Karolina83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karolina83
-
tygryska super zdjecia! Strasznie podoba mi sie kolor Twoich wlosow. Olensja - spoko tez przyjdzie na Ciebie czas - pewnie szybciej niz myslisz ;) Co do dietyki to jest spoko. Nie bylam na silowni wczoraj, nie dalam rady ale za to skonczylam w koncu album slubny i jestem z tego dumna. Moge teraz wkoncu wziasc go do pracy i pokazac zdjecia znajomym bo wszyscy pytaja. Ela - odpisze pewnie jeszcze dzisiaj jak dam rade. W sumie wszystko spoko tylko pare linijek przerobie zeby lepiej pasowalo :) Spadam do pracy a jutro WOLNE i w dodatku platne - piknik kompani :) na ktory oczywiscie nie ide.
-
VanIusia super ze wrocilas! Opowiadaj jak tam u Ciebie, co nowego? Justynkie i Vaniusia - wyslalam wam zdjecia :) U mnie jest dobrze. Strasznie mnie glowa wybolala w pracy ale na szczescie mi wszystko przeszlo i mam nadzieje ze dam rade isc na silownie.
-
Gwiazdko - moim zdaniem na \"utwardnienie\" ciala najlepsze jest bieganie :) lub szybkie chodzenie. Moje cialko tez szybko robi sie miekkie dlatego do zdrowego odrzywiania dodaje cwiczenia. Musze powiedziec ze moje rece, ramiona, plecy i brzuszek sa naprawde wyrobione. Nad nogami musze troszke popracowac ale i tak widze wielkie postepy. Rewelacja - super ze razem ze mezem tak sobie fajnie radzicie. Moj maz raczej za zielonymi rzeczami do jedzenia nie przepada i musi miec kawalek miesa bo inaczej sobie nie poje. Ale znowu jest strasznie chudy. Moze nie strasznie ale jest z tych drobniejszych ;) Tak wiec nie musze go do zadnej diety zachecac. Ja tez w sumie jestem na III fazie. Wiadomo kiedy sie zapomne i przybedzie mi tu i tam to przechodze na pare dni na I-II i pozniej wracam do normalnego stylu zycia.
-
U mnie kolejny dziej jakos leci. Dostalam @ ale i tak mi to nie przeszkodzi w pojsciu na silownie. Czuje sie lekka i \'twarda\'. Od 2 dni w ogole mi sie nic nie chce jesc. Jem o 12 lunch w parcy, jakas salatke z kurczakiem czy cos podobnego i pozniej tylko jem orzeszki czy serek i jakos glodna nie jestem. Nie wiem dlaczego. Pewnie za pare dni wszystko wroci do normy. Zawsze jak zaczynam pracowac to jakos chudne. Chyba dlatego ze mam stale godziny posilkow - nie tak jak do tej pory kiedy jadlam wszystko kiedy chcialam. Co dziennie oprocz tego jeszcze godzinka na silowni. Jutro siatkowka - mam nadzieje ze nie bedzie padac bo sie strasznie napalilam na granie, zreszta jak wszyscy. *tygryska - no co ty...1kg to nic! Nawet pewnie nic nie widac. Ja szybka wrocilam do normy po wakacjach w Europie a mialam wiecej do zrzucenia niz ty. Tylko ciezko mi bylo sie przystosowac do innego jedzenia...ale jakos przywyklam po kilku dniach. rewelacja - napisz cos wiecej o sobie. Justynkie - to cwicz przez 1 godzinke ale systematycznie. Nie stawiaj sobie zbyt wysokiego tempa bo szybko sie poddasz. Powolutku a systematycznie i napewno wytrwasz.
-
Olensja - trzymam za Ciebie - Napewno sie uda. Gwiazdko - jak sie wciagniesz w cwiczenia to nic Cie nie zatrzyma. Kazdego dnia jak nie pocwiczysz to bedzie Ci czegos brakowac. Ja tak mam. Cwicze prawie caly tydzien. Odpuszczam sobie w sobote lub niedziele bo zawsze sie gdzies wyjezdza na rowery czy gra sie w tenisa czy basen. Super sie czuje z tego powodu.
-
witam :) Cos tutaj wolno sie zrobilo. Jestem na I fazie do piatku. Co dziennie duzo biegania i roznych cwiczen na silowni a w Piatek gramy po pracy w siatkowke tak wiec silownie sobie odpuszcze. Czuje sie super - naprawde. Waga wraca do normy z przed slubu tak wiec jest super :) Pozdrawiam was goraco i piszcie jak u was.
-
Wlasnie zjadalm miche salatki zielonej z grillowanym kurczakiem :) pychotka. Dnie u mnie wygladaja bardzo spokojnie i zgodnie z dita, jednak wieczory to juz inna historia. Musze naprawde myslec nad tym co wazne bo normalnie bym jadla wszystko co mi pod reke wejdzie. Szkoda ze tak szybko sie nie chunie jak tyje :) Gwiazdko - super ze masz swoj ogrodek. Ja mam tylko balkon a na nim dwa krzaczki pomidorkow - ktore wychodowalam z nasionek i duzooo doniczek kwiatow. Justynkie - trzymam za Ciebie!
-
Witam moje plazowiczki! Widze ze pogoda dopisuje chyba wszystkim :) U mnie tez jest goraco ale to normalne na ta pore roku. Czekam z tesknota na deszcz i chyba jakies burze maja przejsc jutro w nocy - szkoda tyllko ze w nocy bo uwielbiam burze :) W pracy duuuuzo nauki. Czuje sie jakbym byla nadal w szkole. Mam nadzieje ze jakos to wszystko we mnie wejdzie i naucze sie na tyle zeby czuc sie w tym co robie dobrze. Z dieta jest roznie. Staram sie jesc I-II razowa i jak narazie mi to wychodzi. Czasami sie jakies piwko wypije, czasami jakies frytki zje ale wcale nie czuje sie zle z tego powodu. Chodzimy na silownie prawie co dziennie. Duzo biegam i pale duzo cal. Jest lato tak wiec jem tez duzo owocow. Wszystko jednak staram sie robic z umiarem. Pozdrawiam was i zycze milego dnia! Piszcie co u was!
-
Gwiazkdo - masz racje ze ta dieta to wchodzi w zycie. Dla mnie to juz nie jests dieta tylko wlasnie styl zycia. Jak sie zapomne i przytyje troszke, dwa -trzy dni I fazy i znow jestem taka jaka chce :) Wczoraj spedzilam godzinke na silowni i dalam sobie taki wycisk na bierzni ze pozniej kolana starasznie mnie bolaly. Super za to sie dzis czuje. Do pracy dzis mam na 8 i wkoncu dostane swoj pokoj i wkoncu mi dzis powiedzo jak bedzie wygladac moj trening. Z dietka jest raczej II niz I fazowo ale staram sie jak moge. Musze przyzwyczaic sie ze 9 godzin dziennie spedzam w pracy i jakos ustalic sobie jadlospis. Spadam do pracy a wam zycze milego dnia!
-
Ja dzis w sumie to I fazowo jak do tej pory. Po weekendzie przydal by mi sie caly tydzien na I fazie... Zaczelam dzis prace i troszke sie stresowalam z tego powodu ale wszystko wyszlo prawie dzobrze. Prawie bo beda mnie musieli od jutra przeniesc do innego wydzialu bo fakt ze mam meza komplikuje pewne rzeczy tak wiec namieszalam troszke w pracy ale wazne ze wszystko sie rozwiazalo na samym poczatku. Elafan - odezwij sie jak znajdziesz chwilke i powiedz jak bylo na slubie. Napewno sliczne wygladalas i wszystko super sie udalo.
-
Gwiazdko - zarazilas mnie ta feta ;) wczoraj specjalnie do sklepu jechalam zeby kupic bo taka mi ochote zrobilas. Salatka wyszla pycha!
-
Hejka! Witam was w ten piekny (mam nadzieje ze u was rowniez) dzionek :) Wstalam dzis o 8 rano - pranie juz sie robi, lazienka wysprzatana i jem sniadanko i jade na kawe i zakupy z mama. W kolo 11-12 chce isc na basen z kolezanka na pare godzinek i szybko do domu sprzatac, silownia i wypad gdzies do znajomych na grilla :) Czuje sie swietne, plaski brucho mi sie zrobil i najwazniejsze ze do mojej wagi zostalo mi juz 1.5kg :)
-
Marenad - gratulacje !!! wiem jak teraz dobrze sie czujesz gdy osiagnelas swoj cel. Chcesz byc dalej na diecie tak wiec daj sobie kolejny cel i smigaj dalej :) Justynkie - masz racje ze w wakacje trudniej byc na diecie. Ja mam do zrzucenia 2 kg i wiem ze nie zajmie mi to dlugo ale pozniej juz tylko bede starala sie utrzymac wage. Bylam wczoraj na silowni...ciezko bylo tak po prawie czterech tygodniach wrocic na bierznie. Ale dzis juz bedzie lepiej - taka mam nadzieje. Dzis rano badania krwi i test na dragi. W poniedzialek I dzien pracy :( Koniec miesiaca miodowego ;(
-
Witam was moje plazowiczki :) Wczoraj mielismy krajowe swieta tak ze nikt nie pracowal i spedzilismy dzien na basenie a wieczorem na jedzenie i do kina. Fajnie tak spedzic czas z przyjaciolmi. Dzis jade z kolezankami na zakupy :) Juz sie doczekac nie moge. Musze sobie poprawic humor po wakacjach. Jezeli chodzi o diete to jest roznie. Staram sie ale nie zawsze mi wychodzi. Jem przewaznie I-II fazowo ale i tez czasami wpadnie mi w rece jakas czekolada lub wieczorem zimne piwko...nie tyje, waga sie nie rusza ale wolalabym jakby szla na dol. W nastepnym tygodniu zaczynam prace tak wiec zaczne jesc regularnie. A co do ksiazki, to naprawde warto ja miec. Z internetu nie dowiecie sie tego co istotne o tej diecie. Pozdrawiam was wszystkie i piszcie co u was.
-
Po wakacjach wracam na dietke. No niestety, mam prawie trzy kilo do stracenia. Nie byla nauczona jesc co dziennie lody czy pizze czy ciasto. Wiem ze nikt mnie nie zmuszal ale jak ciocia specjalnie dla nas upiekla paczki to jak mialam nie zjesc? Nie raz jedlismy po dwa obiady gdy odwiedzalismy dwie rodziny dziennie. Normalnie tragednia. Nie chcialo mi sie wracac ale tez tesknilam za normalnym jedzeniem. Moj maz tez przytyl z jakies 3 kg ale to akurat na mim dobrze wyglada. Tak wiec dziewczynki - jestem z wami od dzis. Postaram sie tak do konca tygodnia byc na I fazie.. Najgorsze jest to ze czuje ze przytylam i zle mi z tym. Dzis silownia. Az sie boje zaczac biegac po trzy tygodniowej przerwie.
-
Witam was moje plazowiczki! Ho ho ale tu u was ruch! Widze wiele nowych osob i wszystkim zycze powodzenia i udanego dietowania. Nie bylo mnie chwilke ale wiecie jak bylo. W sobote slub, niedziela male poprawiny a poniedzialek wylot do Polski. Z Polski pojechalismy sobie na Majorke na tydzien i poodwiedzalismy rodzine po Polsce. Wiekszosc czasu spedzilismy u znajomych ktorzy sobie urlop zalatwili. Bylo super. Normalnie nie spodziewalam sie ze tak sie wszystko uda. Szesc lat nie bylam w Polsce i wiele sie pozmienialo oczywiscie na lepsze. A co do slubu bo...pikus! :D Wszystko wyszlo dobrze. Pogoda byla cudowna, wszyscy byli na czas i nie pomylilam sie na przysiedze tylko ze chyba smialam sie za duzo. Rozplakalam sie w momencie kiedy nieslimy kwiaty do Matki Boskiej i bylo grane Ave Maria. Ale to tylko tak troszeczke a pozniej myslalam ze kamerzyste czasne bo strasznie byl nachalny i siedzial mi z kamera przed nosem. Pierwszy taniec wyszedl super choc moj maz byl taki zestresowany ze biedy obiadu nie zjadl. Wiele rzeczy typu wejscia na sale, oczepin i innych nie pamietam zbyt dobrze. Za duzo sie dzialo. Czekam na film z wesela. Tanczylam cala noc normalnie jak by mi ktos szpilki w dupke wsadzal. Nie bylam zmeczona do poki do domku nie weszlam i wtedy dopiero mnie wszystko do mnie dotarlo. Wszystko minelo super szybko. Szkoda bo jeszcze raz chcialabym to wszystko przezyc. Cos wspanialego. Ach jak patrze na moja suknie to bym jeszcze raz ja ubrala. Szkoda ze juz sie wszystko skonczylo :( Tyle miesiecy przygotowan...no ale takie jest zycie i nic nie da sie robic. Mowie wam jestem strasznie szczesliwa. Poczytam wiecej jak dojde do siebie i przestawie sie na nasz czas. Pozdrawiam wszystkich i piszcie co u was. Elafan - powodzenia! Ciesz sie kazda chwila swojego slubu to tak szybko przeminie.
-
Kochane ja tylko na chwilke bo pedze do kosmetyczki na brwi, pozniej na sale z rodzicami i do domku sprzatac. Wieczorem proba w kosciele i paznokcie a jutro............chyba nic nie napisze :) Tak wiec zycze wam milego weekendu juz tak na zapas. Ja dzis zaczelam od serka ze slodzikiem i olejkiem waniliowym...nic innego nie bylo. Wklejam tabelke bo jest to co mialo byc juz od dawna. A i pogoda tez nam sie uda bo ma byc tak 23-24 i slonko wiec idealnie. NICK ----------WZROST------ BYŁO -------------JEST ----------------BEDZIE Elafan ------- --168cm ------ 70.0kg ---------- 60,5kg----------- 60kg Karolina83 ---- 168cm ------ 63.0kg ---------- 54 kg ----------- 54kg biskopcik ------ 175cm ----- 57.7kg ---------- 53.8kg ------------54kg justynkie ------ 170cm ----- 68.0kg ----------- 60kg ------------55kg VANUSIA -------- 175cm ----- 64.0kg -----------61-62kg --------- 60kg grastanka_25 --166cm ----- 60.0kg ----------- 52kg ------------ 50kg kłantanamera---164cm ----- 75.0kg ---------- 70.0kg ----------- 60kg marenad ---------170cm ----- 78.0kg -----------72.0kg ----------- 68kg not_too_late ----171cm ----- 68.0kg ---------- 59.7kg -----------58kg decofun ----------175 cm ----- 66.0kg --------- 59,7kg ------------58kg olenka N ---------165 cm ----- 69.0kg -----------62,0kg ----------60kg boozeczqa ------169 cm ----- 69.0kg ---------- 68.0kg ----------- 58kg Olensja----------168cm--------64,1-------------59.7kg--- ----------55kg .......****........156cm--------51,5kg------------50kg -------------45kg *tygryska.......161cm--------62.5kg------------55.9kg-- -----------55 Joan123.........169cm--------64------------------61 kg -------------55
-
Wpadam tylko na chwilke. Ale upal, chyba z jakies 35 stopni i wielka wielka wilgotnosc. Az nie ma czym oddychac. Do tego ten straszny wiatr, oby mi moje kwiatki nie wyrwalo. W nocy maja byc straszne burze i mam nadzieje ze sie wszystko wyleje do soboty :) Dziewczyny, odebralam suknie i wisi juz u moich rodzicow - jest piekna. Tak sie ciesze, jeszcze dwa dni. Jutro bede spala u rodzicow zeby miec blizej do fryzjera i na makijaz. Pozniej moj maz z reszta chlopakow przyjedzie mnie odebrac,.... szkoda ze w limuzynie zamias na bialym koniu :) Dzis caly dzien spedzilam z rodzicami, ostatnie zakupy, sprzatanie gruntowne i teraz wkokncu jestem w domku. Za raz lecimy z mezem na silownie, spalac te 7 pierogow ruskich i budyn wisniowy ktory przed chwila wcielam. Wieczorem, przed snem napije sie chyba winka czerwonego tak juz na spokojnie zeby mi sie lepiej spalo. Trzymajcie sie moje plazowiczki!
-
Dziewczyny lato, wakacje juz zawitalo tak wiec nie ma czasu do dopuszczania sobie! Chcecie pokazywac ladne nogi? W takim razie brac do pracy! Wracac na SB! ;) No, to by bylo na tyle. Juz bardziej krzyczec na was nie moge! U mnie jest super. Jem bardziej wg II fazy ale chyba to mi odpowiada. Rano roladki z plasterka szynki z indyka i sera z ogorkiem, pozniej jakies orzeszki, wieczorem salata zielona puszka tunczyka z pomidorem, cebulka i jajkiem. Czasami jest tego wiecej ale przez pare dni nie moge duzo ani regularnie jesc bo nie mam zbytnio czasu. Dzis jade odebrac suknie slubna :) :) :) Juz sie doczekac nie moge. Jeszcze 3 dni!!!
-
Witam kochane plazowiczki :) U mnie jest super :) weekend przelecial nie wiem kiedy. Pomyslec ze juz za tydzien o tej porze bede sie pakowac a wieczorem leciec do Polski :) Jestem strasznie podniecona i juz nie moge sie doczekac. Dzis jade po weleon i pozalatwiac rozne pierdulki i tak pewnie zleci mi caly dzien. W niedziele mielismy obiad z rodzicami zeby uzgodnic wszystkie szczegoly. Oni chyba sa bardziej zdenerwowani niz my. Choc jak byslimy w kosciele i wyobrazilam sobie ze wlasnie w nastepna sobote bede szla przez ten kosciol z tatkiem pod reke to od razu mi cos w brzuchu sie scisnelo...ale mam nadzieje ze nie bedzie zle. Dam wam znac jak znajde czas zaraz po weekendzie. Decofun - moje gratulacje! Pisz jak tylko wypoczniesz i wszystko wroci do normy. Kanis - super ze jestes z nami. Dasz rade! Napisz cos wiecej o sobie. Lece moje kochane. Zycze wam wszystkim milego dnia!
-
Natalka30 - :) przyznaje Ci racje ale cale zycie nie mozna byc na diecie. Ja swoj cel osiagnelam juz dawno temu. SB to nie tak do konca dieta...to styl zycia. Poczytaj sobie ksiazke to zrozumiesz. Piwo i chipsy lubie i nie wyobrazam sobie ani nie bede obiecywac sobie ze juz nigdy tego nie zjem bo to bez sensu. A chwile slabosci ma kazdy...mam wielka ochote to zjem bo przeciez jestem czlowiekiem...ale poco w ogole ja Ci sie tlumacze. Elafan wyslij pod ten adres. Ten szkolny za niedlugo bedzie nieczynny. Not_too_late - dostalam! Odpisze jak tylko znajde chwilke czasu :) Dzisiejszy dzien zaczelismy z mezem od silowni. Super bylo. Przebieglam prawie 5 km az sie ze mnie lalo. Za chwilke jedziemy zaplacic za sale i pocwiczyc nasz pierwszy taniec. Jeszcze 7 dni :) :) :) :) :) :) Strasznie podniecona jestem. Trzymajcie sie moje kochane przez ten weekend!
-
Joan123 - dopisz sie do tabelki :) U mnie jest 1kg mniej. I tak mysle ze wiecej waze poniewaz wczoraj jadlam jak opentana. Nie moglam sie opanowac. Normalnie mialam takie napady ze juz mialam do meza dzwonic zeby jak bedzie jechal z pracy to kupil mi jakies chipsy. Az sam sie zapytal czy moze nie jestem w ciazy... Ale nie jestem :) takie tylko zachcianki przedokresowe. Wyjadlam wszystko co bylo slodkie w domu, pozniej kopytka a nawet suche platki. Wypilam piwko wieczorem z mezem po silowni i na koniec przed snem zjadlam dwie kanapki z bialym srerem i papryka konserwowa....szok! Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej. NICK ----------WZROST------ BYŁO -------------JEST ----------------BEDZIE Elafan ------- --168cm ------ 70.0kg ---------- 60,5kg----------- 60kg Karolina83 ---- 168cm ------ 63.0kg ---------- 54.5kg ----------- 54kg biskopcik ------ 175cm ----- 57.7kg ---------- 53.8kg ------------54kg justynkie ------ 170cm ----- 68.0kg ----------- 60kg ------------55kg VANUSIA -------- 175cm ----- 64.0kg -----------61-62kg --------- 60kg grastanka_25 --166cm ----- 60.0kg ----------- 52kg ------------ 50kg kłantanamera---164cm ----- 75.0kg ---------- 70.0kg ----------- 60kg marenad ---------170cm ----- 78.0kg -----------72.0kg ----------- 68kg not_too_late ----171cm ----- 68.0kg ---------- 59.7kg -----------58kg decofun ----------175 cm ----- 66.0kg --------- 59,7kg ------------58kg olenka N ---------165 cm ----- 69.0kg -----------62,0kg ----------60kg boozeczqa ------169 cm ----- 69.0kg ---------- 68.0kg ----------- 58kg Olensja----------168cm--------64,1-------------59.7kg--- ----------55kg .......****........156cm--------51,5kg------------50kg -------------45kg *tygryska.......161cm--------62.5kg------------55.9kg-- -----------55kg
-
A ja dzis wstalam o 7 rano...znow snily mi sie glupoty zwiazane ze slubem. Tym razem, 4 wieczor a ja sie zorientowalam ze zapomnialam wstac rano i jechac do fryzjera, nie mam makijazu, paznokci i na dodatek przewrocilam sie i skaleczylam w reke tak wiec cala suknia byla pokrwawiona...polozylam sie na chodniku i zaczelam wyc. Kazalam rodzicom odwolac slub.......... Normalnie koszmar...Nie wiem co sie dzieje ze mna. Przeciez az tak to chyba sie nie denerwuje. Co do dietki to supcio. Czekam uporczywie na moj @@@ i doczekac sie nie moge choc juz wszystkie objawy mam. Wczoraj nawet zjadlam prince polo bo tak mnie na slodkie ciaglo a wieczorem po silowni wypilam kakao. I nic :( gwiazdko - no to juz koniec - supcio! Patrz jak to szybko przeminelo. Daj znac jak bede wyniki a teraz ladnie wracaj do dietki bo wymowki sie skonczyly! not_too_late - ja wlasnie szukam dobrego przepisu na sernik SB. Wiec jak masz to przeslij mi na maila. Sukalam ostatnio na naszym topiku ale nie moglam znalezc. Joan123 - trzymaj sie a napewno ci sie uda. Ja mam 168 i wazylam 63kg, a teraz waze 55-54kg :) Tak wiec zaczynalysmy podobnie. Mi sie udalo i tobie sie uda jak tylko bedziesz chciala!
-
Hey Dziewczynki! Moj slub juz za 10 dni!!! Jestem strasznie podniecona. Zaczynam sie denerwowac... Czekam na @ bo ma przyjsc juz tuz tuz, mam nadzieje ze zdaze przed weselem bo by bylo okropnie gdybym tak dostala dzien przed... Dietka wczoraj byla caly dzien ale za to na silownie nie pojechalam bo mialam mala sprzeczke z mezem i pojechalam spodkac sie z kolezanka dla odstresowania. Chyba on tez sie denerwuje tym calym slubem :) Za to caly dzien spedzilam u rodzicow myjac okna i sprzatajac. Wrocilam do domu cala zla i zmieczona. Decofun - trzymam za Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak strasznie sie ciesze ze to ty jestes pierwsza w kolejce a nie ja! Postaraj sie wpasc w nastepnym tygodniu aby opowiedziec jak bylo :) Mam nadzieje ze wszystko sie uda zgodnie z planem. Tylko nie placz w kosciele ani nie smiej sie glupio (to co moze sie mi stac) bo sobie caly makijaz po psujesz! Jeszcze raz mloda - powodzenia! Pozdrawiam nowe osoby! Elafan - Ho Ho ty nastepna w kolejce po mnie! Napisz jak tam przygotowania. Denerwujesz sie juz? Jaki macie pierwszy taniec? Spadam do krawcowej welon zamowic!
-
Hej dziewczyny :) Wrocilam. Uwielbiam jezdzic pod namioty. Super bylo tylko szkoda ze tak krotko :( ale czas zalatwic ostatnie szczegoly zwiazane ze slubem. Ciekawe jak tam Decofun sobie radzi bo jak dobrze pamietam to slub juz w ta sobote :) Mam nadzieje ze jest zero stresu tak jak u mnie :) [na razie...] Oczywiscie nie jadlam zbyt SB podczas tego weekendu. Byla kielbaskia, chlebus, ziemniaczki z ogniska, i oczywiscie duzo piwka. Strasznie sie opalilam. Mam nadzieje ze nie przesadzilam. Ciesze sie troszke ze jestem w domku bo zaczne znow normalnie jesc i cwiczyc. Mam dwa tygodnie aby zadbac o siebie. Teraz bede na I fazie przez pare dni zeby sie oczyscic od weekendowego szalenstwa. Piszcie co u was. Lece okna myc u rodzicow w domku!