zielony_talerzyk

dzien dobry:) ja jestem na momencik, bo mam korki o 11, wiec bede pod wieczor:) i wtedy Was doczytam, bo nawet nie mialam kiedy:)

dzieki:) na kafe wiem, ale chodzi mi o wizyty na naszym blogu:) rzeczywiscie bardzo milo jest, jak sie pisze po imieniu:) dziekuje Olu:)

witaj Samara:) dzieki za wyjasnienie:) czyli my z Miska juz jestesmy w 12 tyg z hakiem:) tez uciekam, musze sie do pracy wyszykowac. milego dnia!:)

ja mysle, ze nie pisza, ale czytaja. zobacz, ile jest odwiedzin na naszym blogu, z dnia na dzien coraz wiecej, wiec na pewno nas ktos czyta:)

tak, tez mi urosl, juz sie nie dopinamw zadne spodnie!:) tez nie wiem, czy juz zaczynamy ten II trymestr, czy jeszcze tydzien, moze sie znajdzie ktos madry, coby nam wytlumaczyl?:)

dziewczyny, koniec z tematem alkoholu i relanium, bo nie bedziemy rozmawiac tylko sie klocic.

Miska, wlasnie sama nie wiem, jak jest z tym liczeniem tygodni:/ my mamy dzien roznicy miedzy soba:) wiec jestesmy w takiej samaej sytuacji. Wydaje mi sie, ze chyba bardziej sie liczy od OM, bo skoro ciaza trwa 40 tyg, to wychodzi, ze od OM sie liczy, ale juz sama nie wiem:/

jak mezulek wroci z pracy, to mu dam do przeczytania artylul, bo wariat caly czas chce, zebym probowala jakichs dziwnych piw:/ Boze, czasami mi rece przy nim opadaja:)

przeczytalam. ech, strasznie drogie to trzymanie krwi:/ a szkoda wielka ( co do artykulu o alkoholu, to wiedzialam, ze jest niezdrowy, ale sobie nie uswiadamialam , ze az tak bardzo! o tych chorobach tez pierwszy raz slysze:/ Przeczytalam sobie tez o paleniu, ja rzucilam, ale dalej po nocach mi sie czasem sni, ze pale i sie od razu budze, bo mam takie wyrzuty sumienia.

o czesc Peppetti:) widze, ze Ty tez juz wstalas:) zaraz zbieram sie za czytanie artykulu i o krwi i o alkoholu. Znowu dzis mamy takie sliczny dzien!:) wiecie co, nie wytrzymam do tego 14 na wizyte i zaraz bede dzwonic przekladac na przyszly poniedzialek. Zwlaszcza, ze ostatnio mam potworne koszmary i boj sie podwojnie. Zosiu, ciesze sie, ze Ci sprawilam przyjemnosc:) milego dnia:)

dzieki dziewczyny:) wiem, ze to najlepsze, ale pracuje dop. od wrzesnia i nie chce tak od razu brac... i tak teraz bylam ponad 2 tyg, przez to przeziebienie. juz sama nie wiem co robic:(

dzien dobry:) faktycznie, skonczmy juz ten watek, bo nie dosc, ze sie w pracy denerwujemy, to jeszcze tutaj, a po to ten topik jest, zeby sie wspierac:) -->tofikowa, super, ze wszytko ok wyszlo u dzidzusia:) co do witamin, to niestety sie na ten temt nie wypowiem, bo biore tylko folik. a z przeziornoscia to myslalam, ze wszyscy lekarze robia to badanie, ale kilka dziewczyn napisalo, ze nie mialy, to juz sama nie wiem... dziewczyny, macie jakies spoosoby na \"niedenerwowanie\" sie na innych? dzisiaj myslalam, ze kilkoro uczniow pozabijam, bo tak sie bezczelnie zachowuja, uczyc sie nie chca, kasiazek nie nosza, powinnam sie przestac nimi przejmowac, ale kurde nie potrafie:( musialalm sie wyzalic, dziekuje:)

dzien dobry kochane:) dzisiaj dopiero wrocilam do zywych, bo dopadla mnie w sobote rano migrena:( ale widze, ze nie tylko ja mam z tym problemy. Caly weekend spedzilam w lozku na przemian placzac i wymiotujac. ech, dzieki Bogu dzis jest o niebo lepiej i mam nadzijee, ze sie skonczy jak pojde na spacerek. Nic mi nie pomagalo na te bole glowy, podejrzewam, ze to przez odstawienie bromku znowu wrocily. I wiecie co, moja mama znalazla jakis sposob w gazecie, ktory mi pomogl!. Otoz stajecie przed lustrem, naciskacie kosci policzkowe w linii prostej pod zrenicami 3 razy po minucie. 10 min przerwy i znowu. Zawsze myslalam, ze tylko ibuprom mi jest w stanie pomoc, a tu prosze:) akupresura tez dziala:) tristeza--> ja biore duphaston od samego poczatku, ale p. dr nie powiedziala jeszcze kiedy mam odstawiac. Prawdopodobnie dosyc dlugo bede brala:/ tydz. temu odstawilam bromka. Z witamin tez biore tylko folik. Troche sie dzis wystraszylam, bo przestaly mnie bolec piersi... mam nadzije, ze to nic takiego, ale najchetniej poszlabym na usg!:)

niunia, a wiesz dlaczego tak mialas?

niunia sie pewnie przejezyczyla:) i miala na mysli grudzien, nie styczen.

no ja czekam do 14 wtedy sie dowiem, bo ost. mialam w 6 tyg, ale to chya nawet nie bede pisac, bo chyba nie warto. dzieki niunia:)

niunia, gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1:):):) super, ze wszytko dobrze i ze konczysz ten paskudny 3 miesiac:) 12 tydzien od OM czy usg? jeszcze raz gratuluje duzego dzidziusia i bardzo sie ciesze:)

czesc dziewczyny:) u mnie przeziebienie juz sie prawie konczy, jeszcze tylko troche kataru zostalo. --> Samara, sprobuj tego: 1. 2 kiwi rozgniecione+ 2 lyzki miodu, wymieszaj. czosnek jedz i tak, mi sie wydawalo, ze nic mi nie dal, a po paru dniach przeszlo. 2. jeszcze do wstretnego mleka z masle dodaj rozgniecione 2 , 3 zabki czosnku, wstretne, ale pomaga. 3. do herbaty wcisnij cala cytryne+miod 4. soczek: cytryna+pomarancza+grapefruit mi smakowalo zwlaszcza to kiwi z miodem, na ktoryms topiku pisalo, kolezanka podsunela i to mi najbardzej pomoglo. JEsli chodzi o zaparcia, mi nie pomaga kompletnie nic, z wyjatkiem ziemniakow z kefirem! sam kefir tez swietny, ale koktajl juz nie. na siostre dziala jogurt naturalny+2 lyzeczki platkow owsianych.

a tam!:) to juz widze:) boze, ja sobie nie wyobrazam, jak nasze mamy nie mialy usg, nie widzialy nas, nie wiedzialy, czy wszystko ok! ja jakbym mogla, to bym sie na stale do aparatu podpiela:)

aha!:) teraz faktycznie ksztalt widze, ale nozki i raczki nie, slepa jestem jakas:/ pepowina, to ten bialy sznurek, tak?:) ja mialam 1 usg w 6tc i jeszcze prawie nic nie bylo widac.

swietnie, ze u Twojebo bobaska wszystko dobrze!:) ladnie rosnie:)

sisterone,:) teraz jest do gory nogami:):):)

dzieki Samaro, jakas taka dzis jestem jakas otepiala, ze dopiero jak napisalam, co to jest ta sizalowa to wpadlam na to, zeby w google wrzucic:P kofi--> to sie ciesze, ze piszesz, ze przejdzie:) bo juz nie moge patrzec na siebie:)

a jaka to jest sizalowa?

zeby tylko byly obasy zdrowe, to juz wszytko bedzie ok:)