silka2

Witam koleżaneczki. My po wczasach, było mineło, szkoda że tak krótko. Teraz czeka mnie sterta prania, mieszkanie do posprzątania....bleeee wróciliśmy wczoraj i pojechałam z Borysem prosto na szczepienie, waga 9500 ( nie jest żle, ale nadal nadwaga). Borys całe wczorajsze popołudnie i noc marudził. Teraz poszedł spać i mam nadzieje, że jak wstanie to będzie w lepszym chumorze. Na wczasach, przeżyliśmy pierwszy obrót z pleców na brzuch i Borys robi to na okrągło, ubranie go obecnie graniczy z cudem. No i przeżyliśmy jeszcze upadek z leżaczka, Bori był nie zapięty i się ześlizgnoł. Płaczu nie było ale u mnie prawie zawał serca. Postaram się nadrobić waszą produkcje ( co będzie niezwykle trudne, poprostu syzyfowe, tyle napisałyście), a wieczorkiem bardziej się wciągnę i postaram się być na bierząco. Gratulacje za osiągnięcia maluchów i buziole urodzinkowo-imieninowo-rocznicowo-osiągnięciowe

A ja nie śpie od 2. Najpierw przyjechał mój Tomek i musiałam się nim nacieszyć. No a potem niechcący obudziliśmy Boryska a on stwierdził, że się wyspał. to do 6 fikał. o 6 położyliśmy się a o 7:30 znowu pobudka. Oczy mi się kleją.

Witam Aniula jade do jakieś miejscowości na S ale dokładnie nie pamiętam bo to siostra zamowiła kwatere. Wiem że to kilka kilometrów od gdańska. DZiś wieczorem jak będzie układany plan wyjazdu to padnie nazwa.

Witam Mewunia witaj na topiku, mój też pracuje za granicą ,jak co to0 będziemy płakać razem:) A dziś mój Bori ma imieniny, był to wystarczający powód by pójść kupić nową zabawkę;) Moja rodzinka nie zawiodła i po południu mieliśmy gości (goście przynieśli ciasto i wino- no takich gości to ja rozumiem). Ja mam urwanie głowy bo w niedzielę rano wyjeżdzamy na wczasy pod gdańsk. Podziwiam tych co 20 lat temu jeździli nad morze maluchem, my jedziemy dwoma samochodami, obydwa kombii a ja myślę jak tu wszystko zmieścić. ok zmykam dobranoc i kolorowych snów:)

Sztefka byłam na blogu, piękny synuś. Chwal się nim nam tu zaraz.:)

No wielkie gratulacje dla Ilii. Sztefka witaj i nie czytaj tylko pisz. Jak dzidziolek twój, dokładnie waga wzrost itp.

Witam. A co do tego weidera to ja po prostu jestem genialna. Zaczełam ćwiczyć, rozkład przestudiowany i do roboty. Wczoraj miałam 8 dzień i ani razu do tej pory nie zajrzałam na tą kartkę z rozpiską.. A wczoraj ćwiczę , ćwiczę i nagła myśl: Hymmmm tam coś było że trzeba stopniowo zwiększać.No to dalej szukam kartki i patrze a tam, że pierwszy dzień 1 seria po 6 powturzeń itd. a co genialna alunia robiła? Od pierwszego dnia katowałam się 3 serie po 12 powturzeń. Skad ja to wziełam? Od wczoraj ćwiczę zgodnie z rozpiską. Życzenia słodkości i samych radości dla dzisiejszych solenizantów. Emdźi gratuluje. Sikorka podziwiam za odwagę i wracaj szybko do nas.

Chcąca Małgosia piękniutka. A z ząbkami to wygląda na o wiele starszą .

aja co do blogu to polecam te na smyku. łatwo się tam wszystko robi. W razie pytań pomogę z chęcią. :)

Cześć. No to zaczynam. Wczoraj rano byłam u lekarza. Borys przeszedł trzydniówkę. Podobno to wirusowe i przechodzi się zazwyczaj raz. Wysypka powoli schodzi, ale na specyfiki z apteki ubyło 96 zł (lubię te nie zapowiedziane wydatki):) Spytałam lekarza czy mogę jechać do szczecina na statki a ona że tak (mój doktor na urlopie i było zastępstwo). no to w samochód i w drogę. Do szczencina mamy ok 100 km. Pierwsze 30 było ok. A potem Borys non stop płakał. Jakieś 40 km od szczecina -korek. Pięknie - Borys płacze, samochody stoją, no po prostu super. Jak normalnie do szczecina jade 1-1,5 tak jechaliśmy 3,5. Wkońcu jak o 1 zaparkowałam pod galaxy to już miałam wszystkiego dość. Poszliśmy na obiad a potem na statki .Borys ciągle marudził, prawie nie spał przez cały dzień i miał mega rozwolnienie -6 kup. Załamka. W drodze powrotnej powtórka z rozrywki, czyli płacz przez całą drogę. Aż się zanosił i co chwila stawałam, żeby się uspokoił. A staje na parkingu wyjmuje go a on uśmiech. Jak mnie wkurzał. Byłam z siostrą i ona z tyłu z nim walczyła ( ona nie umie jeździć automatem, a ja mam taki samochód, więc ona z nim walczyła). umęczone po uszy wyjełyśmy go z fotelika. Siedział u mojej siostry na kolanach to ujechałyśmy z 30 km w spokoju, i znów zaczoł płakać. Podejrzewam że to brzuszek go bolał, bo racze nie było do tej pory problemu z podróżami. A już trochę z nim jeździłam. No i te kupy. Wczoraj był piękny dzień, taki na pocięcie sie. A na środę mieliśmy iść na szczepienie, i musimy przełożyć. Sławunia no to ....przegrałaś. Dziękuje za zaproszenie, ale wczoraj nie dałam rady. Ale możemy się zgadać i spotkać. Ja jestem mobilna to niema problemu z dojazdem do szczecina. Piranie dokoptujemy bo ona z mojego miasta, to może też będzie miała ochotę. A co tylko południe może się spotykać;):) Sylwia ok co do wsparcia. Ja - umrzecie- mam zawieszony kalendarz na lodówce (bo o wszystkim ostatnio zapominam) i tam ponapisywałam> W jednym tygodniu\"Ala nie jedź\", W drugim \"Alunia pięknie Ci idzie, nie jedź dalej\". I to działa. Jak chcę puding albo co do kartka mobilizuje do zjedzenia np. moreli. Copa. kurcze ja reguluję spacerówkę tak jak gądolę, tym szarym przyciskiem.I jak kładę na całkiem płasko to on leży jak w foteliku. Trochę dużo mi wyszło więc się żegnam. Zmykam zaraz na działkę poopalać się. No i tam będzie babcia, niech dziś ona się pobawi z wnukiem binladenem.;)

kiara super zdjęcia.

Witam. Co do skarpetek, ja teraz kupuje borysowi takie stupki ( czyli do kostek), polecam. Skąd silka??? kiedyś próbowałam zarejestrować się na allegro, i już pomysłów brakło ( wszystkie niki zajete), więc powiedziałam że już sił nie mam, na co mój Tomek żebym się nazwała siła, aże polskich liter nie można to wyszło sila- dziwne więc zdrobniale sika. I tak powstał mój nik. A teraz do Sylwii. : Moja droga mam na co narzekać. Przed ciążą ważyłam 57 kilo a teraz 75. no więc narzekam. Ja chyba najwięcej przytyłam na tym topiku ( nawet mogę się o to założyć;)). I żle mi z tą wagą. Marnie się z nią czuje. Cwicze i są pierwsze efekty - 4 cm w pasie mnie w ciągu tygodnia. Ale jestem z siebie dumna. JAk schudne więcej to dla kontrastu pokaże wam zdjęcie z zaraz po porodzie. Więc mi nie groź biciem tylko wspieraj, np. byś napisała: silka odejdź od tej lodówki albo silka co siedzisz przed kompem zmykaj ćwiczyć. A nie grozisz biciem;):) sławunia ja jutro będę w szczecinie. Na statkach oczywiście. Jadę jutro z nadzieją, że będzie mnie ludzi. (nadzieja matką głupich) No a teraz napiszę co u nas. A u nas horror. Bori miał wczoraj gorączkę 39 stopni. Panadol i inne ledwo dawały radę. O 2 w nocy wstał z krzykiem i nie spał do 5. Rano miał też gorączkę ale powoli mu się obniżała. Dostał też takiej wysypki, jakby z liszajem. Jutro przed wyjazdem do szczecina wybiorę się do lekarza. lece się umyć no i poćwiczyć z wederem czy jakoś tak. Ja na to mówię wiadro:) PA

Witam. Padam na twarz. Borys od wczoraj szaleje. Ciągle płacze. Nawet przez sen. Poszły już w ruch Panadole, Viburcole i inne. Teraz usnoł, boje się też położyć bo jak usne to chyba nie wstane. Solunda ja tej strony nie mam. Sylwia ale za co chcesz mnie bić?????????

No dobra zmykam już. Czeka na mnie Paulo :) no i ten weder waider czy jak mu tam:(

obwarzanek ze mnie. Ale już nad tym pracuje.

Munka, moje posty też często pozostają bez echa. A co do przywitania: WITAJ MUNKO!!!!

Witam wieczorkiem. Przepraszam, że ostatnio nie udzielam się zbytnio, ale czytam was na bieżąco. Życzenia dla Ilii. Mój Borysek strasznie marudny, ślini się tak, że przebieram go 3-4 razy dziennie. W domu zakładam mu śliniak, ale jak tylko z domu wyjdziemy to nie zdąże dojść do samochodu a on cały obśliniony:( Kochane zaglądam na wasze blogi , ja pod wpływem (chyba emdźi), też Boryskowi założyłam blog. Adres w stopce. POzdrawaim was gorąco i uciekam spać bo padam.

a co do sukienki, to ja nic do siebie nie dobiorę, bo ja niemam nic fajnego w mojeje figurze. No dobra biodra mam tylko 2 cm szersze niż przed ciążą, ale reszte owiele większe:(

ta sikorka niezła ze mnie laska........była kilka lat temu. Teraz nadwaga 12 kilo. A mojego zdjęcia nie ma bo ja praktycznie nie mama zdjęć. Teraz są inne obiekty do fotografowania, mnie się omija. Może to i lepiej bo niewiadomo czy by mnie kadr objoł

Witam i dziękuję za rady. Co do sukienki. Ja nie chcę jej kupić w necie, ale uszyć u krawcowej (wyjdzie taniej i napewno nic nie będzie nie tak), a co do wymagań do figury. ZAŁAMAŁYŚCIE MNIE!!!! :( No to ja na wesele nie idę:( Mam podobny krój bluzki i ona ładnie kryje brzuszek myślałam że z sukienką będzie podobnie:(

co do zakupów, ja za miesiąc wybieram się na wesele. No i teraz gorący okres na sukienkę, na allegro znalazłam coś takiego: http://www.allegro.pl/item220895777_retro_dress.html co o tym myślicie. Powiem szczerze mi się mega podoba, ale niewiem czy plisy nadal modne. A będą na tym weselu kobitki-plotkary-modnisie, i już wystarczy że swoją tuszą będę straszyć. Liczę na wasze opinie

witam, te koła to nie tylko w kauflandzie. Ja widziałam takie w tesco, w rossmanie. Dość często można takie spotkać. Sławunia na solarium spoko, niektórzy nawet zalecają bo wzmaga laktacje., można iść, ale uważaj, najlepiej z opróżnionymi cycuszkami bo mi za pierwszym razem mleko zaczeło lecieć we wszystkie strony. ;):)

Witam Panie. Copa no to przybij piątkę, mój Borys też ponad 9 kilo waży. A ja ostatnio wyczytałam , że w 5 miesiącu dzieci powinny podwoić swoją wagę urodzeniową. Przeliczyłam no i mój Borys w normie. Co do chwytania nóżek, u nas też nie ma tego. Zresztą Bori zrobił się leniwy i nawet ostatnio (od jakiegoś miesiąca), nie przewraca się z brzucha na plecy. A dziś nadmuchałam mu 3 balony i dałam do zabawy. Był zachwycony. Uciekały mu z rączek, próbował je łapać no i przy tym ten odgłos jego paluszków na balonie. Polecam. Tylko nie zamocno nadmuchane, żeby nie pękły jak będą maluchy je ściskać, żeby się nie wystraszyły. Życzę miłej niedzieli , my zaraz zmykamy na grilla ( w ramach obiadu), a potem nad jeziorko na spacer.

Witam. Ja po rolmasażu. Od poniedziałku będę chodziła 3 razy w tygodniu. Kobieta przekonała mnie tym że efekty widać po 4-6 razach jeżeli chodzi o celulit. Co do brzucha muszę sobie go na razie odpuścić, bo po cc nie można go mocno masować do 6 miesięcy. Ale było dziś pełno babek i każda zadowolona. A podobno jedna taka po 2 miesiącach miała w pasie mniej o 6 cm. No to już się rozpłynełam na maksa. Mam nadzieje że będą efekty i u mnie. Mamax4 hania słodka. gienia twoje dzieci też fajniutkie, a córka chętnie zajmuje się braciszkiem? ogólnie to bardzo was pozdrawiam, dzisiaj jakaś tak jestem miło nastawiona do ludzi. A więc kochane BUZIOLE dla was i dla waszych pociech.

rolmasaż to takie urządzenie które masuje twoje ciałko kulkami. No i katuje brzuchol.Więcej opowiem w czwartek bo nie wiem dokładnie sama jak to dokładnie wygląda.