amberangelic

Funkia, nie mam jeszcze od ciebie zdjecia.

Melduje, ze misja zakonczona sukcesem! W koncu sobie poogladalam! Ufff... ale mi to nerwow z¿arlo! Jeszcze raz wszystkim dziekuje i mam nadzieje, ze osobki, ktore zglosily brak zdjecia ode mnie juz je maja!!! Co do Halloween nie jestem za ani przeciw. Nie zostalam wychowana w tradycji tego swieta wiec go nie czuje. Przebieranki sa fajne ale wiekszosc Polakow sie do tego nie przyklada. Pracowalam kiedys jako barmanka na weekendy i jako obsluga bylysmy zobowiazane sie przebierac, raz bylam strachem na wroble, raz woreczkiem cukierkow m&m, raz wrozka. Jesli chodzi o wystroj hallowenowy to lubie dynie i slodkie duszki, wstret i strach budza we mnie wszelkie kosciotrupy, nagrobki i inne straszydla. Pamietam jak pierwszy raz znalazlam sie w Grat America wlasnie w tym okresie i uwazalam ze te wszystkie gropy z napisami sa tam nie na miejscu, ale chyba tylko ja balam sie ze wypadne z roller coaster i tak powstanie prawdziwy grob... Drazni mnie ze w Polsce uwazaja ze Halloween to amerykanskie swieto zmarlych, kilkakrotnie czytalam takie wyjasnienia w polskich gazetach i wysluchalam pelnych oburzenia opini ludzi z Polski. Zwyczaj jest stary i celtycki i polegal na oblaskawieniu duchow, w Polsce tez bylo cos podobnego kiedys ("Dziady") - teraz to glownie zabawa. Nie zjem tez zadnych zadnych cukierkow czy ciastek w ksztalcie oczu badz czegos okrwawionego. Jesli mialabym sie przebierac to pewnie wybralabym cos ladnego lub wesolego, w zyciu nie przebralabym sie za jakies monstrum. Ani nie powiesila kosciotrupa w swym oknie. A przypomnial mi sie film "The Crow" - tam akcja dziala sie w tym okresie wlasnie. A jeszcze bedac mlodsza lubilam sluchac zespolu JHalloween. To juz tak nie na temat. Humor mam nadal wisielczy ale przynajmniej otowrzylam sobie te zdjecia wiec mi sie troche polepszylo.

Margot przyslala jedno zdjecie wiec bez przeszkod ja ujrzalam, ale z Ciebie kryszyna!! Nadal probuje otworzyc pozostale i coraz bardziej sie denerwuje!!! W sobote ma byc u mnie brat - moze on cos poradzi. Nie dosc ze mam wisielczy humor to jeszcze zdjecia sie ze mna draznia!!!

Ale sie wscieklam! Co ssie stalo i nie moge otwierac zdjec, ktore sa przeslane kilka w jednym. A przedwczoraj robilam to bez problemu!!! udalo mi sie zobaczyc tylko Kokusia w hortensjach - dziekuje. Siedze nad tym teraz i mnie trafia!!!

Ale sie wscieklam! Co ssie stalo i nie moge otwierac zdjec, ktore sa przeslane kilka w jednym. A przedwczoraj robilam to bez problemu!!! udalo mi sie zobaczyc tylko Kokusia w hortensjach - dziekuje. Siedze nad tym teraz i mnie trafia!!!

Ale mam dzisiaj wisielczy humor. :-(

Jestem u kolezanki, a ze dotarlam do jej domu wczesniej od niej jestem zmuszona umilic sobie czekanie przysiadnieciem do netu :-) JUtro u siebie posprawdzam te zdjecia, i ewentualnie powysylam, tym co jeszcze nie dostali.

Przemyslalam swa tabele ei chyba jednak ja przerobie - udoskonale, lepiej bedzie gdy zamiast utraconych kilogramow znajdzie sie aktualna waga to bedzie bardziej widac wachania. W kazdym razie jutro na tym popracuje

Teraz to naprawde zmykam do lozka

Selena 22, na jakim innym forum rozmawiamy? Nie wieeem.

A moze rzeczywiscie zacznijmy sie wazyc co 2 tygodnie i bedziemy robic notowania, ale musi kazda podac wzrost.

Marzenusia, a ty tu dzisiaj tak na 5 sekund?

A gdzie sie podziala reszta z naszej polkuli? Marzenusi tu nie ma?

Ale mam zabawe z tymi zdjeciami, ciekawe tylko czy bede pamietac buzie czytajac posty :-) K-11, dziekuje! I to z kubkiem mojej ulubionej kawy! Czy to latte? :-D

Nie, ja jestem z IL, przedmiescia Chicago. Moj Gym to Export.

Mayenka, dzieki i jak duzo!!! Bardzo fajne fotki. Szczegolnie ta slubna.Ja jak poszperam to wysle wiecej. Nie wiem czemu myslalm ze jestes blondynka o dlugich kreconych wlosach, moze ten nick - mayenka-wiosenka tam mi sie skojarzylo :-D A mi jedna dziewczyna napisala, ze wyobrazala mnie sobie jako dziewcze o krotkich wlosach. Ja raczej mam dlugie, a jak scinalam to lekko przed ramiona - choc mialam nieraz ochote na kroce - i zawsze zalowalam potem. jestem brunetka tylko od jakiegos x czasu robie sobie pasemka.

Mayenka, wlasnie œciagaaam. Te florydowe wakacje byly przed rokiem 2002, tak rok po roku, jedna wyprawa samochodowa i dwie samolotem. Dlatego teraz na razie nie pojade wole gdzie indziej bo tam juz duzo rzeczy znam i zobaczylam.

Pytaj, pytaj - kto pyta nie bladzi, a trudno abys co chwile wertowala i szukala. Ja jestem z IL, przedmiescia Chicago. A na Florydzie bylam i troszke zobaczylam: Clearwater, Orlando, Daytona Beach, Saint Augustine, Miami Beach :-D

K-11, ja nie ogladam ale na silowni gdy sie przebieralam to troszke sluchalam, bylo akurat o ubezpieczeniach zdrowotnych aby byly dla wszystkich dostepne. W te obiecanki nie wierze - cacanki, a glupiemu...

Hello Noa! Dziewczyny i jak ta fotka?

Zaraz wszystko naprawimy, wysylalam przed wyjsciem do pracy wiec troszke sie spieszylam.

Basta, ja odkladalam, odkladalam czytanie i wpisalam sie tylko dwa razy obiecujac ze jak skoncze zapoznanie to zaczne. W koncu odlozylam to na potem i pisze. Trudno, jak mnie kiedys najdzie to sie przyloze, a na razie czytam co jest i zyje aktualnosciami. :-D

Mayenka, zaraz wysylam jeszcze raz - poczekaj momencik!

Jak na razie ja otrzymalam zwrotne tylko od Marzenusi :-(, a bieglam do domu w podskokach bo w koncu tez mnie zaciekawilo jak to wy mozecie wygladac.

Ej! Chyba za pozno... :-( Ja bylam na silowni ale nie chcialam wychodzic spocona wiec na chwilke usiadlam przy komputerach, potem z tego zrobila sie chwilka. A teraz sie okazalo, ze maz wypozyczyl w koncu film, ktory bardzo chcial ostatnio obejrzec, a ja nie wiec wyladowalam tutaj. Prosze zglaszac zazalenia kto nie otrzymal zdjec.