pracowałam w Rumii trzy miesiące, nie powiem że bylo lekko, ale pracować trzeba wszędzie, a starzy pracownicy pomagali nowym, nie zauważyłam żeby każdy po każdym jechał, jak w każdej pracy byli i ludzie upiardliwi, ale dało się ich znieść, bo była przewaga osób rzyczliwych i fajnych. Jeśli załoga jest zgrana wychodzi wszystko :)