amberangelic
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amberangelic
-
A tu mozna pomagac i pytac, aby pytania i odpowiedzi nie zginely w gaszczu naszych wypowiedzi... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1293352&id_f=12 :-D
-
K-11, zapomnialam powiedziec... DZIEKUJE!
-
Lorry: http://forum.o2.pl/emotikony.php i te inne :-D Pinokio! A ja dzisiaj zjadlam prawie pol czekolady z orzechami. Powody byly dwa. Pierwszy, ze sie \"kisila\" u mnie w pracy w lodowce i chcialam sprawdzic jak bedzie smakowac. Akurat dzisiaj mi sie zachcialo sprawdzac. Drugi powod to to ze jest zmienna pogoda i ja wtedy jestem ospala wiec jak dwie kawy nie poradzily to pomyslalam, ze moze czekolada. I nie wiem czy to po niej ale spedzilam duuuzo czasu w toalecie :-O
-
K-11, nie doczytalam do konca zdania a juz wiedzialam co to! Pisze bardzo obrazowo! Wiem, wiem co to jest! Hummus tez wiem od kilkunastu dni. Ale ja naprawde nie widzialam w puszce a stalam przed regalem dobra chwile!
-
Kura pistacjowa,moj wpis z 9 listopada: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1255180&id_f=12 Funkia, poczytalas o tych ksiazkach? NIKT SIE NIE DOPISUJE? NICK...............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15\'3\'\' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......okolice Chicago, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? *************************************************************************************
-
To ja chyba spytam meza o ta knysze... Margot - byle legnickie. K-11, toco to jest ten chick peas? Byl ostatnio w przepisie a nie moglam znalesc, dodalam sweet peas - czy duzo sie pomylilam? Jeju przez ta ksiazke SBD zaczelam siegnac po rzeczy , kotrych nie mialam pojecia i, ktorych nigdy nie kupowalam. Bywam teraz w calkiem innych alejkach sklepowych :-D K-11, mi sie nie podoba tyle wkladania zwrotow z angielskiego do polskiego. A juz w ogole jak mamy wlasne slowo. Jak czytam, ze na przyjeciu podano... sandwicze albo, ze w tej a tej dyskotece jest czil rum to... rycze ze smiechu. Dla mnie to idiotyczne. My to jeszcze mozemy sie domyslec nawet jak z angielskiego slowa zrobia jakiegos dziwolaga lub w ogole okreslenie dotyczy czegos lepszego i brzmi bardziej pompatycznie ale moja przyjaciolka z Niemiec jak jedzie do Polski to ma pelno przygod. Ewulek? Ciecierzyca - to jednak mi nic nie mowi. Bagatelka, rob ta kure w pistacjach a nie pozalujesz :-D Funkia, tak tak te spolszczone wyrazy angielskie sa PRE-TEN-SJO-NAL-NE!!!
-
A nie mowilam?!! A tak na marginesie ja zwykle zawsze zbieram baty za ogol! Jakos tak jest! Kazdy ma podobne zdanie a mi sie oberwalo. Identycznie jest w swiecie realnym. Tak wiec sie nie przejmujcie - jestem przyzwyczajona! ;-) :-) :-D
-
A nie mowilam?!! A tak na marginesie ja zwykle zawsze zbieram baty za ogol! Jakos tak jest! Kazdy ma podobne zdanie a mi sie oberwalo. Identycznie jest w swiecie realnym. Tak wiec sie nie przejmujcie - jestem przyzwyczajona! ;-) :-) :-D
-
Joaska, ale ja nie mam pojecia co to jest... knysza???
-
Joaska, ale ja nie mam pojecia co to jest... knysza???
-
TERMIN W GRUDNIU
amberangelic odpisał zabka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kuk, dzieki za zauwazenie bledu -nie, nie tak mialo byc, wiec robie jeszcze raz. Wszystkie mieszkajace poza granicami Polski: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=142709&start=7260 na poczatek prosze dojechac do wpisu z dnia 18 listopada o 5:28 -
TERMIN W GRUDNIU
amberangelic odpisał zabka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dla dziewczyn mieszkajacych poza granicami Polski: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=680132&start=1440 na dobry poczatek prosze zajrzec do wpisu z dnia 18 listopada o 5:28 -
kalafiora, no co ty, przeciez rzucenie sie na slodycze nie eliminuje Cie z naszego plazowego kola. Tak, salatka grecka z oliwkami i feta jest bardzo dobra! Stresss Asia28, zgadzasz sie ze mna? Bo mi troche przykro gdy ktos zadaje pytania a nie chce dac mi znac z kim mam przyjemnosc :-O Pamietam jak kiedys robilam blok czekoladowy, to bylo chyba 200 lat temu :-D Co do podrabianych nickow to zarzad kafeterii sie juz tym zajmuje, bo oprocz mego tematu - ktory podalam jest jeszcze inny w dziele Redakcja Kafeterii i wyobrazcie sobie ze tam sie nawet jeden z tych psujow tlumaczy, anonimowo rzecz jasna. Oliwki mozna, oczywiscie nie na tony :-D Lulu81, na poczatku okrzyki w stylu: Czy Ty cos w ogole jesz? traktowalam jako komplement. Teraz juz zaczynaja mnie nuzyc, nie chce mi sie wciaz tlumaczyc, ze naprawde jem. jak juz dochodzi do wymieniania co jem to i tak ktos sie czepia czego nie jem i mniej zaluje, ze to straszne i musze bardzo cierpiec...ech...:-( I-A, ten chleb chyba cierpi, ze nie znalazl sie w Twoim brzuchu! Ja tez zachwycam sie portalem. A moj maz sie puszy, ze ma zone re-da-kto-ra. Ale wciaz mu powtarzam, ze ja sie tam jeszcze nie udzielilam. Przepisow wlasnych nie mam bo kucharka jestem od tylu dni ile na diecie i korzystam z ksiazki. A nawet jakby mi cos olsniewajacego wpadlo do glowy to tutaj sa inne miary kuchenne i nie wiem co w Polsce jest dostepne a co nie i czy sie podobnie nazywa... :-O Abejka, ale tam na widocznym miejscu jest link do tego naszego forum na kafeterii. Po co dwa forum? Jak sie bedziemy rozdwajac nic dobrego z tego nie wyniknie :-( Procha! Witaj! Nie bierz sobie mojego wpisu do serca, nie traktuj tak tego personalnie! Po pierwsze nie wierze, ze te wszystkie takie same pomaranczowe pytania to ty! Pewnie nie widzialas innych. Wiec moj wpis nie byl wymierzony w Ciebie! Mi tez bylo przykro, ze odpowiadam, a tu...bum... znowu to samo pytanie. Poczulam sie ignorowana. Widzisz, ty bylas rozdrazniona nieuzyskiwaniem odpowiedzi, przeczytalas mnie i cie trafilo. A przeciez na kafeterii nie ma opcji bys uslyszala ton mego glosu, ton byl rzeczowy i wyrazajacy moja opinie, nie bylo to zlosliwe syczenie przez zeby, zgrzytanie zebami czy wsciekly krzyk. Przeczytaj to jeszcze raz. Stwierdzam fakt ale nikog nie obrazam. Moze ja cie akurat draznie choc mnie nie znasz bo dwie dziewczyny mnie poparly a do nich nic nie masz. Jak to ja nie chce nikogo dopuscic do glosu? Przeciez to nie jest nawet moj temat i jestem tu od niedawna. A skoro mnie inni nei obchodza, nowi ani starzy to po co daje namiary na interesujace linki? Jeszcze raz powtarzam ja nie skomentowalam twego pytania!!! Lorry Stress, w ksiazce jest przepis na pysznego lososia w sosie koperkowym! Osobiscie lososia wole z patelni! Ja pijam zielona herbate (jak ktos nie lubi to moze siegnac z domieszka cytryny, mango, pomaranczy - nie czuc tak tej zielonej), mietowa i inne ziolowe. Nie lubie tych ktore podalas. Mysle, ze na dluzsza mete to niszczenie siebie. Kiedys przeczytalam artykul, ze tego typu herbaty zaburzaja metabolizm i po zaprzestaniu ich stosowania ma sie powazne problemy z wyproznianiem sie, organizm wspomagany przez Figore czy inne tego typu nie potrafi juz sam :-( Pionokio! Dzieki za tlumaczenie! (na temat nas jako rodziny i tlumaczeniach, ze po czasie staja sie nudne) :-D Absolutnie Fantastycznie, a coz to za tajemnicze wydarzenie w szpitalu, ktorego bylas swiadkiem i ktorego nigdy jei zapomniesz?! Atraktywna, super, ze ci sie spodobalas bo ten artykul bedzie esensja tego typu odzywiania. Ja dzial o tym przeczytalam zafascynowana kilkakrotnie! Jako, ze slodycze nie byly moja slaboscia sprawdzam swa sile woli na innych produktach - i coz, pierogi ruskie ani placki ziemniaczane ani sam chleb mnie nie ruszaja! Co do zarazania dieta to ogromna ilosc ludzi wziela ode mnie tytul ksiazki. Moj brat i ojciec chyba chca zaczac, obydwoje jak sie nie pilnuja to sie powiekszaja, a ojciec mus trzymac wage ze wzgledow zdrowotnych. Brata zafascynowalo, ze sie je i chudnie i nie cwiczy (bo on ostatnio ma tyle nauki, ze nie ma czasu poswiczyc). Moj maz byl kilka razy, ja od czasu diety, wieczorem zamiast na silownie przygotowuje posilki na nastepny dzien. Jakos nie moge sie zmusic do pojscia rano. Jednak te wyprawy do sklepu i codziennie pobieganie w kuchni (zamiast zasiadniecie po powrocie na foteluprzed komputerem) moze tez sie licza! :-D Dzieki za obrone, ze nie mialam na mysli nic zlego - nie mialam. Agata, kilka miesiecy temu przeczytalam artykul, ze jesli sie utrzyma nowa mniejsza wage przez dwa lata to komoreczki tluszczowe zapominaja. Bardzo mnie to podnioslo na duchu! Asia28. to prawda o tym glodzeniu sie. Glodowki na dluzsza mete to glupota!!! A z tym jedzeniem raz dziennie tez. Znam kilka osob, kotre twierdza, ze tak jedza i do szczuplych sie nie zaliczaja. Tylko kto ich tam wie, moze oni przegryzki typu batonik czy coca cola nie traktuja jako jedzenia. Dla mnie male czeste posilki i przegryzki to prawdziwe blogoslawienstwo!
-
Gadzina, to sie w koncu dogadalysmy! :-D Sportowa Naneczka,Margot, kura pistacjowa,moj wpis z 9 listopada: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1255180&id_f=12 Piwonia, dochodzisz do siebie? Akara, Co to sa fafele? Kokus, nie znam lekarstwa na lenia? Lenistwo to jedna z mych wad. Jak mi sie nie chce pisac to sie staram zaznaczyc swa obecnosc by wiedziec od, ktorego momentu mam zaczac czytac. NICK...............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15\'3\'\' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......okolice Chicago, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? *************************************************************************************
-
Poza tym umiescilam protest na temat podrabiania zahaslowanych nickow: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1155827&id_f=6 moj wpis o tym jest na samym koncu strony. Jak chcecie to sie dopiszcie - Lulu jest najbarddziej poszkodawana - i moze sie ostro za to wezma.
-
Atraktywna ty jako weteranka moze ulozylabys zgrabny artykulik na temat jak jedzenie wplywa na cukier we krwi i wszystkie te procesy. Bo to w tej diecie jest bardzo wazne. To podstawa. Tylko nie zzymajcie sie na mnie, ze rodzielam zadania a sama cichutko, na razie ogladam bo jak juz pisalam: \"...Dziewczyny chyba schowam glowe w piasek bo ja do strony podeszlam niezwykle entuzjastycznie ale mam strach tam cokolwiek robic. Odzywaja sie kompleksy, wszystko co nowe zawsze mnie paralizuje a potem gdy poznam i czuje sie w tym jak ryba w wodzie to mnie to dziwi, ale poczatki w czymkolwiek sa zawsze takie same: duzo stresu i niewiary w swe mozliwosci...\" :-O :-O :-O
-
Asia28, ty masz jednak anielska cierpliwosc. Co prawda ja kilka stron temu namawialam do zadawania pytan abysmy sobie nazwzajem pomagaly ale te pytania o ogorki i kapuste pojawiaja sie chyba co strone. A juz zupelnie niegrzeczne moim zdaniem jest zadawanie pytan przez dziewczyny, ktore nawet nie chca sie przedstawic i napisac cos o sobie tylko pytanie juz zaczynaja pisac w nicku - i jak takiemu komus niewiadomemu odpowiadac. Nadal uwazam, ze warto przeczytac ksiazke (pisze o tym na swoim temacie - stopka - pod koniec strony 12). Pozna sie caly mechanizm diety, wyjasnienie co dobre i zle a i ulatwienie w postaci gotowego menu na wiele dni i przepisy tylko dopelniaja calosci. Pionokio, a coz to za kompleksy? Wyslij mi fotke to cie ocenie! :-D Ja namietnie zbieram zdjecia i mam je wszystkie w pieknych albumach. Na nie wszystkich sie sobie oczywiscie podobam. Kilka tez (glupia mina czy zbyt duza sylwetka) zostaly wyrzucone. Mfea - przeczytalam ze zdziwieniem. Ja dopiero teraz zaczelam smacznie jesc. Coz staram sie nie powtarzac i nie jesc dwa razy tego samego pod rzad bo robi sie monotonnie (taka stala sie moja dieta, ktora sama robilam przed SBD i w koncu jadlam ciagle to samo i wiele unikalam). Mi przeszla ochota na te wczesniej lubiane jedzenie. Moze za duzo tych warzyw? Co z miesem? Ja na poczatku nie jadlam wszystkiego bo szybko bylam nasycona i przez te przegryzki nie bylam na tyle glodna. Teraz po prostu robie mniejsze porcje. A dzisiaj tez \'\'zdradzilam\", na lunch byl kuskus z warzywami, nie moglam zjesc calej porcji na raz i jadlam na dwa. Jednak za kazdym raze szybko bylam glodna. Nawet owoc nie pomogl. Poszlam do sklepu i kupialam sobie ogromny plaster zoltego sera. Chyba z 25dkg. Zjadlam pol. A po dziesiecu minutach drugie pol. Uspokoilam sie choc chyba tego sera za duzo i efekcie nie zjadlam salatki do obiadu. Monn, idziesz do komuni? :-) :-) :-)
-
Marzenusia! Dasz rade! To nie jest jedna z tych idiotycznych stresujacych krotkotrwalych diet. To sposob na zycie! I zycze sobie abym sie tego trzymala bo od dawna nie bylam taka zadowolona ze swej figory! Moj maz tez z radoscia siega po spodnie w, ktorych nei mogl sie dopiac 20 dni temu i upchnal je na dno szafy.
-
Funkia! Ja mam trzy w tym jedna przeczytana cala i z niej korzystam, druga (wyprobowalam dwa przepisy)i trzecia przejrzalam. 1. THE SOUTH BEACH DIET Arthur Agatston, M.D. The delicious, Doctor-Designed, Foolproof Plan for Fast and Healthy Weight Loss /duza prostokatna ksiazka, zielona blyszczaca okladka. Zasady, menu na poszczegolne dni w fazach, przepisy na wszystko. 2. THE SOUTH BEACH DIET COOKBOOK Arthur Agatston, M.D. /szersza troche niz zielona, tym razem w blyszczacej pomaranczowej okladce, pieknie wydana ksiazka kucharska, szczegolowe przepisy wraz z podanymi wielkosciami protein, weglowodanow itd, ilustracje, podane do ktorej fazy mozna stosowac, na ile osob gotowac, ksiazka podzielona na dzialy typu sniadanie, zupy, obiady, przekaski; jest kilka stron z poradami takze 3. THE SOUTH BEACH DIET Arthur Agatston, M.D. GOOD FATS GOOD CARBS GUIDE The Comlete and Easy Reference for All Your Favorite Foods /malutke zielone 140 stronicowe kieszonkowe prawie wydanie, okladka jasnozielona (miniaturka glownej ksiazki czyli numeru 1) Alfabetyczny spis wszelkiego jedzenia, podane rady typu czy wolno, czy nigdy, czy czasem po to siegac. Takze w gramach ile poszczegolne rzeczy maja weglowodamow, cukrow, tluszczu. Na poczatek polecam 1. Jest tam wszystko co potrzeba. Genialna I-A z kafeterianowego tematu \"dieta plaz poludnia diet south beach\" zalozyla specjalna strone: http://southbeach.zapto.org To dopiero poczatek ale juz wyglada imponujaco Jest takze strona amerykanska, bardo rozwienieta ale by dotrzec to wielu rzeczy trzeba uiscic roczna oplate, nie skorzystalam z tego bo radze sobie sama: http://www.southbeachdiet.com/ Jak cie interesuje to mozesz zajrzec do mojego linku w stopce, na ostatnich stronach pisze o tym. Jest jeszcze bardzo dlugi specjalny link na kafeterii: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=794326&start=0 objetosc moze wystraszyc ale ostatnie kilka stron to nowe dziewczyny i duzo wyjasnienia wiec moze zacznij od tych kilku od konca. *jak Gadzina teraz nie zauwazy to w poprzednim wpisie... :-( Bo zawsze mozna pomyslec ze ktos nie zainteresowany a ty nie wiesz i powtarzasz sie i powtarzasz...
-
Gadzina , pytalam czy tam zagladalas? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=680132&start=1440 Zgrane towarzystwo, super piszace dziewczyny, w terminie podobnym do twojego, troszke odeszlo, troszke weszlo nowych, ale temat prezny i na dodatek jedna z dziewczyn ma to juz za soba. Zagladam tam bo mam dwie kolezanki, a tam moge sie dowiedziec co u nich. Myslalam, ze cie zainteresuje. ********************************************************aby bylo widoczne******* Alicja, meza poznalam tutaj. jest tu rowniez moj ojciec i brat. Funkia, South Beach Diet, Dr. Agatson, jest bardzo duzo przepisow i na razie szykuje menu wedlug nich. Skorzystalam juz tez z dwoch przepisow z ksiazki kucharskiej. Jestem za spotkaniem. W ogole myslalam co z sylwestrem. Ja co roku mam problem bo wszyscy znajomi, ktorzy w lato bija sie w piersi, ze na pewno ida na bal w okolicy listopada zaczynaja krecic nosami i co roku przezywam horror. Ja nie chodze na dyskoteki wiec uwazam, ze raz w roku warto spedzic ten dzien inaczej. Myslalam, ze moze wspolnie cos bysmy zaplanowaly - oszczedzilo by mi to nerwow :-D Jay, a nie mowilam? Ta kura jest po prostu taka, ze czlowiek jedzac delektuje sie i dziwi jak to malo potrzeba aby zrobic cos tak pysznego!!! Gazpacho uwielbia moj maz. Sniadania jajkowe robilam pierwsze dni a potem jakos przestalam, tak samo sok pomidorowy nie jest mi do szczescia potrzebny na codzien. Rano kawa i ewentualnie jogurt czy paleczka mozzareli czyli cos na ekspresowo. NICK...............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15\'3\'\' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......okolice Chicago, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? *************************************************************************************
-
TERMIN W GRUDNIU
amberangelic odpisał zabka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obiecalam juz nic nie pisac ale jestem tak wstrzasnieta, ze nie potrafie tym razem milczec. Shalla, zauwazylas ze duszki czytajace dotad cichutko wasz temat zaczely sie odzywac? Ja jestem jednym z nich! Czytalam Twoj opis skulona na krzesle przed komputerem i szeroko otwartymi oczami, bardzo sugestywny choc zaznaczasz, ze niektore rzeczy omijasz. Na razie nie planuje malucha ale ciesze sie ze moglam sie dowiedziec o tylu rzeczach bo bedace w ciazy, rodzace i poczatkowe mamy strzega takie informacje jak najwiekszy sekret. O wielu rzeczach nie mialam pojecia. W kazdym razie na pewno jestem za znieczuleniem - to, ze jest przy porodzie to tylko znak postepu! Shalla, dochodz do siebie! Trzymam kciuki! I jeszcze raz pozdrawiam - Ciebie i Maluszka -
TERMIN W GRUDNIU
amberangelic odpisał zabka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obiecalam juz nic nie pisac ale jestem tak wstrzasnieta, ze nie potrafie tym razem milczec. Shalla, zauwazylas ze duszki czytajace dotad cichutko wasz temat zaczely sie odzywac? Ja jestem jednym z nich! Czytalam Twoj opis skulona na krzesle przed komputerem i szeroko otwartymi oczami, bardzo sugestywny choc zaznaczasz, ze niektore rzeczy omijasz. Na razie nie planuje malucha ale ciesze sie ze moglam sie dowiedziec o tylu rzeczach bo bedace w ciazy, rodzace i poczatkowe mamy strzega takie informacje jak najwiekszy sekret. O wielu rzeczach nie mialam pojecia. W kazdym razie na pewno jestem za znieczuleniem - to, ze jest przy porodzie to tylko znak postepu! Shalla, dochodz do siebie! Trzymam kciuki! I jeszcze raz pozdrawiam - Ciebie i Maluszka -
Na te pytanie odpowiadalysmy juz kilka razy.
-
Wpiszcie moje dane wagowe i wzrostowe na naszej stronie South beach :-D
-
Jak widzicie osoby nie przepadajace za slodyczami moga tez sie zlapac na to bledne kolo. Mfea, to wlasnie o to chodzi by nie byc glodna. Bo to jest dieta gdzie nie trzeba cierpiec! Na tym polega tej diety genialnosc!!! Dlatego ta dieta jest dieta na cale zycie a nie czyms krotkotrwalym czego sie po czasie zaprzestaje. \"Sorry dziewczyny\" - co do rekordu to sama ocen zerkajac w tabelke.