S_A_M_A_N_T_A
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez S_A_M_A_N_T_A
-
lekarze odradzali jej bardzo tę ciążę, więc nikt nadziei jej nie robił. smutne i moim zdaniem potwornie egoistyczne z jej strony jest to, że dziecko będzie żyło w przeświadczeniu, a będzie, bo zawsze się życzliwi znajdą którzy będą mu (jej chyba) o tym przypominać, że jego życie przyczyniło się do śmierci matki.. to jest potworna trauma. przykre, że młoda osoba nie żyje (miałam ostatnio w otoczeniu podobną tragedię, tylko chłopak był jeszcze młodszy.. :( okropne), ale uważam, że w tym przypadku ona ponosi sporą "winę" za to jak się ta choroba jej potoczyła..
-
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
S_A_M_A_N_T_A odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
ogólnie wszelkiego rodzaju płytki NOSI się minimum tyle, ile stały aparat. ja mam taką wadę że będę nosić całe zycie - wolę ten reteiner, pewnie ze dwa dni będzie mi niewygodnie, a potem się przyzwyczaję i będzie ok. za płytkę placiłam chyba 300 albo 350zł (!) a za reteiner zapłacę 250zł. to pewnie też miało jakieś znaczenie przy wyborze dalszego leczenia :O no nic, teraz już muszę iść do przodu, nie ma opcji :) -
to tylko pozazdrościć że zwykła blendamed utrzymuje Twoje zęby w stanie bieli. niektórzy niestety wybielania potrzebują, aby w ogóle mieć jakieś znośne.. pisałam tu niedawno - za jakieś dwa tyg zrobię krótką sesję z wybielania (jak skończy mi się sesja, bo wcześniej nie mam czasu wyłączać sobie z życia kilku dni, a niestety to mnie czeka z tym wybielaniem). zamówię pastę z serii opalescence, może efekt tuż-po-wybielaniu utrzyma się dłużej.. ogólnie te kwasy, kwaski, sole etc - powodzenia :o zżerają szkliwo i tyle, potem zęby (kość!) intensywniej się przebarwiają
-
przekopiuję z innego wątku - nie wiem czy ta kafeterianka tu z nami też pisze, dlatego kopiuję: "też tak myślalam, ale niestety skutek jest taki, ze nogi zrobiły sie b. masywne, oczywiście nie stało sie to z dna na dzień, bo regularnie ćwicze od wielu lat, glw. calanetics. Zawsze sporo ćwiczeń stosowałam na nogi, a zimą jexdziłam na rowerku stacjonarnym (30 min-60 min 5 razy w tygodniu) - bez obciązenia, żeby zbic cellulit, jestem szczupła (akurat), cała reszta jest super, szczególnie pupa i brzuch. Zastanawiam sie nad odchudzaniem, jak schudnę to i nogi schudną, oczyiście w tym czasie bedę ćwiczyć (ale rowerek idzie w odstawkę)" --> uwaga na masywne udka..
-
Twój facet jest DZIWNY... może on miał jakieś dziwne wzorce w domu.. bo takie zachowanie.. nie jest normalne
-
tylko nie pisz do niego i nie dzwoń, niech ochłonie (Ty też!) chyba, że to ewidentnie Twoja wina
-
Najnowsza.. nie przeholuj.. a z tymi ćwiczeniami - ja swojego w jeden wieczór nie namówiłam, ale namówiłam ogólnie - więc wiem, że nie ma takich przypadków, których namówić nie można. zwłaszcza że ja sama jeszcze nie tak dawno nienawidziłam ćwiczeń - a dziś? zmiania o 180st :) tylko Ty musiałabyś NAPRAWDĘ chcieć też zacząć się ruszać ;)
-
luuuuuzik :) a czegoś takiego jak "niemożliwe" nie ma ;) do wszystkiego można wytresować, sama widzisz jak to kupuje :) ćwiczenia i dbanie o siebie też kupi - zresztą. dla własnego zdrowia należałoby a nie.. co z tego że ma się 20 lat :o dziś się ma - i to jest ten czas na wyrabianie sobie zdrowych nawyków na przyszłość. mieśni też żadnych nie ma? zero siłowni itd?
-
nie wiem.. ja ze swoim rozmawiałam o tym.. że mocno się zmieniło jego ciało odkąd się poznaliśmy, a to tylko 2 lata minęło wtedy.. i nic szczególnego nie mogło na tę zmianę wpłynąć.. tylko lenistwo i zaniedbanie. żartowałam - że w większości związków faceci są wysportowani, fajna sylwetka (przynajmniej wsród znajomych) a laski zapuszczone że przykro patrzeć - a u nas odwrotnie. no i mój kolega - z którym przyjaźnie się już oohohohohohoho i trochę dłużej - który prawie całkowicie odpowiada moim oczekiwaniom fiz dotyczcym męskiej sylwetki - myślę że konkurencja wg jego mniemania podziałała najbardziej..
-
z tą ciążą to świetnie rozumiem :D :o ja swojego też skłoniłam (nakłoniłam bardziej tu pasuje) do wzięcia się za siebie.. razem ćwiczymy, biegamy - to jest chyba najlepsza metoda. zasugeruj regularne chodzenie na basen czy regularne bieganie wieczorem po godzinie..itp tylko nie tak - raz czy kilka razy - bo od tego mu ta ciąża nie przejdzie ;) a i ty skorzystasz :)
-
a on pracuje?
-
myslę że właśnie dlatego mówi Ci, żebyś ty dbała o niego bo Cię zostawi.. wiesz, bycie lajtową zołzą jest ok, ale kary i nagrody za przewinienia itp - to już przegięcie.. moim zdaniem.. nie chodzi mi o to, że sie zbuntuje bla bla bla, tylko o to, ze to trochę ludzkiej godności uwłacza.. to takie tresowanie w negatywnym tego słowa znaczeniu (jak mówię że tresuję swojego to mam na myśli żartobliwy kontekst tej wypowiedzi) - nie wiem, czy zostanę dobrze zrozumiana. pewnie nie heh ;)
-
Najnowsza zołza - czy Twoja mama jest w związku z Twoim tatą nadal? (sorki ze pytam, ale to moze tłumaczyć pewne jej zachowania względem Ciebie i Twojego faceta) Złudzenie - mam nadzieję, że wszystko ok :) pozdrawiam :)
-
aerobiczna 6 Weidera - idealny brzuch!
S_A_M_A_N_T_A odpisał na temat w Fitness, masaże, joga i inne
Cyberius - a czego spodziewać się można po ćwiczeniach, które nie daja mięsniom odpocząć. mięśnie rosną nie podczas treningu, tylko po nim - gdy odpoczywają, włókna się regenerują itd. w a6w, mimo że trening na mięsnie, podstawowa zasada jest pomijana.. nie wiem czemu ma służyć, ale widzę że mało kto dociera jednak do połowy, nie mówiąc o końcu cyklu.. -
no i co tam..?
-
dokładnie! trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość, potraktować to jako zbiór nowych doświadczeń etc wg psychologów po rozstaniu każdy przechodzi 3 etapy dochodząc do siebie - żal, rozpamiętywanie i analizę tego co było. u niektórych to ttrwa kilka tyg u innych do półtora roku.. ale chyba lepiej przemęczyć się kilka mies niż męczyć się całe życie :) uciekam na dziś, trzymajcie sie Złudzenie - walcz o SIEBIE