Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Figaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Figaa

  1. Ale pomysl Agnik jak to nigdy nie wiadomo gdzie i w jakich okolicznoscich mozna poznac druga polowke. Pewnie bys nawet nie pomyslala ze tak sie poznasz z kims i bedzeie to trwalo miedzy wami tyle czsu. Podziwiam szczerze, ale widac ze to milosc bo przetrwaliscie juz tyle czasu.
  2. Wiesz wydaje mi sie ze skoro nie mieliscie nigdy tak ze spotykaliscie sie ze soba prze dlugi okres czasu np dzien w dzien to teraz latwiej ci jest. No wlasnie ja rozmawialam ze znajoma ktorej maz jest juz okolo 10 lat w niemczech i przyjezdza raz na miesiac albo raz na dwa miesiace to mowi ze jest ciezko ale doklanie to jest kwestia przyzwyczjenia. My sie widywalismy przed Ł wojskiem 3 lata to strasznie ciezko mi sie bylo przyzyczaic zwlaszcza ze byl w wojsku w ostrodzie a potem w bartoszycach wiec to dla mie drugi koniec polski bo ja z woj slaskiego jestem. To fajnie ze macie takie plany A na tej szkółce to ile ma jeszcze Twoj T byc? A jak np nie zycze Ci tego dadza go gdzies daleko to pomyslalabys o przeprowadzce razem z T do tego miasta czy zdecydowalibyscie sie zeby on byl w jednostce a ty w domu tam gdzie teraz ?
  3. No odwalil szopke moj Ł, ale tak jak sobie mysle ze nawet dobrze ze przyszedl na noc bo widzialam chociaz w jakim byl stanie (a wygladal wlasnie na trzy piwa i 50 -tke) jak by nie przyszedl to ja bym sobie wyobrazala nie wiadomo co, ze np o domu na noc nie wrocil , ze sie tak opil i zostal u kolegi albo usnl w rowie:P Ja jestem strasznie niecierpliwa:P Na szczescie mojemu sie nie zdarza czesto robic takich wyglupow, tzn zauwazylam zmiane od kad pracuje z tym kolega czyli od kwietnia zeszlego roku. Tamten kolega to straszny przekret , wczesniej kradl :O (pewnie teraz tez:O), i jak pije to do upadlego, wiec Ł i tak zachowal resztke rozumu ze rozstał się z nim oko 22. A powiedz mi Agnik jak to jest z tym Twoim T? On tak na stale tam bedzie ,czy kiedys to sie skonczy tzn ze przyjedzie juz n stale? Ja pamietam jak moj Ł poszedl do wojska, o rany co to bylo, dodoam ze my sie widujmy zazwyczaj codziennie, no chyba ze pozno prace konczy i niby mam niedaleko do niego ale wole go nie meczyc tylko zeby sie polozyl wczesniej.
  4. Agnik ciesze sie ze udany mialas wekeend , nie smutaj się jeszcze troche i zno przyjedzie:) KwiatekP - no moze to i dobra metoda antykoncepcji (choc jeszcze nigdy o niej nie slyszalam), no ale jak sama pisze problem u Nas w Polsce jest ten ze to pewnie strasznie drogie:O A wydziewczynki ile płacicie\\placilyscie za opakowanie tabletek?
  5. mejl pod nickeim:P ale napisze weronikaa86@wp.pl
  6. ale za to dzis ladna pogoda i pojde sobie do lasku z moja psina bo wlasnie tata z nia przyjechal z naszego dzialkowego domku:) Moze jakas sesje zdjeciowa jej zrobie:)
  7. Rano wstal (ja juz w tym czasie siedzialam przy kompie) Mowi mi ze on juz idzie, a ja na to ze najwyzszy czas :P przy dzwiach pyta o kotrej sie dzis spotkamy a ja bez slowa dzwi otworzlam i zamknlam za nim ledwo wyszedl dostalam smsa ze przeprasza, a ja mu na to ze tutaj przepraszam nie wystarczy. eh Ci faceci, czasem nie do wytrzymania.
  8. własnie ze sie nie pogodzilismy :P
  9. Czesc Eva a no jakos minela, spalam w innym pokoju:D
  10. Dzień dobry Wstajemy robaczki:)
  11. ╬ ■♀♪☺☻♣♦♠○◘•♪♫ ♪►☼↕◄‼¶§▬↨↑↓→←∟↔▲▼ !\"#$%&\'(♦ :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
  12. ok dzieki, to ja sobie juz ide bo mi sie oczka kleja a ten spi jak by nigdy nic:O Teorka, Gosia Dobranoc
  13. to jego mamie oddam do prania:P
  14. a powiedz mi jeszcze jak zrobilas te serca i kwadrat przy stopce?
  15. no tylko bez takich tutaj bo ja panikara jestem:D eee nie, nie zasłozyl na to zeby moje cudne raczki go rozbieraly.
  16. e no teraz to mi nie pisaj takich rzeczy bo jeszcze pare dni temu pytalam czy biorac tabletki moze sie zdarzyc tak ze bede w ciazy a i tak okres dostane.
  17. A i skoro sie ciepelko zbliza mam zamiar wziac sie za siebie bo trochem przytyla ostatnio. Musze znalezc jakies cwiczenia na pupke i na uda.
  18. tyrpam go i mowie rozbierz sie a on \'ehe\' i spi dalej:O Fasolka mowisz? ale ja mam @ :P
  19. no wlasnie musze cos wymyslic ciekawego dla niego. a co do dnia meszczyzn to tez o tym slyszalam, hehe moj chyba tez slyszal i postanowil opis ten dzien. a teraz bezczelnie spi w ubraniu na moim lozku (a ja obok niego przy kompie) A wiecie co jeszcze, normalnie snilo mi sie juz pare razy o dziecku, tzn za pierwszym razem snilo mi sie ze bylam w ciazy a ostatnio sie sni mi :P ze trzymam dziecko na rece (chlopczyka) karmie je i kapie. No ale normalnie takie tyci tyci malenstwo.
  20. eno kafe mi sie zacina:O No widze ze ta Twoja Myfa Myfiasta to zapalony sportowiec:) Ale dobrze bo kondyche na pewno ma , a My to mamy kondyche w palcach u rak od pisania na klaiaturze :P My z Ł wlasnie nie jestesmy raczej tak nauczeni zeby chodzic osobno na dicho, bylam z kolezankami na koniec szkoly sredniej to tak mi dziwnie bylo tam samej, bo ja to strasznie bojna dupka jestm i bala bym sie sama wracac do domu a tak to mnie zawsze odprowadza. Tak dzies do baru to wychodzimy czasem odobno. Tak jak w czwartek bylam z kolezanka to nam gosciu taki stary piwa stawial Zreszta co ja bym na takim dicho robila, no trza by jakiego chlopa bylo poderwac:P
  21. oj ja w fochowaniu dobra jestm i tak latwo mu nie pojdzie tylko jeszcze musze wymyslic cos ciekawego, moze pojde w nastepny weekend na dyskoteke z kolezanka a do niego to napewnno dojdzie, bo szpiedzy sa wszedzie. No tylko ze my zazwyczaj nie chodzimy nigdzie w weekendy osobno. Tzn nie kiedy, dzis byl kolejny raz, ale np jak by ktores z nas poszlo samo do dyskoteki to juz by bylo przegiecie. A teraz ten debil spi, nie dogadam sie z nim bo wypity jest a jak tylko wypije cos to mu sie zaraz spac chce. A i tak teraz by do niego nic nie doszlo, poczekam do rana, a spac ide do pokoju drugiego. Nie bede wachas jego wyziewow alkoholowych :O
  22. o tak ale nie wpuszcze go bedzie dzwonil do drzwi a mamie co powiem? Jak bym byla sama to bym za cholere go nie wpuscila. juz jest i sie tlumaczy :O
  23. Nie no on jest bezczelny dodzwonilam sie do niego teraz i oczywiscie wypity jest i mowi mmi ze przeprasza ze nie odbieral ale nie slyszal telefonu. Wiec pytam co sie z nim dzieje a on na to ze ten kolega chcial zeby moj Ł go zawiozł do Katowic , no to pytam jak to jak slysze ze jest wypity a on na to ze najpierw pojechali a pozniej wypili 3 piwa i pięćdziesiątke. Pytam czemu wogle nie zadzwonil a on na to ze przeprasza ( i Dziubkuje mi i Misuje i Kochaniuje i Stokrotkuje i Myszkuje przez ten telefon i przeprasza) i jeszcze mowi ze jak by mi powiedzial to bym sie wkur*wiła (co jest oczywiscie prawda:P )I mowi ze zaraz bedzie u mnie, ja mu na to ze nie chce a on na to ze jestem zła na niego a on chce wytłumaczyc mi wszystko. Jeju jak mozna nie dawac znaku zycia? No i co teraz?, jak przyjdzie to go olewac bede i tyle. :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O
  24. Normalnie dziewczynki jak mi smtno to sobie nie wyobrazacie. Siedze sobie w domu a moj Ł nie wiadomo gdzie jest. Mielismy sie spotkac kolo 16 a on dzwoni wczesniej ze jedzie do babci bo cos w samochodzie nie gra i u niej na placu sprawdzi co sie dzieje z samochodem. No i czekam i czekam i nic, w koncu dzwoni ze pojechal z rodzicami do wujka jeszcze na chwile, no i wszystko sie zgadzało. No i czekam i czekam godzina 19 a jego nie ma wiec dzwonie do niego a on nie odbiera, mysle moze sie zasiedzieli u wujka przy sobocie. Po godz 20 wyszlam na spacer bo wczesniej caly dzien przesiedzialam w domu, no i pomyslalam zajrze do niego do domu, patrze samochod stoi przed blokiem wiec ide do niego a jego mama mowi ze wysadzili go po drodze w dzielniy gdzie mieszka jego kolega z pracy. No i co i dzwonie i dzwonie i nie odbiera cały czas. Bez słowa , a ja czekalam jak głupia. Dodam ze moj Ł jest taki ze jak kto go o cos poprosi to choc by on nie chcial tego zrobic to zrobi, nie umie poprostu odmowic. A ten kolega to lubi sobie popic i taki luzak ogolnie jest, laski nie ma wiec sobie mojego Ł wzial do towarzystwa. Dodam ze w ciagu tych 5 lat bycia razem cos takiego zdarza sie moze po raz 3 albo 4. Ale jeszcze nie bylo tak zeby nie odbieral telefonu. A teraz nawet nie zadzwonil i nie oklamal mnie ze np jest zmeczony i idzie spac tylko nie daje znaku zycia.
×