Miauuu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
gdzie ja jestem?????????????????? same chudzielce tu są!! chyba muszę poszukać początkujących odchudzaczy ;-) p.s. tyle kwiatuszków dawno nie widziałam.... Navijka- super!! :-D
-
Dziewczyny napiszcie proszę czy kawę powinno się pić z mlekiem czy bez, bo słyszałam rózne opinie
-
Nie można jeść kurczaków....!!!!!!!!!!!!???????????????? O matko, a ja na tym opierałam moją dietkę!! brrrr Narazie jestem po szklanecce wody z cytryną i tabletce chromu organicznego ;-) Za pół godzinki kawa, a po kawie serek light pełnoziarnisty z pomidorkiem ( bez pyrzypraw...) Miłego dnia! p.s. wiecie co przypmnę Wam fajne ćwiczenie na mięśnie nóg, pośladków i brzucha leżymy na podłodze z głową opartą na niej. Nogi w lekkim rozkroku, ręceułożone w literkę V i jednocześnie podnosimy do góry, ale nie wysoko- 20- 30 cm. nad ziemię. ja wytrzymuję 1,5 minuty, ale kumpela ... 10 minut. Też tak chcę!
-
Cześć! Nie znam swojej grupy krwi, wiem że to głupie ale tak wyszło. Muszę podczas urlopu- w połowie miesiąca pójć na badania i to ustalić. Ostro zaczęłam... niby tak ale miewam chwile słabości, wczoraj cały dzień leżały 2 rozkoszne kawałki ciasta na moim biurku w pracy. A ja jadłam serek, kefir i jakoś 8 godzin minęło. No ale ciasto wzięłam do domu... nie dla siebie oczywiście. Nawet nie wiem kiedy zjadłam je....!!!!!!!!!!!! ychhmmmm ale podzieliłam się z psem ( to chyba się liczy)? Za to po 16 tej niczego nie tknęłam. Wieczorem na rowerek i trochę kalorii myślę straciłam. Odchudzam się krótko, ale są pewne efekty. Mój brzuch nieco się spłaszczył!!! fajnie Bo wyglądałam jak w 5 miesiącu ciąży ( teraz 3 miesiąc...) ;-) pozdrawiam acha pytanko... czy można jeść zupki z torebki z makaronem?? :-D uwielbiam gulaszową...
-
Cześć dziewczyny! Chciałabym się do Was przyłączyć! Do tej pory nie mogłam nawet zmusić się do zajżenia na topik dla grubasów. Przerażała mnie myśl, że inni mają więcej sił i robią z sobą coś, a ja tylko narzekam i pogrążąm się ! Chciałam przeczytać wszystkie Wasze wypowiedzi, ale zatrzymałam się na 4.09. i już oczy mnie bolą... Przedstawię się: waga: nie wiem dokładnie, bo strach mnie ogarnia przed wejściem na wagę, ale około 85 kg. wzrost 167 cm ale co najważniejsze: czas!!! mam 11 miesięcy do wymażonej wagi 63 kg Wiem, że jest to możliwe, bo kiedyś udało mi się osiągnąć taki efekt, ale co tu dużo mówić miłość mnie przytłoczyła. Mój luby kupował ciasteczka, pizze i inne takie, potem hormony, no i tak się zaczęło. W przyszłym roku ślub i chcę być przynajmniej ładną panną młodą! Od 2 tygodni staram się jeść z rozsądkiem, tz, mięso i ryby duszone w folii + surówki, staram się nie łączyć produktów, nie jeść kochanego chlebka itd. biegam 3 x w tygodniu i ćwiczę. Ostatnio zapisałam się na basen, a przy ładnej pogodzie rower. kolacja najpóźniej o 17,30 narazie tyle mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swego grona pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny! Chciałabym się do Was przyłączyć! Do tej pory nie mogłam nawet zmusić się do zajżenia na topik dla grubasów. Przerażała mnie myśl, że inni mają więcej sił i robią z sobą coś, a ja tylko narzekam i pogrążąm się ! Chciałam przeczytać wszystkie Wasze wypowiedzi, ale zatrzymałam się na 4.09. i już oczy mnie bolą... Przedstawię się: waga: nie wiem dokładnie, bo strach mnie ogarnia przed wejściem na wagę, ale około 85 kg. wzrost 167 cm ale co najważniejsze: czas!!! mam 11 miesięcy do wymażonej wagi 63 kg Wiem, że jest to możliwe, bo kiedyś udało mi się osiągnąć taki efekt, ale co tu dużo mówić miłość mnie przytłoczyła. Mój luby kupował ciasteczka, pizze i inne takie, potem hormony, no i tak się zaczęło. W przyszłym roku ślub i chcę być przynajmniej ładną panną młodą! Od 2 tygodni staram się jeść z rozsądkiem, tz, mięso i ryby duszone w folii + surówki, staram się nie łączyć produktów, nie jeść kochanego chlebka itd. biegam 3 x w tygodniu i ćwiczę. Ostatnio zapisałam się na basen, a przy ładnej pogodzie rower. kolacja najpóźniej o 17,30 narazie tyle mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swego grona pozdrawiam
-
O matko ja po alko zawsze robie kretynskie rzeczy, ktorych sie nastepnego dnia wstydze. Najgorszą rzeczą jaką zrobiłam (już ją kiedyś na forum opisywałam) to jak się przespałam z mężem koleżanki na klatce schodowej. Kumpela była wtedy w domu z dziećmi a ja za drzwiami pierdoliłam się i brałam do buzi...bleee jego fiuta. Koszmar. Do dzis nie moge spojrzec jej w twarz, a bylo to 3 lata temu. Teraz gdy piję staram się miec kontrolę nad ilością, bo jak przesadzę... o to naprawde jest źle