Witam Was serdecznie
czasu ostatnio mialam mniej, zeby tu do Was wpaśc, na szczescie teraz troche luzniej, bo synus spi, a mąż w pracy
pamietam, ze tak jak wy w zeszlym roku porownywalam wszytskie swoje objawy z opiniami na kafe i w internecie, wiele rzeczy budziło mój niepokój. Dzis jestem troszke spokojniejsza, bo czasu nie ma, gdy musze dbać i mysleć o swojego pierwszego szkrabka.
Chociaż moje okropne mdłości nie pozwalają zapomnieć.
Pisalam, ze jestem z majowek2007, to pochwale sie jaka tam prowadzimy galeryjke naszych maluszków
http://www.plastyk.scholaris.pl/maluchy2007
Poglaszczcie jeszcze swoje brzuszki na dobranoc, a ja ide zerknac co nowego u majowek