S_A_M_A_N_T_A

są profile extra wysokie, ale nie we wszystkich wkładkach. to co Ci zaproponował dr to jest max? mówił Ci, że jeszcze dałoby się większy? on generalnie ma oko do rozmiarów :) fajnie dziewczynom wychodzą te 440 :) a z tymi sutkami - niekoniecznie, zależy od budowy anatomicznej itd

dzięki Dziewczyny teraz się przyzwyczajam do siebie z biustem i nie wyobrażam już sobie żadnego innego :) :)

od pierwszego dnia czułam je jak swoje, żadne ciało obce :) w dotyku też jest całkiem ok :)

mcghan - na pewno były dziewczyny z tymi impl, kasprzykowe dziewczyny może coś napiszą jak wejdą a topik :) Cassie - masz absolutną rację.. jedyne czego żałuję w tej całej operacji to to, że tak długo zwlekałam i nie wierzyłam, że może się udać.. :)

Poranku, mam nadzieję, że jak zejdzie opuchlizna, to będziesz zadowolona :) :) biedna plaska.. większość z nas, to nie lalki barbie, tylko normalne dziewczyny które zrobiły zabieg z podobnych pobudek, o jakich piszesz.. :) malutka22 - ja jestem 2 tyg po i w miejscach, gdzie są już miękkie (tam, gdzie zeszła opuchlizna, czyli już praktycznie całe, od dołu piersi mam jeszcze opuchnięte i na mostku kawałek) i spokojnie mogę je lekko ścisnąć.. nie ściskam mocniej, bo boję się raczej uszkodzenia torebki heh ale ogólnie trzeba do nich podchodzić raczej normalnie :) mcghan - ja te supersofty tylko na konsultacji oglądąłam, nie podobała mi się twardość. ale wtedy w ogóle miałam na oku inne impl niż ostatecznie mam. poszukaj może opinii na beauty w polsce, tam jest więcej dziewczyn z nimi :)

Meduzka, wiadomo, ze jak 99proc lasek po zabiegu, nie miałabym nic przeciwko, gdyby były większe :) ale nie zatruwam sobie tym głowy, wiem, że zrobiłam w kwestii rozmiaru co moglam, gdybym się zgodziła na te 240 proponowane przez innego lekarza to mogłabym mieć jakieś pretensje do siebie, ale wiem, że gdyby te 350 weszły u mnie, to dr by je włożył. kieszeń pomieściła tylko 325, bo i tak przy moich wymiarach uważam za spory impl. wizualnie nie wyszły za duże, i dobrze, jak ja cała chuda jestem, to sterczące piłeczki też by dobrze nie wyglądały (nie podobają mi się efekty anatomków). i oczywiście nadal, tym bardziej teraz, jak wiem że przy drobniutkich wymiarach impl 325 wychodzi nie za duży, będę sugerować wszystkim większe niż mniejsze impl jedyne na co teraz narzekam to blizny. ale one jeszcze są widziałyście oblepione strupkami i nie prezentują się za dobrze.. a ja jestem fanatyczką w kwestii minimalizowania blizn niestety i to mnie gryzie.. liczę się z zabiegami fraxelem, zresztą dam znać w przyszłości, jak się będą sprawy miały. na razie dopiero dwa tygodnie minęły, wiem, że trzeba cierpliwości, z którą niestety mam problemy :) a złośliwe komentarza mnie nie ruszają - ja nawet jeszcze mając kompleksy nie czułam potrzeby pustego dogryzania innym, żeby się dowartościować, lepiej poczuć czy coś, a teraz to juz zupełnie tego nie rozumiem :) co kto lubi heh :)

najważniejsze, ze każdy może mieć własne zdanie prawda.. :)

Maju, dr mi smarował maścią jakaś specjalną przy kontrolach, teraz w domu mam tylko oliwką smarować. sama sobie posmraowałam ze dwa razy neomycyną (maść z antybiotykiem). chyba przedwcześnie spanikowałam, one powoli sobie odłażą już, więc przez dwa tyg powinny spokojnie odpaść. a jak nie to i tak nie będę tego ruszać :)

nom moje silne mięśnie za bardzo spłaszczają impl :P i opuchlizna, moje z opuchlizną też były większe.. ja liczę na to, że ten impl jeszcze się nie zadomowił, w końcu to dopiero 2 tygodnie, jak się poogląda fotki na beauty takie tydzień po/miesiąc po/dwa mies po/3 mies po to widac fajne róznice - na korzyść :)

http://www.beautywpolsce.com/forum/viewtopic.php?t=10896&postdays=0&postorder=asc&start=120 :) :) :)

nie, nie hoduję żadnych gryzoni :)

nie, na miss jestem za niska :P

oj cierpi i narzeka, ale głaszcze grzecznie i cieszy się, że przynajmniej tyle może heh :) to zdjęcie to nie jest moja szczytowa forma, jak tylko będę mogła biorę się za brzuch.. bo sflaczał straszliwie.. reszta też, ale to wiem, ze nadrobię w miarę szybko, a jak mi brzuch urośnie, to już masakra.. :P wiem, że po miesiącu można wrócić do wiekszości ćwiczeń, ale pewnie takie ze sztangą itd to pewnie trzeba bedzie dłuzej poczekać :( dobija mnie nicnierobienie.. zaczęłam wyszukiwać dziwnych rzeczy w necie - typu cwiczenie mięśni twarzy - takie tam, żeby opóźnić zmarszczki czy utratę owalu, wypracować policzki - to mnie zaciekawiło, i takie tam... ciekawe heh :P

a co do gwarancji, to mam wysłać xero tego "paszportu" w ciagu tych 3 miesiecy. tylko tam, prócz mojego imienia i nazwiska nie ma wiecej danych.. dziewczyny, które wysyłały - dopisywałyście coś tam, typu adres etc czy imię i nazwisko wystarczą do tej gwarancji..?

Maja - moim zdaniem na CC u Ciebie za wcześnie. może to po porstu mięsień się regeneruje albo jakiś nerw.. masz to wo pobliżu szwa? nie widać tego zupełnie na zewnątrz? moze to też być marszczenie impl, to się zdarza nawet dosć często.. widać to wtedy tylko przy mocniejszym pochylaniu.. zadzwoń do dr, dobrze by było, gdyby to jednak obejrzał.. na beauty spróbuj jakby przeładować stronę, powinny się wtedy normalnie działy wyświetlać :) Agniesiu, zaraz odp na maila :) Asiulek - raczej myśl o takich powyżej 300 :) moim zdaniem ;) ja jestem drobinka, bez ciaż etc na koncie, mam 325 i to nie są wcale pokaźne cycuszki, ot, takie nieduże, dopasowane :) Janess - pisałyśmy o tym :) żel w anatomkach jest bardziej stłoczony w dolnej części impl, dzięki czemu potem otrzymuje się większy obwód w cm, za to na górze są płastsze i wyglądają na mniejsze. ja się cieszę, że jednak nie jest to aż tyle w obwodzie, może będę mogła kupować spokojniej staniki w jakimś popularniejszym rozmiarze :) buszowałam w sobotę w moich ukochanych kostiumach z h&m :D od 40 wzwyż moja góra od bikini :) jupi :D mkamkamka - 4 dzień po op u mnie też było dziwnie z czuciem.. teraz dwa tyg po się normuje, sutki na szczęscie mam nadal wrażliwe (nawet za bardzo póki co) - także jeszcze daj im trochę czasu :) Wracajć do Mai - Cc pojawia się przeważnie ok 4 miesiąca po operacji (pod mięsien), więc nie sądze, by to było to.. nie martw się na zapas, wybierz się do dr, on ma Ci wszystko wyjaśnić i uspokoić (choćby telefonicznie). może to też jakiś wewnętrzny szew tak odczuwasz :)

Maja, za wczesnie u Ciebie na CC, możesz mieć przejściowe DB (double bubble) - prześlij mi zdjecie tego pisze na szybko, jutro poodpisuję na wszystko :)

przed miałam pod 65cm, a w plus minus 78 (takie 77-78)

wysłałam zdjęcia :) Sweet - na samą myśl o złamaniu mnie zabolało heh :) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze (i nie będziesz się potem bać narkozy :) ) a z tym odrzuceniem impl.. mi sie wydaje, że to następuje krótko po zabiegu, a chyba do 6 tyg po można wyjąć impl i ciało powinno się wygoić tak, jakby ich nie było (no, prócz blizn, one zostają).. nie martw się na zapas :)

pewnie gdzieś z miesiąc po zabiegu będzie można wstęnie ocenić, jaki wyszedł rozmiar.. na razie mam 66cm pod i 86 w, ale z opuchlizną, więc na pewno będzie mniej potem :)

Poranku Nadziei, wysyłałam Ci zdjęcia przedwczoraj chyba, nie dotarły? pamiętaj, że jak impl będzie pod mięśniem, to straci ok 15proc (czy 20..) wielkości...

hihi Meduzka, jakbym sobie zafundowała dzieciaczka na studiach, albo jeszcze lepiej, w liceum, to by mnie mama chyba dożywotnio z rodziny wypisała :P poza tym mam 10 lat młodszego brata, często musiałam z nim zostawać gdy rodzice w pracy. dziecko może koło 30 ;) a potem to sobie zrobię.. z 450 :P hiihi opuchlizna mi schodzi trochę, swędzi mnie tam, gdzie jest największa, więc pewnie się goi tam pod nią..

Meduza, to właśnie mój facet tak mówi :P że żąda widzeń z nimi, jak z dzieckiem u mnie większe wyglądałyby już chyba źle.. ja mam tylko 65cm pod, reszta też nie za konkretna.. no i skoro 350 nie weszły, to znaczy, że miejsca było max na 325.. :) i tak dobrze, że nie 240cc jak mi tamta dr proponowała heh, to by dopiero było nic.. Hoanie też ślicznie wyszły, zazdroszczę jej tego cięcia na otoczce :) ma 85proc :)