S_A_M_A_N_T_A
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez S_A_M_A_N_T_A
-
Bywam złudzeniem.. nie zawsze da się uzależnionego naprawić. nie walcz z wiatrakami, zachowaj część siebie na \"w razie czego\".. Zołzolina - wybacz, ale dla mnie całe to \"odbijanie pałeczki\" jak to określiłaś, to zwyczajna dziecinada.. :o trzeba ze sobą ROZMAWIAĆ a nie rzucać fochami \"jak ty mi tak ja tobie\" - bo faceci jednak troszkę inaczej niż my myslą.. co daje takie zachowanie? nic.. on nie bardzo wie o co chodzi, Ty jesteś niezadowolona.. lepiej pogadać konkretnie o co chodzi, niż tak grać. facetom się szybko takie gierki nudzą. ew zawsze można zmienić faceta na lepszy model ;) a z łańcuszkiem - dobre :P powiedz, że zgubiłaś jakby co lub że wyrzuciłaś w złości właśnie, do jakiejś rzeki jeśli masz pod ręką rzekę ;) etc.
-
oooojjjjjjjj....
-
Bywam złudzeniem, może nie rób testu, bo one nie są stu proc pewne, tylko badanie z krwi na betę.. będziesz na sto proc wiedziała, co i jak. jesli miałaś okres a mimo to miałabyś być w ciąży, to też jest dziwny objaw.. i test też może podać zafałszowany wynik. lepiej na betę zrobić i mieć stu proc pewność Strong - i o to chodzi
-
pewnie że prawda! :D pomogło? to ważne, że pomogło :)
-
jak w zegarku :) czasami nie muszę nic mówić, spojrzenie wystarczy i wie, że coś robi nie tak. zaraz mi tu ktoś napisze, że się mnie boi - to nie jest lęk, chyba że przed tym, że odejdę - ale gdybym miała odchodzić to nie przez głupoty. chyba że suma głupot będzie nie do przyjęcia.. ale to inna bajka :) ogólnie oboje poszliśmy na drobne ustępstwa. wiem, że też czasem mam tendencję do przeginania, więc się teraz gryzę w język. chyba ze przegina - wtedy spokojnie, rzeczowo "wytykam" o co chodzi :) właśnie mi jakiś step przytargał - "bo kiedyś mówiłaś, że chcesz" ;) i że to spóźniony prezent na małą rocznicę (których niegdy nie obchodziliśmy, bo nie pamiętał.. heh.. coś za miły jest - może przeskrobał coś hahah :D :P
-
Bywał złudzeniem - otóż jestem! :D zaliczyłam przeokrutnie straszny egzamin (cudem..) i nadrabiam zaległości.. jeszcze jeden mi został - kosmos jakiś w ogóle - w pt, ale już nie ustny, więc nie mam aż takiego stresa.. ;) widzę, że Zołz przybywa :) no i super (ale podkradanie mojego nicka jest niewybaczalne :P ) podpisuję się pod tym, co Złudzenie napisała nt książki :) (Najnowsza, który Ty raz ją czytasz?? bo ciągle czytasz zołzę i czytasz :P :D ) zaliczyłam dziś fryzjera. w ogóle w niedzielę byłam na urodzinach rossmana w warszawie, zrobiłam sobie tysiąc pięćset badań skóry i włosów i odczułam potrzebę przynajmniej obciąć końcówki od razu mi lepiej.. co do tematów spa o ktorych była mowa - zdecydowanie w weekend muszę sobie zafundować.. i opalanie jakieś.. niby jeszcze nie minął miesiąc od ostatniej dep laserowej i trochę się obawiam jakichś przebarwień, ale z drugiej strony jak za 3 tyg wystawię się na afrykańskie słońce bez żadnego przygotowania (wiem, że opalanie w sol nie wspomaga normalnego opalania! żeby nie było. tu o mój psych komfort chodzi) to będzie jeszcze gorzej.. ehh rozmarzyłam się... :P rozpisałam się :P ale to dlatego, że tak długo nie pisałam nic hahah :D pozdrawiam
-
witam pozdrawiam i znikam zakopać się ponownie w książki :o
-
a Ty nie miałaś do kuzynki czy gdzieś jechać w sobote..? ;) szkoda, że marnujesz czas sama w domu.. :(
-
ważyłaś już te 65kg? jeśli nie to nie nastawiaj się, że to będzie idealna waga.. moim zdaniem te 57-max 60 byłoby ok :) ćwiczę w zasadzie wszystko - i aeroby (które teoretycznie służą chudnięciu) i siłowe - z diety - jem normalnie jak jadłam, teraz piję po treningach koktajl białkowy, i nic poza tym szczególnego. ja mam taką budowę że nie będę wyglądała inaczej niz teraz, tyle że może mi trochę jeszcze mięśni przybędzie, ale to też nie za dużo. lubię ogólnie sowje ciało (w biuście jakby więcej było to bym się nie obraziła :D ) i za dużo "przytyć" też bym nie chciała..
-
Strong woman - ja miałam takie coś miesiącami :o chroniczne zmęczenie :o miałam braki pierwiastków - uzupełniłam, a zmeczenie nadal było.. ja mam ogólnie zbyt wysoki poziom żelaza (odwrotnosć anemii) i to moze być przyczyną. jedyną opcją która mi pomogła są cwiczenia - część tego nadmiaru wydala się z potem, poza tym wydzielają się endorfiny i ogólnie lepiej ciało pracuje. w razie czego miej to na uwadze. lepiej godz dziennie sobie poćwiczyć niż ładować w ciało przedziwne specyfiki (rzecz jasna, kiedy trzeba to trzeba, ale kiedy można tego uniknąć - to lepiej unikać. ja już brałam różne tabletki, herbatki itp.. nic nie pomagało, albo na dwa, trzy dni.. dopiero te cwiczenia..). na razie jednak zrób te badania (poproś lekarza o skierowania na kompleks, w tym na tarczycę - nie tylko tsh ale też T3 lub/i T4 - one są pewnie płatne u Ciebie też, ale samo tsh nie jest żadnym wynikiem - nie daje pełnego obrazu pracy tarczycy. nie tylko niedobór żelaza możesz mieć, zresztą, niedobór żelaza pociąga za sobą dalsze niedobory i zaburzenia pracy także hormonów w długofalowej konsekwencji) Najnowsza - już Ci pisałam.. Twoja mama ma dość nieudane życie i tobie, tak jak napisała Strong - dla twojego dobra, wkłada do głowy, że nawet nie na miłość, ale na jakiekolwiek portki w domu, musisz załużyć..
-
niestety, kafeteria się wiesza coraz bardziej. moze ją wreszcie przeniosą na inny serwer.. Strong - kosztuje ok 50 za 120 tabl. zalecają brać 2-4 na dobę, ja biorę 2 - czyli opakowanie na 2 mies. to spoko cena moim zdaniem. brałam już silice, skrzypowitę i rózne jeszcze inne, których nie pamiętam.. :o ale lepiej zrób badania żeby wykluczyć anemię i tarczycę.. mi kiedyś lekarz kazał brać cynk i wit PP tylko i na włosy trochę pomogło. (u mnei problem z wypadaniem zaczął się od antytabsów.. :O walczę, raz lepiej, raz gorzej, ale wypadają)
-
shofunny - ja bym powiedziała, co o tym myślę (zresztą w moim przypadku tak właśnie zrobiłam) :o wiadomo, że jeśli ma nastawienie ze pojedzie, to decyzji nie zmieni, dlatego jesli chcesz coś robić aby nie pojechał, to musisz to zrobić przed tym wyjazdem. ogólnie, ja bym takiego kolesia zostawiła dawno temu.. co za podejście do kobiety w ogóle