Figaa

hehehehehehehehehe sprawdza sie teraz sobie o tym pomyslalam bo ja pisalam wczesniej cos do czego sie Dizzy odniosla i to bylo to obgadywanie bo jak Dizzy czytala i potem oisala posta to mnie wtedy uszy piekly:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

No i znow moge sie wypowiedziec bo widze tu jakies powiazanie z moja wypowiedzia:D otóż ja sadze ze ok niech sie ludzie ucza na studiach dziennych ale np nie maja prawa powiedziec ze zaoczni maja luz blus i orzeszki bo tak nie jest a przynajmniej nie w wiekszosci, bo zaoczni czesto maja rodziny albo prace albo jedno i drugie i ciezko jest to czasem pogodzic, ja zajde do domu zrobie cos do jedzienia, osprzatam wypiore ani sie obejrze a tu wieczor i spac sie chce i gdzie tu mniejsce na nauke? no i waidomo ze jak sie dzinnie studiuje to nie ma szans na prace ale nie mozna powedziec ze ze zaoczni nic nie robia. i tu zadnych aluzji nie ma Dizzy do ciebie bo ty ni emowilas tak tylko nasunela mi sie mysl do twojej wypowiedzi. bo tak naprawde czego mozna oczekiwac od dziennych ze co beda pracowac na nocki? no bo kiedy indziej:D

Kinga ja to na wielkanoc, ale Teoria to chyba teraz:) Ewa a jaka masz ta spodniczke z jakiego materialu, ciezko doradzic bo nie wiem jak sie lubisz ubierac. ja ostatnio sobie kupilam dwie bluzki takie ze spod spodu jest doszyta tak jak by bluzka koszulowa a material tych b;luzeczek jest cieniutki i takie gnieciony i wydaje mi sie ze pasuja zarowno do jeansow jak i jakijs spodniczki lepsiejszej.

dobra przyznawac sie ktora mnie obgaduje, bo mnie uszy pieka jak diabli i cale czerwone

Ewa no wiesz, hehe ale wybrnełaś:P:D

A bo miałam napisać wczesnije Lożka napisalas ze nie wiesz czego sie tyczy moja wypowiedz otóz tego ze napisalas ze ci co studiuja dzinnie i zaocznie maja rozne poglad na sprawe pisania przez kogos prac np magiserskich. no i wyszlo na to ze zaoczni czesciej maja prace napisana przez kogos, no i w ogole wyszlo tak jak by to bylo ze zaoczni maja nauke w dupie bo chodza pare dni w miesiacu tylko i nawet nie chce im sie napisac samemu pracy z tego lenistwa, stad moj wywod na temat roznicy miedzy dziennymi a zaocznymi. :D hehe Aska ty jak wpadniesz to zawsze nakreslasz sprawe :D hehe i moim zdaiem twoje zdanie jest zawsze najbardziej wyraziste:D

Ewa blota nie mam bo przymrozek jest:D wal smialo:D

hehe no teraz to z zaciekawieniem czytam . cos sie dzieje jakies emocje a nie tak mdlo caly czas:D Ewa no teraz to juz umre z ciekawosci, Eva co u Ciebie?

no ja nie slodze bo gdybym słodziła to bym przytaknela ale mam inne zdanie i je wyrazam i jest gitara, bo faktycznie nic sie ostatnio u nas nie dzialo:D

mimo studiow zaocznych nie pracuje? a ty uwazasz ze wszyscy umieja pogodzic studia zaoczne na pierwszym roku z praca, ja studiuje piatek sobota niedziele i malo ktory pracodawca przyjaby mnie do pracy gdybym miala tyle dni opuszczac, a zreszta teraz i pracuje i studiuje. koniec..........

z tym głupim to było odnosnie tematu pisania prac a nie tematu studów zaocznych i dziennych.

a określenie buc i niekumaty znaczy coś innego niż głupi?

\"Poza tym - widać nawet tutaj róznice w pogladach między ludzmi ze studiów dziennych i inncyh...\" innych? czyli zaocznych, a co ze zaoczne gorsze sa? bo nie romzumiem. :O ze niby co? poszłam na zaoczne bo nie chce mi sie uczyc i chodzic codziennie do szkoły? nie, ja mysle ze, na zaocznych jest duzo trudniej bo do materiałów wszystkich musze sama dotrzec, po za tym niektorzy na zaoczne nie ida dlatego zeby siedziec w domu a jezdzic tylko co drugi tydzien na zajecia tylko po to zeby isć do pracy i zarobic na swoje potrzeby a czesm i na opłacenie studiów a nie płaszczyc dupe w domu przez cale piec lat bedac na dziennych gdzie w ostatnich latach ma się zajecia tylko dwa razy w tyg. i powinno sie patrzec na siebie a nie oceniac kogos i mowic ze jest głupi.

hej:) ja dzis byłam u kolezanki ze szkoly sredniej, poplotkowałysmy a jej coreczka jest przeurocza Co do pisania pracy ja uwazam ze kazdy robi jak chce, i jesli on bedzie sie z tym czuł gorszy to jego sprawa a nie kogoś. ktoś ma chote to prosi kogos o napisane i nie uwazam ze to moze być ostateczna podstawa do oceniania czlowieka. co do szarych bluizek to ja wlasnie sobie szra kupilam taka jak by gnieciana trocheiz pod spodu wystaje czarna satynowa bluzeczka na guziki ale nie z kolniezem tylko ze stujka. no i nie pamietam co jeszcze...

hej:) ja dzis byłam u kolezanki ze szkoly sredniej, poplotkowałysmy a jej coreczka jest przeurocza Co do pisania pracy ja uwazam ze kazdy robi jak chce, i jesli on bedzie sie z tym czuł gorszy to jego sprawa a nie kogoś. ktoś ma chote to prosi kogos o napisane i nie uwazam ze to moze być ostateczna podstawa do oceniania czlowieka. co do szarych bluizek to ja wlasnie sobie szra kupilam taka jak by gnieciana trocheiz pod spodu wystaje czarna satynowa bluzeczka na guziki ale nie z kolniezem tylko ze stujka. no i nie pamietam co jeszcze...

hej dziewczynki czytalam ale zapomnialam...:( Lozka mi tez przeslij:) wiecie co pamietacie jak pisalam o kuzynie Ł co jest z ta panna taka smieszna i co si etak kłoca? No to ostatnio sie pokłoćili i kuzyn Ł sie najebal i wysiagnał panel z radia z samochodu i jebnąl w szybe od samochodu przednią i sie skruszyla (tzn pajaczek sie zorbil), a potem wział telefon w reke i jebnał nim o sciane w domu i calego rozwalil. Potem pojechal pod dom takiego chlopaka (ten chlopak chodzi do klasy z ta dziewczyna jego) i najpierw mu wyrwal dzwonek z bramy a potem rzucał butelkami w dom jego (tznjego rodzicow) ciekawe czy zloża skarge? ale najlepsze w tym wszystkim ze.... ten kuzyn powiedzał Ł ze jada w piatek do lekarza z K. hmm no i co chyba wpadli:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D zreszta nie wiem , nie weim czy ona wogole jakies testy robila. a z innej beczki powiedzcie czy mozna na usg wykryć 2 tyg lub 2,5 tyg ciąże?

Kinga co do fryzur jak dla mnie to podoba mi sie najbardziej wlasnie ta z grzywka i ta krotka. reszta tez fajna.

Cześc dziewczynki ja właśnie worciłam z giłdy nieomieszkałam sobie kupic nowej bluzeczki i wiecie na jakim punkcie mam teraz hopla? na punkce koloroych rajstop (podkolanowek) np dziś sobie dokupiłam brazowe i takie czarno szare (do bluzki):P:D) a ostatnio fioletowe tez do bluzki:D co do fryzjera powiem wam ze jestem naprawde zadowolona:) bo obciela mnie tak jak chcialam i słuchala co do niej mowie i jak chce. Co do pasemek mam malo bo robila cieniutkie i co druga warstwe ale to dlatego ze ja tak chcialam bo nie wiedzialam jaki mi kolor wyjdzie (mimo ze wczesniej ona zrobila mi jedno na probe ale balam sie ze na reszcie moze wyjść inaczej) nastepnycm rzem juz sie umowiłam z nia ze zrobi mi wiecej. i jestem pod wrazeniem bo na odrostach nie mam innego koloru niz na koncach (chodzi mi o braz) a nalozyła mi kolor braz mokka i rozjasniacz. jak pocykam fotki to pokaze:D moze dzis bo mam zamiar wlasnie wloski umyc. ogolnie jestem zadowolona bardzo:D Aneczka no pewnie ze pokaz fotki:) ;) No i Dizzy tez poka fotki:)

co do tych bab to tak jedna biodro boli ruga codziennie mowi ze ja glowa boli a gowno robia bo np jedna od 7 do 9 siedzi w palarni a potem od 10 do 12 i potem od 13 do 15 a jak przychodzi to malo co robi. No i kiedys ona sztucce myla no i wiadomo jak ja skonczyl;am zamiatac czy scierac stoliczki to jej pomaglam a od trzech dni nam zostawia sztucce w czasei gdy my z kolezanka myjemy szklanki. No bezczelnie wchodzi zostawia i wychodzi, w jeden dzien to my wyszlysmy i ona sama musiala umyc i jak nam nastepnym razem przyniesie to tez nie umyjemy. bo bez przesady zeby az tak chamskim byc mimo ze ja zawsze jej pomagalam:O

Lożka zeby nie bylo to ja do ciebie nie pilam, nie chce mi sie tlumaczyc ale nie chodzilo o akies aluzje do ciebie czy cos;) Wiecie co wkurwia mnie troche ta praca, te baby to sie uwazaja za jakies nie wiem co (tzn nie nauczycielki tylko pomoce nauczyciela) czujecie polowe dniowki przesiedza na fajce i kawie (tylko roznosza posilki talerze we wtorki i czwartki odkurzaja hol i myja podloge i one sa wielce zmeczone i pol dnia narzekaja w tej kanciapie a dodam ze przy wszystkim im pomagamy wiec ta robote maja jeszcze na pol a czasem sie zdarza ze porobia cos chwile i nas z tym zostawia:O Sorry, że w taki sposob Wam to pisze, ale tak jakoś wyszło, inaczej nie potrafię. Chcę Wam to powiedzieć, bo dłużej nie ma sensu takie oszukiwanie. Lepiej jak to się stanie teraz niż poźniej, im dłużej będzie się to ciągło tym gorzej dla Was. Nie potrafię Was dłużej zwodzić w końcu jesteśmy dorosłe i napewno kiedyś to zrozumiecie. Wiem, będzie Wam ciężko, ale wierzcie mi, mi jest też ciężko. Piszę, bo ktoś Wam to musi powiedzieć - Święty Mikołaj nie istnieje! :)

Mysia czemu:( ?

hej atu co takie pustki? my bylismy na piwku ze znajomymi, wlasnie worcilam. a no i doszly do mnie seterki co zamwialam na allegro (w koncu) ale dla mamy Ł przyszedl zamiast oliwkowy jeden to brazowy no i zamiast 5 sweterkow to 6 przyszlo:D tzn przyszedl dodatkowo brazowy golf a dokladnei taki sam mamie zamwaialm mojej wiec bedziemy mialy takie same:)

aa Monika no takiej akcji to ja nie widzialam, hehe ktos sie w detektywa monka bawi:P:D

Lozka jeny 400 stowy u nas bylo w granicach od 100 do 250 i pisane przez polonistki albo strudentki polonistyki. Aneczka jesli treaz nie jestes pewna to co bedzie na miesiac przed slubem albo w dniu slubu? Badz szczera wobec E. Przeciez nie chodzi o to ze go nie kochasz tylko masz jakies mieszane uczucia. on przyjedzie pobedziecie razem i wtedy bedziesz wiedziala co i jak a tak na odleglosc to sobie mozesz pogdybac. nie wiem co jeszcze aaa Marta

Monia* , troche*, nie robisz*