Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

silka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez silka2

  1. Sylwka, przepraszam ale w stopce był mój stary adres e-mail, teraz poprawiłam i jest nowy. Przeslij mi jeszcze raz swój adres. Przepraszam za moją gafe.
  2. wiecie jaki dziś numer zrobiłam..........Poszłam do fryzjera i umówiłam się w domu że będę o 3, a że fryzjer szybko skończył to postanowiłam zajechać do sklepu po spodnie, rozradowana wchodzę do domu mój siędzi na fotelu z Borysem na rękach i pyta gdzie Adrian ( mój starszy syn). A ja na to ...o kurwa zapomniałam o nim. Zapomniałam odebrać dziecko z przedszkola. Co ze mnie za matka?
  3. copa, mój Bory podobnie w gondoli wygląda. Daj znać kiedy przeżucamy się na spacerówkę. Kurcze już bym nią zaczeła jeździć, ale mam wrażenie że Borysa zgubie dziś po drodze
  4. koksinel głos oddany doti a może jest możliwość dokupienia nowej budki?....a nie ściąga się, no cóż postaraj się coś naszyć, albo zafarbuj barwnikami do ciuchów. sylwka jutro postaram się pójść na pocztę wysłać płytkę Jutro to w ogóle mam dzień, rano muszę jechać z Borysem do lekarza-brak kupki od dni 6. Mam strasznego pietra. Potem do mechanika bo po ostatniej stłuczce i naprawie coś klima szwankuje, a zbliżają się upały. Potem do mojej prac(jak ja to zrobie bez auta?), zakupy (pusta lodówka a tu wolne za pasem), potem zebranie w przedszkolu i na koniec mam nadzieje odbiór auta.Jak to mówi mój brat \"terminy napięte jak bycze jaja\". A i jeszcze poczta(wysłać list do sylwki i odebrać przesyłki-już mam 3 awiza). Co do kasy to ja nią zarządzam (mojego nie ma więc innego wariantu być nie może). Tylko jak są większe wydatki to wspólna decyzja i kupno. pozdrawiam was gorąco
  5. Cześć dziewczyny. Chcąca mój Borys też strasznie ruchliwy,na leżaczku już tylko w pasach, i też odpycha się nogami i wędrujepo macie lub przewijaku. Teraz mnie to cieszy ale jak zacznie biegać po mieszkaniu a ja za nim to będzie mnie to mniej cieszyło. Garniera dzięki za opis co do sapki, my też to przechodzimy więc dziś zaczne usuwaćrzeczy z pokoju Borysa.
  6. kobii z komputer swiat. Koksa oby z małym się polepszyło i nie był potrzebny ten szpital. Trzymam kciki za was. A pobyt twój będzie możliwy i przysługuje ci łużko. Tylko nie wiem jak to ma się do sepsy w szpitalu, czy przypadkiem oddziału nie zamkną.
  7. agaif zdjęcie to poprostu kabaret. Borys spał fotograf że mam dziecko obudzić-zatkać mu nos. Popatrzyłam jak na durnia, wziełam delikatnie pogłaskałam a jak już się przebudzał to go wziełam na ręce i się obudził. A mina- oczy jak 5 złoty, zdziwienie, czoło pomarszczone i jeszcze grymas na twarzy do płaczu. Ale zdjęcie Pani łaskawie przyjeła. WSylwka wyśli mi na e-maila adres domowy to ci wyśle pocztą ten program. Mi on już zbędny bo jutro idę do stylisty(na wizytę czekałam 2 tyg., i już nie mogę się doczekać). Ten mój program to Style Advisor i kupiłam go 2 mc temu z gazetą komputerową. Fryzur jest dosyć dużo i można tam też makijaż dobrać.
  8. sylwka już za późno, paszport odbieram w piątek, w sumie to tylko 30 zł, więc tragedi nie ma ale przecież dzieci się tak zmieniają że to głupota na 5 lat dla takiego maluszka. Co do programu czekam na podpowiedź od innych dziewczyn bo ja nadal nie wiem jak.
  9. Sylwia ja mam jakiś program z fryzurami, ale nie mam pojęcia jak ci go przesłać. Dziś byłam w urzędzie paszportowym i chciałam dopisać Borysa do paszportu, Pani z krzykiem że dziecko musi mieć swój. Głupota. W rubryce wzrost wpisałam 68 i nadal rośnie. Oczy wpisałam narazie niebieskie. Poprzedni adres zamieszkania- brzuch mamy. Nistety pani podanie odrzuciła i powiedziała żeby sobie żartów nie robić, ale jak odpowiedzieć na takie pytania u 2 m-c dziecka? I jeszcze paszport na 5 lat. Przecież on za miesiąc już nie aktualny będzie. No cóż podanie wypisałam jeszcze raz. A pani bez humoru jakaś.
  10. Witam dziewczyny i małe skarby! My wczoraj mieliśmy grilla zapoznawczego z sąsiadami. Miszkamy w tym bloku od styczni, i wczoraj spontanicznie wyszło że robimy grilla żeby sięlepiej poznać. Na 8 mieszkań było 5 ale bawiliśmy się dobrze.A grill był...na pod blokowym trawniku. Mój luby dalej się podlizuje, dziś dostałam bukiet róż. Miał dziś wyjeżdzać, ale koledze z którym jeździ zepsuło się auto i jadą we wtorek. No cóż ja nie jestem zmartwiona tym. Pozdrawiam was i życzę miłego wieczoru. a, a my nadal z Borysem czekamy na kupkę , nie było od piątku, mam nadzieje że tak jak pisałyście może jej nie być parę dni i w końcu będzie
  11. Dziękuje za odpowiedź. Tylko że onma twardy brzuszek i pojękuje, co prawda ma gazy (czuć na kilometr). Podaje mu herbatę z kopru sama też ją pije. A jak już zrobił kupkę wczoraj to była zielona i sama woda. Mam nadzieje że mu przejdzie jak co wybiorę się do lekarza. Co do pokarmu to ja też mam go coraz mniej. Borys coraz częściej domaga się butli. Chłopak musi zaspokoić głód swojego ciałka, a jest co waży już 7780.Przynajmniej tyle miał w poniedziałek.
  12. Cześć dziewczyny. Oloo występ udany. Szkoda tylko że o karmieniu po cc dopiero teraz mówili. Mam pytanie, mój Borys od kilku dni nie robi kupki. Wczoraj dałam mu czopek, zrobił kupkę a potem płakał. To było wczoraj rano i do teraz kupki brak. Co mam robić. Miała któraś z was podobny problem? Proszę o rade
  13. kobii ja mam ten leżaczek. Różni się tym od tego oloo że ten jest z 2006 a tamten 2007 roku, kolorami i zawieszkami.
  14. Witam Panie! Grubcia ja bym odpuściła sobie ta prace i szukała nowej. Nie dość że dojeżdzaszx to jeszcze tak cię potraktowali. Nie wiem jak twoja sytuacja finansowa i czy możesz sobie pozwolić na nie pracowanie, ale jak już raz cię tak potraktowali to drugi raz też będzie. Co do gazowanego ja pije bo coli jakoś ciężko się wyrzec. Kawy nie bo nie lubie. Wczoraj po kolacji wróciliśmy dzieci spać a my jeszcze butelkę winka wypiliśmy. W nocy dałam Borysowi butle bo bałam się dać mleko z tym winem. Jeszcze by miał faze pijaczka.:) Kurcze cięzko nadrobić tyle stron. Sikorka mi bardziej podoba sięten drugi wózek.
  15. cześć dziewczyny. Pochwale się moim lubym.zabrał mnie dziś na kolacje ( tak bez okazji, wrócił ze sklepu o 17 i powiedział że mam się szykować o 18 będzie moja siostra a my idziemy na kolacje) do mojej ulubionej restauracji, dostałam prezent ( kolczyki ), potem był spacer i powrót do domku. Nidawno wróciliśmy. DZiećmi zajeła się moja siostra. Byłam w szoku. Bo on do tej pory nie miał takich genialnych pomysłów, a dziś tak bez okazji. Teraz kompie dzieci, a wieczór się jeszcze nie skończył.....:) Jutro was poczytam i więcej popisze. Pozdrawiam
  16. koksa piszę tak bo teraz jest ok. Jak pracował we Francji to przyjeżdzał co 3-4 m-c. Dostawałam szału a nas związek był na zakręcie. Też bym chciała żeby pracował na miejscu, ale cóż coś za coś. Szkoda mi go tam jest sam a ja tu mam dzieci, rodzine przyjaciól.Jest ciężko. I już dawno przestałam wierzyć że z czasem człowiek przywyknie. A co do płaczu to zawsze ryczę jak wyjeżdza i jak przyjeżdza.Darmowe lifting ( wedle przysłowia płacz a będziesz piękniejsza). No to ja jestem super piękna.
  17. No dziewczyny ale się rozpisałyście. CArula mój luby przyjeżdza do domu co 4 tygodnie na tydzień, w wakacje jest 2 tygodnie i na Boże Narodzenie też 2 tygodnie. Nie jest tak źle, owszem brakuje go zwłaszcza w niedziele kidy chodzą po dworze same pary a ja sama, ale odbijam sobie jak jest w domu, jest dla nas 24 godz. Agaif wale go, bije gryze a on do mnie: i co masz radość? albo : już mnie walnełaś czy tylko otarłaś się? Ale te walenie jest tylko w żartach! :)
  18. Oloo wózek fajny. Ale ja bałabym się wozić na razie mojego w spacerówce i go nie widząc. Ale to moja opinia. Ogólnie wózek nardzo fajny. Kilka nowych zdjęć mojego klopsika: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc6c83484a738d02.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c65875b2e0ce3920.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e944ac0ef96bcc62.html
  19. Hej!! Carula ja miałam też problem z karuzelą pandą, ale kupiłam za poradą PAni ze sklepu baterie alkaiczne PHilipsa i jest ok. Copa- u mnie gondolka ok. Nic krzywo nie jest. A twoja Majka taka jak mój Borys. Taki sam klocuszek i fałdki tłuszczyku, gdyby nie bużka to bym powiedziała że to on. \"ojciec moich dzieci\" denerwuje mnie. Chyba się odzwyczaiłam od mieszkania z dorosłą osobą. Chodzi po domu i wszędzie zagląda. Chyba mu walne.I te pytania: a to co, a po co.... Idę robić obiadek. Miłego dnia...
  20. Witam mateczki. U nas dziś DZień MAtki na grillu u mojej mamy. LUbie takie rodzinne spotkania. Starszy syn szaleje, młodszy wędruje z rąk do rąk a jamam błogi spokuj. Co do gaworzenia: mój Borys też coś tam po swojemu, często mówi adiii, a mój starszy syn ma na imię Adrian a cała rodzina do niego Adi woła, no więc starszy zachwycony że brat jego imię umie mówić. Przyjazd \"ukochanego\": czyli sex był, ale jakoś tak dziwnie mi było, kurcze jakbym zapomniała jak to jest i pierwszy raz to robiła. Kupiliśmy dziś starszemu rower (wcześniejszy prezent na dzień dziecka), i była okazja do zrobienia innych zakupów, niby nic a kasa poszła. W domu mój luby przepraszał mnie, sądził że mi odwaliło i kasę wydaje na prawo i lewo ostatnio, ale po dzisiejszych zakupach wie że tak nie jest. Hymmmm........no nieźle ciekawe co jeszcze sobie o mnie myśli? U nas chrzciny odroczone do momentu znalezienia....chrzesnej.Jedna nie może bo brak bierzmowania, druga ślub cywilny ma i ksiądz robi fochy. A JA JUŻ KUPIŁAM GARNITUR DLA BORYSA. A i jeszcze jedno dziś dostałam sms od...mojego szefa z życzeniami z okazji dnia matki!? Nawet miłe, i mi trochę głupio, bo ja nie chce do tej pracy wracać, a w ogóle planuje do skończenia roczku być w domku z Boryskiem, a on trzyma dla mnie miejsce. Chociaż nie nie jest mi głupio. Przecież go nie lubie. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
  21. Heloo Co do wózków, ja mam Mutsy i gondola też zaczyna być maława.Ale mój Borys ma dopiero 2 mc i boje się do spacerówki go położyć.Zauważyłam że dużo ludzi maleństwa wozi w fotelikach samochodowych na stelażach. Moim zdaniem nie jest to dobry pomysł. Biedne dzieci w jednej pozycji na spacerze, potem pewnie też w domu w leżaczku. Dziś w nocy przyjeżdza ojciec moich dzieci. W końcu. Cieszę się z dwóch powodów. Że go zobaczę(od tego zaczne), i że będę miała tydzień laby od gotowania, sprzątania i dzieci.Bo jak on przyjeżdza to wszystko robi a mi mówi żebym odpoczeła. A ja nie protestuje:) Idę wykąpać się i czekać na .....bara bara Papa
  22. emdźi witaj. Twoja mała urodziła się w moje urodzinki, Bedzie wspaniałą dziewuszką jak ja (grunt do dobrze myśleć o sobie) :)
  23. Witam w czwartek. Nieraz zapominam jaki dzień tygodnia a date znam tylko jak czytam forum, bo jest zapisana :) agnes77 kręgosłup ok, bo staram się nie nosić często, ale ręce jak karmie to strasznie drętwieją. okno na świat- mój mały ma 2 mc, między posiłkami pije raz dziennie herbatkę na spacerze i to nie zawsze. Jest na moim mleku. DZiewczyny wasze dzieciaczki są śliczne.Filmiki super. Mika ślicznie a gu, a Agatka nieźle języczkiem zamiata. JA dziś mam dzień sprzątania....już nie lubie tego dnia :(
×