Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

silka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez silka2

  1. Witam wieczorkiem orkiem orkiem.......temat jak widze nie umarł, no ale czy niema ciekawszych tematów? No to ja narzucę: mój tomek przyjeżdza w piątek na tydzień i będzie: ługi bugi bara bara, a że tableteczki biorę i nic nie boli już to co będzie? Jeszcze więcej ługi bugi bara bara..............:);)
  2. kobi najdroższ, jakże mi przykro że cię ominełam. Cóż za niegrzeczność z mojej strony.Wybacz mi proszę to zachowanie.
  3. agaif dzięki za lekture na noworodku. Misiolina _robal zmieniła koleżanki. No cóż kobieta zmienną jest. Boże jakie to żałosne..................
  4. mam nadzieje że mogę liczyć na twoją dobroć i prześlesz mi te przepisy. Może właśnie dzięki Tobie odnajdę w sobie powołanie- zostania wyśmienitą kucharką- bo do tej pory z kuchnią wyglądałam dobrze tylko na zdjęciu. Skoro nie można wyrażać swoich opinni to , pozwólcie moje przemiłe koleżanki iż moją nową formą wypowiedzi będzie cukrzenie wam!
  5. agaif droga koleżanko, wchodzę na podany przez ciebie link i.....nie wiem czego mam tam szukać. Znalazłam wypowiedz naszej Kasiuni o to chodz?
  6. no to jak tak rozdajecie linki to poproszę tego z rymowankam. Dziękuje. A która ma te wszystkie przepisy? Agawu? Można by było przesłać do mnie na e-maila?.
  7. _acha_ tak jak pisałam nie znasz całej sytuacji. Dziecko było planowane. Misiolina ma teraz palący grunt pod nogami, ale wyjdzie z tego tak jak wiele z nas, poprostu ona już nie ma na co czekać tylko brać sie za swoje życie i je zacząć porządkować. Dla siebie i dla Kacpra. Nie dla nas. Sama podejmie decyzje, oby słuszne. I sama musi zdecydować czy Artur to odpowiednia lokata uczuć. Ale musi też pamiętać że te wszystkie nerwy które teraz ma będą z czasem jeszcze narastać i albo teraz zacznął coś robić, albo najbardziej ucierpi Kacperek. I nie tylko tobie jest jej szkoda. Lubimy ją ale co mamy napisać? Będzie dobrze? Za długo to trwa!
  8. Droga obserwatorko i _acha_. JAk chcecie już zabrać głos to najpierw przeczytajcie to forum od pierwszej strony, a poznacie sytuacje. A później możecie się wpierdzielać. A sikorka ma super nik, albo nie powinna go zmienić na szcera, prawdomówna sikoreczka itp. A po za tym do Kasiuni się nikt nie czepia.
  9. munka mój Borys też szczerzy dziąsła do wszystkich, tylko na wido teścia płacz. I dobrze, wyczówa złych ludzi.
  10. solunda w niedziele wielkie otwarcie mostu!!!!!!!!!!!!!!koniec korków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a co porabiałaś u nas, no i skąd jesteś?
  11. Kasiunia o nie moja droga. Całe życie?????? Ona ma kacpra 3 miesiące więc nie mów całe życie, a co będzie za 10 lat.. Poświęca się? Pisała że cyhciała tego dziecka więc niech nie pisze że poświęca się. Bycie matką to rezygnacja z czegoś na rzecz największego skarbu-dziecka!.I sorry ale jak świadomie decyduje się na dziecko to trzeba wziąść pod uwagę że nie będzie można co sobote na impreze brykać. Nie chce zostawiać dziecka? niech idzie do pracy jako kelnerka, praca wieczorami jak dziecko śpi- rodzice na pewno przypilnują. Ja w jej wieku niraz chodziłam głodna żeby dziecko miało co jeść, ciuchy itp. Więc jak ona niema się w cio ubrać to jeszcze nie tragedia. I proponuje zmienić temat..................
  12. kasiunia my się na nią nie rzucamy jak hieny na mięso. poprostu ona musi się zdecydować, albo z nim jest i akceptuje to ( po paru latach i tak się rozejdą), albo zacząć życie od nowa a wtedy na pewno oparcie znajdzie w rodzinie, przyjaciołach i nas. Bo teraz to poprostu jej brak zdecydowania jest śmieszny
  13. sikorka dzwoń do niego, niech z wyprawy wróci z mlekiem takim prosto od krowy. No to miał dziś przygodę twój mąż
  14. dzisiaj byłam w pierogarni po.....pierogi na obiad. Nie mogłam się zdecydować wię: dziś mam pierogi z truskawkam, jutro z jagodami, w czwartek z mięsem a w piątek z pieczarkami, a w sobote.....zwymiotuje pierogami
  15. chcąca 4 zębule. Łał, o ludzi jek mnie cieszą wasze zęby to co będzie jak u Borysa się pojawią. A małgosia ma 4 zęby, a małgosia ma 4 zęby! Kasiunia ty też wyluzuj kochana.
  16. zaczne od tego: ale kurwa zmokłam. SIKORKA BRAWO BRAWO. MYŚLIMY TAK SAMO. A Kasiunia nie broń jej, wiedziała z kim do łóżka idzie. I Misiolina ja to przeżyłam więc wiem. Mój starszy syn jest z pierwszego związku, a ojciec nawet na ulicy jak go czasem mijamy to nawet nie powie cześć. I też były ważniejsze imprezy, pieniądze na wszystko tylko nie na dziecko. A ty nie masz wszystkiego na głowie. Mieszkasz z rodzicami i jak pisałaś ni ich pomoc możesz liczyć. Pomoc to nie tylko pieniądze, ale nawet zajęcie się na chwiel twoim Kacprem. Mama chodzi na spacery prawda. Wyobraś sobie że ja miałam dzicko w wieku 19 lat. Studiowałam, praciowałam dorywczo i mieszkałam na wynajmowanym. Sama jak palec 24 h. Tylko jak szłam na weekend nba uczelnie to mama zajmowała się małym. Problemy finansowe i emocjonalne były na pożądku dziennym. I co...rozstaliśmy się tylko że ja zostałam z 20 tys. długu. Rogami i spierdoloną psychiką.
  17. Koksinel Borys nie ma ciemieniuchy, ale pamiętam że dziewczyny wychwalały olejuszke(chyba endżi)
  18. aja, weszłam na ten link, nosidło nawet nawet, ja miałam torbe która tam też jest pokazana, ona się niesprawdziła może z nosidłem będzie lepiej
  19. koksa, ja miałam torbę infant i też do niczego, terza nieraz używam noisdła.Ja mam z Bebe confort, ale nie wiem dokładnie jak się nazywa bo je dostałam w prezencie. Ale się sprawdza.tylko, że jest tylko brzuszek do brzuszka, może kupie też taki z innymi możliwościami noszenia.
  20. Dziś ma przyjść do mnie pielęgniarka środowiskowa. Zepsółam mi cały plan na dzisiejszy dzień. Co do wypowiedzi sikorki na temat misioliny to zgadzam się z jej 4 pierwszymi wersami, w przeciwieństwie do sikorki uważam Misiolina że ty też jeszcze nie dojrzałaś. Wnioskuje po twoich wypowiedziach. Chciało się mieć dziecko i pobawić w dom, ale was to przerosło. Jeszcze daleka droga przed wami aby pewne rzeczy zrozumieć. Wiem to z doświadczenia, pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 19 lat. Wybacz ale trudno mi uwierzyć w nie które twoje wypowiedzi. doti odnośnie wąchania to to jyuż nałóg. olooo trzymaj się kochana, może rzeczywiście tak jak dziewczyny radzą udaj się do swojego pediatry(przecież ta babka to zastępstwo). Będzie dobrze. Musi być. Ja podejrzewam u mojego Boryska asymetrię, strasznie się wygina w łuk. Jutro mam szczepienie to poproszę go o skierowanie do odpowiedniego specjalisty
  21. mimi życze sukcesu. Ja starszego syna nauczyłam spać z nami i spał....do 3 roku życia. Potem trudno odzwyczaić. Mam koleżanke która ma 10 letniego syna ( w tym roku miał komunie to chyba 10 lat prawda?), i nadal śpi z nią w łóżku. Ona się tłumaczy, że on w nocy się budzi i jak ona z nim nie śpui to on nie może usnąć. a tak naprawdę to pomęczył bysię i wkońcu usnął. Przecież to nie niemowle. Ale każdy wychowuje tak jak uważa za słuszne.
  22. carula, tragedia tej mamy daje cień na szczęście pozosstałych, tam nie ma takich zwykłych mamusiowych pogaduch. Zastanawiam się cy ona nie powinna zrezygnować z tego topiku, i założyć inny? Przecież ból musi narastać jak słyszy że ktoś urodził, i że u innnych jest ok. A i ona rzutuje na atmosfere na topiku
×