Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasia k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasia k

  1. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    czesc dziewczyny nadrobiłam zaległości w wydawaniu pieniędzy i zastanawiam się co mężowi powiedzieć, bo na razie unikam odpowiedzi pewnie bedzie gorąco, co do tej reklamy, to ja tez mam jej dość!!! nie pamietam kto pytał o parapetówkę, ale może podobnie jak imieniny u docenta( nie pamietam nazwiska) z polskiej komedii Kogel mogiel i druga część Galimatias, najlepsze polskie komedie pod słońcem, polecam HAHAHAHA byłoby z pewnością zabawnie.... a tak na poważnie to zimno dzisiaj pomimo tych 5 st, zmarzłam troszkę, ale jak pisałam wyżej mąż mnie zaraz rozgrzeje jak wpadnie w szał za te zakupy zmykam na ciepłą zbożówkę z mlekiem spokojnej nocki
  2. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    witam z wieczorka, odpoczęłam, porozmawiała z moją córcią, a teraz wyleguję się na kanapie, pogoda taka sobie wiec nie ma co robić moje drogie ciężaróweczki, nie denerwujcie się, spokój to najlepsze lekarstwo, dopiero po porodzie będzie się działo.... a teraz leniuchowanie, odpoczywanie, i marudzenie Wasze do mężów bo potem będzie odwrotnie uciekam, robimy kolacyjkę a potem do łóżeczka,
  3. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    witam z wieczorka, ale u was zima, przez kilka dni pobędę z wami nie tylko wirtualnie, bo do czwartku jestem u mężą, mała została z dziadkami bo jeszcze trochę kaszle, ale ma u nich dobrą opiekę, ania sz, ja za miesiąc rzucam w Polsce wszystko, zostawiam mieszkanie, pracę, rodzinę i jadę do męża, mam 28 lat a nie widzę niczego dobrego co się tutaj dzieje, intensywnie uczę się niemieckiego i mam nadzieję, że sobie szybko poradzę, a co do najbardziej przydatnych rzeczy dla maluszka, to napeno są to - leżaczek, który można wszędzie postawić, - kojec - łóżeczko bardzo przydatne i o wiele bezpieczniejsze niż zwykłe (polecam haucka) - ściągarkę do pokarmu, jak już któraś pisała - nieograniczony czas wolny - i przede wszystkim fotel bujany, taki z podnóżkiem - mi bardzo się przydałm choć kosztował o wiele za dużo, a teraz kochane Panie, ciepły prysznic, mocna kawa i wyruszam na Altstad w Dusseldorfie, uwielbiam to miasto i kiedy tu jestem to zapominam o całej reszcie, spacer nad rzeką, grzane winko i dobra muzyczka, pewnie wrócę późno, ale korzystam dopóki mogę, ciepłego wieczorku
  4. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    dziewczyny, mam takie pytanie odnośnie zameldowania dziecka czy jeżeli ojciec dziecka mieszka i pracuje w D (oczywiście wszystko legalnie), a jego żona i dzieci w PL, to nie można zameldować dzieciaków przy ojcu? w PL jest tak, że tam gdzie matka tam dzieci. jeśli wiecie odpowiedzcie
  5. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    witam, u nas trochę mrozi a w nocy nawet śnieg prószył, nie wiem jak to dokładnie z tą waszą pleśnią dziewczyny, ale gdy nam się wdarła w naroznik w kuchni, to mąż spryskał takim środkirm co się jagger nazywa, i pomogło, ściana się zabieliła i juz po pleśni, a ten środek to jest dostępny właśnie u was w DE, bo my go sobie od was przyweźliśmy, bo w PL takich cudów nie ma i długo pewnie nie będzie, miłego dnia życzę
  6. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ale za to Niemcy zostali ME w jeździe na lodzie par sportowych, a Polacy załapali się nawet na brązowy medal... spokojnej nocy z dużą ilością pięknych snów
  7. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    limes, nie wiem dokładnie gdzie, bo wszystkie formalności mój mąż załatwiał, nawet pracę dla mnie, mam pracować w kwiaciarni, dlatego wypytywałam prędzej o przedszkole, a do czasu naszej przeprowadzki mąż miedzka w Dussel, na keisewiercie(jakoś tak) bardzo blisko lotniska, tylko za nisko samoloty startują, hahaha ale bardzo fajna dzielnica, żadnych skupisk obcokrajowców tylko rodowici Niemcy, mam nadzieję, że w Neuss też tak będzie... belaiza = bardzo mi przykro, w ubiegłym roku zmarł mój kolega z pracy, przyszedł na 9 wyszedł o 16 a o 21 już go nie było, miał 25 lat, żonę, która w grudniu urodziła córeczkę, to jest okropne, bo umieraja wciąż za młodzi ludzie...
  8. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    to peawda kazdy maluch rozwija się indywidualnie, moja mała zaczęła siedzieć samodzielnie jak miała 8,5 m-ca i jednocześnie zaczęła raczkować, a chodzić zaczęła dopiero jak miała prawie 15 m-cy, choć to na nią i tak wcześnie biorąc pod uwagę fakt, że urodziła się jako ośmiomiesięczny wcześniak, ale ponoć dobre wyniki uzyskuje się przy wytrwałej rehabilitacji a my taką robiliśmy od 3 doby życia
  9. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ale się tu działo, całe szczęście, że sobie odpuściłam wczoraj, nie mieszam się w tą dyskusję, bo uważam że nie warto, a u nas sniegiem posypało, mroźno się zrobiło i jest całkiem przyjemnie, co prawda zapowiadają śniezyce na dzisiaj i na noc, ale chyba moją mieścinkę ominie, jak tam nasze ciężaróweczki się czują? maluchy dokuczają? a na saneczki też bym się wybrała, ale w pracy siedzę do 16.30 i za bardzo nie mam jak, a do tego mała nadal zaziębiona, pozdrowienia dla wszystkich \"normalnych\"
  10. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    oj Tofi Bremen chętnie bym ci pomogła, ale siędzę do 16.30 w biurze i juz zasypiam powoli, a o porządkach to marzę z przyjemnością, ale odbije sobie przy przeprowadzce, ponoć to najlepszy sposób na porządki, a swoją drogą dajcie spokój tej tabelce...
  11. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    co do tabelki, też chciałabym sie juz na niej znaleźć gdyby ktoś chciał mnie dopisać (choć mogę to zrobić sama ale nie chcę być nachalna) to: kasia k, jeszcze Lębork, ale za miesiąc Neuss, 28 lat, córka Paula 3latka, 1 mąż od 4 lat w Dusseldorfie, a co do migdałków, nie byłam przekonana co do wycięcia, ale jak zobaczyłam rozmiary, to od razu zmieniłam zdanie, moja mała choruje minimum raz w miesięcu i zawsze jest to trzeci migdał, ma taką gorączke, że tylko ochładzająca kąpiel pomaga, a na zabieg czekamy juz 3 miesiąc taki kolejki na NFZ, prywatnie to koszt ok 3000 zł, ale dlaczego mam płacić skoro co miesiąc z mojej pensji potrącają 200 zł na tych darmozjadów, mała prz 3 miesiące podrosła, a ze jest wcześniakiem (32 tydz. ciąży i tylko 2 pkt Apgara), to nawet bezpieczeń bo organizm nabiera odporności kazdego dnia, tak więc 27 lutego zabieg i mam nadzieję, że będzie po chorobach, wtedy też się zaraz przenoszę do Neuss,
  12. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    aber Wahr ja słyszałam kiedyś taką opinię: ludzie lubia przyjaźnić się z innymi, pod warunkiem, że są oni gorzej ubrani, mniej zamożni, z kilkoma kilogramami nadwagi i ogólnie o nizszym statusie społecznym, nie wiem kto tak sądzi ale słyszałam o tym juz kilka razy, ja akurat nie należę do tej grupy, choć mogłabym należeć po części do tej gorszej grupy, mam kilka kilo nadwagi, nie ubieram się tylko i wyłącznie w firmowych sklepach, ale za to mam koleżanki i znajome, które to robią, a dogadujemy się świetnie
  13. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    do kalina polska czy możesz podać więcej danych na temat przedszkola, gdzie chodziło twoje dziecko? napisz w jakiej miejscowości i jak załatwiałaś całą sprawę
  14. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    jak to dobrze ze istnieją dobrzy ludzie... a pytanie mam takie czy któreś z waszych dzieci chorowało na anginy? zapalenie migdałków itp? moja mała właśnie znowu jest chora a mi już ręce opadają, do zabiegu jeszcze miesiąc, nie wiem jak to wtyrzymam aaauuuu.... i zastanawiam się czy rzeczywiście usunięciw migdałków coś pomoże, bo 12 angin w roku to spora przesada.... idę uczyć się dalej niemieckiego, bo po dzisiejszym dniu nic inego mi nie pozostało dobrej nocy z zaśnieżonej Północy....
  15. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    WITAM, u nas trochę pośnieżyło, a teraz pięknie słoneczko świeci, tylkko dlaczego tak zimno....... a co do tego egzaminu to z opisu rzeczywiście nie wygląda groźnie, ja w tej chwili chodze na kurs niemiecj\\kiego i wszystko to o czym pisze justus78 to mamy na porządku dzinnym, no wiadomo że to w PL ale babka, która uczy jest konkretna i wymagająca, także mam nadzieję, że jak przyjdzie mi zdawać taki egzamin to nie będzie dużego bólu, pozdrowienia z nad morza
  16. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    dzięki, już znalazłam to co mnie interesuje odnośnie kościołów
  17. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Dortmund, dusseldorf i cała reszta co wokól to mnóstwo Polaków, w ubiegłym roku byłam przez miesiąc w Dussel... i co knajpka to rodacy, było bardzo fajnie... tylko policja coś za często się kręciła i dużo pytań zadawała, a ja taki spokojny człowieczek jestem, a tak wogóle to chciałam zapytać, jak znaleźć taką organizację kościelną, która zrzesza Polaków to chyba belaiza coś pisała, jeśli nie problem, to podaj jakieś informacje
  18. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    cześć dziewczyny, u nas chyba zima zbliza się wielkimi krokami, pogoda taka sobie, nikomu nic się nie chce, a do tego jak się czyta takie głupie uwagi na temat pisania w róznych językach i zamkniętych kręgach, to sie człowiek zastanawia o co tym szurniętym ludziom chodzi, forum jest dla wszystkich, ale jak komuś nie pasuję, to po co się udziela? dla mnie nie ma problemu z obcojęzycznymi wpisami, a nie sądze aby były tu osoby, które zapomniały skąd pochodzą, bo po co w takim razie byłby ten topik...
  19. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    witam, ja tez czytam o ciąży Evo i jeśli mogę coś poradzić, to zajzyj na stronę www.nasz-bocian.pl znajdziesz tam przeróżne informacje na ten temat, ja mam jak na razie 1 córkę, ale zanim ją urodziłam, to 5 razy poroniłam i teraz już wiem, że z pewnością nie jest kwestia wieku, spokojnego oczekiwania,
  20. kasia k

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    już sobie poradziłam, mam taką nadzieję
×