Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pelasia 78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pelasia 78

  1. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Cho;erka, nie zazdroszczę. Ojca flegmatyka możemy jakoś przejść, córkę najlepiej sama rozumiesz, syna można by oddać pod opiekę specjalistów, ale tego mężusia powino się wywalić. Prawdopodobnie cała sytuacja w domu zmieniła by się natychmiast. Ja jestem DDA, wiem, co to znaczą awantury, więc współczuję, potworność. Nie widezę tej Twojej nerwicy w jasnych barwach, ale nie poddawaj się.
  2. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Marzenko, a co się dzieje w Twoim domu?
  3. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Ciśnienie w nerwicy ma podstawowe znaczenie. Denerwujemy się czymś, myślimy o tym, martwimy, serce zaczyna bić na szybciej, więc skacze ciśnienie, ściśnięte gardło powoduje zmniejszenie dopływu powietrza, podniesienie oskrzeli, a więc szybszy i krótszy oddech, co zwiększa ciśnienie. Najważniejsze, żeby uświadomić sobie, że od tego się nie umiera. Ja wiem, że łatwo się to mówi. Sama wciąż męczę się z agorafobią, ale taka jest prawda. Autosugestia i autoterapia największą mają moc. Przecież stany nerwicowe najczęściej także wywołane są przez nasze myślenie - negatywne. Trzeba to powolutku odkręcać.
  4. pelasia 78

    Moja nerwica...

    DZiewczyny i Chłopaki z wysokim ciśnieniem, czy wiecie, że nasz sposób myślenia ma moc zmiany ciśnienia? Kiedy macie wysokie, wyobrźcie sobie chwilę z życia, w której czułyście się całkowicie zrelaksowane, skupcie się na tym uczuciu, obserwujcie oczami wyobraźni szczegóły: chmury, kolory, zapach, smak, jaki Wam wtedy towarzyszył. Naprawdę w końcu dochodzi się do takiej wprawy, że nie potrzeba leków - ciśnienie spada. Organizm nauczy się, że na pierwszą myśl o tamtej sytuacji, zwolni rytm serca itp i nie będzie potrzeby wgłębiać się nawet w szczegóły. Imieninowe życzenia dla wszystkich Agnieszek i Jarków
  5. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Do: jestem załąmana. Kochana, początek jest bardzo trudny. Potem, im bardziej poznasz siebie i swoją nerwicę, czy zespół zaburzeń lękowych, będzie Ci coraz łatwiej to akceptować. Staraj się nie myśleć o ciśnieniu, drętwieniach itp. Poszukaj, co Cię w takich chwilach uspokaja i jak czujesz, że coś się zbliża, rób to, co Cię uspokaja.
  6. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Efciu, hyhy, moje gratulacje. Dzielna byłaś! To mały kroczek na wielkiej i dobrej drodze. Trzymajcie się dziewczyny, nie traćcie wiary!
  7. pelasia 78

    Moja nerwica...

    Efciu, wcale sobie nie radzę. Po rpostu nie ruszam się z domu bez męża - bo z nim tylko czuję się bezpiecznie, a i tak czasem musimy wysiadać z autobusu, gdy zapchany albo gdy nie zapchany. Nie ma normy.
×