Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pelasia 78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pelasia 78

  1. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Annamarys, zdradzę Ci tylko, że wykłądam judaizm i dialog międzyreligijny. Są to zajęcia dla teologów i psychologów. Więcej nie mogę, bo jeśli ten teolog to mój student, to mam przerąbane. Chyba mnie lubią! Dobrze nam razem, a ja próbuję wsłuchiwac się w ich potrzeby.
  2. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Witaj Iiyamo, jak minął Ci dzisiejszy dzień? Mnie jakoś strasznie głowa rozbolała po spacerze - nie biorę tabletek, może przejdzie?
  3. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Punco, jeśli odważysz się zdjąć ten łańcuszek kiedykolwiek, to pomyśl sobie: \"w tej chwili posyłam moje najlepsze mysli i moich aniołów, by strzegli mojego męża. Wiem, że nic mu nie grozi i nic mu sie nie stanie\". Może to pomoże? A zdrugiej strony: może po prostu nie zawracaj sobie głowy takimi sprawami - nosisz łańcuszek, bo dostałaś go od ukochanego i już.
  4. pelasia 78

    Moja nerwica...

    ARIAM 79, całkowicie się z Tobą zgadzam. Ten lęk staje się mniejszy, gdy pozwalamy mu zaistnieć, gdy robimy mu miejsce. On nas wtedy nie chce. Ale wydaje mi się, że z tym opanowaniem właśnie o to ludziom chodziło - opanuj się, czyli nie myśl o lęku: jest - ok. a co tam - przynajmniej on nas strzeże. Powinniśmy się z takim lękiem zaprzyjaźnić.
  5. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Punca, moja pierwsza zasada: nie stawiam dwój. Odpytuję dotąd aż się delikwent nauczy. I bez końca można poprawiać ocenę. Staram się nie stresować studentów. Za wczorajsze zamknięcie samochodu: 5+, a co do kapci poczekam - wieczność przed nami. Chyba teolog już znikł? Czy on chce mnie w nerwicę wpędzić? :-D
  6. pelasia 78

    Moja nerwica...

    I za bratanie się ze studentami! Może to molestowanie albo mobbing! Ada, odwołuję tę szóstkę!
  7. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Ludzie, RATUNKU, to chyba mój student! Czarny scenariusz się sprawdza - wywalą mnie z uczelni za niezrównoważenie psychiczne. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!
  8. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Mimo wszystko wrzosów w domu hodować nie będę! Na szczęście nie muszę. W piątki myję włosy, obcinam, podróżuję, więc nie wkręciłąm się chyba w te zabobony? Teologu, a co Ciebie tu przywiało?
  9. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Teologu, a wiesz skąd wzięły się te piątkowe przesądy? Otóż z judaizmu, a dokłądnie z prawa żydowskiego, wedle którego w szabat - sobotę nie wolno robić niczego, co może zmienić rzeczywistość (obcięcie włosów też zmienia). W chrześcijaństwie piątek jest dniem smutnym, bo śmierci Jezusa Chrystusa, przejęto więc prawo żydowskie, nie tłumacząc ludziom o co chodzi i stąd mamy do dziś zabobony (chrześcijaństwo opanowało przecież całą Europę).
  10. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Rrenko, dzięki. Ja we wrzos też jakoś wierzę, bo mi się sprawdziło,. Dostałam raz od koleżanki w prezencie, nie wierzyłam w te bzdury, ale wszystko zaczęło mi się w życiu piep..... Wywaliłam go i całość wróciła do normy. AAA, słuchajcie, mój mąż wrócił, a ja żyję - chyba dzieki Wam, bo tak się zapisałm, że zaponiałam, że jestem sama.
  11. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Cześć Iwka! Marijke na stegnach jeszcze nie byłam, więc chętnie się wybiorę. Ada, dam szóstkę! A to nieprawda, że Twoje przełamywanie się u każdego było. U mnie nie było - wcale sama nie wychodzę, a z każdym, kto nie jest moim mężem jestem przerażona, więc widzisz Kochana, też masz osiągnięcie.
  12. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Ada, też tak miałam z medalikiem, ale w końcu zrozumiałam, że to zwyczajny fetyszyzm - nie przystoi wierzącym Bogu (każdego wyznania) i dziś raz noszę medalik, raz nie. Bóg chroni każdego z nas niezależnie od naszych czynów, zachowań i medalików - to tak jak z najdoskonalszym rodzicem. On jest właśnie taki, jakim byłby doskonały rodzic. Dobry, zwykły rodzic troszczy się o dziecko. Medalik jest znakiem przynależności do danej wspólnoty religijnej - pełni rolę świadectwa. Jest też pomocą w przypadku wypadku. Jeśli jest przy nieprzytomnym ksiądz i widzi medalik wie, że ma prawo odpuszczenia grzechów. O nic wiećej tu niechodzi. Medalik sam w sobie nas nie chroni. Jeśli zapomnisz medalika i przerazisz się tym, pomódl się tylko - ma to większą moc! Pozdrawiam
  13. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Oj, tak Punca - sieroty z nas straszne! Ja otrzymałam mail zwrotny, a dalej ani rusz, wpisuję, co mi kazali i nici! PUNCA24 - to ważne, że odważyłaś się porozrzucać te kapcie - skup się na tym, a nie na tym, ze potem je ułożyłaś - to nie istotne! Pierwszy, ważny krok zrobiony! Jeśli jeszcze raz je porozrzucasz, spróbuj nie myśleć o nich tylko rób w myślach skomplikowane zadania matematyczne, np, dodawaj w myslach liczbę 19 - to odwróci Twoją uwagę, sprawi, że szybciej zaśniesz, a przy okazji ćwiczysz umysł - studentce się przyda. Ale byłyby jaja, jak by się okazało, że ktoś z Was jest moim studentem - i tak siedzimy na tych ćwiczeniach i razem się przerażamy, nieświadomi, że ten drugi tez w panice :-D Studenci, przyznać się! bo zaliczeń Wam cholery nie wpiszę! ale już! ;))
  14. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Marijke, podbudowałaś mnie cholernie. Widzę, że tylko ja taka fajtłapa i nie przełamuję swoich lęków przed wychodzeniem z domu! Nawet śmietnik jest dla mnie zbyt straszny - na razie robię sobie ćwiczenia: przez tydzień do zsypu, drugi tydzień windą w dół, trzeci tydzień: do drzwi wyjściowych - zobaczymy, jak mi pójdzie. Do zsypu wcale już się nie boję, ale ta winda trochę straszna -brrr! Nawet otwieram jużdrzwi, jak ktoś do mnie dzwoni - hihi - wcześniej tego nie robiłam - tylko raz, jak zalałam sąsiada i wiedziałam, że to musi być on. A kto z warszawiaków wybierze się jutro na Torwar? My z mężem jedziemy pojeździć na łyżwach.
  15. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Cześć Wszystkim, tak myślę o moim największym osiągnieciu i dochodzę do wnieosku, że jak nie umrę dzis z zachrząchania się (mąż daleko, a ja sama) to to będzie moje największe osiągnięcie :),:),:) A ostatnie największe: konferencja w Krakowie. Miesiąc pościłam, żeby umrzec i nie musieć tam jechać. Niestety, pzrzeżyłam i musiałam jechać. Usiadłam na wielkim krześle w Collegium Novum i powiedziałam: \"Proszę Państwa, potwornie się denerwuję. Być może nie będę w stanie wygłosić tego referatu. Proszę o wyrozumiałość\". Przez pierwszą stronę głoś drżał mi potwornie, czułam suchość w ustach, kołek w krtani rósł coraz bardziej, oddychałam z prętkością świetlną, a raczej łykałąm powietrze. I nagle przy drugiej stronie pomyslałam: \"spokojnie - oni wiedzą, że się denerwujesz, a teraz to bardziej denerwujesz się tym, że widać tego objawy niż samym wystąpieniem\". I spokój. Udało mi się wziąć głęboki oddech, więc nie zemdlałam i gadałam przez 20 min, a potem przez kolejne 20 odpowiadałam na pytania z sali. Potem w lipcu musiałam przeprowadzić zajęcia pokazowe z dziećmi dla grupy nieznanych mi dyrektorów przedszkoli. Czułam potężną presję, żeby sobie wcześniej poradzić, bo dzieci odczuwaja to, co ich opiekun i wiedziałam, ze lekcja mi nie wyjdzie, jesli będę zdenerwowana (one też będą). Przez tydzień ćwiczyłam oddech i rozluźnianie szczęki, a na lekcji usiadłam tyłem do obserwatorów wyjaśniając im, że to dla ich dobra, bo będą mogli obserwować dzieci, a przecież się nie liczę. Denerwowałam się przez 3 min, a potem zapomniałam, że ktoś mnie obserwuje, ponieważ jedno z dzieci przedstawiło się jako Skubidubidu, rozbawiło mnie tym (przez całą lekcję tak się do niego zwracałam). Zgredku, nie umiem zarejestrować się na czacie - wkurza mnie już to. Spiderman -witaj w klubie wrażliwców życiowych, czyli DZIKICH KACZEK!
  16. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Starababo, już Cię dodaję. Nie poznałysmy się jeszcze, dlatego Cię ominęłam, ale już naprawiam to szybciutko. tak poza tym ciesze się, żeś cała, zdrowa i zadowolona. Witaj w domu pomiędzy swoimi :) NICK................Wiek................dolegliwość..... .......miejscowość Pelasia 78..........29...................agorafobia............Warsz awa Hexa.................29..................nerwica lękowa........Gorzów Punca24............24.................nerwica natręctw......Sosnowiec Basiaijuz............46................. nerwica lękowa- była......Łódź Liduszka.............37.................ner. lękowa.agorafobia.Jaworzno Pipek................44.................nerwica lękowa.........Warszawa Netka30.............32...............nerwica lękowa.depresja Włocławek MamaJulki...........30..............nerwica lękowa,depresja małopolska Dana39...............40..............nerwica lękowa.........Kujawy Efka43...............43...............n.lękowa , agorafobia....Gdańsk Iiyama(Tunia)....50...deprecha z napadami lęku panicznego....Łódź Rrenka037.........39.....nerwica lękowa z deprechą.....Warszawa Marijke.........23......nerwica lękowo-depresyjna........Warszawa Aniołek21.......21..........................nerwica lekowa....... Poznan Ammarylis ......46 ......nerwica lekowa z agorafobią... Ostrów Wlkp Olabasia.........52....................n.lękowa......... ........Warszawa Zgredek......... Tamara...........35...................agorafobia........ .........Śląsk Starababa........59................n.lekowo-depresyjna...Gorzów Wlk. Wszystkich napisałam z dużych liter - nie ma tu dyskryminacji.
  17. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Jacku, po pierwsze nikt z nerwicą nie trafia do zakładu dla psychicznie chorych - to nie choroba, to zaburzenia na tle emocjonalnym. Po drugie: co może stać się zdrowemu, silnemu i młodemu osobnikowi płci męskiej? Nie chorujesz na nic przewlekłego, prawda? A i to nie musi być wyrokiem śmierci. Ja miałam astmę i żyję, na dodatek wyszłam z choroby. Po trzecie: to są tylko myśli, to zwykła reakcja na stres, tylko nasilony. Każdy objaw przechodzi po chwili, żaden nie jest groźny dla życia. Na nerwicę się nie umiera - nie tłum tylko żadnych emocji. A te myśli tak naprawdę nie zapanują nad Tobą, ponieważ to są Twoje myśli, to Twoje obawy tylko nasilone i wyolbrzymione. Twój umysł je produkuje, nie są z zewnątrz, żeby miały Cię opanować. Łepek do góry! Nie daj się! A jak przychodza takie myśli, nie walcz z nimi, pozwól im płynąć, a z czasem będzi ich coraz mniej. Pozdrawiam Cię serdecznie i do jutra!
  18. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Jacku, lęki nauczą Cię cierpliwości. Zobaczysz. One właśnie chcą Ci powiedzieć coś ważnego, czego nie zauważasz, co tłumisz, bądź tłumiłeś. Wsłuchaj się w nie, ale nie w objawy towarzyszące im - to wytwór naszych umysłów! Za tymi lękami stoi niewysłuchany, wrażliwy Jacek z konkretnym problemem. Dojdziesz do niego, wyzwolisz go, lęki pójdą precz. Czego najbardziej się boisz?
  19. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Ariam gratulacje! łądnie z tego wyszłaś. Ja już się męczę 5 lat, a samą nerwicę mam od 9 roku życia. Przechodziłą różne stadia, a zatrzymała się na agorafobii.
  20. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Punca, wysłałąm Ci maila, ale mi wrócił. Podam więc w razie czego swojego: eutrapelia@wp.pl Witaj Jacku . Pomożemy i Tobie. Nie myśl o lęku - wpadniesz w kołowrót. Najgorszy jest strach przed strachem.
  21. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Tamara, czy Tamara!? pogubiłam się już, ale jakby co - to nie ma za co. Chol...wszystko mnie swędzi. Czy to tez objaw nerwicy, czy alergii? Mogłabym zadrapać sięn na śmierć - tylko rozum mi nie pozwala.
  22. pelasia 78

    Moja nerwica...

    N19-stka, czy te trzęsawki pojawiają się tylko wtedy, gdy rozmawiasz na temat, który Cię pochłania, albo jakoś ekscytuje?
  23. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Trzeba by chyba powoli zbierać się do łóźka, co? Wiecie kolejny miesiąc potwornie bolą mnie piersi (znowu od 13 dc aż do @). Robiłąm jużtest ciążowy, bo pomyślałam, że to od tego, ale nie. W styczniu połączyłam to z moją długaśną infekcją, ale teraz jestem zdrowa, a od wczoraj znowu sie zaczęło. Nienawidzę chodzić do lekarzy - a już dotknąć się nie mogę. Tylko mąż szczęśliwy, bo mam wielkie jak balony i patrzy na mnie z radością - popytam na forum ciążowym. Ale może Wy też macie jakieś zdanie?
  24. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Ada, to taki mój prywatny wierszyk na natręctwa. Wymyśliłam go w dzieciństwie i wylazłam z tego. Nie będę Ci pisać, jeśli nie masz natręctw, bo się jeszcze nakręcisz. Ja po tych wczorajszych rozmowach o zamykaniu drzwi itd, przed snem po raz pierwszy od kilku lat sprawdziłam, czy zamknęłam drzwi i gaz, ale bez tych wszystkich rytuałów i bez wierszyków. Cieszę się, że pomogły kolejnej już osobie.
  25. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Aduś, myślałam, że już jesteś. Przepraszam przeoczyłam. Już dodaję! N.19-stka, nerwica może być dziedziczna, ale nie myl nerwowego człowieka z tym, który cierpi na nerwicę. Ludzie z nerwicą są niezwykle spokojni wedle obserwatorów, a nerwowi zapominają, czego chcieli, gubią wszysko, itp. NICK................Wiek................dolegliwość..... .......miejscowość Pelasia 78..........29...................agorafobia............Warsz awa hexa.................29..................nerwica lękowa........Gorzów punca24............24.................nerwica natręctw......Sosnowiec basiaijuz............46................. nerwica lękowa- była......Łódź liduszka.............37.................ner. lękowa.agorafobia.Jaworzno pipek................44.................nerwica lękowa.........Warszawa netka30.............32...............nerwica lękowa.depresja Włocławek mamaJulki...........30..............nerwica lękowa,depresja małopolska dana39...............40..............nerwica lękowa.........Kujawy Efka43...............43...............n.lękowa , agorafobia....Gdańsk Iiyama(Tunia)....50...deprecha z napadami lęku panicznego....Łódź rrenka037.........39.....nerwica lękowa z deprechą.....Warszawa Marijke.........23......nerwica lękowo-depresyjna........Warszawa Aniołek21.......21..........................nerwica lekowa....... Poznan Ammarylis ......46 ......nerwica lekowa z agorafobią... Ostrów Wlkp Olabasia.........52....................n.lękowa......... ........Warszawa Zgredek......... Tamara...........35...................agorafobia........ .........Śląsk Ada777...............35................agorafobia...............Zachodniop.
×