Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

S_A_M_A_N_T_A

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez S_A_M_A_N_T_A

  1. " DO OSOBY KTÓRA NAPISAŁA "Do samanthy" WIESZ JEDEN PRZYPADEK NA STO JEST MOŻLIWY, ŻE ZABIEG NIE POWIÓDŁ SIĘ CZY COŚ W TYM STYLU. PO FARBOWANIU WŁOSÓW - TEŻ JEDNEJ NA STO MOGĄ WYPAŚĆ. ZA NADUŻYWANIE SOLARIUM CO DZIESIĄTA OSOBA MA RAKA SKÓRY, PRZEZ BRANIE ANTYKONCEPTÓW CO 100 OSOBA MA KOMPLIKACJE CIĄŻOWE LUB W OGÓLE NIE MOŻE ZAJŚĆ, MOGĘ TAK WYMIENIAĆ BEZ KOŃCA. NIE MOŻNA NA WSZYSTKO CHUCHAĆ. ILE KOBIET MA SZTUCZNE BIUSTY I ŻYJĄ BEZPROBLEMOWO. A JAK DUŻA LICZBA NIE INGERUJĄCA W PLASTYKĘ MA RAKA PIERSI? NIE JEST POWIEDZIANE, ŻE WŁAŚNIE PRZEZ OPERACJE ZWIĘKSZAMY RYZYKO ZACHOROWAĆ NA CIĘŻKIE PRZYPADKI ZDROWOTNE. MOŻEMY MIEĆ W SOBIE JUŻ DAWNO I Z CZASEM SIĘ UWIDOCZNIĄ. I MOŻE BYĆ ZBIEGIEM OKOLICZNOŚCI, ŻE AKURAT ZROBIŁYŚMY SOBIE BIUST. KAŻDY MA PRAWO RZĄDZIĆ SWOIM CIAŁEM JAK UWAŻA ZA SŁUSZNE" otóż to :) ja też mogę tak w nieskończoność wyliczać, a jak coś ma się stać, to się stanie. nie zamierzam się o to martwić teraz, jak za 10 lat będę potrzebowała wymienić wkładki, to wymienię. to żaden hardcore, dla mnie większymi "ryzykantami" są choćby motocykliści czy jacyś uprawiający idiotyczne ekstremalne sporty - no ale, to jest moje zdanie :) dla mnie każdy ma prawo wyglądać jak mu się podoba (i wydawać na to swoje zarobione pieniążki) - jeśli Wy czujecie się na tyle ok, żeby funkocjonować jako płaszczki to podziwiam, ja nie mogłam tego znieść. samemu sobie się nie podobać, podczas gdy dość łatwo można to zmienić, to dla mnie straszne. bzdury piszecie nt facetów - ze powinni dowartościowywać. co za myślenie.. a jak Cię facet zostawi, to już wszelkie poczucie własnej wartości poniżej zera, bo nie ma komu dowartościowywać..? ja się SOBIE chcę podobać przede wszystkim, nie facetowi tak jak niektórym z was jest szkoda mnie, że sobie wstawiłam protezy w miejsce, gdzie normalnie kobiety mają COŚ (jakby to było coś dziwnego.. niektóre kobiety mają długie włosy a inne przedłużają - to też protezy? protezy włosów? albo tipsy to protezy paznokci?), a mnie jest szkoda niektórych z Was - nigdy się nie zaakceptujecie, po prostu przyjdą inne ważniejsze sprawy, poważniejsza praca, rodzina, dziecko etc i ten kompleks zostanie zepchnięty w kącik podświadomości. ale Wy wiecie, ze wystarczy mały impulsik i on wróci, spacer po plaży gdzie 12latki mają większe cycki, wyjście z dzieckiem na jakiś basen itp, ważna impreza, gdzie każda sukienka leży źle z powodu braku biustu itp. też mogę mnożyć w nieskończoność i nie macie odwagi tego zmienić :( ja nie napisałam tu żeby mi ktoś zazdroscił czy gratulował, czy twierdził, że jestem tępym pustakiem który myśli tylko o wyglądzie. ja wiem, że tak nie jest :) może któraś z Was, która sie waha, pomyśli, że moze faktycznie to nie jest takie wielkiehalo, tylko dla gwiazdek, ale każda dziewczyna może się tego kompleksu pozbyć i żyć pełnią życia. nie macie pojęcia jaką mi frajdę teraz sprawia kupowanie kostiumów kąpielowych, bielizny.. zawsze nosiłam pancerze, a teraz we wszystkim wyglądam w mojej ocenie super.. po co się męczyć z kompleksem, który zatruwa życie.. (wiem, ze są osoby, które nie zaakceptowałyby wkładek w swoim ciele - dla Was moim zdaniem nie ma ratunku :( nic wam piersi nie powiększy, żadne głupie ziółka czy antytabsy. zresztą, jak je odstawicie, to cycki znikną tak, jak się pojawiły. ja to znam z autopsji. szkoda :( musicie "się zaakceptować") a co do operacji plastyków.. jak robiłam makijaż permanentny to babeczka mi bardzo fajnie opowiadała o nim, i zapytałam, czemu jeśli się tak tym pasjonuje, sama nie ma zrobionego :) powiedziała, że sama sobie nie może zrobić, a nikomu innemu nie ufa :) myślę, że nie trzeba tego komentarza rozwijać :) (swoim żonom plastycy wkładają implanty ;) wystarczy rózne fora poczytać ;) ) podsumowując - dziewczyny, jeśli bardzo, bardzo was ten kompleks gryzie, to przemyślcie też operacje.. wszystko jest dla ludzi - ja bym się chętnie swoją obecną radością podzieliła z Wami wszystkimi gdyby się dało :) a ze się nie da, to tylko mogę napisac jak bardzo moje życie się zmieniło dzięki zabiegowi.. bardzo bardzo.. nawet nie zdawałąm sobie sprawy, jak bardzo mnie ten kompleks ograniczał.. nie traktujcie tego jak wszelkie zło. nie wiecie, ile dziewyn wokół was ma ten problem z głowy :) a zapewniam, że bardzo wiele.. :)
  2. Sweet - Janesik pewnie nie opala buźki bo opalanie przyspiesza starzenie :) ja tak nie opalam pyszczka w zimie, jak robię kwasy... zasłaniam ręcznikiem czy czymś, nie mogę całkiem blada wytrzymać, to chociaż raz w miesiącu polezę na solarium, twarz szczelnie okryję, potem wyrównam jakimś kremidełkiem z bronzerem i da się przeżyć... Janess - mi jest ich szkoda, naprawdę.. dlatego, że absolutnie NIC im nie pomoże, nic.. i nigdy.. no ale.. każdy ma swój wybór tak.. :)
  3. mój zabieg kosztował 10400zł (7 tys zabieg plus 3,4 tys wkładki). w łodzi można zrobić zabieg (zabieg plus impl) za 7 tys, w czechach (na granicy, chyba Cieszyn to jest) za ok 8 tys (cena jest w koronach, masa dziewczyn z pl tam jeździ, bardzo dobry chirurg) można też zrobić za 15tys - nikt nie broni :) ceny róznią się zależnie od lekarza oraz zależnie od rodzaju wkładek - anatomiczne są droższe od okrągłych, amerykańskie droższe od europejskich - wystarczy poczytać w google cokolwiek, jeśli to kogś naprawdę interesuje :) jak sobie kiedys próbowałam policzyć, ile wydałam w ciągu tych paru lat na te wszystkie bezdetne ziółka, kremy, maści, leki, olejki i całą resztę, to mi wyszła niepokojąca cena.. szkoda tyle kasy za nic, przy implantach mam pewny efekt (zaraz ktoś napisze o komplikacjach. każdy kto idzie na ten zabieg zdaje sobie sprawę ze takowe mogą wystąpić, a także zdaje sobie sprawę że występują b. rzadko i koszt poprawki jest znacznie mniejszy, jeśli oczywiście komplikacja następuje samoistnie, bez "winy" lekarza) jeśli ktoś nie jest zdecydowany w stu procentach - odradzam. to trochę jak z tatuażem. jeśli bardzo go chcesz, wymyśl go sobie w głowie a potem odłóż wykonanie na rok. jeśli po roku nadal będziesz bardzo chcieć - to rób :) tylko koszt tatuażu jest niższy heh nie każdy jest w stanie zaakceptować siebie takim, jakim go nautra złośliwie chyba stworzyła, więc moraliści dajcie sobie spokój. już lepiej się pożalić tu i tam w sieci, niż czytać takie "rady" :o
  4. to jest Twoje wyobrażenie, zupełnie odmienne od mojego. dla ciebie to są protezy, a ja widzę MOJE piersi (nie widzisz i nie czujesz wkładek, żebyś nie wiem jak je ściskała) i faktycznie, to świetnie podziałało na moją psychikę. nie każdy ma chęć całe życie spędzić w cieniu kompleksów, dobrze, że mamy takie czasy, że jeśli się chce to mozna poprawić to i owo
  5. Madzenta - super, ze się odzywasz :) trzymaj się dzielnie :) czekamy teraz na Asię jeszcze :) o ja też nie mogłam dwa tyg przed (albo tydz) chodzić już na solar, brać aspiryny, jeść czosnek itp ale anestezjolog powiedział, jak mnie dopadlo dzień przed przeziębienie, że spokojnie trzeba było brać p/grypowe leki ;)
  6. Janesik, dzięki - ładują mi się fotki - na razie tylko widzę super łatki od kostiumu hihi :) zaraz odp :) o jak nie cierpię się tak opalić hihi w domu na tarasie to jeszcze można klatę wystawić zaplastrowaną do słońca, ale jak się gdzieś do ludzi wyjdzie, to lipa hihi ;) i łatki zostają ;) Agniesia - zęby możesz umyć :) mi dr powiedział, żebym normalnie wzięła swoją pigułeczkę anty rano, jak zawsze, tylko zebym popiła małym łyczkiem (operację miałam mieć o 10, w końcu miałam o 12, a pigułkę chyba brałam o 7-8)
  7. ja miałam początkowo AA (nikczemne 6 cm róznicy chyba :o ), potem w najlepszych momentacj kuracji (jesli kojarzycie forum większepiersi to tego typu kuracjie, ziółka, masaże i te klimaty) małe 70B, potem spowrotem spadek do A (chyba przed operacją miałam 11cm róznicy) wiadomo, komfort lepszy przy tym małym B niż przy AA, ale i tak bez porównania ze stanem obecnym
  8. widzę, że inna Samanta też ma problem małych piersi ;) pozdrawiam ;) ja już na szczęscie tego problemu nie mam.. Dziewczyny, co Wam daje pobiadolenie na tym topiku, że macie taki straszny kompleks i nie możecie przez niego normalnie żyć.. a i tak nic z tym kompleksem nie robicie, niektóre już z założenia "i tak nic nie zrobię bo się boję" - a kto się nie boi zabiegu? każdy się boi.. ale póki się nie spróbuje, to się nie dowie.. dla mnie największą barierą były pieniądze. ale też udało się odłożyć :) mam nowy biust dopiero od 3 miesięcy z haczykiem. a czuję się, jakbym miała taki zawsze. nie pamiętam zupełnie jak było w czasach A.. jak oglądam dwa maleńkie staniczki, jakie sobie na "pamiątkę" zostawiłam, to nie wierzę, że były na mnie dobre.. jak się czegoś bardzo chce, to się znajdzie sposób :) jak się nie chce, to znajdzie się powód ;) ja mam 23 lata i żałuję, że wcześniej tej operacji nie zrobiłam (jak pisałam - bariera - pieniądze).. trzymajcie się
  9. Meduzka, odp :) Sweet - wkładki podobno się nagrzewają bardziej niż ciało i dłużej oddają ciepło - mi było tak dziwnie, piersi były takie gorące, nie umiem opisać, ale nieprzyjemne uczucie.. a jak kładę sobie mokry kompresik na klatę co jakiś czas na słonku (nie cały czas, tylko na parę min co jakiś czas, jak czuję że mi gorąco) to jest luzik, nic negatywnego nie odczuwam. po opalaniu w solarium (chodzę na 10min) wszystko jest ok
  10. Sweet - mi dr pozwolił po miesiącu, na poczatku ostrożnie. jak się opalam na słonku to kładę co jakiś czas mokrą koszulkę etc na piersi, żeby się nie nagrzały za bardzo. raz o tym zapomniałam i było mi potem bardzo nieprzyjemnie..
  11. Janesik, podeślij fotki tych opalonych cycuchów :) ja też swoje do słonka wystawiam ile się da :P wreszcie jest co wystawić :)
  12. Przygaszona, jak pisałam wcześniej - wkładki anatomiczne u dr Bromy kosztują ok 4,5 tys (nie wiem dokładnie, bo mnie one nie interesowały), czas oczekiwania na zabieg - około miesiąca Asiulek i Madżenta - powodzenia :)
  13. Agniesiu, no i super :) teraz już tylko parę dni, i będziesz po :) Violesiu, podeślę Ci coś zaraz ;) olać niemiłe sprzedawczynie w dobie internetu. o! ;)
  14. Przygaszona - wpisz w google dr Artur Broma i zajrzyj na stronę dr :) rozmiar sprzed i po pisałam parę postów wyżej - polecam poczytać chociaż parę stron wątku wstecz :) Violesiu, zdarzają się takie niestety.. :o same działają na swoją niekorzyść :o
  15. Przygaszona, ja robiłam w warszawie u dr Bromy. on z tego co wiem teraz bierze 7,5 tys za zabieg plus implanty - zależnie jakie, ale pracuje głównie na nagorach (anatomiczne chyba kosztują 4 czy 4,5tys) naprawdę robi ladnie, ma oko do rozmiarów :)
  16. S_A_M_A_N_T_A

    usuwanie znamion

    Młody - mniej więcej tak jak Ty - moje blizny też mają 3 miesiące ;) znamiona usuwałam 2 lata temu chyba, albo 3 heh, ale wtedy też zakazy dotyczące opalania były takie same ;) dr który robi mi zabiegi laserowe na te blizny mówi, że do roku nie wolno blizn opalać (przy znamionach mówiono mi o 3 do 6 mies zakazu nieopalania blizn) - także generalnie trzeba uważać z nimi ;)
  17. S_A_M_A_N_T_A

    usuwanie znamion

    ja pod plaster daję kawałek wacika kosmetycznego (mam blizny akurat na szerokość takiego wacika, więc wycinam odpowiednio szeroki pasek i podklejam pod plaster) - uważaj na plaży żeby się nie odkleił, nawet te cuda wodoodoporne w kontakcie z wodą, piaskiem, jakimś mazidłem do opalania czy potem czasami się odklejąją ;)
  18. Smutna, ja mam podobne gabaryty, zeby nie powiedzieć takie same :) mam wkładki okrągłe 325 wysoki profil, z takiego sobie A wyszło na oko spore C, stanikowo ok E. zadajesz dużo ogólnych pytań - to jak długo się czeka czy koszt zależy od lekarza, u którego się robi - u jednych czeka się wiele miesięcy, u innych parę tygodni :)
  19. Madżenta, zaraz postaram sie coś podesłać :) nie obawiaj się że 350 wyjdą za duże, naprawdę..
  20. mam 23 lata :) jeśli planujesz dzieciątko za rok, to może poczekaj i zrób op po ciązy (trzeba odczekać 3-6miesięcy od zakończenia karmienia - róznie lekarze mówią) Madżenta- ja mam 325cc i 65cm pod biustem! jeśli Ty masz 78 to 350 nie będą na pewno za duze
  21. Asiulek, zdaje się, że tak :) strasznie droga ta dodatkowa doba w klinice.. ale ja bym się bała jechać autobusem jednak.. może nie było to wszystko takie bolesne (pewnie dzieki p/bólowcom) ale ja się czułam taka megazmęczona, nie miałam siły się sama ubrać żeby wyjśc z kliniki itp
  22. Jang, przy cięciu pod piersią też można stracicić czucie w sutkach, nie ma reguły
  23. dzięki Beciu :) to prawda, że trafić w rozmiar, w szerokość giszbin itd przez net, gdzie te opisy staników są tak enigmatyczne.. beznadzieja.. ja mam bardzo mały obwód pod biustem (z jakiegoś kalkulatora na necie wyszło mi, że powinnam nosić 55K czy coś takiego ;) za to impl dość szeroko na mojej klacie siedzą i fiszbiny muszę mieć ok 15cm szerokości.. obwód 60 i takie fiszbiny, tylko kilka modeli Freya ma takie, ale mają też taki dizajn, który mi nie podchodzi, nie mówiąc o tym, że nie umiem chodzić w takich cienkich stanikach, czuję się goła w tych koroneczkach heh :) Asiulek, nie martw się na zapas, jeśli pójdziesz z nastawieniem, że musisz dac radę, to dasz.. niektóre dziewczyny 3 dni po wracają same pociągiem ;) a nie możesz własnie ze dwie doby dłużej w klinice zostać? ja mimo że byłam naszprycowana dobrze na powrót do domu, to nie wiem, czy odwazyłabym się jechać autobusem.. samo dojście do niego, poczakanie etc, w autku mogłam sobie rozłożyć siedzenie jak mi pasowało, nic nie trzęsło etc, no i czekało na mnie pod drzwiami kliniki..
  24. Violesiu kochana, tak pisze Becia - poczekaj jeszcze z miesiąc, albo kup jeden jakiś ktory Ci się spodoba, ale nie szalej z ceną, bo potem może być żal :) ja kupiłam swojego konrada ślicznego miesiąc po i teraz sutki wychodzą z niego.. do mniejszych dekoltów na razie ujdzie, ale tak to trzeba uważać ;) tak jak Broma mówil, nie szaleć z zakupami na początku, bo potem się cycki zmieniają - i faktycznie, miał rację :) Felina faktycznie jest śliczna, ale nie moja półka cenowa. wolę kupić 2-3 sztuki tańszych, a równie ładnych :)
  25. 75A.. - poczytaj beauty w polsce przy okazji :) bardziej rozbudowane forum, na pewno znajdziesz dziewczyny z alergiami które bez problemu miały zabieg :) stąd też chyba któraś z dziewczyn miała i dała radę :) i przed dzieciaczkiem można - ja nie mam jeszcze dzieci :) wszystko dziś jest możliwe hihi :)
×