Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smutasek22222

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smutasek22222

  1. hej hop moja gwiazda poranna wstała o 6 i patrzy teraz na bajkę, ja sobie kuchnię posprzątalam i pewnie zaraz czas na kawe przyjdzie :) optymistyczny akcent poranka baaaaardzo wczesnego co dzisiaj gotujecie na obiad??? potem zaglądnę i mam nadzieję że się frekfencja poprawi milego dnia
  2. ej no co to za pustki powtarzam po sirushoo do raportu kobiety, my dizisaj dosyć dlugi sacer zaliczylyśmy, dziecko śpi a rano udało się nam pospać do 7:10 już jakiś mały sukces jest :) mandziu pisz czasami bo pusto bez Ciebie i Qbusia :( sirusho trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę u gina napewno już Ci termin wyznaczy :) a powiedzcie jak u was ze smokami, oduczacie powoli???bo u nas niby służy tylko do spania no ale przydalo by się go zlikwidować minisia jak pati brzuszek się ma??zmienilaś mleczko??
  3. witajcie, ponti tak czytam co piszesz o odkurzaczu i suszarce i jakbyś o moim dziecku pisala :), Lila jak była mała to odkurzalam przy niej często aż pote coś się jej porobilo i zaczęla wpadać w panikę jak odkurzacz właczyłam czy suszarkę, ale ostatnio suszę przy niej głowę i jest ok odkurzacza jeszcze nie zaakceptowała do konca, ale pewnie i na niego pora przyjdzie :) minisia - moja mala po wyjściu ze szpitala też miala kolki prężyła się bardzo, kupki mi raz na trzy dni robiła dawalam jej bebilon comfot bylo trochę lepiej i pani doktor dala nam takie kropelki któr jej do mleka doawałam, ale za nic nie pamiętam jak się nazywała może o wiem przypomnialam sobie ESPUTIKON to był są bez recepty sprobuj może dać maleństwu niech sie nie męczy rebe - ale alunia ma włosiska piękne ciemne a moja takie piorka długie ma tyko blond siruszko- te pomaranczowe malpy to chyba serca nie mają myszy ich zjedzą, eh ale ci fajnie już niedługo będziesz miala olusię swoja troszkę ci zazdroszcze tego malenstwa u nas po zmianie czasu też się spanie przestawiło i masz wstaje o 5:50 i nic na to nie poradzę, wieczrem kładę ją przed 20 i ladnie zasypia, wczoraj tylko wstała o 7 i ja głupia myślalam ze się naprawilo a tu masz dzisiaj od nowa zabawa :( mandzia - c ty tak malo stukasz do nas ostatnio ??? gall - co u was jak tak jedzenie mięska?? bo u nas konczy się plucciem :( i jakoś te obiady slabo wchodzą nie wiem o co biega bo inne posilki je super
  4. oł pomylilo mi się :P czyli jutro wstaję o 5:50 masakra
  5. hej dziewczyny, u nas z jedzeniem też problem ostatnio ani ziemniaki ani zupki nie wchodzą o mięsku już nawet nie wspomnę jednym sowem Masakra, nie wiem już jak jej coś wcisnąć, ale ostatnio ugotowałam mlodej zupkę jarzynową z mięskiem i zmiksowalam blenderem no i poszlo wszystko ladnie, jabłek też nie je bo odrazu ją na wymioty ciągnie jedynie banany, zaczęlam jej kupowć deserki w słoiczkach i są pycha niech przynajmniej tyle ma tych owoców. my z m mamy małą wojnę, ale nie zanudzać szczegółami bo i po co Wam humory psuć,,,,, u nas też bardzo ladna pogoda ale za to w nocy bylo - 4 lila też mi pcha rączki do buzi strasznie i nie wiem jak jej tego oduczyć, najpierw tłumaczyłam sobie to tym że jej ząbki rosną i dziąsla bolą no ale ostatnio zauważyłam że reaguje tak jak patrzy na bajkę. w sobotę byliśmy z mężem na imprezie było bardzo fajnie wróciliśmy o 5 nad ranem, Lila była z babcią i dziadziem i tak jej było fajnie że teraz tylko do mojej mamy biega jak wróci z pracy. co o sania to u nas też nie jest za wesolo z wieczorn zasypianiem muszę leżeć z lilą i tak zasypia a czasmi trwa to bardzo długo bo mi ucieka, prośby i groźby nie działają :( dzisiaj np. w poludnie usypiałam ją godzinę i wyobraźcie sobie że dokladnie po 26 minutach snu już wstała i siedzi tu ze mną i benjamina ogląda swojego ukochanego. madziula trzymaj się - ja 4 lata temu w ciągu pół roku przeżylam dwa pogrzeby w domu najpierw zmarła babcia po dwóch dniach pobytu w szpitalu a za pol roku dziadziu ehh straszne to było dla mnie trzymaj się mocno.
  6. madziula ot i caly problem mój mąż też z tych badolicych jest i Lila pewnie po nim odziedziedziczyła bladość, narazie dam sobie spokój, bo dopiero trzy tygodnie temu byłyśmy do szczepieia i pani doktor stwierdzila że zdrowa jak ryba, a ja jestem przewrażliwiona to już inna kwestia. Lila wlaśnie wchlonęła barczszyk czerwony na obiad nie jest źle, czekamy na męża teraaz a potem na zakupy wybywamy bo w soboę na imprezę z M idziemy :)
  7. a tak pytam o to jedzienie bo lila jakaś blada mi się zrobila i ne wiem czy jej robić morfologię, czy co???pobierala ktorać z was morfologię maluchom??
  8. witajcie :) chwilę nie pisałam, ale jakoś tak czasu brakowało trochę weny też, trochę podczytywałam u nas wszystko po satremu ja w zeszłym tygodniu trochę chorowalam, ale przeszlo dosyć szybko, Lili też miała jakiś dziwny katar dwudniowy, teraz zdrowe jesteśmy, ale za to ja od ciąży mam probem z hemoroidami i w sumie mialam rok spokoju i znowu się to cholerstwo odezwało duuupa boli mnie okrutnie ledwo chodzę i siedzę, obawiam się że zabieg chirurgiczny mnie nie ominie :( Lili mi się rozgadała trochę, jak ją poproszę to powtarza ladnie niektóre slowa i strasznie opowiada rożne ciekawe historie ale niestety tylko w sobie znanym języku, ale smiesznie to brzmi a ona jest taka przejęta jak opowiada :) mam nadzieję, że teraz już pojdzie z gorki i się ladnie rozgada moja panna wreszcie. ghana - kurcze Nina peewnie wszystkie zarazki z żobka przynosi i stąd te infekcje minisia - strasznie się cieszę że maleństwo zdrowe i ty też i że dajesz radę z trójką bo to już wyższa szkoła jazdy :) co do bucikow to my narazie śmigamy w adidaskach reeboka bo wyaje mi się że są w miarę cieple ale na zimę kozaczki mamy z tamtego roku bo zakupilam większe no i nie chodzone są wogole sirusho - kurcze mam nadzieję że szybko kobieto wyzdrowiejesz, bo już tak niedlugo Ounia będzie, moja sąsiadka ma termin na 10 listopada i już w tą niedzielę ma się zgłosić do lekarza na oddział do szpittala bo dzidzia już w kanale rodnym i rozzwarcie już na 1 cm ma. potem jeszcze mam nadzieję napiszę do was a teraz się zbieramy i na spacer maszerujemy bo słonce nam świeci powiedzcie co Wasze maluchy jedzą na obiad bo mi już pomysłow brakuje a mloda coś się zbuntowala ostatnio i obiadow jeść nie chce
  9. dzisiaj mamy z m trzecią rocznicę ślubu a ja chora jak cholera wczoraj 38 stopni temp miałam i czuje się jak flak lila zaczęla powtarzać slowa niektore zrozumiale inne raczej po chinsko japonsku, coś ja kaszle jak śpi daję jej syropek i smaruję na wygrzanie na noc innych objawów nie ma mam nadzieję że się nie zarazi odemnie. muszę iść ją budzić bo wieczorem znowu będzie masakra z zasypianiem :/ no wlaśnie ciekawe jak minisia sbie radzi, jak czasami nas kochana czytasz to podeślij jakieś zdjęcia malensta buziaki
  10. ponti - to straszna tragedia dla rodziny tej dziewczyny, dlaczego tak się stało???eh czasami życie jest takie niesprawiedliwe :) sirusho - nic się nie martw nim się obejżysz Olusia będzie z Tobą i napewno wzystko pojdzie szybko i bezboleśnie ;) mandzia - super weekend mialaś a poniedzialkow ja też nie lubię ehhhhhhhhh a u nas znowu katar w sobotę się pojawil ale na szczęście już powoli przechodzi, za to mnie gardlo boli grrrr we środę mamy z mężem 3 rocznicę ślubu i właśnie sę zastanawiam jak ją uczcić wzywam do raportu wszystkie koleżanki bo coś pustawo ostatnio
  11. macham wam tylko bo nie mam sily już lili idą górne trójki i czwórki naraz nie chce spać jeść marudna jest okropnie kup 3 nawet 4 dziennie i to tyle w skrocie jak się obrobie trochę ze wszystkim to napiszę więcej
  12. helooo ja dzisiaj z rana byłam zlożyć podanie o pracę znowu niedawno wrocilam, młoda z babcią była i bardzo zadowolona. pomaranczy nie komentuję bo żal mi ich idać czasu mają w cholerę i grzebią w starych wpisach na forum jak się im nawet chce urq i madzia gratuluję tych 4 kg kurcze mi też by się przydal tyle zwalić ale nie mam jakoś weny teraz gall, ponti - u nas paw też raz się zdarzył a rano lila wstala jak nowa podejrzewam że jej jajko zaszkodzilo mamo, mandzia - a co do wiązania włosków to u nas chociażpniemy to i tak coś zawsze wylezie, a obcinać mi szkoda tych loków pocieszam się że jak jej jeszcze trochę podrosną to będzie latwiej spinać pogoda znowu nam dopisuje więc pewnie za chwilę gdzieś sobie pójdzimy
  13. minisia już chyba ma swoje dzieciątko co???jak myślicie my mamy ladnądę pogodę wieć korzystamy waśnie młoda obiad skonczyła i na sloneczko uciekamy będę wieczorem
  14. jol joł jak dobrze że jesteście i czasmi coś se mogę do was naisać, bo mnie depresja jesienna łapie chodzę nieprzytomna i wszystko widzę czarych barwach ehhh piszcie kochane coś wesolego bo aż się sobą martwię, minisia - trzymam kciuki z całych sil za Ciebie, a jakie będziesz miała znieczulenie, ogolne czy to drugie???będzie dobrze nie martw się madzia - jak mikuś?? mandzia - te sluchawki lekarskie muszą być zimne i dlatego się ich maluchy nasze boją :P farfalle - u nas szczepielnie przeszło bardzo łagodnie zero marudzenia i temperatury gall- udanych zakupow, i dobrze że jesteś :) lila też terrorysta i krzyczy kopie piszczy i zawsze probuje postawic na swoim, a jak ma zamiar zrobić coś czego jej nie wolno to już z daleka słyszę nie nie nie i wiem że muszę interweniować
  15. jeszcze wam film chcialam polecić "Miłość na wybiegu" bardzo fajny, wczoraj już drugi raz go oglądalam
  16. my po szczepieniu wczorajszym ok, nie bylo tragicznie Lila plakala bardziej jak ją pani doktor badała niż przy ukłóciu iglą, strasznie się cieszę że miala szczepionkę skojarzoną bo trzech klóć sobie nie wyyobrażam. kurcze to Wasze maluchy śpią tak jak lila i ona dawniej też wieczram była ok 20 padnięta a teraz kladę ją o 21 bo wcześniej nie zaśnie, mam nadzieję że jak czas zminią to się naprawi :) ghana -daj znać jak po wizycie u lekarza madziula - radzę odstaw mleko i będziesz wtedy widziala co i jak, a z wysoka mikuś spadł???podobno dzieci mają twarde głowki i zazwyczaj nimi wszędzie uderzająLila uderzyla z całej siły w kant komody i nic jej nie było a też się strasznie martwilam , myślę że to przez to mleko e wymioty mandzia - dawaj słonce do nas bo u nas jest tak szzaro buro i ponuro że żyć się nie chce sirusho - kolor ściany bardzo ładny uwarzajcie dziewczyny w dwupaku na swoje brzuszki bo te maluchy to kopią i nie patrzą gdzie ehh urq - ja się objadam ostatnio strasznie i do tego rowerek stoi w kącie i pokrywa sie kurzem też kopa potzrebuję gaaalllllll- where are you???????????????????????????/
  17. mam do was pytanie jeszcze jak długo w dzien śpią wasze maluchy, bo u nas to wyglada tak, że mala wstaje ok 7 czasami nawet o 6.30, potem o 12 idzie sapać zazwyczaj na dwie godziny, a wieczorem do niedawna zasypiala o 8 ładnie a ostatnio nie chce i idzie spać dopiero o 21
  18. ja jak zwykle witam w poludnie, jak mloda śpi to mam najwięcej czsu. My pewnie jutro do szcepienia pójdzimy wreszcie bo Lila zdrowa katar poszedł w siną dal. wlaśnie gotuję leczo na obiad. W niedzielę @ dostalam i tak jakoś dziwnie bo nie dosyć że tydzien wcześniej to jeszcze trwala dwa dni, nigdy mi się tak wcześniej nie zdarzyło, nie wiem co o tym myśleć. sirusho - współczuję Twoim rodzicom, kurcze ta powódź byla straszna u nas woda była taka duża że całą drogę główną zalało mieliśmy w ogrodzie pelno wody i przed domem straszne to bylo, fajnie że znalazła się ktoś kto pomógł, bo wyobrażam sobie jakie spustoszenie w domu ta powódź zostawila ponti - a to teściowa Ci trochę pomoże fajne tak czasami i sama z dziećmi w domu nie siedzisz, ja już wychodzę z siebie bo calych dniach ktore spędzam sama z Lilą, dzwonię do kogo się da i oczywiście was czytam :) minisia - będziemy trzymać kciuki, ale fajnie że dzidzia już w przyszlym tygodniu będzie z wami :) mandzia - podobno jakieś sztormy nad morzem zapowiadają :P wiesz zazdroszczę Ci tego morza ehhh my się już da lata wybieramy i nie możemy dojechać
  19. heja byłyśmy na spacerzze 30 minut bo nie pada, mloda odstawiła cyrk i wróciłyśmy do domu, po tym jak przeszla kilka kroków zatrzymała się przykucnęła i nie ruszyła z miejsca a jak ją chcialam zabrać to mni ugryźć próbowala, wogóle jakaś taka marudna jest okropnie, mialam iść z nią do szczepienia dzisiaj ale raczej nie pojdę ehhh odwlekam jje ile mogę, ale wreszcie trzeba kiedyś iść, Wy już pewnie wszystkie po szczepieniu madziula nie mam numeru twojego, wogóle gdzieś nam zagninęła lista z nr tel. i gg a w galerii byliśmy tak ok 17 rebe - cóż to z tymi nockami się dzieje?? bunt pewnie :) ghana - mam nadzieję że choróbsko szybko przejdzie i nina będzie jak nowa, a gada przepięknie no i resztę do raportu wzywam, minisia daj znać jak u ciebie, ponti whera are you ???
  20. witajcie, Gall - super wyglądacie, widać że jesteś bardzo szczęśliwa, pucka to Ci rośnie jak nadrożdżach, ładnie wyglądasz,i ile masz cm. wzrostu? ja też niska jestem mam 160 :P madziula - wracaj do nas nie przjmuj się czyimiś zlośliwościami, tacy są ludzie niestyty zawistni żal. wczoraj byliśmy całą familią w Tarnowie byliśmy oglądnąc nową galerie tak sobie myślalam że może Cię gdzieś spotkam no ale niestety, pojechaliśmy tak w ostatniej chwili.a co do tych zdjęć wykasowanych to wiesz myślę że ktoraś z nas przez przypadek wykasowala i teraz się wstydzi przyznać, wyślij jeszcze raz ;) sirusho - u nas ze wstawaniem to różnie bywa raz o 8.30 a raz o 6.30 ale o 6.30 to częściej wstaje panna pomi- my to chyba po pijaku wszystki boskie hehehe uśmialam się mamo oli - jak lili miala trzydniowkę to pani doktor antybiotyk jej dała bo nie wiedziała co jej jest, ale na szczęście ja jej go nie podalam i wysypka wylazla, a z kurierem to niezla wtopa byla szal doslownie beatris ja też malej ciuszkow na all nie kupuję jakoś nie mm zapalu tam szperać, ale fajnie jk dzidzia zaczyna się ruszać w brzuszku i ja pamiętam pierwszy ruch lili, a dzisiaj to mi się śniło że w ciąży byłam i to już taaaaki duży brzuch mialam anjado - moja lila też raz takie lawiny puszczała a na drugi dzien wszystko bylo oki więc pewnie jej coś zaszkodzilo i tyle
  21. he he Gall ja siedzę przyczajona i wlaśnym oczom nie wierzę co te durne baby wymyślic nie potrafią (czyt pomaranczowe) ja wczoraj Męża na urlopie mialam i tak jakos dzien zleciał, pojechaliśm do teściowej wróciliśmy samaym wieczorem więc nie miałam czasu za bardzo, wyobraźcie sobie że lila przed wczoraj wogole w dzien nie poszła spać szal byl dosłownie ale prztrzymalam madzilula ale Ci się udało z tymi ubrankami z all super mandzia u nas tez pogoda piękna słonce świeci jest cudnie mamo oli - skąd ta temperatura u Oli?? gardlo?? gll - jesteś wielka tyle czasu sama z dwójką rozrabiaków dzielna baba jesteś a i ja na zakupy po poludniu się wybieram, he i dodam że też audii się wzimy i lepszego samochodu nie widzę
  22. eh ale Wasze maluchy dużo mówią a moja tylko: daj to kto to mama tata baba kici kici co to jeszcze hopsa i chyba tylko malutko tego, w sumie to lila niby z kwietnia ale więcej powinna mówić martwię się trochę my wczoraj pojechaliśmy na zakupy do rzeszowa sobie trochę się obkupiłam :) humor poprawilam i Lili nowy kubeczek kupiłam taki duży z Aventu muszę uciekać bo mnie lili woła buziak Was miłego dnia
  23. helooł :D dziecko grzecznie śpi a ja sobie odpozywam beatriss - ale faajnie żee będzie chłopiec gratuluję mamo oli - Ty się babo nie przejmuj zlośliwościami, piszesz jak każda z nas i gooowno komu do tego co masz a czego nie, żal im duuuuuupe ściska to wypisują zlośliwości ponti - ja nie pmogę bo zawsze Lili smaruję sudokremem i jest ok wszystko znika elegancko pomi - moja po chinsku gada i też nikt nie rozumie ma parę slow ktore umie a reszty nie będzie powtarzać bo nie jak się zapomni to coś powie nawet jeszcze jej kiedyś ladnie wyszło mandzia - to super Qba gada kolki dła :)
  24. ghana jestem pod wrażeniem bardzo dużo nin mowi, a to już się martwię że lila tylko pokazuje wszystko, niby wszystko wie, ale mowić nie chce. Nie wiem czy to moja wina, ale przcież dużo jej czytam i ona słuch bardzo ladnie duzo do niej mowię bo jesteśmy całymi dniami same, nie wiem jak na nią wpłynąc żeby zaczęła mówić zastanawiam się nad rozkręceniem wlasnego biznesu tylko pomysłu nie mam może Wy mi pomożecie co można rozkręcić na podkarpaciu
  25. witajcie jaka piękna pogoda u nas slonce świeci, że aż żyć się chce :) ja odgruzowalam mieszkanie i teraz młoda bajkę oglada a ja siedzę z kawą i czekam aż podlogi wyschną :) Lila wstala dzisiaj bagatela o 5.50 szał dosownie nawet mąż jeszcze nie wstawal do pracy jak ona już byla na nogach ehhhhhh, no ale tak katar mniejszy już ją syropami nie faszeruję bo pić za nic nie chce. Widzę że wszyscy na kupnie autka, kurcze nam też się marzy jakieś nowa aduii no ale dopuki nie pojdę do pracy to nic z tego 23 października idziemy z mężem na imprezę do jego firmy, obchodzą 25 lecie istnieni więc imprez będzie duuuuuuuża, już się cieszę, że trochę odetchniemy :) moje dziecię w weekend bylo nieznośne ale zwalilam na katar i na zęby bo dziąsła okropnie ma bidulka rozniesione, zaglądnę potem może coś naskrobiecie
×