kasia k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasia k
-
no normalnie ta zupa to pycha musi być :P Jo, a wogóle to cie podziwiam ja żadko czytam co tam napisane na opakowaniu, a małej raz w miesiącu pozwalam na najmniejszą z mozliwych paczuszek chipsów i tak je je przez 3 dni
-
nikusia moje gg to 4922037 napisze do ciebie zaraz to sie pokażę
-
cześć kobietom pracy ja rzeczywiscie na nogaoch od 6 rano a w pracy taki ukrop ze nie idzie wyrobic :P a na prasownie to w tym tygodniu chyba mi czasu zabraknie, pralka tylko na okrągło chodzi, no ale cóż
-
witaj elzbieta, rzeczywiście dawno cie nie było
-
u mnie tez tak jest, co prawda my tylko dwie ale mała brudzi się w przedszkolu za co najmniej 3, codziennie po 3-4 bluzki
-
mariechen - a ty do pracy czy wolne masz dzisiaj? dziunia - żelazko cię wciągnęło???? zostaw troche na jutro
-
kassay - no to powodzenia ztymi urzędami szkoda maluszka, całe szczęście, że nic poważnego sie nie stało nikusia - ja mam plana zostać dłuuuugo, ale nie zarzekam się, bo jak nie wyrobię to i jeszcze tego samego roku wróce do PL
-
nikusia - ty grunt przyszykuj a ja przyjade na gotowe jak to moj slubny mówi :P
-
nikusia - po wczorajszej rozmowie bedzie to lipiec, prędzej jakieś wakacje i prosto do D
-
witam, skargenka ja za komplet płaciłam jakieś 70 kilka zł bo brałam tez ćwiczenia :P marta, fajnie że wróciłaś a u nas troszkę się ochłodziło nareszcie
-
skargenka - ja sie z tej ksiazki wlasnie uczę, tylko ja płaciłam duzo mniej pajaków tez nie znoszę!!!!!!!!!!
-
byłam i juz wróciłam było bardzo fajnie, zabawa super, ludzi full, jedzenia i picia do bólu, teraz idę jeszcze troche odpocząc
-
mariechen - w prezencie dostaną bon do gdańskiej matarni na 500 zł mam nadzieję, że będą zadowoleni nikusia - mnie dzisiaj nie było na gg, ale koleżanka z pracy miała moj komputer właczony dlatego świeciłam,
-
no ja wymiękam przy takim upale 34 st w cieniu o godz 15-tej szał w trampkach, a co będzie w lipcu??? miałam pracowity dzień, co prawda nie prasowałam, ale zakupiłam sobie sukienke na to wesele, taka jak mi się podobała, pani ekspedientka doradziła i w końcu mam coś co jest ładne, modne i do mnie pasujęce, dalej zawiozłam torbę z polskim jedzeniem dla męża, zabawiłam na \"tłuczeniu szkła\" u panny młodej i niedawno zawitałam do domu
-
witam w piątek, gorący, upalny, słoneczny.... moje dziecko jeszcze śpi więc mam chwilę wolnego
-
a tak ogólnie, to się dzisiaj obijałam, jednak działka, oczywiście nie swoja, działa cuda, solarium nie potrzebuje przez kilka miesięcy, truskawki to mi uszami wychodzą, a dziecko to się chyba na stojąco nauczy zasypiać cały dzień na dworze w miłym towarzystwie, bez pospiechu i żadnych obowiązków normalnie takie zycie
-
dziewczyny, wy chyba przodownikami pracy zostaniecie taka produkcja w tak krótkim czasie nie wypowiadam sie na temat szeroko poruszony powyżej, bo ja polka, ślubny na szczęście też, przygód póki co nie szukam, a jak zacznę to z pewnością nie z turkami ale sytuacja, nie co co, tylko pozazdrościć
-
no właśnie jak to jest z tym wolnym dzisiaj ? mój mąz mówi, ze ma wolne, ale tylko toeretycznie bo idzie na nasze mieszkanie coś tam zobaczyć, a jak go znam to pewnie będzie coś robił limes - ale macie fajnie, w Dreźnie ponoć ładbie, no i ta Elba
-
dzień dobry i tyle z mojego spania do bólu , no ale cóż i tak kocham tego mojego szkraba najbardziej na świecie
-
ja też już do łóżka idę, sama bo sama, chociaż nikt mi przeszkadzać nie bedzie, jutro spię do bólu, bo Boże Ciało, no chyba że moja mała wyśpi sie wczesniej
-
ja chyba widziałam kiedyś w IKEA, ale nie dam głowy
-
i chyba nie tylko w zabawkowych tam gdzie można kupić artykuły wykończeniowe, sama pisałaś ze OBI
-
barbarag - jak tylko się zapytam to dam znać, nie codziennie gadam z mężem, tak więc chwilę cierpliwości, jak tylko będę dokładnie wiedziała to dam znać
-
aniula, ja ślepa!!!!!!!!!!!! już widziałam my mamy tapetę u małej w pokoju, a jako ozdobniki - obrazki, taki gościu u nas maluje za śmieszne pieniądze,
-
no własnie, trzeba kombinować, ale dopytaj o tę opłatę drogową, mój mąż jak daje papiery do kontroli, to zawsze z tym kwitkiem i jak do tej pory nie było problemu, a dowiedział się o tym od urzędnika właśnie z zoll-u podczas pierwszej konroli anulka a konkretnie czego szukasz? jest tyle rzeczy na ściane, że głowa boli, z czego to ma być wykonane?