Jo24

mam trochę rodziny we wrocku i dużo wspomnień , kocham to miasto ! a z bremen to tu sporo dziewczyn jest, krcze co tam mają w tym bremen czego my w turyngii nie mamy ;-p

to ja się Palinka na pewno na konsultację zgłoszę, w środę mam termin z doradcą , posłucham , porobię notatki i do ciebie po opinie jak w dym uderzę :-)

to miłe z twojej strony, a skąd jesteś ?

oj Palinka1983 odważne wystąpienie;-) teraz to możesz nie mieć czasu kawy się napić jak się zaczniemy zgłaszać do ciebie po poradę ;-);-);-)

też chętnie przeczytam co ci doradzono Tofi, ja te z już mam termin(na środę) z takim \"guru\" finansowym właśnie w celu zabezpieczeni moim dzieciom przyszłości i myślę głównie o wykształceniu

doświadczenia mamy rodzinne ;-) i jak najbardziej pozytywne, mój mąż ma b. słabe szkliwo i się przykłada a my z dziećmi to z doskoku, kupowałam to w Polsce i cenowo wychodzi podobnie

spojrzałam - dlatego potwierdziłam że o to;-)

evcia o ile pamiętam to ty tak jakoś 16 tydzień? no pewnie że normalne mnie sięwydaje że ty te ruchy to i tak wcześnie poczułaś

limes no o to o to - a co stosujesz?

bibik sorry ale mam nadzieję że nikt nie skusi się na twoją \"dietę\" ale zazdroszczę ci wytrwałości , bo mnie brakuje silnej woli a to połowa sukcesu ;-)

przy okazji ząbków to chciała bym się jeszcze z wami podzielić moim zdanie fajną rzeczą (tzn. informacją o niej;-) a może znacie już preparat GC TOOTH MOUSSE to jest płynne szkliwo w formie pasty , kosztuje nie mało ale jest baaardzo wydajne rozprowadza się niewielką ilośc na zębach po ich wypucowaniu i już , ubytków nie zaleczy ale wyhamuje a \"nadwyrężone\" miejsca (szkliwo się ściera) jak nowe . Polecam, to o ile mi wiadoma nie może spowodować skutków ubocznych, dobre profilaktycznie nawet dla dzieci którym wyrastają juz stałe

a co do tego fluoru (ale mam zapłon co?) to trzeba indywidualnie sprawę rozpatrzyć - przedawkowanie może zaszkodzić. Stomatolog musi poznać stan uzębienia , zrobi na pewno wywiad co do nawyków żywieniowych no i to jeszcze zależy od składu waszej wody jaką macie w kranach. Ja poszłam do spółki wodnej, która zaopatruje naszą dzielnicę w wodę i zapytałam o zawartość fluoru w wodzie i dali mi skserowany cały raport łącznie z normami , jakieś 4 strony A4 , ludzie czego w tej wodzie nie ma hahaha . Po konsultacji ze stomatologiem na razie nie muszę dodatkowo podawać fluoru. Ale to jest jeszcze raz powtarzam indywidualna sprawa.

tu uśmiechnęła się miało być

belaiza.... przepraszam, ze tak obcesowo ale jeśli tem e-mail do limes dotyczy jej pytania o teorię Darwina to ja cię proszę przyślij mi go też :-) [ ty uśmiechnęła się patrząc wyczekująco z nadzieją w oczach] PS adres po nikiem, jakby co ;-p

maści majerankowej używam od lat, okazuje się że tutaj taż ją znają, na pewno przyniesie ulgę a zaszkodzić nie może, polecam

to był cytat

Wie ich oben schon schrieb Majoransalbe ist ein echtes Wunder und kann ich nur wärmstens empfehlen. Das kannst du auf die Nasenflügel schmieren hilft prima beim durchatmen ich muß es immer nur 5 oder 6 mal auftragen dann ist die Nase frei.Gibts in jeder Apotheke kostet zwischen 2 und 3� hält wahnsinnig lange und hilft auch bei erwachsenen :o)

to tak a propos mojego dzisiejszego wyjazdu, ale z dziećmi to chyba mi się ciątacz nie włączy hihi

aaaa jeszcze jedno ;-) czy ktoś zna powiedzenie : \" ciątacz mi się włączył\"w ogóle słowo \"ciątać\" mnie się ono wydaje zabawne ;-)

dzień dobry wszystkim ja tak ni z gruszki ni z pietruszki ale parę stron temu była mowa o kartach IKEA Family i przypomniałam sobie własnie, że posiadacz tej karty (mam ją od ponad 2 lat) ma coś takiego jak ubezpieczenie transportu zakupów ze sklepu Ikea do domu tzn. obiecują, że jak zakupy ulegną uszkodzeniu (w WASZYM !!! samochodzie) to oni to wymienią , w praktyce oddają pieniądze i kupuje się następne. Właściwie to tylko tyle chciałam napisać bo zaraz zmykam z dzieciakami na wycieczkę i wrócę pewnie późno wieczorem

no to się wypowiedziałam, ale ze mnie orlica ! no cóż na więcej mnie dzisiaj nie stać :-(

pierwsza !!!

teraz znikam bo znów \"tracę\" męża na na parę dni i chciała bym chociaż zapamiętać jak wygląda

A propo wieku to przypomniał mi się taki tekst, juz dość popularny więc pewnie wiekszośśćjuż go zna ale mnie on się szalenie podoba więc go wkleję: Kobiety Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią kopciuszka: \"Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!\" Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale uważa, ze teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale mówi, ze jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: \"Jestem sobą\" i idzie wszędzie. \\ Kiedy ma 60 lat: \\ Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat. Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem. Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.) Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz...

Sarro to miłe , dziękuję ! Nie chciał bym żeby to zabrzmiało jak kokieteria ale mam zgoła odmienne zdanie na temat mojej fotogeniczności, załączanie fotografii do dokumentów sprawia mi prawie że fizyczny ból. Wiecie, że to pierwsze zdjęcie jakie zamieściłam w necie. Kurcze to dla mnie prawdziwy przełom ;-) a może to wiek robi swoje :-(