S_A_M_A_N_T_A

ja się z moim gadem kłócę non stop, ale to już chyba jest nasz stały rytuał :D ogólnie przygotowuję się do wakacji - głównie skórę przygotowuję do opalania :P smażąc się na tarasie :D sesja zakończona, muszę do końca sierpnia napisać licencjat (na razie mam 5 stron :o :P ), ale teraz regeneruję umysł po sesji ;) Najnowsza - mój facet za to non stop (w weekendy, w tyg pracuje jak większość) jęczy że chce nad wodę - jeśli jesteś z okolic warszawy to mogę udostępnić nad tę wodę, byle mi dał spokój :o i wszyscy będą zadowoleni :P

yonka od razu jest zwrotka, nie wiem czemu nie idzie do Ciebie (może masz zapchaną skrzynkę..) spróbuję wysłać ksiażke z zołzą :)

a co Wy tu rozysłacie? fotki? to ja też chcę! :D :P wiesz, może Ty Najnowsza ma szanse na jakiegoś męża, natomiast Twój brat na żonę żadnych.. chyba że jakaś sierota po podstawówce z kiepskiej rodziny (badania potwierdzają, że kobiety spełaniające te kryteria bardziej "schematycznie" podchodzą do małżeństwa - żona zniesie dla męża wszystko etc) - i to niestety jest wieeeelka krzywda, jaka matka chłopcu robi.

mój facet wie, jaką traumę wywołuje u mnie gotowanie, więc nie ma z tym problemu. ubzdurała mi się botwinka wczoraj i dziś ma zamiar gotować (ciekawe co z tego wyjdzie :P ) Najnowsza - pisałaś że masz brata? młodszy/starszy? jego mama też tak wychowuje - analogicznie do tego, jak CIebie - że on nic robić nie musi itd?

\"-zrobic cos dla ciebie? -przynieść ci coś? -pomasować? -koc a moze poduszke? -rozłożyc Ci łóżko.... itd\" --> ja to mam na codzień :P plus przygotowywanie posiłków, bo tego nienawidzę. jak już nie mam wyjścia, to coś skręcę do jedzenia, ale ile mnie to stresu i złości kosztuje, to nikt nie wie wolę górę jak mount everest prania prasować etc niż gotować :o dlatego kolacyjki i posiłki w weekend mam serwowane :P

i ten facet, po tym co powiedział, jest nadal Twoim facetem..????????

*poluję

\"słuchaj, ja tez nie, ale powiedz, gdzie kupiłas te korale?\" --> no to dawaj, gdzie kupiłaś te korale?? polują na turkusowe :P :D

Bywam Złudzeniem - własnie dlatego ja znikam przeważnie kiedy wraca z pracy i piszę ew bardzo późno, kiedy idzie mi zrobić herbatkę czy coś :D staram się jak najmniej siedzieć tu, żeby właśnie nie było tak jak piszesz :)

ja bym nadal za tą rzeką obstawała :P odebrać, nie fochać się, ale rozmawiać rzeczowo. zołza to nie franca, która olewa faceta z góry do dołu "bo tak", tylko kobieta, która nie zatraca siebie i nie robi za podnóżek. jesli Twój facet nadal będzie Cię olewał, wnioskowałabym o jakąś przerwę w związku lub czasowy płodozmian ;) napisz sobie nawet na kartce wcześniej jakie masz zastrzeżenia, oczekiwania, co trzeba zmienić natychmiast etc - zobaczysz ile tego jest, co jest naprawdę ważne, co mniej ważne (z owej listy) - będzie Ci łatwiej przekazać to jemu :)