy ma po 10m - narazie jesteśmy rodzinka 3osobową ale w planie jest jeszcze Martynka albo Zosia no i dlatego postawiłam na 3 pokoje mniejsze a nei tylko 2. Tak wogóle to bym chciała jeszce 2 dzieci (razem troje) ale narazie mąż nie chce slyszeć, ale to zupełnie inny temat.

Hej babony! dzieki za gratki! Aniu - Domek z piwnica łacznie 120metrów wiec malutki ale kwotowo zmieszczę się w kwocie równej zakupowi mieszkania w bloku o metrażu 46m2 w miejscowości w której mieszkam. Oloo- sukieneczka śliczna dla Hani. Pochwal się płaszczykiem dla Stasia! Presti- myslałam wczoraj w domku o Tobie wieczorową porą, sądziłam że juz jesteś po... Głowa do góry, będzie dobrze! Nie wiem która to pisała o koncie internetowym w banku - wg mnei neimozliwe jest to że jakaś tam osoba bez uprawnień bierze pieniądze z konta - musiała być w posiadaniu karty do bankomatu lub karty kodów jednorazowych - wwtedy przelew czy wypłata z konta jest jak najbardziej możliwa. Innych możliwoście nie ma! cudy jakies istnieją ale raczej nie tego typu... W tym tygodniu miałam iśc z Maćkiem do lkarza do kontroli ale nei pójde bo go wysypało po tym zurkui dostanę opieprz...:-( Pozdrawiam Was kochane.

pRESTI - dawaj znaki..!!! Mój Maciek wczoraj i przedwczoraj zjadł troche żurku, a wysypało go strasznie po tym...:-( Mamy maść ze sterydami i w tym tygodniu idziemy do lekarza. Munka - powodzenia, zazdraszczam Ci dwóch maluchów wdomku:-) POchwalę się - stan surowy domku już jest:-) Na zimę sobie bez okien postoi i się przewietrzy. Na wiosne ruszamy dalej:-) Jam będzie wykanczanie domku i wprowadzka wtedy ruszam z dzidzią...:-) Pozdrowionka dla wszystkich potrzebujących i nie tylko.

Presti, nei martw się kilogramami, nie wiem jak w Twojej poprzedniej ciązy. Ale ja tak jak Ty przytyłam w ciąy 25 kg i prawie wszytsko zgubiłam, zostało mi ledwie 2-3 kg ale wyszlo mi to na plus.

Presti -nie bądż takiej złej myśli że ciebie ciachną w porodzie. uRODZISZ naturalnie, musisz w to wierzyć! Mój Maciek ma chyba juz 4-ki i 5-ki jeslichiodzi o zęby, trójki tez ma. Codziennie myjemy rano i wieczorem zęby z pasta bez fluoru. Odnosnei siadania na nocnik to siada od 6-ego m-ca i do dzisiaj sam nie woła. jestem cierpliwa. W pieluszce mało go [puszczam po domu, bo często nei mam czasu na to. Odnośnei diety, to my mamy zdecydowanie mało urozmaiconą, chciałabym ją urozmaicić. Ale jak narzie wiele rzeczy Maćkowi ograniczam i obserwuję, walczę cały czas z dietą na NIEWIADOMO CO... Od 2 tygodni Maciek pije mleko sojowe i jest jakby lepiej niż wczesneij ale cos jescze go w znikomym procencie uczula i nei wiem co... O budyniu, mleku krowiem, serze, jakjkach mozemy zapomnieć!!! Mój Maciek je w ciagu dnia 2 obiadki za to kolacyjek nei jada raczej bo nie jest taki głodny i na wieczór zawsze zabiegany i ie ma czasu..

Presti- jak z Tobą?? Mysle o Tobie w pracy ciągle. Daj znaka!!!!

Dzien doberek i miłego dnia Wam zyczę:-) Fluidki dla potrzebujących:-)

Presti- trzymam za Ciebie mocne kciukasy! Powodzenia, bedzie napewno dobrze! Emdżi - fluidki sle dla Laurki Munka - znowu sie poryczałam przez Ciebie w pracy! Szybko poszlo i sprawnie:-) Nie wiem jak Ciebei znaleśc na NK... bo chchialam zobaczyć Twoją niunię.

pozdrawiam Was dziołchy. Ledwo wczoraj zeszłam z kafe, dzisiaj wchodzę a tu druga zaraz będzie rozpakowana... O ja Cie kręcę:-)\\PRESTi -zdjęcia super, dzięki wielkie! Oj pamiętam Twój ostatni poród, długo Ciebie nei było wtedy na kafe i nei zdawałyśmy sobie sprawy przez co przechodzisz wtedy... Dzięki Bogu tak dobrze wszystko sie skończyło! Ja przyjechałam do szpitala z 10cm rozwarciemm.. Ty masz już 5cmm więc chyba będzie szybciutko. No i oby bezboleśnie:-) Oloo - podzwiam Ciebei za te przetwory (grzybki):-)

Oj dziewczyny, ale się cieszę, że Munka już urodziła!!! Aż łzy do oczu mi zaleciały a w pracy jestem,,, na obsłudze!!!! PRESTI - ja nie widzialam Twoich zdjęć, poprosze o przeslanie. Nie widziałam wogóle jescze Twojego brzuszka, prosze wyslij mi na maila...plisss:-) Munka, dużo zdrówka zycze i uciechy z pociechy!!!

Oloo powodzonka, moze masz juz maleństwo przy sobie....:-) POdczytuję Was troszke, napiszczie mi o tym zapaleniu napletka... mój Maciek ciagle sie łapie jak chodzi na golaska... Myslalam ze to moze uczulenie w tym miejscu bo faktycznei ma trochę to zaczerwienione...

Hej Wam dziwczynki. Munka - Ty lada dzień możesz byc rozpakowana... Dawaj mi szybko na maila albo link do fotosika, chchę Ciebie szybko zobaczyć jeszcze z brzucholem, tak ładnei wyglądałaś latem..:-) Pozostałe ciężarne tez poprosze o to samo, lubię na brzuszki popatrzeć sobie... Ostatnio dowiedziałam się ze moja kuzynka starsza ode mnie jest w pierwszej ciązy, tak mi się jakos przykro zrobiło że ja nie jestem a ona tak! Jakoś dziwnie, przecież nie jestem zadrosna, mam swojego Maciusia, moment na ciąże byłbynawet tez nieodpowiedni i dostałam takiego doła tego dnia. Mąż się dziwił mi i pocieszał mnie. Po dwóch dniach mi na szczęście przesło..:-) Tak wię proszę pokażcie mi swoje brzuszki, napewno sa większe niż ostatnio - nie będzi e mi przykro a napewno się ucieszę!!! A tak poza tym Maciej ma od tygodnia zmienione mleko z Bebilonu Pepti na mleko Sojowe Prosobee. Pije i chyba różnicy nawet w smaku nie zauwazył. Ztymże od niedzieli codziennie je tylko śniadanko (parówkę z chlebkiem) obiadu nawet nie ruszy, jakieś ciasteczko wciągnie kruche i paluszki, jabłuszko i nic więćej. No i od niedzieli codziennie ma dość rzadką kupkę, nie biegunkę, ale taka rzadką, w dośc jasnym kolorze. Wczoraj chyba zglodnail i zjadl i sniadanko i obiadek. W ciągu ostatnich dni widzę że jest mniejsze uczulenie, ale tez mało jadł. Dzisiaj z rana drapał się jak kot:-( W przyszłym tygodniu w poniedziałek chyba ide do kontroli, ale to chyba nei wina mleka w tym calym uczuleniu... A i musze któregoś dnia Wam opisac historię pobierania krwi u Maćka na raty, bo krew przestała mu lecieć... Teraz kupa śmiechu z tego. napisze innym razem:_) Pozdrawiam z pracy!

Witam Was kochane. U mnie z nowości – w sobotę zdecydowałam się na pójście do alergologa. Znajomy męża polecił mi alergologa z Redy, taki u którego byli z co najmniej 8 razy i za każdym razem stawiał słuszną diagnozę. Pojechalam z mężem i Maćkiem w sobotę. Początkowo planowałam dzisiaj pojechać, a w sobotę mieliśmy w planie basen, ale basen był w remoncie no i z biegu tak pojechaliśmy. A jeszcze dzień wcześniej (w piątek) posmarowałam Maćka maścią ze sterydami, bo znowu miał ranki. Rano wyglądało o niebo lepiej! Lekarz okazał się być doktorem nauk medycznych specjalista pediatrii – tak miał na pieczątce, może i tytuł alergologa ma ale nie na pieczątce. Osłuchał Maćka z przodu i z tyłu, w gardełko zajrzał, pomacał.. Maciek ma lekki szmer na serduszku, mamy to zbadać, może to być chwilowy szmer. Skóra się nie podabała doktorowi – jest za sucha, mam zbadać żelazo. Popatrzał na Maćka i powiedział że ma UCZULENIE NA NIKIEL (!!!)A skąd ta niby diagnoza, na jakiej podstawie ??? Powiedziałam, ze ja miałam kiedyś testy alergiczne i wyszło wtedy żę mam uczulenie na nikiel, to Maciek chyba po mnie ma. Tylko ja miałam alergię kontaktową a Maciej pokarmową. Nikiel jest w gorącej wodzie, a oleju roślinnym, maśle produkowanym na margarynie czy na siarczku sodu. Najlepiej żebym zamontowała filtr na wódę w domu, zdecydowałam się jednak kupować wodę mineralna do picia, a w nowym domku jak będę to pomyślę o filtrze. Wodą do kąpieli najlepiej 2 razy gotować przefiltrować ją żeby była bez osadu – niezła zabawa Dostaliśmy maść ale nie sterydową i jeszcze jedną. Mam zrobić badania: morfologię i żelazo oraz z krwi na panel pediatryczny ( tj. test na kilka najważniejszych alergenów). Już nie pamiętam co jeszcze mi powiedział, za dużo tego było. Zamiast oleju roślinnego mam stosować OLIWĘ Z OLEJU Z OLIWEK albo OLEJ Z OLIWEK ale to nie była na pewno nazwa oliwa z oliwek, którą znam, ta nazwa była jakoś podobna. No i oprócz tego mam dawać jedzenie tak jak dawałam dotychczas. Mówię, ze cudowałam z dieta dla małego i dalej jak uczulało go tak uczulało. Myślałam, ze to może alergia na sierść pieska czy kotka czy pierze kur, z którymi Maciek też ma styczność ale i to ograniczyłam i było bez rezultatu. Więc może ten nikiel faktycznie jest celną diagnożą!!! Za 3 tygodnie idę do kontroli z badaniami już wykonanymi i zobaczymy co powie lekarz. W każdym razie jestem bardzo zadowolona z wizyty. Całuje was migusiem bo w pracy jestem i co chwile dopisuje do maila po jednym zdanku. Tęsknię i do następnego napisania. A zdjęć jakoś nie znajdyję czasu żeby wysłać ale możecie mi przesyłac na skrzynkę - na to czas znajde napewno:-)

Hej dziewczynki. Dawno pisałam. Byłam ostatnio u lekarza z Maciusiem, podejrzewa ze marchewka go uczula, może jabłko a może banan. Według mnie to nie to. Podejrzewa to na podstawie sporządzonej przeze mnie rozpiski jego jedzenia w ubiegłym tygodniu. Dostałam maść sterydową, bardzo delikatną, smarowałam 3 dni i mu zniknęło uczulenie. Teraz już nie stosuję tej maści z jego jedzenia podejrzane owoce i dalej go uczulało, znowu ma ranki. W przyszłym tygodniu jadę do alergologa chyba i zobaczymy co powie. Dzisiaj mamy z mężem drugą rocznice ślubu:-)))