Żabuleńka

pisałam już wcześniej że nie mam żadnego konkretnego, na termin z okresu nie ma co liczyć bo wypadałoby na 3 marzec a z USG moje dziecko wielkością odpowiada w tej chwili 36tc jednak wierze w to że jest poprostu duża i przyjdzie na świat ok 14 lutego, z resztą policze jeszcze wg. ruchów. z resztą z innego USG wynika że to ma być 19 luty. zbyt duże rozbieżności. 24 mam wizyte i przycisne lekarza może będzie wstanie mi już coś powiedzieć.

a mi się wydaje że nie mam prawie nic nie mam wózka, kołyski, jeszcze troche ubranek by się przydało, nic nie poprałam, pampersów nie mam ale z tym się moge wstrzymać iżadnych kosmetyków dla niemowlaka i dla siebie na czas połogu. waniwnke mam, śliczną zieloniutką, wogóle wzsystko mam zieloniutkie i żólciutkie, zapoluje jeszcze na coś pomarańczowego, nie przepadam za różem dlatego póki mam coś do powiedzenia w sprawie tego jak moje dziecko będzie się ubierać to chronie ją przed tymi tendencyjnymi kolorami, woleżeby ludzie mnie pytali jakiej mała jest płci niż upodabniać ją do landrynki, bo wiem że ona sama z siebie jest słodziutka:D

tak sobie czytam i czytam, więc może coś też nasmaruje. dziękuje za wparcie w sprawie dachu- o 11 przyszedł facet ale stwierdził ze on nic nie może grzebać przy dachy bo to budynek wspólnoty. zrobił fotki zacieków, zadał kilka pytań i obiecał że będzie dzwonił w tej sprawie do wspólnoty. i TYLE!!!! :[ angel cesarkę będziesz miała w wojewódzkim? kurcze ja nawet jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić, dużego wyboru nie ma ale i tak nic nie wiem lekarz nie mówił nic na ten temat i chyba przy następnej wizycie zapytam go czy powinnam czekać do samego porodu w domu czy o terminie zameldować się w którymś szpitalu. anastazja chyba chciałabym tak jak ty, tzn. mieć większą różnice wiekową miedzy dziećmi. mam małą kuzyneczkę (17 stycz. skończy rok) jej brat jest starszy 11 lat i jak żyje lepszej opuiekunki do dziecka od niego nie widziałam :D co się zaś tyczy pracy ja zwolniłam się zaraz przy pierszych objawach ciąży i bardzo dobrze bo czułam się tak fatalnie że nie byłam w stanie wykonywać pracy na stojąco przez 12-14 godzin za marniutkie pieniądze. a objawy były koszmarne szczególnie wymioty, w ciągu miesiąca schudłam o rozmiar. kwestie imenia już z mężem rozwiązaliśmy i ciesze się bo to były tyśiące wersji i zaciekłe boje. w tej kwestii podzielam gusta Sylwii (skądinąd mojej imienniczki ;D ) tematu drugiego imienia nie poruszam bo to już nie na moje nerwy :P agnes ale lipa z tym mieszkaniem :/ widze że i w angli ci co za biurkiem mają wszystko w d.... ja tam byłam wywoływanym dzieckiem ale nie po dwóch tygodzniach tylko po jednym.

też się przeziębiłam i ginekolog kazał mi wsuwać 6 tabletek wit.C dziennie!!!

o rany, 2 dni bez dachu nad głową to bardziej stresująca opcja, ja mam jeszcze ten komfort że moja babcia mieszka też we Wrocku i u niej kątem moge pomieszkać do rozwiązania,ale nie chce jej głowy zawracać tym bardziej że mój mąż nie chciałby też babci się zwalać. z resztą dach sam się nie naprawi, pogroże im troche to powinni się zjawić załatać chociaż pobieżnie te dziury. faktycznie taki sprzęt to wydatek, ja mam pralkę na rodzaj frani i jest nie wygodna bo trzeba do niej nalać wody i wylać ale to i tak lepiej niż nie mieć wcale. a co do lodówki, nie możecie przez jakiś czas zrobić sobie studenckiej lodówki? co musi być w domu to za okno? a reszte kupować na bieżąco? o ile wiem niemowlakowi lodówka jest zbędna. :D trzymam kciuki!

kurcze i poszły sobie wszystkie

ja nie śpie!!! :D

Powzięłam decyzje że napisze krótko na niektóre tematy poruszone w ciągu ostatnich dwóch dni. tak więc: * zasypiam o 3 nad ranem czasami budze się o 9 a czasem dopiero o 13 po południu( zawsze byłam nocnym Markiem ale to już przesada!!! i nie z mojej winy bo mi się w brzuszku wierci o tych porach córeczka mamusi :) ) * kwestia odwiedzin rodziny w szpitalu- musiałam zmusić męża aby pozwolił mojej teściowej zajrzeć do mnie chociaż na porodówkę( ma do niej żal za to że nie była dobrą matką dla niego [ no cóż dla Milenki będzie babcią a obowiązek wychowania spada na nas i nic tego nie zmieni, tym bardziej że to jej pierwsza wnuczka i uważam że separowanie jej od maleństwa napewno w przyszłości nie ucieszył by Małej ] moi rodzice oczywiście przyjadą i życze sobie tego. * wspomniałam wcześniej że musze wyjść z domu, i że napisze dlaczego ( i tu nawiąże do mieszkania Agnes - ależ ja ci zazdroszcze i gratuluje znalezienia czegoś odpowiedniego :) co do palenia w domu mojemu mężowi wydaje się że jak mnie nie ma w domu i on sobie zapali w pokoju to ja nie poczuje dymu, dobrze że jednak wychodzi na korytaż jak siedze w domu, bo na zapach dymu mam odruch wymiotny mimo iż przed ciążą sama byłam nałogowcem.) NA GŁOWE MI Z SUFITU KAPIE!!!!!! mieszkam na poddaszy w starej kamienicy, problemy z dachem i kratkami wentylacyjnymi zgłaszałam w imieniu męża już w marcu ubiegłego roku, z resztą nie tylko ja. taaa technicy przyszli, popatrzyli, powiedzieli co z tym zrobią i poszli, i jak do tej pory nie widziałam ich( to byli panowie ze wspólnoty mieszkaniowej) jak były deszcze to ciekło mi po ścianie wzdłuż przewodu wentylacyjnego, mąż się wściekł, ale teraz sytuacja przeszła samą siebie WODA WYŻŁOBIŁA SOBIE KORYTKO WZDŁUŻ ŁĄCZENIA PŁYT REGIPSOWYCH KTÓRE STANOWIĄ MÓJ SUFIT!!! ZALAŁO KABLE INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ I SĄCZY MI SIE Z ŻYLANDORA PRZY NAJMNIEJSZYCH OPADACH oprócz tego są dwie dziury gdzieś w dachu bo efekt tego wszystkiego jest taki iż leje mi się w 5 miejscach na 8 mkw powierzchni sufitu. nie wytrzymałam i pobiegłam do administracji, niestety technika budowlanego nie zastałam w miejscu pracy ale wzięłam sobie jego tel. jeśli nie przyjdą i czegoś z tym nie zrobią to nie wiem co zrobie. zadzwonie chyba do tv albo ich postrasze taką opcją! tak nie może być wystarcze że będziemy się gnieździć przynajmniej do listopada we 3 na 12mkw, nie musi nam jeszcze na głowe kapać i robiś przebićia z instalacji. no ulżyło mi jak sie trochę wyżyłam na klawiaturze. wracając do przyjemniejszych rzeczy to jak czytam co już masie albo co zabieracie ze sobą do szpitala to wydaje mi się że jestem zupełnie nie przygotowana.Ale już chyba wszystko załatwiłam czekam tylko na nowy meldunek i wypłate aby oddać się radości zakupów.

o rany ale się rozpisałyście, już od 1,5 godziny czytam. Myślałam że zdąze coć teraz odpisać ale musze wyjść z domu( później opisze co się stało) dobrze że w trakcie czytania porobiłam sobie notatki z waszych postów, wię c napisze po powrocie. teraz krótko: Gratulacje dla Luli. :)

Nick..........Wiek......Miasto...........@....... .Termin ->płec/Imię Jennny.........24........Elbąg/Uk.....26.03.......28.01 ->Robert Antoś.......... 26.......dolnośląskie...23.04.......01.02 ->Szymek anted22.......32........Ustka..........26.04........01.0 2 ->Mateuszek WIOSNA-.......26.......dolnośląskie… 27.04...... 03.02 beti_25........29........londyn........30.04........04.0 2 ->Kacper Anastazja......27.....świętokrzyskie..29.04......05.02 Mania 84.......23.....śląskie.............28.04......05.02-Julia AngelikaWrocławianka..28..Wrocław.03.05......05.02 ->Kamilka dziubek2211...30.....opolskie.........17.04.......05.02< br /> malpeczka81..26......Gdynia..........29.04.......05.02 ->Kacper Lidka81........26.....mazowieckie....02.05.......05.02 ->dziewczynka oga.............22......wielkopolska.. 02.05.......06.02 paty.....................opolskie........04.05.......08. 02->dziewczynka agnes 23..23..Gorzow/Northampton..28.04.....09.02->Zuzia gosiaczek76….31...... warm.-maz... 02.05.......09.02 ->chłopiec 9 luty takmowia..21...wlkp/hiszp.... 04.05......09.02 ->dziewczynka Neska33.......33.......Tychy........... 02.05......09.02 ->chłopczyk Olcia_M........27......pomorskie.......05.05......12.02 ->Oliwier ziuuutek.......26......dolnośląskie…….11.05. .....13.02 ->dziewczynka mama .........31......pomorskie........12.05......14.02 Żabuleńka...20.....Wrocław...trudno wyczuć....ok.14.02-> Milenka Motylek27.....27......Warszawa.......10.05.......15.02 czeresnia......20......sopot.............16.05.......15. 02-20.02 idrisi...........31.......Łódź.............09.05 ......16.02 lula ...........27.......olsztyn...........09.05.......16.02 ->Zuzia katarina3x3..21....Szczecin-St.Ives.13.05.......17.02 ->Filipek panna Klara. 28.....Katowice......... 10.05........17.02 ->Natalia Blondi20015..33....Gliwice/Zabrze.....13.05.......18.02 ->Kasper nikita27.......27....zachodniopom…....14.05....... 19.02 ->Karolek Mala86.21.Czarny Dunajec/Zakopane/Dublin15.05..20.02->Chlopiec AnnaSzn.......32.......Szczecin..........16.05.........2 0.02 ->Tymon natimp1.......24....... Poznań...........15.05.........20.02 kina...........24........pomorskie........15.05…&# 8230;….21.02 fruskawka....25........wrocław..........16.05….... .21.02 ->synek Sylwia72.....35........Gdynia............18.05…... 22.02 >dziewczynka martella.......25.......Kalisz.............15.05.....22. 02 ->Tośka myszsza........25.....Katowice.........19.05.....22.0 2 ->Tadeuszek wasiulka29 ...........pomorskie.........19.05.......23.02 iwcia_27.......27........Siedlce..........19.05.......23 .02 paula1984kra.22........kraków...............?........23. 02 ->Mikołajek mamba9.......27......Szczecin/Dublin.....16.05.....23.02 ->Viktoria? danis...........36......... Gdynia............20.05.....25.02 titi------------..29...........Wawa...........20.05... ..27.02 zapka.........29.........Siedlce..........22.05.....29.0 2 ->dziewczynka? betkaa........31........łódzkie..........25.05.....29.02

nie wiem jak ja mam się do tabelki dopisać? całą skopiować? czy tylko wypełnić wg. wzoru? i co znaczy @- zapłodnienie? a co do daty narodzin to musze ją wypośrodkować bo każde UsG mówi co innego. pierwszy termin z OM miałam na 03.03.08, z USG z 26.listopada wynikało że 19.02.08 zaś z następnego które zrobiłam 2 tyg. później, że 05. 02. 08. to moja pierwsza ciąża i już sie pogubiłam. widze że piszecie ile przytyłyście, ja od piątego mieśiąca do dziś przybrałam na wadze 16 kg. wcześniej brzucha nie miałam a teraz nagle zrobił się ogromny. aha i rozstępy... pierwszy zrobił się miesiąc temu, mimo smarowania mam ich już cały brzuch.( mąż mówi że układają się w koła i różne wzorki) :)

co tam nie lubisz spać?

hejka! nie pisałam jeszcze nic na tym temacie gdyż dawno nie było mnie na forum.jednakże chciałabym dołączyć. dzidziusia spodziewam się najpóźniej na walentynki :)

* życze sorka :-)

cześć dzieweczki, części z was nie znam ale kilka chyba jeszcze pamięta mój nick. przestancie się zamartwiać o swoich facetów bo to jak się okazuje bezsensowne. przynajmniej tak było w moim przypadku. już nie należe do tego forum gdyż żołnierzem jest mój EX. a już oczami wyobraźni widziałam siebie jak 24 kwietnia wychodzi z pociągu a ja rzucam mu się w ramiona, szczęśliwa, że to już koniec. a tu lipa!!! jakaś inna typka na innej stacji rzuci mu się na szyje. dobra wyżaliłam się. już mi lepiej. w każdym razie rzycze wam abyście to wy własnie witały waszych Żolonierzy wychodzących do cywila. buuuuuziii papapa