.......****.......

*tygryska :) super Ci idzie ja tam nie koncze I fazy ... ale np. raz na 2 dni zjem sobie jogurt owocowy 0% ..albo 1jabłko ... chleba i kasz nie mam zamiaru jesc bo po prostu tego nie lubie :) ... na świeta kupie sobie cukierki bez cukru :D:D:D i mam zachomikowane 2 tabliczki gorzkiej czekolady 90% ... także :) małe co nie co raz na kilka dni ... na obiad przed 14 zjadłam gotowanego kurczaka + sałatka z papryki i sałaty lodowej + oliwa z oliwek ... i deser :p hmm taki mały kawałek twarogu 0% z dodatkami czyli kilko kropel aromatu , 3 słodziki i troche wiórków kokosowych ... ok 18 zjem kolacje ... dużo warzyw i gotowane jajko :)

:) mi sie jutro kończy I faza ale nie jestem jeszcze zadowolona z wyglądu swojego ciała ..już jest lepiej :) ale to jeszcze nie to! ... ja wstałam wczesnej bo w sumie mam dzisiaj rekolekcje ale nie musze na nie chodzić ;) a jutro i w srode i tak mam zajecia dodatkowe w szkole na 8 :P i musze zrobic kilka arkuszy zadan maturalnych z histy ... teraz mam spokój nikt mi nie przeszkadza:) wiec warunki idealne:D do pracy

*tygryska :) gratulacje ! ja sie jutro zważę i zmierzę:P mam nadzieje , że mam chociaż 1kg mniej :) bo ciężko mi zejść poniżej 51kg :/ ... dzisiejsze śniadanie : przed 8 -sałata lodowa , kawałek pomidora , trochę papryki + oliwa z oliwek ... i 2 małe kawałki ..:P takiego śledzia ... w occie i cebulce :P , które pocięłam na drobne kawałki ... razem nawet ok smakowało ... i 2 łyki soku pomidorowego ... na obiad będzie pewnie gotowany kurczak + warzywa ... obiad zjem o 12

:) u mnie wszystko ok . troche pospacerowałam ..ale nie mam ochoty :( jezdzic na stacjonarnym :/

:) hej dzisiaj na śniadanie .... zjadłam jajecznice na kiełbasce z cebulą ... i to wszystko świetna pogoda mam zamiar spędzić kilka godzin na świeżym powietrzu ... :D... eee ale jestem obolała :P po tym biegu ... moje łydki :D uda i chyba najbardziej to bolą mnie mięśnie brzucha .... odezwę sie popołudniu ... miłego dnia ! :) ... papa ...

dobranoc :) ...

o i wykałaczki tez mam:D ... ja np. lubie takie małe parówki ok4cm .. one są w 100% z polędwicy z indyka ... wiec moge je pokroić ... w grubsze plasterki ... + papryka + ogórek .. na pewno to bedzie smaczna przekąska :) ...

:) mam biały ser 0% ... makrele tez wiec jutro zrobie sobie taką paste :D zjem z salatą lodowa i papryką ... . e można stwarzać przepyszne smakołyki :) wystarczy troche pokombinować ... i smaczne danie gotowe :D ...

elaineblath :) ja również będę Ci bardzo wdzięczna za przepisy , które masz zamiar tutaj zamieścić ...

:P o 18 zjadłam 2 plasterki szynki z indyka , rzodkiewkę , plasterek pomidora , mały kawałek papryki , i skubnęłam odrobinę wędzonej makreli :P była wyjątkowo chuda ryby wędzone można jesc prawda :P? ...

co chwile cos jem ... to orzeszek to plasterek polędwicy z indyka , rzodkiewka , papryka ... .to chyba po tym biegu ... strasznie ciągnie mnie do cukru !!!i w ogóle jesrem strasznie głodna ... własnie zjadłam znowu deser z jogurtu naturalnego ale tym razem :( ... dodałam dodatkowe skadniki ... [normalnie musiałam poczuć słodki smak w ustach ... ] czyli kilka kropel aromatu migdałowego , i 2 łyzki wiórków kokosowych ... to było przepyszne ... po prostu musiałam ... :( ... chyba za chwile pozłoże sie spać ... jestem wykończona:P ... jutro postaram sie nie zjeść jogurtu :P .... a teraz ide sie położyc do lózka papa:)

:D oj szok ... byłam dzisiaj na tym biegu hehe ... dystans 6km :D ... nie mam dobrej kondycji :P ale było super! ... w sumie zajeło mi to równe 45 min ... strasznie goracooo ... :/ na sniadanie zjadłam poledwice z indyka + sałata z oliwa z oliwek + 1/2 szklanki soku pomidorowego własnie :P zjadłam jogurt naturalny bez cukru + 2 pastylki słodzika i kilka łyżek białego sera 0% tłuszczu mniam;) ... czuje sie swoetnie po takim wysiłku fizycznym:D ... not_too_late widze , że centymetry ładnie lecą:) oby tak dalej! decofun ;) szybkiego powrotu do zdrowia ! ... elaineblath :( w mojej okolicy nie ma sklepów z tej sieci ... niestety ..ale da sie bez tego zyć;) ...

:) ...*tygryska ! brawo ładnie kilogramy spadają :D a co tu dzisiaj takie pustki co :P? .... uff właśnie skończyłam gruntownie sprzątać swój pokój :D ... kolacja zgodna z SB ... :) ...

właśnie skończyłam pedałować na stacjonarnym ... 620kcal ..w 70 min ok 30km/h :) dzisiaj z ciekawości założyłam spódniczkę ... jest bardzo fajna ale nigdy sie w nią nie zmieściłam:P i tak sobie leży na półce ... jakiś miesiąc temu udało mi sie ja wciągnąć tylko do połowy ud! a dzisiaj:D ubrałam całkowicie a nawet dopięłam .. oczywiście jeszcze jest zbyt ciasna :P ale to tylko kwestia czasu!:) ... może w maju będę mogła ją spokojnie założyć .. kto wie:P...

biskopcik :D ale masz fajnie ... trzeba wykorzystywać każda szanse jaka daje nam los :) wiec powodzenia !

ja to jestem beznadziejnym przypadkiem jeżeli chodzi o gubienie centymetrów:P ... taki organizm ... ale nie poddam się nigdy !!! :)

:) u mnie wszystko ok ... jedzenie zgodne z dietą .. nie grzesze:) nic mnie nie kusi ... a zważę się dopiero ;) we wtorek lub w środe ... czuje sie lżej ... spodnie luźniejsze , a buszek jest bardziej płaski nie sądzę aby moja waga spadła specjalnie dużo ;)... może bedzie -1kg ...

justynkie :D owocnej nauki

właśnie pedałuje ... :( nie wyrobiłam sie wczesniej .... kolacje zjadłam zgodną z planem ... jestem chora:D w sobote zapisałam sie na bieg w celu uzyskania 6 na koniec z w-f ... trasa 6km :P prawie jak maraton oczywiscie to bedzie raczej szybki marsz :D ...

Karolina83 -> ja zasypiam błyskawicznie ..kiedy kładę sie do łóżka z mp3 .. mam kilka piosenek , które tak na mnie działają , a ... rano budze sie wypoczeta i odprężona :P ...

not_too_late ... -> :( no niestety nie mogłam wczesniej ćwiczyć ...dzisiaj o 18 30 :) wskocze na rowerek + 6W ... śniadanie - troche sałaty + oliwa z oliwek i polędwicy z indyka .. i jogurt bez cukru , naturalny +2pastylki słodzika :/ obiad: -gotowany kurczak -deser jogurt naturalny bez cukru + 2 pastylki słodzika + odrobina orzechów włoskich i nasion słonecznika teraz pije kawe:/ kolacja ... planuje ..1szklanka soku pomidorowego .. \"kanapki\" z sałaty lodowej , poledwicy z indyka i ogórka ..

o 23:O ide ćwiczyc .. 40 min na rowerku i 6W kompu i musze jeszcze troche poczytać ... ... wczesniej nie dam rady ... ..zauwazyłam cos pozytywnego... przed SB przez cały czas! myslałam o jedzeniu .. to stawało sie moją obsesją , a teraz zeszło na dalszy plan .. po prostu zapominam o tym ... Dobranoc:) ...

vaniusia :) i tak trzymaj ... na pewno bedzie Ci łatwiej przez to wszystko przejść ... własnie zjadłam kolacje bo dopiero wróciłam do domu ... a pewnie i tak przed 1 nie bede jeszcze spała :/ ... kolacja:) sałata + łyzka oliwy z oliwek + polędwi0ca z indyka ... mniam mniam uwielbiam takie jedzonko ... no i szklanka soku pomidorowego .. ale ma bardzo mało cukru i jest kwaskowaty tez uwielbiam :P zrobiłam zapas jogurtów naturalnych bez cukru ale oczywiście jem max 1 mały dziennie;-) ... i kupiłam sobie :D hehehe 2 gorzkie czekolady jedna 90% a druga 70% oczywiście :) nie mam zamiaru teraz tego jeść ... a mam silna wolę także moga sobie lezeć w kuchni na pewno po nie nie siegne czekolada przyda sie w przyszłym tygodniu symboliczna kostka:) przed nauka ... bo to mnie czeka:P w domu zapasy słodyczy .. bo siostra sie tym opycha .. je chipsy itd pizzerki .. na mnie to nie działa:) i nie kusi ....

VANIUSIA ... ja czasami sprzeczam się z mamą ale w sumie rzadko .. moja również ma trudny charakter i nigdy jej sie nic nie podoba .. a to źle .. ciągle narzeka :/ i nie jest zadowolona ... rozkazuje ... a ja najczęściej nie wypełniam jej \"rozkazów\" ... :P i juz ... nawet o nic mnie nie prosi ... ale staram się żyć z nią w zgodzie .. bo takie sprzeczki z byle powodu nie prowadza do niczego dobrego .. lepiej zacisnąć zęby i powstrzymać się przed wybuchem złych emocji , przemilczeć sprawę... wiem , ze to trudne ... ale cóz nic innego nie zostaje .. bo raczej nie mozna zmienic charakteru ..

ja nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam makaron ... po prostu nie przepadam :/ .. :) ale jak osiągnę wymarzoną wagę to 2x w tygodniu będę jadła porcje makaronu razowego ... obecnie cała paczka :P leży sobie w kuchennej szafce ... owoców morza to ja nigdy nie jadłam w domu je się tradycyjne posiłki :P ale skoro cena nie jest wygórowana i biskopcik poleca :) to chętnie ich skosztuję ...