S_A_M_A_N_T_A

Miamorek, poszukam w necie tej firmy staniczkowej, o której piszesz :) ja na razie nie szaleję z zakupami (tzn staram się :D ) bo niby te mięsnie mogą do 3 mies po zabiegu puścić i piersi mogą minimalnie zmienić rozmiar.. boję się, że nakupuję i potem będą za duże albo za małe.. ;) ja w triuphowe 70D się nie mieszczę a mają teraz naprawdę śliczną kolekcję, szkoda noo.. ale te które kupiłam też są śliczne, w ogóle duzo było w tym sklepie w którym byłam takich polskich firm z całkiem sensowną rozmiarówką (tylko mniejsze obwódy ciężko znaleźć jeszcze.. dobrze przynajmniej że to 65 jest) karolajna - można przez otoczkę włożyć pod miesień, ale dr kasprzyk nie praktykuje tego cięcia, tylko pod piersią profile to te wymiary impl, które jakby odstają od ciała - profil moich impl jest wysoki, w cm to jest 4,7cm chyba, więc taką wysokość mają (a średnicę 11,5cm) poczytaj forum beauty w polsce - znajdziesz morze informacji dosłownie :)

karolajna - ne musisz mieć badań na konsultację, co do hiv etc to też nie wszyscy lekarze wymagają. rodzaj wkładek trudno polecać - chyba tylko osoba, która miała i jedne i drugie mogłaby się wypowiedzieć, które lepsze :) ja mam okrągłe, nie chciała anatomicznych, mimo że dr mi je proponował, i bardzo się cieszę :) o co chodzi w tym pytaniu o cięcie wokół otoczki...? czy można je robić implantując pod mięsień? można. czy chodzi Ci o to, czy można nacięcie robić w górnej części sutka nie w dolnej? Sweet, bardzo możliwe że jest tak, jak piszesz - 7 albo 7,5 sam zabieg, plus impl - zależnie od impl. moje okrągłe mentory kosztowały 3,4 tys, okrągłe nagory miały kosztować 2,6tys, anatomiczne nagory 4,5 tys bodajże.. także róznie :) Aniula - :)

dzięki dziewczyny ;) Magda, przed op nosiłam megapush upy ;) ogólnie z takich jak w h&m push upów to 70B, miałam jeden taki staniczek (też push up) dopasowany, z obwodem 60 i to była miseczka E, ale on był malutki naprawdę.. generalnie tuż przed samą operacją to było takie A.. Sweet - koszt samego zabiegu to 7,5tys. do tego wybrane impl, zależnie jakia firma i kształt. zaraz podeślę zdjęcia

powysyłałam zdjęcia miesiąc po :) skopiowałam adresy z tego maila z pierwszymi fotkami, więc jeśli kogoś pominęlam a chce zobaczyć, to dajcie znać :)

Janess, Maja - jak dobrze, że to nic poważnego! :) :) Janess - ja też to zgrubienie które wyczuwam na dole piersi to podobno moje mięsnie :) na się rozejść (ja mam masować blizny pod piersiami a to jest dokładnie pod nimi) do 3 miesiąca po op chyba Anetko - te plastry o które chodzi to pewnie takie silikonowe plastry (chyba są jakieś plastry Silon..). naklejasz i zdejmuesz, myjesz pod wodą i znowu naklejasz. są dość drogie, ale podobno na długo.. mi mój dr powiedział, że lepiej z silikonowych to maści stosować i przede wszystkim masować blizny - jak mi pokazął ten masaż to łezki się w oczach pokazały hihi ale faktycznie, takie inne są już w dotyku po paru króciutkich masazach Aleksandra, jak trzeba robić jakieś badanie to trzeba. mammo robi się przy impl, tylko nie zgniata się tak bardzo piersi jak nautralnej, a punkcje robi się chyba podczas usg - tak żeby nie wkłuć się w impl nie umiem spać bez stanika.. wstałam w nocy i wygrzebałam taki cieniutki topik który mi kiedyś mama na oko kupiła (oczywiście był za duży, ale teraz się sprawdza idealnie hihi) i dopiero zasnęłam.. heh ;) ;)

Kotek, jeśli torebka się \"odkurczy\" to impl powinien wrócić na swoje miejsce. Sweet - robiłam u Bromy - dziś nawet byłam na kontroli, wyjął mi resztki szwów, uspokoił co do blizn i generalnie jest suuuper. badania musiałam zrobić takie podstawowe, nie mam już tej kartki od nich ale to była morfologia z rozmazem, mocz, OB, APTT (krzepliwość) i grupa krwi.. chyba wszystko.. polecam i dr i klinikę, naprawdę wszystko SUPER :) byłam na shopinngu :) na razie tylko dwa staniczki, bo nie mogę nic na siebie znaleźć.. jakaś firma Konrad - 65E i 70D.. bosh jaka rozkosz kupować wreszcie takie cienkie śliczne koroneczki.. :D triumph jest na mnie stanowczo za luźny w obwodzie, a nie mają mniejszych niż 70.. szkoda, bo też mają teraz śliczną kolekcję..

w sensie że wyczuwasz krawędź impl? ja też wyczuwam, tylko lewego na razie heh :) napisz co Ci lekarz powie jak to obejrzy Janess - kiedy to zauważyłaś? niedawno..? w drugiej niczego podobnego nie wyczuwasz/zauważasz..? poza tym odp :)

Miska, takich przypadków jak Ty jest skrajnie mało, a tych które robią drugi zabieg coraz więcej. moim zdaniem to marketing :) Janess - prześlij mi zdjęcie tego, co obserwujesz w swojej piersi..

Barbi, to są analogiczne informacje. jedne firmy oznaczają w katalogach pojemność w ml, inne wagę w gr. sprawdź lepiej wymiary swoich impl ;) moje mają 11,5cm średnicy i 4,8cm projekcji nie sugeruj się też jedną osobą tak bardzo. lepiej pooglądać dużo zdjęć i mieć jakby szersze pole widzenia w tej kwestii :)

Violesiu, wysłałam :) Janess.. moze faktycznie psychika chodzi na wysokich obrotach.. ja przez chwilę myślałam, że mam wczesne DB - jeszcze dziewczyna na forum wkleiła zdjęcie tego, miałam op tydzień przede mną.. no myślałam, ze zejdę.. wyczuwam coś twardszego pod piersią i wyczuwam (nadal) ale jak dobrze to pooglądałam to mi wygląda na twardszy wewnętrzy szew po prostu heh.. a ja już zaczynałam się wściekać i żałować operacji hihi także na razie się nie stresuj, moze faktycznie przejdź się do lekarza tam żeby to obejrzał :) na beauty kiedyś pisała dziewczyna że jej się takie wgniecenie robiło w piersi, tylko od górnej częci piersi i tuż przy mostku, centralnie w dekoldzie i jej dr powiedział, że to dlatego, że ma za mało tłuszczyku tam i kazał jej ostrzyknąć to kwasem hial chyba.. takie cuda :) więc nie trzeba od razu podejrzewać najgorszego a ja się dziś zmierzyłam - drugi raz po operacji i jednak piersi się układają cały czas - dziś na cm pod biustem 65cm, a w biuście 88/89.. dużo trochę.. i jakoś.. ja ich nie dostrzegam, żeby aż tyle było w obwodzie.. chociaż mogłoby zostać - idealnie do bioder hihi :)

tak Violesiu, ale nie chcę tu dyskutować nt temat. to jest wątek "jestem po zabiegu..." i niech tak zostanie :) mogę z Tobą podyskutować na priv, jesli masz ochotę. zresztą, jeśli widze, że jakaś dziewczyna ma w stopce zwracające moją uwagę rozmiary impl, to jej także staram się pisać maila niż tu :) i Ty też nie daj się zwieść i nie zejdź poniżej tych 290 :) przypomina mi się, że GG12 miała chyba koło 80cm pod biustem (75-80..). a impl ma mniejsze niż ja - które jak ktoś zauważył zresztą do mojej drobnej budowy wcale nie są jakieś pokaźne. Kotek - pamiętasz jaka byłaś uparta na te 250..? :P

a GG12 ma chyba z tego co pamiętam okrągłe 300 i 325, ale nie pamiętam ile cm pod biustem..

nie twierdzę, że one są wyższe niż u innych, tylko że zarabia kilka razy za to samo. i mi się to własnie nie podoba :)

Majeczko, a co się u Ciebie dzieje...?

Cassie, ja też jutro idę do dr ;) ma mi wyjąć resztkę szwów (jeden mi się sam rozwiązał i tylko zwisa taka smieszna niteczka) i taka tam, kontrola miesiąc po.. nie mogę się tego shoppingu doczekac :) :)

Cassie - a mówił Ci broma kiedy to może nastąpić? ja bym już chciała :P drażni mie to napięcie w mięśniach.. ah. przerzuciłam się z kostiumów na bieliznę.. jeśli jutro dr pozwoli mi wywalić pancernik, mam już upatrzone modele i idę na shopping.. :D

Barbie, Magda, cieszę się, ze się Wam moje maleństwa podobają :) Barbie, moim zdaniem masz stanowczo za małe impl. argument że po 2 ciążach masz za mało skóry do większego impl niż 280 przy 75cm pod biustem wydaje się być lekko śmieszny, sorry.. żeby nie wyszło tak właśnie, jak u GG12 - kochana, a Ty drugi raz też do kasprzyka się szykujesz? współczuję.. :( mam nadzieję, że moda na niego nieduło minie. robi pięknie, ale dooobrze na tym zarabia, niewspółmiernie jednak do tych efektów. proszę się nie oburzać - dziewczyny operowane i mające mieć op u niego - to jest moje zdanie i z całą pewnością się ono nie zmieni, a może komuś pozwoli uniknąć błędu aprobaty na ultramałe impl, a potem powtórnego zabiegu.. CC nie wynika (a przynajmniej do tej pory tego nijak nie stwierdzono) z winy lekarza, tylko z procesów zachodzących w naszym ciele.. Kotku, z tym pogorszeniem to już dziewczyny pisały.. wizualnie to już może nie będzie gorzej, ale fizycznie może zacząć dokuczać.. Aleksandra, można spać na brzuchu po op, ale ileś czasu trzeba odczekać, aż się wszystko pogoi. mnie do sankowskiego zniechęcił koszt konsultacji ;) a gdyby mnie do siebie nie przekonał, tyle kasy w plecy - oooo nieee... ;)

Magda podeśle wieczorem zdjęcia. Roxana - 3 mies po to nie jest za późno, w zasadzie lepiej trochę później zacząć niż za wcześnie. napisz jeszcze jakie miałaś szwy - rozpuszczalne czy zwykłe i gdzie masz cięcie.. Aniula - zazdroszczę tego ciecia na otoczce.. niektórym to się tak ładnie goi, że sladu nie ma - super że tak jest u Ciebie :) a jak będziesz wymieniała wkładki, to też przez to cięcie? bo jak ktoś ma to pachowe cięcie, to potem żeby wyjąć to już trzeba ciąć pod, a ciekawa jestem czy przy tym na otoczce to chyba mozna potem normalnie wyjąć też impl tą samą drogą, którą był wkładany.. Roxana, jeśli masz bliznowce to nie wiem, czy laser duzo pomoże. skontaktuj się ze swoim lekarzem, moze da się je wyciąć i \"zrobić\" nowe.. i wtedy od początku gojenia wspomagać.. a masz coś jeszcze gdzieś szyte na ciele? pytam, bo może masz tendencję do bliznowców, wtedy nie bardzo są szanse niestety na poprawianie blizn, ale jeśli nie masz to zdarza sie, że się źle pogoją (z róznych przyczyn) po op ale można je poprawiać, żeby lepiej wyglądały

Roxana, ja co prawda jestem krócej po zabiegu, ale też mam problem z bliznami. tzn problem w większości tkwi w mojej głowie heh ale muszę coś z nimi zrobić, dla spokoju sumienia :) blizn nie da się całkowicie usunąć nigdy. czasami małym dzieciom się pogoi tak, że po latach nie widać, ale w przypadku op powiększania to raczej nie wchodzi w grę.. można próbować je zmniejszać, spłaszczać etc, właśnie poprzez masaże, preparaty (maści, plastry silikonowe etc) lub zabiegi laserowe.. jeśli masz bardzo nieładne blizny - to moze to bliznowce..? najlepiej byłoby gdybyś pokazała/przesłała jakąś fotkę tych blizn. one są pod piersiami? i jak ogólnie przebiegał proces gojenia? i kiedy po zabiegu zaczęłaś smarować maścią na blizny?

Kotek, widziałam zdjęcie, odp na maila. Miamorek - nie mija ta nadwrażliwość sutków..?? masakra :P mój P. się zapłacze, bo na razie może tylko oglądać heh powiedziałam mu, ze tak ze 3 mies pewnie max i potem minie ;)

Kotek - nie boli..? i na pewno to jest torebka? idź do jakiegoś naszego plastyka, niech to obejrzy.. skoro i tak masz zapłacić pełną kwotę, to nie wiem, czy chciałabym czekać cały rok, szczególnie, że CC w tych późniejszych fazach powinno boleć, i to podobno dość dotkliwie.. prześlij mi zdjęcie.. ja Tobie też zaraz postaram się wysłać swoje.. Cassie, nie mam pojęcia jaki ma być ten rozmaz - ja dostałam karteczkę z wypisanymi wnikami i tyle, anestezjolog poczytał i stwierdził, że jest ok. ine wiem, czy to ma jakieś znaczenie..? jakby co, nie pisz maili tylko zadzwoń na recepcję, dr czasami nie odb, a tamte babeczki z rec zawsze, i jak nie wiedzą nawet czegoś, to potem dr oddzwania. ja czasami piszę do dr sms i też odpisuje :)

Kotek czpiotek - witaj :) jasne ze pamiętam Twoje cycuszki.. masakra z tymi powikłaniami :( strasznie Ci współczuję.. poprawkę też będziesz robić u tego w stanach..? i jakie leki brałaś? to accolate czy coś..? co do zapinania pasów absolutnie popieram Violesię.. poza tym, zadne uszkodzenia mechaniczne nie są objęte gwarancja, tylko i wyłącznie uszkodzenie wynikające z winy materiału.. trzeba by oprócz niezapinania pasów (mój chłopak się oburza na to - i po zabiegu mimo zwolnienia dość szybko zaczełam zapinać.. mówi, że lepiej zapłacić 3 koła za nowe impl niż dostać nowe gratis, tylko niepotrzebne, bo dla kogo..) już nigdy nie jeździć przykładowo na nartach, unikać ogólnie komunikacji, rower etc, nie chodzić do klubów - przecież w każdej chwili w tańcu ktoś może niechcący nas uderzyć, nie mówiąc o autobusach etc - przyhamuje, ktoś na ciebie wpadnie.. czy wywrócisz się na prostej drodze.. tysiace może być przykładów, czego należałoby unikać mają impl żeby ich nie uszkodzić.. a tak naprawdę wcale nie jest tak łatwo o to.. jak byłam u tamtej pani dr od 240cc na konsultacji to mówiła właśnie o tej wytrzymałości - ona kiedyś musiała gdzieś tam pół polski przemierzyć żeby wyjąć jednej ze swoich pacjentek impl, bo ta miała poważny wypadek a ci lekarze ze szpitala gdzie trafiła nie chcieli się podjąć wyjmowania impl.. rzecz jasna impl nic się nie stało, ale pacjentce trzeba było poskładać żebra pod nimi czy tam cos i dlatego trzeba było wyjąć.. Kakukabana - ogólnie już po tygodniu czułam się względnie ok, sama musiałam sobie radzić w domu i dawałam radę. wszystko 20 razy wolniej niż zwykle, ale do przeżycia. dwa tyg po zabiegu szalałam po sklepach, teraz już normalnie chodzę do szkoły, jeżdżę komunikacją itd nie boli mnie już praktycznie, chyba ze coś porobię albo dźwignę coś cięższego, to zakłuje. tak to już zupełnie ok, wszystko można samemu zrobić (np zapiąć sobie guziki w dżinsach - na początku to było wyzwanie hihi) tak więc zupełnie nie obawaj się renonwalescencji, dobrze będzie :) Aniula - o jakich teraz impl myślisz? 500..? :) i jakie Ty masz ciecie? na otoczce?

Janess - ja mam takie coś na pas, taką jakby gąbkę czy cos, żeby mi się nie wbijały w ciało (jak dla dzieci) - i nie boli :) jeszcze mam zwolnienie od dr, ale już zapinam - bo się odzwyczaję i potem jak mi się skończy zwolnienie to będę zapominać heh :)

Meduzko, dzieki :) zaraz postaram się wysłać jakieś zdjęcia Maja i Janess - chyba mniej więcej w takim okresie po operacji jak jesteście zaczynają się regenerować nerwy czy coś, tam w środku.. i może stąd te kłucia etc Anetka, ja mam minimum miesiąc zakazu opalania, inni lekarze dają jeszcze dłuższe zakazy. stosuj się do zaleceń swojej dr najlepiej i najbezpieczniej :) justynka - nie wiem jeszcze, jaki to rozmiar stanika, bo póki co namiętnie kupuję miękkie kostiumy kąpielowe hihi :) mam w domu taki słodki rózowy 70D kupiony na wyrost i jest za mały póki co Miamorek - dzięki :) zdecydowanie jak dla mnie kupowanie kostiumów to teraz najprzyjemniejszy relaks :) wszystkie wyglądają super :)