AniaM

zapraszam na konczace sie aukcje http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1236454

Karolineczka no jakos moze przezyje ;) poza tym co by mial na celu podszywacz pod czarnym nickiem i do tego z iloscia postow powyzej 800 napisanych na celu ;) pozdrawiam

Tadziczka dzieki za potwierdzenie wiarygodnosci wszystkim czekajacym mamom zycze latwego porodu a dla wszystkich grudniowych maluszkow duuuuuzo zdrowka i samych usmiechow na twarzy

ja sie nie podszywam, wiesci sa od Vall :) znamy sie z kafe od dawien dawna a teraz utrzymujemy kontakt troche inny niz kafeteriowy :) Vall miala cc - po 2godz od podania oksytocyny rozwarcie poszlo na 5cm, bole silne byly bo znieczulenie nie bardzo dzialalo. ostatecznie miala narkoze i Maksiu przyszedl na swiat po polnocy. smsowalysmy do 2 rano.... jak Vall wyjdize ze szpitala to potwierdzi moja wersje :) takze mozecie juz jej gratulowac.

17 grudnia 2007 grono forumowych dzieciaczkow powiekszylo sie o Maksia - synka Vall. Male acz jednoczesnie wielkie szczescie wazy 3500g i ma 54cm dlugosci. Mama widziala go przez chwile i wiem tylko ze jest czarnulkiem, porod po ponad 12 godzinach zakonczyl sie ostatecznie cc.

Mazowszanko gratulacje niech sie Krzys zdrowiutko wam chowa i rosnie ku wielkiej radosci rodzicow!!!!!!!!! Anika i Agna - alez fajnie ze sie Wam udalo :)

wszytskiego Najlepszego w Nowym 2007 roku!!! tym, które marzą o dzieciątku życzę aby bocian w końcu trafił pod wasz dach tym, które już sie nie starają zyczę pociechy z rodzinki, duuużo cierpliwości i szczesliwego rozwiązania.

AniaM i Aneczka1979 to ja ta sama :) tyle ze swego czasu mialam problem z haslem wiec zrobilam nowy nick :D

Elu jesli od maja to nie tak dlugo tym bardziej ze organizm po pigulkach potrzebuje z pol roku zeby wrocic do \'normalnosci\' ja bym skonsultowala jeszcze z jakims innym ginkiem diagnoze zrostow i nim poddasz sie laparoskopii zasiegnij kilku opinii, tego nigdy za wiele. Ja tez mialam miec laparoskopie bo torbiel byl wielgasny ale sie wchlonal , moj gin twierdzil ze to ostatnia deska ratunku i on nie jest za takimi metodami. Sprawdz co powiedza inni spece. Jesli by sie w razie czego do wakacji nie udalo (tfu tfu tfu) to mysle ze wtedy jest sens sie udac na badania. Nim zaczniesz kosztowac sie na swoje moze najpierw sprawdzcie meza (ponoc w ponad polowie wypadkow to jednak problem tkwi w mezczyznie) - badania sa znacznie krotsze i tansze, a wtedy jak u niego bedzie ok to zacznijcie szukac u ciebie. Jesli masz jakies pytania to lap mnie na gg. I Trzymaj sie dzielnie, zostawiam ci troche pozytywnego myslenia i zaraze ciazowa #*#*#*#*#*#*#*#*#*#*##*#*#**##*#*#***#*#* pamietaj wiara czyni cuda.

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. Dla wszystkich bywalczyn tego tematu ode mnie i mojego malego cudu co to juz 3 miesiac mieszka pod serduszkiem

pozdrawiam wszystkie babeczki a niektore to nawet z zalacznikami ;) u nas juz 12 tydzien i zaczynam powoli wychodzic z kryzysu kibelkowego, jutro mam egzamin na mianowanie i trzesa juz niezle portkami, 3majcie kciuki :)

Elu super ze wrocilas, mam nadzieje ze wsyzstko sie szybko uda podleczyc i bedziecie juz tylko staranka mieli w glowie :) Mazowszanko wiek ciazy powiadasz... ja wiem kiedy zaciazylam dokladnie ;) dzieki prowadzonym wykresikom (notabene na 28dni.pl) no i w niedziele minie 5 tygodni jak maluszek u mnie w brzuszku gosci. W czwartek minelo 7 tygodni jak jestem w ciazy wiec sama juz nie wiem co myslec... nie sadze zeby gin sie cos rabnal bo jest bardzo kompetentna osoba, coooz moze mam w brzuchu wielkoluda :) jak na razie to miewam sie fatalnie - nudnosci zawroty glwoy, jadlowstret i bol piersi koszmarny, od wizyty u gina w zeszly czwartek do dzisiaj schudlam 2kg i mam zamiar zaczac sie faszerowac bardziej owockami i warzywkami skoro nic innego nie podhcodzi... no ale bedzie dobrze, najwazniejsze ze mlody sie rozgoscil u mamy pod serduchem :) a i jeszcze cos - my cala ciaze sie przytulalismy i wszystko bylo ok, nasienie mezczyczny ponoc dopiero po 36 czy 378 tyg jest w stanie przyspieszyc skracanie szyjki, teraz po prsotu trzeba sie ciut delikatniej pokolysac ;) upojnych nocy zycze ;) Ola,VaLL, HAB, Rosa - pozdrawiam

Olu trzymaj sie dzielnie... ja mysle ze moze powinniscie postanowic przez te 3 misiace sie nie starac? tzn przytulac sie kiedy tylko bedzie ochota bez polowania na dni cyklu, moze tego wam wlasnie trzeba, takiego wyluzowania troszeczke... nie wiem co poradzic ale wiem ze nam to pomoglo. babeczki zaciazone - jaki byl wiek waszej ciazy jak bylyscie na pierwszym usg i ile mial wtedy bobas? ja tak czytam i w kocnu nie wiem jak to jest bo wychodzi ze 13mm to jakos strasznie duzo a wtedy bylo 6t0d :)

ja tez czasami zagladam ale ogolnie mam szlaban na kompa :P teraz troche szaleje w temacie lipiec 2007 hehehe jeszcze 2 dni i bedzie juz 7 tydzien, ojjj Mazowszanko zazdroszcze ci ze to juz 30, przynajmniej bedziesz szybciutko malenstwo miala ze soba a ja jeszcze tyle czekania... no ale poczekam wytrwale :) Olka pracuejsz w tej drugiejfirmie ostatecznie? i jak zadowolona??? no i na jakie miasto chcesz zmienic? duzo widze zamieszania u was. A co lekarz powiedzial po monitoringu bo z tego co pamietam z 28dni to sie wybieralas? pozdrawiam i lece odpoczywac

Olcia dzieki... udowodnilismy ze nie ma rzeczy niemozliwych :D

dziewcyznki udalo sie :) mimo groznych wyrokow lekarskich (invitro iui dlugie leczenie) zdazyl sie CUD i w momencie kiedy przestalismy sie starac i po prostu cieszylismy sie soba nagle zaskoczylo :) jutro lece na potwierdzenie do gina ale moje samopoczucie z ostatnich 2tygodni, tempki i to co mowi organizm oraz dzisiejszy super krerchowy test mowia same za siebie jednak warto sie nie poddawac cuda sie zdazaja :D

hb - gratulacje, no w koncu ci sie nastroj poprawi bo teraz to juz musisz sie duuuuzo sumiechac i mocno pozytywnie myslec dla maluszka, zdrowka zycze

podnosze bo cos tu jakos spadlo :) zagladam do was z sentymentu bo ja juz do starajacych sie nie zaliczam, za jakis czas moze jak ochlone to napisze cos wiecej na razie tylko tyle ze wyrok lekarski brzmi - szansa jedna na miliard :( no ale wam zycze dzieciaczkow sliczniutkich i to jak najszybciej.

Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową rękawiczkę, wkłada palce. Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie: - Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście. - Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać. - A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca. - Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie... Na to pacjentka: - Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?

znalazlam was dopiero na 3 stronie no coooo jest dziewcyzny.... szukac was tak trzeba ze hooo hoooo pozdrawiam wszystkie mamuski i zycze im zeby nie zlapaly jesiennego chorobska zadnego Olu daj znac co u lekarza... Elu co z toba??? daj znac jak tam przeprowadzki i zalatwianie spraw...

ooo zauwazylam tylko w poscie wyzej ze mamy szczesliwa kolejna mamusie MOZOLINKO moje GRATULACJE trzymajcie sie obydwoje zdrowo :) milego dzionka

jako ze jeszcze nie zasnelam postanowilam zajrzec co tu slychac i widze ze wpisow przybywa tez mysle ze to wplyw brzydkiej pogody bo zamasit spacerowac to kazdy siedzi w domku i do kompa czesciej zasiada... Aniu Mazowszanko - kawal poszedl w swiat ;) Agna - wrzuc foty weselne na ta sronke http://www.album.astral.pl/album/index.php?action=register to sobie popodziwiamy jeszcze inne wasze zdjatka :) mozolinka dawno Cie tu nie bylo ale teraz wieczory deszczowe to moze znajdziesz chwilke zeby do nas zajrzec czesciej Elu - a sio mi z tymi duchami, nie lubie sie bac... horrorow nie ogladam, anwet thirrlerow sie boje, no chyba ze mocno przytulona do meza siedze to wtedy owszem obejrze ale duchy a brrrrrr

Im back :) gazetka zrobiona dyra odebrala i mam wolne do poniedzialku :) dziewczynki probe przeszly spiewajaco i wiecej nie ide cwiczyc z nimi a co tam duze juz sa rade sobie dadza :D a ja nie moge przykladac palca do monitora bo przeciez tych lcd paluchem dotykac nie mozna wiec nie mam jak sie dowiedziec :P zreszta nie jestem wiatroplyna wiec takowej szanys nie mam :D

eee a ja wlasnie boje sie mundurowych i zawsze od facetow z takimi zapedami stronilam :) suma sumarum moj malzonej jest kierownikiem serwisu samochodowego i ma prace w sumie papierkowa :) u nas zaraz bedzie mega burza, odbieralam mala od rodzicow i wlasnie zaczelo padac, dobrze ze to tylko blok dalej bo nie wiem jakbysmy do domu dotarly... grzmi co jakis czas i cholernie sie boje tego wyjazdu w sumie bardzo sie boje burzy a co dopiero doleciec w burzy pod szkole i pozniej jeszcze blisko rzeki w lasku imprezowac... powrot przywidywany na 24 ale mam cicha nadzieje ze ktos bedzie jechal autkiem i uda mi sie wczesniej zgarnac do domku.... lece sie szykowac pozdrawiam

Elcia mi tyz,.... a mam jeszcze kwadrans na ploty internetowe nim po mala do dziadkow polece :D no coooooz widac nie sa mi pogaduchy dane :O