![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_2481940.png)
pelasia 78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pelasia 78
-
Annamarys, zdradzę Ci tylko, że wykłądam judaizm i dialog międzyreligijny. Są to zajęcia dla teologów i psychologów. Więcej nie mogę, bo jeśli ten teolog to mój student, to mam przerąbane. Chyba mnie lubią! Dobrze nam razem, a ja próbuję wsłuchiwac się w ich potrzeby.
-
Witaj Iiyamo, jak minął Ci dzisiejszy dzień? Mnie jakoś strasznie głowa rozbolała po spacerze - nie biorę tabletek, może przejdzie?
-
Punco, jeśli odważysz się zdjąć ten łańcuszek kiedykolwiek, to pomyśl sobie: \"w tej chwili posyłam moje najlepsze mysli i moich aniołów, by strzegli mojego męża. Wiem, że nic mu nie grozi i nic mu sie nie stanie\". Może to pomoże? A zdrugiej strony: może po prostu nie zawracaj sobie głowy takimi sprawami - nosisz łańcuszek, bo dostałaś go od ukochanego i już.
-
ARIAM 79, całkowicie się z Tobą zgadzam. Ten lęk staje się mniejszy, gdy pozwalamy mu zaistnieć, gdy robimy mu miejsce. On nas wtedy nie chce. Ale wydaje mi się, że z tym opanowaniem właśnie o to ludziom chodziło - opanuj się, czyli nie myśl o lęku: jest - ok. a co tam - przynajmniej on nas strzeże. Powinniśmy się z takim lękiem zaprzyjaźnić.
-
Punca, moja pierwsza zasada: nie stawiam dwój. Odpytuję dotąd aż się delikwent nauczy. I bez końca można poprawiać ocenę. Staram się nie stresować studentów. Za wczorajsze zamknięcie samochodu: 5+, a co do kapci poczekam - wieczność przed nami. Chyba teolog już znikł? Czy on chce mnie w nerwicę wpędzić? :-D
-
I za bratanie się ze studentami! Może to molestowanie albo mobbing! Ada, odwołuję tę szóstkę!
-
Ludzie, RATUNKU, to chyba mój student! Czarny scenariusz się sprawdza - wywalą mnie z uczelni za niezrównoważenie psychiczne. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!
-
Mimo wszystko wrzosów w domu hodować nie będę! Na szczęście nie muszę. W piątki myję włosy, obcinam, podróżuję, więc nie wkręciłąm się chyba w te zabobony? Teologu, a co Ciebie tu przywiało?
-
Teologu, a wiesz skąd wzięły się te piątkowe przesądy? Otóż z judaizmu, a dokłądnie z prawa żydowskiego, wedle którego w szabat - sobotę nie wolno robić niczego, co może zmienić rzeczywistość (obcięcie włosów też zmienia). W chrześcijaństwie piątek jest dniem smutnym, bo śmierci Jezusa Chrystusa, przejęto więc prawo żydowskie, nie tłumacząc ludziom o co chodzi i stąd mamy do dziś zabobony (chrześcijaństwo opanowało przecież całą Europę).
-
Rrenko, dzięki. Ja we wrzos też jakoś wierzę, bo mi się sprawdziło,. Dostałam raz od koleżanki w prezencie, nie wierzyłam w te bzdury, ale wszystko zaczęło mi się w życiu piep..... Wywaliłam go i całość wróciła do normy. AAA, słuchajcie, mój mąż wrócił, a ja żyję - chyba dzieki Wam, bo tak się zapisałm, że zaponiałam, że jestem sama.
-
Cześć Iwka! Marijke na stegnach jeszcze nie byłam, więc chętnie się wybiorę. Ada, dam szóstkę! A to nieprawda, że Twoje przełamywanie się u każdego było. U mnie nie było - wcale sama nie wychodzę, a z każdym, kto nie jest moim mężem jestem przerażona, więc widzisz Kochana, też masz osiągnięcie.
-
Ada, też tak miałam z medalikiem, ale w końcu zrozumiałam, że to zwyczajny fetyszyzm - nie przystoi wierzącym Bogu (każdego wyznania) i dziś raz noszę medalik, raz nie. Bóg chroni każdego z nas niezależnie od naszych czynów, zachowań i medalików - to tak jak z najdoskonalszym rodzicem. On jest właśnie taki, jakim byłby doskonały rodzic. Dobry, zwykły rodzic troszczy się o dziecko. Medalik jest znakiem przynależności do danej wspólnoty religijnej - pełni rolę świadectwa. Jest też pomocą w przypadku wypadku. Jeśli jest przy nieprzytomnym ksiądz i widzi medalik wie, że ma prawo odpuszczenia grzechów. O nic wiećej tu niechodzi. Medalik sam w sobie nas nie chroni. Jeśli zapomnisz medalika i przerazisz się tym, pomódl się tylko - ma to większą moc! Pozdrawiam
-
Oj, tak Punca - sieroty z nas straszne! Ja otrzymałam mail zwrotny, a dalej ani rusz, wpisuję, co mi kazali i nici! PUNCA24 - to ważne, że odważyłaś się porozrzucać te kapcie - skup się na tym, a nie na tym, ze potem je ułożyłaś - to nie istotne! Pierwszy, ważny krok zrobiony! Jeśli jeszcze raz je porozrzucasz, spróbuj nie myśleć o nich tylko rób w myślach skomplikowane zadania matematyczne, np, dodawaj w myslach liczbę 19 - to odwróci Twoją uwagę, sprawi, że szybciej zaśniesz, a przy okazji ćwiczysz umysł - studentce się przyda. Ale byłyby jaja, jak by się okazało, że ktoś z Was jest moim studentem - i tak siedzimy na tych ćwiczeniach i razem się przerażamy, nieświadomi, że ten drugi tez w panice :-D Studenci, przyznać się! bo zaliczeń Wam cholery nie wpiszę! ale już! ;))
-
Marijke, podbudowałaś mnie cholernie. Widzę, że tylko ja taka fajtłapa i nie przełamuję swoich lęków przed wychodzeniem z domu! Nawet śmietnik jest dla mnie zbyt straszny - na razie robię sobie ćwiczenia: przez tydzień do zsypu, drugi tydzień windą w dół, trzeci tydzień: do drzwi wyjściowych - zobaczymy, jak mi pójdzie. Do zsypu wcale już się nie boję, ale ta winda trochę straszna -brrr! Nawet otwieram jużdrzwi, jak ktoś do mnie dzwoni - hihi - wcześniej tego nie robiłam - tylko raz, jak zalałam sąsiada i wiedziałam, że to musi być on. A kto z warszawiaków wybierze się jutro na Torwar? My z mężem jedziemy pojeździć na łyżwach.
-
Cześć Wszystkim, tak myślę o moim największym osiągnieciu i dochodzę do wnieosku, że jak nie umrę dzis z zachrząchania się (mąż daleko, a ja sama) to to będzie moje największe osiągnięcie :),:),:) A ostatnie największe: konferencja w Krakowie. Miesiąc pościłam, żeby umrzec i nie musieć tam jechać. Niestety, pzrzeżyłam i musiałam jechać. Usiadłam na wielkim krześle w Collegium Novum i powiedziałam: \"Proszę Państwa, potwornie się denerwuję. Być może nie będę w stanie wygłosić tego referatu. Proszę o wyrozumiałość\". Przez pierwszą stronę głoś drżał mi potwornie, czułam suchość w ustach, kołek w krtani rósł coraz bardziej, oddychałam z prętkością świetlną, a raczej łykałąm powietrze. I nagle przy drugiej stronie pomyslałam: \"spokojnie - oni wiedzą, że się denerwujesz, a teraz to bardziej denerwujesz się tym, że widać tego objawy niż samym wystąpieniem\". I spokój. Udało mi się wziąć głęboki oddech, więc nie zemdlałam i gadałam przez 20 min, a potem przez kolejne 20 odpowiadałam na pytania z sali. Potem w lipcu musiałam przeprowadzić zajęcia pokazowe z dziećmi dla grupy nieznanych mi dyrektorów przedszkoli. Czułam potężną presję, żeby sobie wcześniej poradzić, bo dzieci odczuwaja to, co ich opiekun i wiedziałam, ze lekcja mi nie wyjdzie, jesli będę zdenerwowana (one też będą). Przez tydzień ćwiczyłam oddech i rozluźnianie szczęki, a na lekcji usiadłam tyłem do obserwatorów wyjaśniając im, że to dla ich dobra, bo będą mogli obserwować dzieci, a przecież się nie liczę. Denerwowałam się przez 3 min, a potem zapomniałam, że ktoś mnie obserwuje, ponieważ jedno z dzieci przedstawiło się jako Skubidubidu, rozbawiło mnie tym (przez całą lekcję tak się do niego zwracałam). Zgredku, nie umiem zarejestrować się na czacie - wkurza mnie już to. Spiderman -witaj w klubie wrażliwców życiowych, czyli DZIKICH KACZEK!
-
Starababo, już Cię dodaję. Nie poznałysmy się jeszcze, dlatego Cię ominęłam, ale już naprawiam to szybciutko. tak poza tym ciesze się, żeś cała, zdrowa i zadowolona. Witaj w domu pomiędzy swoimi :) NICK................Wiek................dolegliwość..... .......miejscowość Pelasia 78..........29...................agorafobia............Warsz awa Hexa.................29..................nerwica lękowa........Gorzów Punca24............24.................nerwica natręctw......Sosnowiec Basiaijuz............46................. nerwica lękowa- była......Łódź Liduszka.............37.................ner. lękowa.agorafobia.Jaworzno Pipek................44.................nerwica lękowa.........Warszawa Netka30.............32...............nerwica lękowa.depresja Włocławek MamaJulki...........30..............nerwica lękowa,depresja małopolska Dana39...............40..............nerwica lękowa.........Kujawy Efka43...............43...............n.lękowa , agorafobia....Gdańsk Iiyama(Tunia)....50...deprecha z napadami lęku panicznego....Łódź Rrenka037.........39.....nerwica lękowa z deprechą.....Warszawa Marijke.........23......nerwica lękowo-depresyjna........Warszawa Aniołek21.......21..........................nerwica lekowa....... Poznan Ammarylis ......46 ......nerwica lekowa z agorafobią... Ostrów Wlkp Olabasia.........52....................n.lękowa......... ........Warszawa Zgredek......... Tamara...........35...................agorafobia........ .........Śląsk Starababa........59................n.lekowo-depresyjna...Gorzów Wlk. Wszystkich napisałam z dużych liter - nie ma tu dyskryminacji.
-
Jacku, po pierwsze nikt z nerwicą nie trafia do zakładu dla psychicznie chorych - to nie choroba, to zaburzenia na tle emocjonalnym. Po drugie: co może stać się zdrowemu, silnemu i młodemu osobnikowi płci męskiej? Nie chorujesz na nic przewlekłego, prawda? A i to nie musi być wyrokiem śmierci. Ja miałam astmę i żyję, na dodatek wyszłam z choroby. Po trzecie: to są tylko myśli, to zwykła reakcja na stres, tylko nasilony. Każdy objaw przechodzi po chwili, żaden nie jest groźny dla życia. Na nerwicę się nie umiera - nie tłum tylko żadnych emocji. A te myśli tak naprawdę nie zapanują nad Tobą, ponieważ to są Twoje myśli, to Twoje obawy tylko nasilone i wyolbrzymione. Twój umysł je produkuje, nie są z zewnątrz, żeby miały Cię opanować. Łepek do góry! Nie daj się! A jak przychodza takie myśli, nie walcz z nimi, pozwól im płynąć, a z czasem będzi ich coraz mniej. Pozdrawiam Cię serdecznie i do jutra!
-
Jacku, lęki nauczą Cię cierpliwości. Zobaczysz. One właśnie chcą Ci powiedzieć coś ważnego, czego nie zauważasz, co tłumisz, bądź tłumiłeś. Wsłuchaj się w nie, ale nie w objawy towarzyszące im - to wytwór naszych umysłów! Za tymi lękami stoi niewysłuchany, wrażliwy Jacek z konkretnym problemem. Dojdziesz do niego, wyzwolisz go, lęki pójdą precz. Czego najbardziej się boisz?
-
Ariam gratulacje! łądnie z tego wyszłaś. Ja już się męczę 5 lat, a samą nerwicę mam od 9 roku życia. Przechodziłą różne stadia, a zatrzymała się na agorafobii.
-
Punca, wysłałąm Ci maila, ale mi wrócił. Podam więc w razie czego swojego: eutrapelia@wp.pl Witaj Jacku . Pomożemy i Tobie. Nie myśl o lęku - wpadniesz w kołowrót. Najgorszy jest strach przed strachem.
-
Tamara, czy Tamara!? pogubiłam się już, ale jakby co - to nie ma za co. Chol...wszystko mnie swędzi. Czy to tez objaw nerwicy, czy alergii? Mogłabym zadrapać sięn na śmierć - tylko rozum mi nie pozwala.
-
N19-stka, czy te trzęsawki pojawiają się tylko wtedy, gdy rozmawiasz na temat, który Cię pochłania, albo jakoś ekscytuje?
-
Trzeba by chyba powoli zbierać się do łóźka, co? Wiecie kolejny miesiąc potwornie bolą mnie piersi (znowu od 13 dc aż do @). Robiłąm jużtest ciążowy, bo pomyślałam, że to od tego, ale nie. W styczniu połączyłam to z moją długaśną infekcją, ale teraz jestem zdrowa, a od wczoraj znowu sie zaczęło. Nienawidzę chodzić do lekarzy - a już dotknąć się nie mogę. Tylko mąż szczęśliwy, bo mam wielkie jak balony i patrzy na mnie z radością - popytam na forum ciążowym. Ale może Wy też macie jakieś zdanie?
-
Ada, to taki mój prywatny wierszyk na natręctwa. Wymyśliłam go w dzieciństwie i wylazłam z tego. Nie będę Ci pisać, jeśli nie masz natręctw, bo się jeszcze nakręcisz. Ja po tych wczorajszych rozmowach o zamykaniu drzwi itd, przed snem po raz pierwszy od kilku lat sprawdziłam, czy zamknęłam drzwi i gaz, ale bez tych wszystkich rytuałów i bez wierszyków. Cieszę się, że pomogły kolejnej już osobie.
-
Aduś, myślałam, że już jesteś. Przepraszam przeoczyłam. Już dodaję! N.19-stka, nerwica może być dziedziczna, ale nie myl nerwowego człowieka z tym, który cierpi na nerwicę. Ludzie z nerwicą są niezwykle spokojni wedle obserwatorów, a nerwowi zapominają, czego chcieli, gubią wszysko, itp. NICK................Wiek................dolegliwość..... .......miejscowość Pelasia 78..........29...................agorafobia............Warsz awa hexa.................29..................nerwica lękowa........Gorzów punca24............24.................nerwica natręctw......Sosnowiec basiaijuz............46................. nerwica lękowa- była......Łódź liduszka.............37.................ner. lękowa.agorafobia.Jaworzno pipek................44.................nerwica lękowa.........Warszawa netka30.............32...............nerwica lękowa.depresja Włocławek mamaJulki...........30..............nerwica lękowa,depresja małopolska dana39...............40..............nerwica lękowa.........Kujawy Efka43...............43...............n.lękowa , agorafobia....Gdańsk Iiyama(Tunia)....50...deprecha z napadami lęku panicznego....Łódź rrenka037.........39.....nerwica lękowa z deprechą.....Warszawa Marijke.........23......nerwica lękowo-depresyjna........Warszawa Aniołek21.......21..........................nerwica lekowa....... Poznan Ammarylis ......46 ......nerwica lekowa z agorafobią... Ostrów Wlkp Olabasia.........52....................n.lękowa......... ........Warszawa Zgredek......... Tamara...........35...................agorafobia........ .........Śląsk Ada777...............35................agorafobia...............Zachodniop.